Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Gość macierzanka777
dzięki tralala, szczególnie za tą stronę o atopach:) bo ta o żywieniu z hippa to mocno podkreśla co mogę od nich używać, a to jakby mniej mnie interesuje. Mala dzisiaj wlaśnie zjadla dynię z ziemniaczkiem, i tak się nabąblowala, że prawie się nie mogła ruszać, hihihihi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, nadrobiłam zaległosci choc dosc pozno bo net mi siadł ... niki 86 to dobrze, że mężulek nie może sie bez Ciebie obyc :P moj nie zasypia sam a chciałbym ale juz sama nie wiem jak go tego nauczyc, chyba brak mi juz sił...wystarczy, że z ta butlą walcze..ja lubię dłużej posiedziec wieczorem potem chodze nie wyspana ale i tak długo siedze a co tam :P Basiu te Twoje posty rzeczywiscie eseje hi hi, a co do urzedów to tam zawsze panie mają na wszystko czas, dobrze, że mam choc siostre w skarbówce to przynajmniej tam mi szybko idzie jak cos :) I Ty tak o tym arbuzie az sama smak załapałam, jak chodziłam w ciązy to tez jadlam kilogramami pychaaaa :D tralalal wszystkiego najlepszego dla Brajanka, zdrówka i buziaki dla niego :* jejku i jak można ukrasc wozek porazka naprawde... mojemu tez zawsze mowią jaki on jest duzy jak na swoj wiek ale co taki juz jest sliczny i kochany :) de mag ogia jestem z okolic Bydgoszczy.. sikorka do mnie jutro mama przychodzi i bedziemy robic pączki dla całej rodziny.. juz czuje ten zapach..uwielbiam takie pączusie i znów przybedzie mi kilogramów hi hi karolinka moj na chracznie jak miał miesiac dostał inhalacje i naprawde to była jedyne co mu pomogło ..żadne krople.. żadne odciaganie.. życze zdrówka jak najszybciej :) moj mąz tez strasznie boi sie chyba pobierania krwi.. jak go chciałam zaciagnąc zeby zrobił grupe krwi to on do mnie mow,że nie musi bo on ma królewską krew i tyle :P wcale nie poszedł a mówią, że to kobitki takie strachliwe :P goja jak ja zazdroszcze takich wypadów ale fajnie, że chociaz ktos moze sie zrelaksowac.. to nastepnym razem zrelaksuj sie takze za mnie :) Asiulka chyba widocznie pora zmienic kolezanki bo ta sie chyba wysłużyła hi hi mamoKostka na pewno zatesknie za spokojnym lezeniem ale teraz sie nie moge doczekac kazdego kolejnego postepu jak pewnie kazda z nas :) macierzanka ja tez nie pomogę niestety.. Teraz to chyba ja sie rozpisałam, ale co tam męza nie ma, sama siedze a spac mi sie nie chce :P dobrze, że już ostatnia nocka męża wiec może jutro sobie odbije a tak nawiasem mówiąc moj mąz to odliczał dni po porodzie kiedy bedziemy mogli w koncu miło spedzic wieczór wiec jakby maiał czekac poł roku to chyba by oszalał :P to chyba tyle mam nadzieje, że nic nie pominełam, jak cos mi sie przypomni to jeszcze napisze, żeby Basia miała co czytac jak znów zajrzy o 2 w nocy buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko tak szybko jestesmy w szpitalu :( ale w sumie to sie ciesze bo przynajmniej mu pomoga pan doktor zanim go zbadał to jak usłyszał jak on oddycha to powiedział że już słyszy że jest źle a po badaniu powiedział że on kieruje do szpitala jeżeli się nie zgadamy to mamy napisać oświadczenie bo jest w takim stanie że on by się bal z nim w domu siedzieć i w razie co to my bierzemy odpowiedzialność no więc leży biedulek pod kroplowka i taka aparatura co mu tetno i poziom tlenu mierzy a ją spać nie mogę bo się boję a ta zaje....a p.doktor kazała do pt na zastrzykach bo niby jest poprawa nawet nie chce myśleć co by się mogło stać najgorsze jest to że ją miałam do niej ogromne zaufanie a tu drugi raz już coś odwalila nic spróbuje zasnąć dobrej nocki kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Karolciu trzymam kciuki za Gabrysia niech szybko dochodzi do zdrówka...może i lepiej, że jestescie w szpitalu, pod stałą obserwacją pewniej bedziesz sie czuc... buziaki spij spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaszło jakieś nieporozumienie więc wyjaśniam, że to, iż od pół roku śpimy z mężem osobno nie oznacza tego, że od pół roku żyjemy w celibacie! Przecież mam nogi i umiem przejść z pokoju do pokoju jak mały śpi. :P Nie wiem czy 4 tygodnie od porodu minęły jak zaszaleliśmy, potem trochę gorzej było, bo mi libido siadło chyba ze zmęczenia. A wczoraj mały się obudził w najmniej pożądanym momencie, śmialiśmy się z mężem jak głupki. Ale pierwsza noc z mężem po tak długiej przerwie w jednym łóżku zaliczona. Mały nigdy w nocy nie płacze tylko się wierci. 