Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tralala91

SCHUDNĄĆ 20-25 KG. NIE PODDAM SIĘ I OSIĄGNĘ SWÓJ CEL. --- start 28.11.2011r.

Polecane posty

Wiesz Iwoncia -każde dziecko jest inne.Tu jest fajna stronka kiedy co wprowadzać w diecie maleństwa http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/co-kiedy-w-diecie-dziecka.html teraz jest dużo dzieci alergicznych.Mam najmłodszą córę ,która przez 4 lata nie jadła pieczywa.A wnusia jest również alergiczką-ale pieczywo zajada[ma teraz 1,5roku] Jesli coś wprowadzasz-to daj troszeczkę-i patrz na dziecko-czy krostek nie ma,czy kupa w porządku. I zawsze wprowadzaj jeden posiłek nowy na tydzień-aby wiedzieć w razie co czy uczula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulahulahop
Hej u mnie najwiekszym problemem jest to ze moge caly dzien nie jesc bo nie mam w sumie czasu to zajmuje sie dzieckiem to sprzatam pozniej gdzies idziemy wieczorem musze kapac i dopiero jak usnie to jem no i to jest najgorzej bo jest to godz 21 czasami 22..:/ a jakie cwiczeni w domu polecacie bo na silownie nie mam czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie Kubus ma skaze białkową jak zje cos z mlekiem krowim to zaraz brwi czoło i za uszkami mu wychodzi ładnie mi jadał zupki i wogole a teraz niezabardzo może ząbki pojdą:) Ja z ćwiczeń to na rowerku jezdze godzinke potem ćwiczenia od Calluny no i czasem na skakance poskacze a pozatym mieszkam na 4 pietrze bez windy jak sie pare razy przejde to tez jak ćwiczenia:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli Twoje maleństwo ma skazę to nie podawaj mu mleka krowiego.Lepiej przetworzone spróbować np.masło,jogurty.A jeśli sypie nadal to odstawić nabiał-i podawać mleko hypoalergiczne. Przerabiałam to ze swoją najmłodsza-i było strasznie ciężko-ale minęło. Zjadłam dziś około 800 kalorii i zamierzam na tym poprzestać-tylko wodę popijam :D A jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem dzisiaj grzeczna dziewczynka :D mam nadzieje ze wieczorem nic mnie nie skusi ;) Calluna 800kcal? jejku, ja jak nie zjem 1500 to slabo mi i nerwowa jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tak : 5.30- bułka z tym sereem , poledwica, ogórkiemm 12.00- kromka z dzemem ( musialam, bo az mi słabo bylo) 15.00- serek wiejski 35min intensywnego pływania 17.00- serek wiejski z błonniniem.. w miedzyczasie duzooow odyy i czerwonej herbaty... 2 spacery do pracy 45 min i spowrotem.. pokrece jeszcze hula hop i skakanka. calluna jak myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Grzeczne jesteście dziewczynki-nie grzeszycie-BRAWO-i tak trzymajcie!!!!!!!! Do jadłospisu zamiast wieprzowej wędliny wprowadźcie drobiową. Zamiast jasnego pieczywa-razowe. Jedzcie pomidory,ogórki,jabłka i mandarynki-gdy jesteście głodne lub macie zawroty. Jedzcie chudy nabiał. Jedzcie ryby [wędzoną makrelę czy śledzie] Ja na początku musiałam dużo schudnąć [schudłam 5 kg w tydzień]-łapałam 500-600 kalorii. Teraz złapię 700-1200-ale nie przekraczam tego. Zapisujcie sobie wszystko co zjadacie-solidnie każdy kęs.I Sumujcie kalorie wieczorem. Tu podam Wam fajne stronki do liczenia kalorii. http://www.biomedical.pl/dieta/zobacz-ile-kalorii-ma-to-co-jesz-385.html http://www.burnbrain.republika.pl/kalorie.htm Dobrego dnie dziewuszki. Lecę rano do fryzjera-będę nowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) ja wczoraj własnie miałam zawroty i słabo było i zjadłam sobie wieczorkiem pomarańcze i od razu lepiej :) własnie musze sobie z ciekawosci obliczyc ile kalorii wchłaniam:) tylko z tym piciem nie bardzo mi wychodzi;( i przez to problemy w łazience i głowa czasem boli jakos nie moge sie przemóc a wiem ze konieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest ,jest!!!!!!!!!! Właśnie wsuwam jabłuszko :D Na obiad zjadłam jarzynową i 4 pierogi. Mało wody wypiłam-bo jakoś mi zimno-nadrabiam herbatą-ale później muszę tę wodę jakoś wypić. Mam nowe