Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Gość dfgkt
Podczytuję Was od niedawna, dopiero pod koniec ciąży znalazłam ten topik, a szkoda, bo bym się z pewnością udzielała w czasie oczekiwania na dzidziusia. Sama miałam termin na 11 sierpnia, urodziłam 7 sierpnia. Czytam, że jedna z Was jest przerażona, że dzidziuś godzinę 'cycał'. A co ja mam powiedzieć? Mały wisi na mnie od 5 rano do ok. 14:00 gdy zasypia. Nie mogę na chwilę wstać, żeby choć zęby sobie umyć, bo jest wrzask. Na dodatek po takim wielogodzinnym ciumkaniu moje piersi to dwa flaki, brodawki też, on nie ma za co chwycić i się denerwuje. Jak już chwyci to po chwili szarpie brodawką i się denerwuje, bo widocznie nic mu nie leci. Błędne koło. Nie wiem czy on jest aż tak głodny czy zaspokaja tylko potrzebę bliskości. Byliśmy na kontroli się zważyć, przybyło go 300 g za tydzień, więc w normie. Teraz śpi i tak pewnie ze 3 godz. W tym czasie moje piersi znowu będą pełne, naje się i grzecznie ok. 21 pójdziemy spać. W nocy budzi się 2 razy na jedzenie, ssie po ok. 20 min. ale tak porządnie bez zabaw jak w dzień i od razu zasypia. I od 4 - 5 rano znowu wiszenie na mnie do popołudnia. Czy to normalne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgkt
Zapomniałam, bo była mowa jeszcze o kupach. Jeśli nie są wodniste to jest ok. Mój robi po 12 kup na dobę, często już jak zaczyna jeść to wali kupę, nieraz jedną za drugą, tzn. tyle co zapnę rzepy a tu już słyszę, że zrobił następną i muszę zmieniać pieluchy jedna za drugą w odrębie paru minut. Pani doktor jak zobaczyła pieluchę to mówiła, że "piękna jajeczniczka". Więc nie ma co panikować, jedna kupa po drugiej to jak najbardziej normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK************** WIEK*******SKĄD************TERMIN PORODU******PŁEĆ**********IMIĘ ____________________________________________________________ _________ .A.N.I.A..............31........S-ce.............01.07-02.08 .............??...................?? Agulindda..........30.........Wrocław............13.08..... .........córka.........Natalka qwerty28...........28........mazowieckie.........20.08...... ........??...................?? Oliwia27l...........28.........Dzierżoniów..........24.08. ..........córka...........Zuzia sierp.2012..........27.........Wł-ek..................24.08 ...............??.................?? supernudziara.....24.........Kalisz...................26.08. .............??..................?? Susełek1............36.........Olsztyn.................26.0 8..............??.................?? fabi784.............28...........Kraków................27.0 8.............synek.............?? AgataK..............27..........?????????................30. 08..............córka.....Helenka Limetka_87........25..........lubelskie...............05.09. ...........córka...Marcelinka Ita3-84.............28..........Toruń...................05. 09...............??................?? MAMUSIE ROZPAKOWANE: NICK.........WIEK.........TP..........DP................WAGA /DŁ.........IMIĘ.......SN/CC ************************************************************ ******************************************** letnia_mama.........30.......02.08.......18.07.........3590/ 54.........synek..........SN taka tam aga........29.......02.08.......23.07.........3200/53....... ..Michał.........SN Pandora89...........23.......19.08........27.07.........???? /??...........Janek..........SN Basia2510............25......12.08........28.07.........2900 /55.........Zuzia..........SN Margaretka..........24......10.08........03.08.........2700/ 50.........Nicola.........SN tralalalapimpirimpi...22.....02.08.......05.08..........3420 /56.........Brajan........SN Miss.M.................27......15.08.......06.08..........32 00/50.........Adam.........CC .a..ga.ta.............24.......03.08.......06.08..........38 50/??..........córka.........SN aneta_21............23........06.08......06.08...........398 0/57.........Kaja..........SN KasiulaUK............26......12.08........09.08...........41 30/57.........Franek.......SN Aneta0804...........??.......13.08........09.08..........325 0/52..........Amelia......CC? vicodin...............29.......16.08.......10.08...........3 320/54.......Tymoteusz...CC lilimum................??.........??.??........??.??........ .....3400/55........Maja..........CC karolinkaa_j.........25.......10.08.......11.08..........300 0/50.........Gabryś.......SN 30juz30........................17.08.......11.08...........3 500/54........Wiktorek....CC Quore1988..........24........10.08......14.08...........2800 /55.........Kacper.......SN basieńka77..........35.......21.08.......14.08.......... 3700/55.........Robert.......CC Camerata............28.......22.08.......19.08...........333 0/55.........Emilka.......SN Tynka0901...........24.......24.08.......21.08...........373 0/57........Kacperek....SN malutka3110........32........30.08.......21.08...........310 0/56.......Aleksanda....CC toficzek27..........27........19.08.......21.08...........39 00/59........Maja.........SN Pafi86................26........26.08.......22.08........... 3200/50........synek........SN Aga.S.................38........26.08.......22.08........... 3700/55.........Iga..........CC Gosiaaa .............32........11/18.08.....23.08.........3800/57... ......Marek.......SN asiulka358...........28........23.08.......24.08...........4 300/58.........Pola.........CC sikorka1988.........24........23.08.......24.08...........27 50/52........Gabrysia....CC goja27.10............30........17.08.......26.08...........3 600/55.........Igorek......SN joannaUK1987.......24........26.08.......27.08...........313 0/53.........Alex.........SN Mart884..............28........27.08.......27.08...........3340/55..........Maja........SN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki!!! Majunia pojawiła się o czasie:) dzisiaj wróciłyśmy do domku, jest przekochana, dużo spi, więc ja też wyspana ejstem, poród jak poród-dość pamiętliwe zdarzenie, czuję się dobrze, tylko dość mocno pozszywana jestem,ale brykam. Gratuluję nowym mamusiom. Odezwę się później:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marti - gratulacje:) olivia - moze twój czeka do września?:) Ale rozumiem, ze ciężko tak czekać na końcu, pewnie się biedna stresujesz. Będzie dobrze! dfgkt - moj tak wisiał na cycku w szpitalu i lekarka o razu przepisała mi dokarmianie, bo okazalo się że spadł na wadze. Tylko że to byl jednorazowy incydent. Ponoć nad ranem nasze mleko jest mniej kalorycznie - może spróbuj wtedy coś zjeść? Mój misio grzeczniutki, na razie (odpukać) nie płacze i jest ok. Śpi po 2 godziny na maksa, potem z godzinę jemy, przewijamy i odbijamy:P W dzień do przeżycia ale w nocy ciężko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwia- jeszcze ja zostałam:) z terminem na jutro, mam jeszcze wizytę u lekarza jutro, zobaczymy, czy się coś dzieje. Jak na razie mam skurcze kilka razy na godzinę, ale takie typowo przepowiadające. Może faktycznie te nasze dzieciaczki czekają do września?