2 razy wstawałam i brałam go między nas, zjadł, odkładałam i ładnie spał. Dopiero przed 5 wygoniłam męża na jego kanapę, bo o tej porze Kacper ma już takie słabe spanie i lubi spać przytulony do mnie, ale trochę to takie bardziej czuwanie niż spanie już. Karolinka, to dobrze, że poszłaś do innego lekarza i w sumie racja, że lepiej, że w szpitalu chyba. Będziesz spokojniejsza i może szybciej go z tego wyciągną. Oby! Goja, fajnie, że wieczór się udał. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka, ja za mleko za 500g płaciłam 42zł ... więc Twoje 800g za niecałe 50zł nie jest tragiczne ... niestety Hipp HA jest dużo droższe od zwykłego i chyba jest najdroższe z wszystkich HA jakie widziałam ... ale skoro Markowi smakuje, nic Mu po nim nie jest, to nie będę na razie kombinować i szukać czegoś innego ... koło roczku pomyślimy o zmianie mleka na tańsze ;-) A koleżankę olej i już. macierzanka, ja niestety nie pomogę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacie dziewczyny ale macie przekichane z tym AZS. Basiu, długo zamierzasz się boczyć na męża? Przypominasz mi w tym moją siostrę, ona tak samo robi jak się pokłóci z mężem. A ja nie mam żadnego pożytku z tego, że mąż w domu. Teraz siedzi na laptopie, mały śpi, ja robię w opiekaczu grzanki na śniadanie, przez co ładnie pachnie nam w kuchni oregano i zaraz idzie do swoich aut. I tyle będę go widzieć a roboty mam tylko więcej, bo muszę robić obiad dla niego. Asiula, to dobrze, że Poli nic nie wyszło. Z tymi lekarzami to masakra jakaś. Każdy co innego gada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:)U nas nocka w miarę, nie chcę chwalić za bardzo bo mi się dziecko znów rozbisurmani, ale obudziła się z płaczem tylko dwa razy, więc sukces:)Może skok mija już:)Pierwsze co to Ci Goju chciałam napisać,że14 lat to kawał życia i Cie podziwiam, bo młodziutka jesteś, mąż pewnie też, niewiele związków, które się zaczynają w nastoletnim wieku przeżywa. Podziwiam Was i gratuluję serdecznie wytrwałości, życzę samych szczęśliwych kolejnych 50 heh:)Chciałam jeszcze napisać, że na zdjęciu wyglądasz, jak super laska i ja nie wiem naprawdę z czego Ty się odchudzasz:)W kolorkach Ci super:)Demagogia super, że pierwsza nocka z mężem zaliczona we wspólnym łożu, heh Kacperek ma wyczucie heh:DJa to się zastanawiam co to będzie, jak dzieciaczki będą większe i w najmniej oczekiwanych momentach po prostu będą wchodzić do pokoju bo chcą się z mamą i tatą położyć hehe:PKarolinko eh może i faktycznie szpital Was porządnie wykuruje. Trzymajcie się ciepło, wszystkie tu trzymamy kciuki i jesteśmy myślami z Wami:*Asiulka na koleżankę szkoda słów powiem szczerze, jak Goja napisała bezsensowne teksty, wiesz chyba na siłę szukała pretekstu by się spiąć z Tobą, moim zdaniem powinnaś na wstępie jej napisać, że jak chce Ci dobre rady sprzedawać albo szuka pretekstu do kłotni to nie dasz się sprowokować i może szkoda i Twojego i jej czasu na rozmowy. Nie przejmuj się, niektórzy ludzie podli są, satysfakcję czerpią z nieszczęścia i niepowodzenia innych,zawsze zrobią wszystko by zepsuć humor i dzień:)MamaKostka super, że dynia z ziemniakiem smakuje, Zuzie coś cofało i jej nie dawałam znów, spróbuje moze dziś, jak będzie tak samo, to już nie dam narazie.Wivi