włosy-leciutko skrócone i kolor odswieżony- jakieś całkiem ciemne bordo -a pisało śliwka z czarną porzeczką-ale fajny. Nie mam pomysłu na jutrzejszy obiadek-podrzućcie jakiś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj calluna bije od ciebie tyle złosci ze szok - to przykre zastanów sie odchudzam sie do tej pory i wytrwam nie martw sie tylko zaglądam czesciej na inny topik a poza tym przez oststnie dwa dni nie miałam zbytnio czasu bo ciagle gdzies biegam :P nie musisz dogladac mojego topiku zeby mi dokuczyc naprawde bo po mnie to i tak spływa nie odchudzam sie dla ciebie tylko dla siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam:) ja dzisiaj zjadłam gruszke, ogórka kiszonego i trzy winogrona zachwilke zjem sobie serek biały z warzywami mniami:p Calluna no to jestes zadowolona z fryzurki tez bym cos zmieniła ale nie mam pomysłu. Ja sobie na obiadek wymysliłam na jutro marchewke gotowana z groszkiem do tego duszonego kurczaczka jak na potrawke uwielbiam tylko ciekawe czy zjem bo cos ostatnio nie mam apetytu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruszkowa-już Ci odpisałam-złośliwa nie jestem.Chciałam Ci pokazać,że każda z nas ma czasami zabiegane dni,i nie za często wtedy tu pisze.A Ty w swoim pierwszym poście swojego topiku wyżaliłaś się na piszące tu dziewczyny,że nie wytrwały,że zrezygnowały-a to nie jest prawda-one tu są-i się odchudzają -tak samo jak Ty.I wszystkim życzę powodzenia :) Iwoncia-do fryzurki się przyzwyczajam powoli-bo zawsze miałam więcej wycieniowaną-a teraz gorę zapuszczam a dół ścięłam na prosto.Grzywkę pierwszy raz na ukos-trochę dużo tych zmian jak na moje stare lata :D No ale czasami chce się odmiany. Na obiad mąż mi kupił filet z kurczaka-coś z niego upichcę.Jeszcze nad zupą pomyślę.Na śniadanie zjem owsiankę na chudym mleku. Co tam na froncie u innych słychać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potężna grubaska
czy mogę dołączyć????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie,że możesz! Witaj -i chudnij razem z nami-zobaczysz ,że łatwiej w grupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, miłego dnia na dzien dobry. :) popsuła mi sie wczoraj waga.;// bateria wyczerpuje sie po 2 tygodniach, nie wiem czemu. wczoraj na sniadanie był jogur ale ziarno i kawa. na obiad pulpecik gotowany, ziemniak i ogorek kiszony potem jabłko, 2 mandaryki i garstka orzechów.... jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam wage na baterie i czasem mi szwankuje niechce sie właczyc a na drugi dzien dziala baterie moze sie luzuja sprawdzaj sobie:) ja na sniadanie zjem twarozek z pomidorem i kawka a potem zobaczymy pozdrowionka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadłam dzis tak około 50g sera białego z połową pomidora 6 winogron 1/4 pomarancza i 4 kanapki wasa jedna ma 21kcal mam nadzieje ze to nie duzo te kanapki mnie martwia:( chciałabym jeszcze wypic szklaneczke barszczu ale nie wiem czy to juz przesada? Gdzie Was posiało?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwoncia pij spokojnie ten barszcz-on ma tak malutko kalorii-a Ty zjadłaś dziś niewiele. Ja pochłonęłam dziś kanapkę z razowca z pomidorem,potem pół talerza zupy,potem małą drożdżówke,potem 2 łyżki makaronu z kurczakiem i warzywami. Teraz piję herbatę. Byłam dziś na zakupach-kupiłam nowe firanki do kuchni-ale trudno mi się do nich przyzwyczaić.Miałam zasłony i cięższe firanki wcześniej-a teraz takie fiu-bździu-i łyso mi.No ale muszę się przyzwyczaić. Kupowałam też suszone jabłka na wigilijny kompot-wiecie jakie są drogie-po 15 zeta-szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry. dla kogo dobry, nie dla mnie. wczoraj po południu i wieczorem nie wiem co sie stało. piiłam i jadłam za duzo/ do tego dziś 5.30- serek homogenizowany na sniadanie. ide na 7.30 do pracy biore jabłko i grejfruta. jak bede tak sie brala to do swiat nie schudne.;( w poniedziałek ogłaszam ważenie... jak