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marti ogromne gratulacje:))) tak sobie o Tobie myślałam hehehe:))) nie wiem jak u Was z pieluszkami, ale mój mały zużywa ok. 10 na dobę... czasem jak pisała Basia sika jak zakładam nową pieluszkę i powiem uczciwie, że nie mam sumienia jej zakładać biorę nową:p w piątek mija 3ci tydzień i w sumie zacznę jutro 3cie opakowanie 78 małych pieluszek... a pamiętam jak pisałam,że dziewczyny piszą,że małe to jedno opakowanie, a potem już większe... mój dziś był na większym i 3 razy siku wyleciało bokiem:p mąż po pracy jechał zakupić kolejną paczkę najmniejszego rozmiaru...:D tak życie zweryfikowało moje mądrości wyczytane w sieci i usłyszane od koleżanek:p Basia kiedy Ty sama z maluszkiem zostajesz? to było już czy będzie? nie pamiętam, wszystko mi się myli ostatnio...:p ja w ten piątek i sobotę byłam z małym sama przez 48 h... dałam jakoś radę:) nie było tak źle, choć nieco samotnie, bo ileż można mówić i mówić i mówić bez odzewu innego niż eee... yyyy... i odbicia:p Dfgkt gratulacje:) Oliwia i AgataK doczekacie się w końcu,a po paru nieprzespanych nockach mimo wielkiego szczęścia zatęsknicie za tym spokojem:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też używamy najmniejszych pieluch... U misia zaczęły się kolki... coś strasznego :( mimo że jego są w miare łagodne to i tak ryczymy razem :P ehhh ja jestem sama od marca:) najpierw z córcią a teraz z dwoma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja- dzięki :D a co do tych kupek jeszcze to mogą być też zielone.. mój Brajan miał zielone przez 2dni i położna powiedziała że po zetknięciu z powietrzem robią się zielone i jak dziecko puszcza dużo bączków to też są zielone:) Nie mogą być białe.. no i czarne bo wtedy to znak że w kupce jest krew.. :) Tyle z tego co ja wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralarimpi - masz rację co do tych kupek:) A ja mam taki nawał pokarmu, ze nie wiem co robić:( A w szpitalu musiałam dokarmiać! Mlody ssie często, ale nie wiem, czy coś poza dostawianiem robić. Chyba kupię jutro kapustę. Troszkę odciągnęłam laktatorem, ale po 5 minutach miałam już 50ml a ulgi żadnej. obyśmy przetrwali tę noc... Jutro mam wizytę położnej, moze coś poradzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja- najlepszy sposób na nawał (ja stosowałam przy zapaleniu piersi) to wskakuj pod prysznic, masuj ciepłym strumieniem (mi aż mleko samo leciało po takim masażu prysznicem), później odciągnij aż nie poczujesz ulgi nawet jakby to miało być 100ml, i później zimna rozgnieciona kapusta w stanik, bo ona niby hamuje napływ pokarmu, że wolniej napływa:) Mi pomogło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja tak jak pisała Tralala:)) jeszcze jedno możesz stosować... odciągnij troszkę pokarmu przed karmieniem... to pokarm I fazy niezbyt odżywczy... po około 5-6 min zaczyna być wydzielana IIga faza pokarmu bogata w składniki odżywcze:) więc maluszek nic nie straci i odciągać będzie więcej i większa ulga na piersiach...:) natomiast po karmieniu koniecznie zimne okłady - hamują produkcję mleka... ale nie na tyle by laktacja zniknęła...:) ja fanką kapusty rozgniecionej na cycki nie jestem a to z powodu tego, że raz przyszła babka z nowotworem piersi, który z niej wychodził i była obłożona kapustą - bo pomaga:/ ale wiele kobiet, w tym lekarek również poleca jednak kapustę podczas nawału czy zapalenia...:) ja się