depresja minęła, chwilowe załamanie formy:)Dzięki za pocieszenie:)Aaa bo ja Wam nie pisałam, że jak w tym urzędzie byłam w poniedziałek, Pani mi kazała przyjść w piątek się podpisać, mowie, ze nie mam z kim dziecka zostawić małego, czy nie można na inny termin lub od razu jak jestem, nie można i już. Tym sposobem w piatek musze isc znow do urzedu eh. Tyle ze maż własnie pisze, że wolne ma to przed chrzcinami w sobote pokupuje wszystko, w czwartek popoludniu musze isc po kosmetyki i farbe bo wygladam tragicznie juz.Zuzi też muszę kupić jakies ciuszki bo mamy po siostrzencu taaakie wielkie pajace ze wyleciala by przez nie.Asiulka aaa super, że kupka juz ok i Polcia zdrowa!!!!:)MIłego dnia Kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla Igorka! Może to przez to tak gorzej Ci jadł. Basiu, ja to samo Goji napisałam, z czego ona się niby odchudza. A poza tym na NK ma tak piękne zdjęcie, chyba jeszcze z Wiktorkiem, że sobie skopiowałam i oglądam tak mi się tam podoba. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja gratki!!! a wlasciwie Igorek gratki!! my o 7:00 na nogach, spagetti jest, murzynek juz jest, ja umyta....teraz siedze...mloda drzemie ale coś kiepska bo ja ciagle slysze... nie moge zdemontowac spacerówki :( i dziś 0 stopni i bede musiala ja w tej spacerowce wziac bo chlebka nie ma... buziaki dziewczynki dzieki za pocieche i cieple słowa :) ciesze sie tez ze Was tam laska na fb przylookala i zobaczyła ile mam fajnych znajomych to ją szlag trafił heheheh.... maz sie podlizuje ale tym razem odpuszcze mu w niedziele...jak to mowia : cierp ciało jak żeś chciało....tylko ze to heheh się mówi z innej okazji ale mi pasuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gojcia super gratulacje dla Igorka, dzielny chłopiec:)Demagogia ja na męża się nie boczę, ja jestem typem, który po kłotni nie chodzi obrażony tylko rozżalony i smutny. Nie obrażam się chyba nigdy, zawsze jestem jakby typem ofiary zranionej heh;)To nie jest wymuszone oczywiście, po prostu mąż w nerwach czasem powie za dużo i zrozumie to dopiero po czasie i wtedy przyjdzie, przytuli, pocałuje i jest ok. Tak wyszło ze spaniem chociaż ja nienawidzę problemów z dnia przenosić na wieczór, noc i do łóżka, staram się nie zasypiać pokłócona z nim i problemy rozwiązywać wcześniej, ale czasem sie nie da:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wysłałam na maila coś co z myślą o Asi przesłałam, ale i o Was, żeby Wam życzyć tylko takich przyjaciółek:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja też tylko na sekundkę- demagogia DZIĘKUJEMY!!!!!!!!!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tralala, poszedł mail do Ciebie i już nie poruszajmy tego tematu. Znacie jakiś sprawdzony przepis na oponki? Mój mąż je ubóstwia ale zawsze wychodzą mi takie zakalcowate. A jutro tłusty czwartek to bym mu zrobiła. Jeszcze teściowa ponoć pączki robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dopiero usiadłam:( Igor jest znowu nieznośny, znowu też nie chce jeść, ale teraz przynajmniej wiem dlaczego. dziekujemy za gratulacje:) Ząbka dziś tak od niechcenia wystukałam łyżeczką:P Nie da sobie zajrzec w buzię, więc nie wiem, czy czasem mu drugi teżnie idzie. Czekam na męża, zjemy obiad i jade do mojej dyrki pogadać, jak tam wygląda mój etat po powrocie. No i zajdę też do kosmetyczki może, zapytać, co zroić z moją twarzą. xx Basia - kurcze no jest z czego zrzucać, jest:) Ale wy kochane jesteście:P xx damagogia - to zdjęcie z Wiktorem, stare jak świat! Taka młoda jeszcze byłam...:) Oponek nigdy nie robiłam, niestety:( xx asiulka - a na necie szukałaś tego mleka? Może trafi się jakaś okazja na tańsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gojcia a tego peelingu nie upolowałaś?Chyba, ze wolisz jakąs inna metode:) Kochana, jak ja bym miala taka figruke to bym pod