u was? kochane dietowiczki..:)??? kurcze swieta tuz tuz. a ja nie mam prezentów;( ale tesciowej wymyslilam stojak na przyprawy do nowej kuchni:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Nie przejmuj się tak bardzo-jeden dzień nie przekreśla wszystkiego.Uśmiechnij się-szczęśliwy człowiek łatwiej osiąga sukces!!!!!!!!!!Ja tez wczoraj podjadłam ciut więcej-ale na szczęście nie przytyłam.Dziś robię dzień ostrej dietki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na śniadanie za chwileczkę zjem chudy twarog rozrobiony z jogurtem 0% i do tego wkrojony por i pomidor.Mam zjeść tylko 2 łyżki!!!!!!!!!!!!!!!!!!! O 10 -tej -pomarańcza. Potem pół miseczki zupy i jeczcze koło 17 jabłko.No i butla wody. Fajny prezent wymyśliłaś-też bym taki chciała :D [bo może jestem w wieku Twojej teściowej] Moje prezenty już zapakowane leżą schowane w łóżku :D :D Robię ich duuuuuuuuuuuuuużo-dla każdego kilka paczek-aby było dużo pod choinką.Nie są to drogie rzeczy-jedna lepsza i kilka drobiazgów-ale wszystko pakuję osobno.Dużo radochy jest w wigilię gdy tak się wyciąga te prezenty. Dobrego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajacy problem facet
w odchudzaniu nie jest najwiekszy problem schudnac, ale zatrzymac wage. Ja mam 26 lat jak mialem 13scie bylem gruby jak swinia, a od 13 lat jestem na diecie. Nie ze sobie oddmawiam ale jem mniej i regularnie trenuje. Bywaja lata gdzie sie poddaje, ale po kilku miesiacach zbieram sie w sobie bo inaczej padaka by byla. My spaslaki mamy 2 wyjscia albo bedziemy regularnie dbac o wyglad albo bedziemy grubi. Nie ma czegos takiego ze to sie kiedys skonczy. Jest tego plus, jak ktos jest taki zdeterminowany to w zyciu ma latwiej, jest silniejszy psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się w zupełności z wypowiedzią Faceta! Ja mam 47 lat-w dzieciństwie-i w latach młodzieńczych byłam szczupła.Po dzieciach zaczęłam tyc-i przez 25 lat doszłam do 99 kilogramów. Rok temu zaczęły się problemy zdrowotne-stwierdziłam,że z otyłości.No i wzięłam się za siebie.Jem połowę-i patrzę co jem.No i codziennie ćwiczę.Efekt-55 kg na dzień dzisiejszy.Tak już trzymam kilka miesięcy-nie tyję i nie chudnę. Ale wszystkim powtarzam,że problem otyłości to tak jak problem alkoholizmu-trzeba zawsze trzymać rękę na pulsie.Jestem teraz silna psychicznie-i mam nadzieję ,ze taka zostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ja tez zawsze byłam szczupła zazwyczaj moja waga to 52 a czasem i 48 tylko w ciazy mialam to zatrucie i ta woda =kilogramy:( Ale i tak mocno wierze ze mi sie uda ponoc duzo zalezy od psychiki POZYTYWNE NASTAWIENIE ! Cos mnie chyba choroba zbiera gardło boli ze masakra:( katar ja to pal licho obym tylko Kubusia nie zaraziła wiecie pierwsze dziecko to sie nad nim trzese trochu:p a mam głupie pytanie a neoangin musze wziasc pod uwage przy liczeniu kalorii pewnie tak tylko jak?? Pozdrowionka KOCHANE TOWARZYSZKI MĘKI DO WYMARZONYCH CELÓW:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki! A jak jeszcze nie laseczki-to już wkrótce!!!!!!! Święta tuż,tuż-od poniedziałku ostro biorę się za robotę-pieczenie gotowanie.Jest tego trochę-tym bardziej,że pierwszy raz muszę szykować podwójnie-bo sobie trochę inaczej. Wczoraj ugotowałam buraczki-dziś zrobię ćwikłę i zapakuję do słoików. Jadę dziś jeszcze na zakupki-jakieś lampki kupić na choinkę i ozdoby na balkon-spsuły mi się stare.No i do żarełka coś kupić-makrelę,pomidorki,twaróg-bo nie mam co jeść-gdy załoga w domu szynkę wcina :D Co tam u Was słychać na frontach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na śniadanie twaróg chudy z pomidorem.Potem Herbata,potem ryż brązowy z duszonym w warzywach filetem z kurczaka.No i woda. Maxfactoriry-Ty dziewczyno prawie nie jesz nic.Zważ się-może już cel osiągnęłaś??????? U Was też taka pogoda????????? U mnie pada deszcz ze śniegiem-chlapa na całego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×