przekonać nie dałam, ale jak napisałam i jak pisała Tralala wielu kobietom podobno pomaga - ale też te kobiety brały leki... jeśli to nie będzie pomagać pamiętaj, że bezpiecznie można przy karmieniu wziąć paracetamol 4x500... ja brałam chyba 2x500 przez 2 dni (chyba, bo łykam witaminy i kwasy omega i naprawdę nie pamiętam)... nie chciałam dopuścić do zapalenia bo wtedy antybiotyk wchodzi w grę... - bezpieczny ale i ból większy i długie bujanie się z zapaleniem... armagedonu z piersiami miałam 2 dni - potem się ustabilizowało...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata K to miło nie być samemu, hehe ale ja juz wg. ostatnio wyznaczonej daty przez lekarza- jestem 8 dni po terminie i jutro szpital. Aż mnie serce ściska jak sobie pomyśle że muszę moją Oliwkę zostawić.... Bo pewnie wywołaja dopiero w poniedziałek, będe z Wami na bieząco dzięki tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .a..ga.ta...
czesc dziewczyny :) wczoraj bylam z moja mala na pierwszej wizycie, wazy 4800, duza :) mi tez idzie duzo pieluszek, uzywam juz dwójek, mala po kazdym karmieniu robi kupke. dziewczyny co do godzinnych karmien to polozna powiedziala mi ze dziecko najada sie przez pierwsze 10-15 min a pozniej to traktuje piers jak smoczek, moze sprobujcie dac dzieciaczkom smoczek?? trzymam kciuki za nierozpakowane :) juz nie dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smoczek??? mój pluje smoczkiem i ręką go wyjmuje - tzn. wytrąca z buzi:p dziecko musi jeść przez min. 10 minut bo inaczej zajada tylko pokarm I fazy... mój intensywnie ciągnie do 20 min max... potem to różnie bywa... w nocy skracam, nie mówię do niego, nie głaszczę za dużo... a w dzień odwrotnie... dużo zaczepiam, głaszczę po główce, nóżkach, rączkach, buźce, dotykam, mówię, czasem śpiewam...:) w nocy mam spokój do 30 min na cycu z odbiciem i idzie spać... w dzień wykorzystuję karmienie do budowania tej fajnej więzi:) nie jestem do końca zadowolona, że mały smoka nie lubi, ale to dlatego, że nie mogę dokończyć np. prasować, bo jak zapłacze za jedzeniem to musi dostać:) ale osobiście nie jestem za takim wtykaniem smoka zamiast cyca po 10-15 min. karmienia... dlatego,że zbiera się pokarm w piersiach i smyk nie wyjada do końca, maluszek jeszcze sobie dojada po tym czasie i to właśnie tym najbardziej wartościowym pokarmem, poza tym wtedy łapie kontakt z mamą... ale to moja osobista opinia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za rady!!! Na pewno skorzystam:) Choć mój Igor dzisiaj w nocy uratował mnie od wielkiego bólu bo jadł co godzinę!!! Do tego wyjadal mi z piersi takie ilości pokarmu, że w przy każdym karmieniu robil ze trzy razy kupę! No i niestety kilka bylo zielonych i już się martwię:( Do tego jestem mega niewyspana, bo spałam łącznie 2,5 godziny w nocy. Zaraz ma przyjść położna to poytam ją o to ciągłe jedzenie Igora. oliwia - no to masz podobnie jak ja - tez poszłam w piątek do szpitala, w sobotę był test z oksytocyny a w poniedziałek miała być kroplówka. Ale może też cię ruszy o teście, tak jak mnie:) Życzę powodzenia! vicodin - tez myślałam już o smoczku, ale jakoś nie jestem przekonana. Może spróbujemy dzisiaj. Generalnie Igor mi nie wisi tę cała godzinę. je z 15-20 minut, potem zmiana pieluchy, odbijanie i znowu chce do cyca na jakieś 10 minut. Tylko że ma problem z zasnieciem i się denerwuje jak nie czuje cycka już po takim najedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marti884- wielkie gratulacje!!! w końcu i ty