sufit skakała, a tak to tyłek mam za cięzki i się nie da:)Eh Zuzia też mi buzi nie chce otwierac, a te dolne dziąsełka ma schowane za jęzorkiem wiecznie i takie jakieś wogóle nisko usadowione, że nic dojrzeć nie mogę. Tez pewnie przy stuknięciu wyjdzie. Matko kocham oponki mama robiła zawsze, ale od kilku lat jej sie nie chce. Tyle, ze po tych oponkach cala ja byłam jak wielka opona, więc może dobrze, że już nie robi:):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dzisiaj spokój na forum. Basia, fajne to co przesłałaś hehe. Zwracam honor mężowi, bo siedzi i bawi małego, który to pospał właśnie 20 min. i już wyspany. A ja się właśnie zastanawiam czy pić drugą dziś kawę czy herbatę. Goju, nie opowiadaj, tak dawno to znowóż nie było. Śliczne zdjęcie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
matko jaki dzisiaj zakrecony dzień.. Od rana bieganie załatwianie, wszystkiego i niczego heh :/ Po za tym debil (ja) dałam wczoraj małemu na dobranoc trochę mm, zawsze wypijał max 40-50ml to zrobiłam mu 90- wypił wszystko i chciał jeszcze to zrobiłam mu drugie 90 i prawie wszystko wypil.. No i dzisiaj kupa za kupą takie bardziej zbite.. brzuch bolał twardy, wyginał się płakał.. ja to jestem głupia, jak wypił zamiast dać mu pierś żeby się dopił to mu walnełam tyle mieszanki że się biedny męczył :( Teraz śpi, obiad robi mama, a ja lecę sprzątać bo mała zrobiła taki armagedon że głowa mała.. Goju- gratulujemy ząbka Igorka :) To kto jeszcze nie ma zębów oprócz mojego Brajana i Zuzi? :) Kacperek i Pola chyba też jeszcze nie mają, co? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dziś po pierwszym spacerku po chorobie, młody jeszcze śpi. Xaraa - ja też lubię długo wieczorem siedzieć, czasem, jak mały da to mogę odespać :) Wczoraj szłam spac późno, to on dziś o 8.30 już chciał wstawać. Karolinka - oby Gabrys w tym szpitalu szybko wyzdrowiał! Jednak na Twoim przykładzie utwierdzam się, że warto iść skonsultować dziecko u innego lekarza. Dużo sił dla Ciebie i zdrówka dla Gabrysia :* Demagogia - ale 6 miesiecy spania osobno to i tak długo :) O celibacie nawet nie pomyślałam :P :) Basia - nie ma co chwalic, bo ja wczoraj chwaliłam że ładnie zjadł dynie z ziemniaczkiem a dzisiaj juz nie chciał i mi łyzeczke próbował wyrywac łobuz jeden :) Muszę poczytać o tym skoku rozwojowym, chociaż później szukam na siłę "objawów" u Kostka i wszystko na to zwalam :) Goja - gratulujemy pierwszego ząbka Igorkowi :) U nas na razie się nie zapowiada, chociaż gryzie wszystko co może. Asiulka - jeździcie już spacerówką? Ja się zastanawiam, bo jak dzis go włozyłam do gondoli to może ma z 2 cm luzu. Boje sie ze bedzie jeszcze zimno a chcialam go do konca zimy przetrzymac w głebokim ale zobaczymy. Chciałam się pytać, jaki rozmiar pieluch używacie? Bo my jeszcze 3 i się zastanawiam kiedy trzeba wejść w większe. Niedawno próbowałam 4 założyć to siku nogawkami poszło więc nie wiem, a Wy czym sie kierujecie przy zmianie rozmiaru pieluchy? Pozdrowionka ze słonecznego dziś Wolsztyna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny jeszcze 5 kg i będzie git. Ale jestem z siebie dumna bo od dnia porodu licząc to jestem lżejsza o 23 kg!!! xx Bylam w pracy i oczywiście zamiast 5 minut siedziałam pół godziny z dyrka na plotkach:P Fajna babka:) Wszyscy się cieszą, ze wracam a kolezanki z pracy prosiły mnie żebym nawet wcześniej wróciła:D Mają dosyć mojej zastępczyni. xx Basia - kosmetyczka mi proponowała kwasy, bo mam za bardzo zanieczyszczoną twarz na peeleng. Co ty o tym sądzisz? xx mamaKostka - my używamy papmersów nr 3 i są dobre:) Mój dopiero 7 kg waży, a czwórki się chyba od 7 zaczynają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