się doczekałaś:) Oliwia27l, agatak- nie jesteście same , ja też czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:)ja bym się tymi zielonymi kupkami nie martwiła Dziewczynki:)u mnie mała w szpitalu takie robiła potem w domku chyba jeszcze dwa dni mówili mi w szpitalu że na początku tak jest i to nic złego. Potem dopiero robi się jajeczniczka jak tu któraś z was pisała już:)Goju ja miałam straszny kryzys z nawałem pokarmu w 4 czy 5 dobie nie chciałam się przeprosić z laktatorem aż dostałam temperatury zrobiły się kamienie gorące w piersiach ból straszny ryczałam jak bóbr i żadne masaże pod prysznicem ani inne mi akurat nie pomogły w końcu w nocy pękłam siadłam o 1 nad laktatorem z mężem i do 4 odessałam wszystko co miałam w piersiach nowy szybko napłynął i potem przez kilka dni był jeszcze nawał ale odciągałam już tylko trochę żeby bólu nie czuć resztę zostawiałam dla małej. I się unormowało tak że cierpliwośći i wszystko się unormuje u każdej z Was:)Vicodin ja jestem w sumie tylko w nocy sama bo mąż ma na nocki teraz więc nie aż tak drastycznie jak Ty że 48 godzin:)albo jak inne których mężów wogóle w domu nie ma. Ale i tak mi nieswojo jakoś:(ja jak mała miała 30 dni to miałam skończone 3 paczki newborn . Też nie mam sumienia Vicodin jak Ty zostawiać małej jak mi do świeżego nasika. Daję nowy. Kiedyś mała mi 3 razy sikała i raz kupa w ciągu 5 minut heh dopiero 5 pampers był suchy heh:)mój mąż kupił ostatnio przez pomyłkę pampers premium care ale już nie new born tylko od 3 do 6 kg a nie od 2 do 5 są większe ciut ale chyba ok i już chyba przy nich zostaniemy. Buziakujemy mocno mamy i maluszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej była u mnie położna i niestety ale czasem trzeba jednak się przejmowac zielonymi kupkami:( Na szczęście Igor zrobił przy niej kupe i od razu stwierdziła, że to alergia na nabiał. Tak podejrzewałam zresztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do piersi to kazała odciągać do odczucia ulgi, a jak będą bolały to moczyć w ciepłej wodzie. Natomiast kazała nie masować, bo to ponoć gorzej. Co położna to inne zdanie:) pochwalę się, że zaliczyliśmy pierwszy spacer dzisija! Ja wyszłam na chwilę, bo ze zmęczenia trochę mi słabo, mąż godzinkę woził młodego wkoło domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a ja mam babyblues ale już mniejszy, a mam z powodu ze martwie się o męża ze nie je obiadu na czas, ze nie ogarniam mieszkania, nie prasowałam jeszcze i tylko raz pozmywałam...ale dziś odwiedziła mnie kumpela i pwoeidziala zeby się nie przejmować ze nie jestem w stanie sie zorganizować, ze jak mam potrzebe to mam spac z małą i odpoczywać bo tak to już jest ze jest ciezko... generalnie moja Pola nie jest chętna do spania, to znaczy jak już uśnie to tak min.2 h spi a nawet do 4 h ale jak się obudzi na kupę, jedzenie, kupę, jedzenie itd to niestety czasem trwa taki cykl 3h a mnie po cc nic nie byłoby z brzuchem ale kręgosłupa nie czuję, nie mam wyćwiczonych wygodnych pozycji do karmienia... nauczyła się już jednego cycka ciągnąć bez osłonki (choc czasem zapomina jak złapać) i jest z sutkiem już lepiej czyli przetrwałam (ale ciągle na purelanie jestem i myslałam że on nie pomaga a jednak)...a w drugim cycku sutek mam mniejszy i tam dopiero jest walka i płacz i jej nerwy i kopanie rękami i nogami...generalnie ona nieładnie je :( od początku wierzga przy tym..położne mowily zeby wtedy odstawić dziecko, ponosić chwilę, uspokoić wierzganie i dzięki temu jedno jedzenie to i godzina i dwie...ciągle się boję że schudła (nienawidze karmienia cyckiem pod tym względem nie wiem ile mała je i czy w ogole - musi jesc bo sadzi kupy i siku na potęgę :)) jutro już wizyta u pediatry z ważeniem - dzięki bogu bo stres jak cholera... boję się ogólnie nocy, bo w nocy sesja dzieciowa jak trwa 3 h to jest mega zmęczony kręgosłup a chcę by się mąż wysypiał bo i tak cycka nie da to chociaż chałupę ogarnie itd.. co do piersi to w dniu wyjscia ze szpitala miałam kamienie, ale od razu wzięłam kapustę i to tylko tego pierwszego dnia, jakoś nie piję na potęgę jak w szpitalu i sie to chyba dopasowuje do dziecka, jak ona tak nieładnie je to nie ma i nawału, to znaczy cycki bolą ale nie są juz gorące i jakoś wytrzymuję...gorzej było z sutkami - masakra MALUTKA CHCIAŁAM NAPISAĆ ZE DLA MNIE JESTEŚ WIELKA, NIE DOŚĆ ŻE NAJPIERW DWÓJKA DZIECI TO JESZCZE 3 MAŁE PO NIECAŁYM ROKU!!! NIE WIEM JAK WY TO OGARNIACIE, CZY MACIE GOSPOSIE CZY CO :) ALE PODZIW MOJ BUDZISZ NIEZIEMSKI...JA PLANY KOLEJNEGO DZIECKA (JEŚLI W OGÓLE) PRZENIOSŁAM NA ZA 5 LAT!!! SZACUNEK DLA CIEBIE KOCHANA NIEZIEMSKI!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwia, Fabi- jak u Was? Dzieje się coś? Oliwia- piszesz, ze dopiero w poniedziałek wywołają, pewnie masz i rację, ale to chyba nie ma różnicy, czy to weekend, czy nie, tylko po prostu obserwują 2-3 dni. Tak mi dziś mój lekarz mowił. W każdym razie, u mnie nic się nie dzieje, za to mała rośnie jak szalona ostatnio! Lekarz jeszcze z miesiąc temu zastanawiał się, czy nie ma u nas hipotrofii, a teraz waży ponad 3700:) Vicodin- piszesz, że pokarm fazy I jest małowartościowy, ale pamiętaj, ze czasem dziecku chce się tylko pić, a nie jeść i właśnie ten pokarm (bardziej wodnisty) służy do zaspokojenia pragnienia. Dlatego czasem dzieciątko ciągnie krótko. Asiulka- nie martw się, nie da się być "perfekcyjną panią domu" przy małym dziecku. Najważniejsze, że masz wsparcie męża i korzystaj z tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja juz sie nie doszukuje objawów porodu, nastawiłam sie juz na wywołanie, bo skurcze przepowiadajace mam juz kilka dni, czop dawno odszedł, plamienia były a porodu jak nie było tak nie ma.... Wszystkie mozliwe sposoby wypróbowałam, i nic nie dało, widac mam skłonnosc do przenoszenia ciąż. Myslę Agatko ze do poniedziałku bo u nas procedura tak wyglada, jednego dnia zakładają cewnik, drugiego robia test oxy i na trzeci kroplówa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze teraz to ja jestem załamana, nie dość że mały ma kolki to mi zaczyna się znowu zapalenie.. mam nadzieję że to zwalczę bez antybiotyku... ale ostatnio jestem optymistką więc jakoś daję radę ;] asiulka- ja przy pierwszym dziecku nie robiłam nic przez 6tyg połogu hehe :) teraz już mam wszystko opanowane i na drugi dzień w domu ogarnięte :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja masaż siłowy niewskazany, ale masaż z siłą głaskania kota to jak najbardziej nie zaszkodzi - jak pisała Tralala... - to są wskazówki od lekarza - doradcy laktacyjnego:) ciepły prysznic powinien spowodować ułatwienie wypływu pokarmu tak by nie musieć masować z dużą siłą... już o tym pisałam, że mocny masaż niszczy ułożone dość płytko pod skórą przewody i pęcherzyki mleczne, ale dostosowany opróżnia pierś...:) Goja zielone kupki w takim okresie mogą być normą... bo to wynik kolonizacji bakteriami przewodu pokarmowego... ja bym porozmawiała z lekarzem na wizycie... dlatego,że stolce mogą być od