My też używamy pampers nr3 i jeszcze troche bedziemy ich uzywac;) Tylko na noc zakładam mu 4 bo przez calutką noc mu się nazbiera i jak rano kupkę zrobi to leci bokami :) w ogole fajne są pieluchy z tesco, własnie te 4 na noc kupiłam z tych GAGA premium, i mimo że z wyglądu są nie zbyt ładne to po 12/13h pupa jest sucha a Brajanek zadowolony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do asiulki
wynik e.coli (pałeczka okrężnicy) bez oznaczonego serotypu nic nie znaczy. E.coli w kale to norma - nawet jej nazwa to sugeruje - (zbadaj u siebie) pod warunkiem, że jest to szczep komensalny a nie patogenny- pytanie o typ u Twojego dziecka. E.coli bierze udział w syntezie witamin oraz w trawieniu pokarmu - a to bardzo ważne. Leczenie - gdy szczep jest patogenny antybiotykoterapia jest wdrażana tylko w przypadkach ostrych biegunek lub innych uporczywych objawów - u bezobjawowego dziecka nie leczy się z uwagi, iż antybiotyki mogą w tym przypadku przynieść więcej szkody niż pożytku. Zakażenie - najpewniej przez brudne ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, sprawdził się stary sposób męża na uśpienie gada - Modern Talking "Brother Louie." Wystarczyło raz i właśnie usnął. Wreszcie! Ciekawe jak długo. Jemu chyba szkoda dziś czasu na spanie, bo ma tatę. Tak, potwierdzam, my jeszcze z tych bezzębnych. Mi wyszły późno, bo dopiero na 11 m-cy a mężowi na 10. Mamo Kostka, prawda jest taka, że mąż na delegacji wstaje codziennie o 5 rano, więc jak przyjeżdża na weekend do domu to chce się porządnie wyspać, więc to też trochę z wygody dla niego tak śpimy. Pytałam dziś męża jak mu się spało i czy słyszał jak mały się budził i go karmiłam, mówił, że nie. Więc chyba już tak zostanie, bo fajnie mi się śpi z mężem. On jest dość cichy, tylko czasem jak zachrapie ale nieczęsto mu się to zdarza. My już od dawna na 4, bo na 3 po nocy wszystko było przesikane, a po przejściu na 4 problem się skończył. A dziś takie kupsko walnął, że obsrajkał wszyściutko co miał na sobie. Idę na emkę, bo wczoraj nie oglądałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Goju powiem Ci tak, ja z kwasami jestem baaaaardzo ostrożna. Ocena ich działania jest bardzo różna, bo widziałam skóry, które były piekne po kwasach, ale widziałam też skóry rozpalone, czerwone i mocno piekące. Jeśli mimo zanieczyszczeń masz delikatną skórę peelingi bardzo ją podrażnią. Wiadomo, że jeden zabieg nie wystarczy trzeba kilka, bo na pierwszy raz nie można użyć bardzo wysokiego stężenia kwasu. Jeśli kosmetyczka miała na myśli jeden zabieg, to może miała na myśli wysokie stężenie od razu, ja bym bardzo uważała. Z takimi rzeczami uważam bardziej lekarze dermatolodzy sobie lepiej radzą niż kosmetyczki. Potem skóra jest mocno wrażliwa na słońce, najlepiej właśnie zimą się decydować jeśli już. Masz zaufanie do tej kosmetyczki?MIałaś kiedyś jakieś zabiegi u niej?Ciężko mi ocenić Twój stan skóry, bo nie dotknęłam i nie zobaczyłam, więc na odległość ciężko pomóc i doradzić konkretnie. Ja z kwasami bym uważała, jeśli kosmetyczka delikatnie zadziała efekty powinny być świetne, ale trzeba dużej wiedzy i umiejętności. Poza tym jeśli zdarzają się jakieś wypryski lub wykwity, to skóra po kwasach możę jeszcze gorzej zareagować i powiększyć te problemy. Może ja po prostu jestem zachowawcza bo widziałam więcej złych reakcji na kwasy niż dobrych, ale może u Ciebie będzie Gojciu ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Szkoda że nie zapytałaś o rodzaj kwasu i stężenie jakie ma na myśli kosmetyczka mogłabym więcej coś powiedzieć, czy się decydować, czy nie. Miałaś kiedyś jakąś styczność z kwasowymi kosmetykami?NIe chodzi mi o domowe kosmetyki, tylko typowo z salonów kosmetycznych bo wiadomo, że różnica stężeń jest bardzo duża. My używamy pieluch 4 i co dziwne wydają mi się powoli być ciasnawe na Zuzię zdarza się nawet przesikać je. Tak Moja Zuzia też bez ząbków, albo nie widzę, że ma heh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×