żółtego do oliwki włącznie... a zielonkawe mogą świadczyć o tym,że się zmienia często pierś i dziecko je tę nieszczęsną I fazę - bogatą w laktozę - w jelitach jako cukier fermentuje i kupki zielenieją... mogą być też strzelające - produkcja gazów... charakterystyczne dla alergii są duże ilości śluzu w kale i domieszka krwi... ale miałaś już dziecko i pewnie widzisz jakąś różnicę skoro Ciebie zaniepokoiło...:) czasem trzeba zaufać swojej intuicji... :) to po prostu trzeba zobaczyć... AgataK pewnie, że tak, ale jak chce się tylko napić to nie siedzi długo przy cycu...:) jeśli mówimy o odciąganiu to dotyczy to tylko sytuacji przy nawale i zapaleniu by piersi nie odpadły... a odciąganie przed karmieniem służy też temu by maluszek mógł złapać brodawkę, bo przy twardej piersi ma z tym problem, a po niewielkim odciąganiu brodawka zaczyna być miękka... nie uważam się za eksperta tutaj - po prostu przy swoim problemie... - nawale rozmawiałam z lekarka, ponieważ w internecie tysiące sprzecznych porad, która jest pediatrą ale specjalizuje się w problemach z laktacją, pisze książki, działa aktywnie itd. naprawdę jest niezła - to są jej porady - dla mnie cenniejsze niż porady niejednej położnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vicodin - niestety pojawił się tez niepokój u młodego i prawdopodobnie przez to nie mógł w nocy zasypiać. Ale dzisiaj nie jadłam nabiału i jest już lepiej:) Malutki je i ładnie zasypia, nie denerwuje się tez podczas karmienia i po:) Siedzę z cycorami na wierzchu obłożonymi kapustą i cuchnę! Ale czuję ulgę:) Chyba w życiu nie miałam tak ogromnego biustu! Jak silikony u gwiazdy porno:P Powiem wam, że patrze w lustro i jestem załamana. Wyglądam jak siedem nieszczęść:( I jak tu promienieć radością z macierzynstwa? Ziemista cera, wory pod oczami, włosy w nieładzie no i te ogromne cyce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane wyslalm zdjecie synusia na poczte .... mam problem przestalam karmic piersia mialam straszny bol brodawek maly szarpal nie pil od dzisiaj karmie butelka jak mam zatrzymac laktacje skoro mleko z prawej piersi samo mi wycieka mam mi doradza kapuste i odciagnie zeby nie meic guzkow ale mnie sie wydaje ze wtedy pokarm bedzie nachodzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna popros lekarza by ci przepisal tabletki na wstrzymanie laktacji pij malo i delikatnie odciagaj tylko tyle zeby cie piersi nie bolaly i nie twardnialy. gratulacje dla pozostalych mam:) Ja dzis zaliczylam 1 spacer z cala moja trojca i babcia:) ej stwierdzilam ze nie umiem jezdzic wozkiem pojedynczym jechalam na poczatku jak pijana za lekko, za krotki ten wozek i na kola ciagle nadeptywalam:) smiechu warte.Mi pomaga jedna babcia lub druga. Narazie jest maz on rano zajmuje sie blizniakami ja mala potem wpada mama czyli babcia bierze maluchy na polko ja gotuje , sprzatam przychodza z pola bawimy sie , jemy maluchy ida spac mam czas na kawke lub dalsze porzadki potem znowu spacer powrot , kapanie , jedzenie ,maluchy do lozeczek bawia sie po czym zasypiaja ja kapie mala no i znowu do rana nie jest zle tylko musza byc dwie osoby. Boje sie jak maz wroci do pracy to co ja rano zrobie z cala trojka a jak glodne to wszystkie sie dra a rece tylko dwie:) A my mamy znowu zatwardzenie i musze masowac brzusio i dopajac woda ale mala nie placze narazie . zawsze muwia ze przy jednym dziecku ciezko sie czasem zorganizowac a przy drugim wszystko zrobisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×