Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Hej. Basienka a o co pytałaś odnośnie indyka? Bo nie mogę znaleźć, a dawałam ostatnio Małej. Ale była zielona kupa, nie wiem czy od tego czy od żelaza. My dziś wróciliśmy od rodzinki,trochę się zresetowałam (czyt. podrinkowałam) i w sumie myślałam że mi chandra przejdzie a tu d***. Chyba już się nic na lepsze nie zmieni,czas podjąć bardziej radykalne kroki. Jutro rano ma do nas przyjechać pielęgniarka na wywiad środowiskowy, spotkałyście się z tym? Bo ja pierwszy raz, oprócz położnej po porodzie. 7 kwietnia planujemy chrzciny, a zaraz potem idę do pracy, muszę zacząć zarabiać, chociaż ciężko mi Gabi zostawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój śpi już od godziny w śpiworku w swoim łóżeczku. Wcześnie zrobił sobie dziś pierwsze spanie, wobec czego drugie też wcześnie, skończył o 12:30 i do wieczora już nie spał, nie licząc 15-min. drzemki po południu. Tyle co zdążyłam zrobić sobie kanapki i zjeść pół jednej jak się obudził. Może by i usnął gdzieś ok. 18 ale wtedy bym się z nim bujała do 21 a też chcę mieć wieczorem chwilę dla siebie. Karolinka, bidulka jesteś, szkoda Gabrysia. Wivi, ja też się zastanawiałam co u Was, bo tak milczałaś. Dobrze, że ten lekarz tak Cię uspokoił. Ita, teraz sobie przypomniałam, że była taka sytuacja ale nie kojarzyłam Was jeszcze wtedy po nickach, więc nie pamiętałam, że to się Tobie przytrafiło. Dobrze, że bez konsekwencji. To obie balujemy w sb, bo ja też idę na imprezę - do przyjaciółki na urodziny, prawdopod. już w pt przyjedzie do mnie siostra i idziemy obie. Mąż nie chce brać małego, zgadnijcie czemu, więc będzie siedział z nim sam w domu. Ja to tylko na 2 godz., bo łobuz nie chce pić mojego mleka z butelki ale dobre i to. Mam zamiar napić się odrobinkę winka, tak tylko poczuć znowu ten smak. Gosia, ja też się uśmiałam z tych słów o teściowej. Problem z nimi jest taki, że nie można się pokłócić na śmierć i życie, bo zawsze się przydadzą do dzieci. Może to trochę wyrachowanie ale taka prawda. Ja mojej tylko raz zrobiłam scenę - 5. września. Do dziś mi głupio jak myślę co jej nagadałam. To było wtedy jak chciałam dać Kacprowi mm a ona na mnie wyjechała, że on jest za mały itd. Ale się wściekłam, że będzie za mnie decydować. Następnego dnia ją przeprosiłam, a ona mnie zadziwiła, bo pogłaskała mnie po włosach i powiedziała, że to wszystko rozumie, że wie, że nie jest moją mamą i że pewnie mi jej brakuje i że w ogóle mi ciężko, bo męża przy mnie nie ma i takie tam. Obie się wtedy pobeczałyśmy. Ostatnio mam z nią bardzo dobre stosunki. Byle mi nie mówiła co mam robić to jest ok. Asiula, w pierwszej chwili pomyślałam o czym Ty piszesz, jaka anonimowa jak wysyłam swoje zdjęcia i tak mnie olśniło, że może chodzi o to, że znacie się wszystkie z nazwisk a mojego w mailu nie ma. Nie pomyślałam o tym, ja wyślę moje dane, łącznie z panieńskim na maila, możecie mnie poszukać na FB i zobaczycie, że naprawdę nie mam tam żadnych zdjęć ani się nie udzielam. Mam konto na NK ale żadna o nim nie wspomniała, tylko Tralala, że od roku tam nie wchodzi, więc nie wyskakiwałam z tym. Ale jak któraś chce to może mnie znaleźć na NK. Goju, ale mi miło, że specjalnie dla mnie to zrobiłaś. Powiem Ci, że zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam. Myślałam, że jesteś ciemną szatynką bez grzywki, nie wiem czemu. Ale elegancka z Ciebie babka to szok. Dzięki, odezwę się jeszcze na Twojego maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaKostka - dzięki za info o Chorwacji! My jedziemy pierwszy raz. Chcemy jechac na przełomie lipca i sierpnia. Wiem, że dużo ludzi w Basce, ale my nie chcemy też jechać na jakieś odludzie. Obie mamy takie maluchy i starsze dzieci w wieku 5,6 lat, więc nie możemy całymi dniami leżec na plaży, chcemy mieć gdzie spacerować, zjeść i popatrzeć na jakieś atrakcje:) Zobaczymy zresztą, bo skłaniamy się jednak do jazdy w ciemno, więc może pojedziemy niżej Chorwacji. xx sikorka - nie łam się:) Znowu mąż? Może to przejściowe, pójdziesz do pracy i trochę się pozmienia:) xx demagogia - miło mi bardzo:) A szatynką kiedyś byłam z długimi włosami. Ale źle się czułam w tym kolorze. Brawo dla Kacperka! xx A u nas, tfu tfu, duża poprawa:) Igor jadł w miarę fajnie:) Na noc wciągnął 180 ml! Chyab mu posmakowała kaszka jabłkowa, bo mu dosypałam dla smaku:) No i w ogóle ładnie spał, nie płakał tyle, choc od 17 było marudzenie. Pięknie usnął a ja gonię starszego do spania i mam wieczór dla siebie. Mąż idzie po pracy z kumplami do kina na "Drogówkę", a ja mam takie smakowe drinki na pocieszenie:) Za to jutro wychodne - na 13 fryzjer a potem jadę na zakupy. SAMA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Kostka, jak go w listopadzie uczyłam, to po prostu raz go położyłam do łóżeczka, pomarudził pomarudził i usnął. Sama w szoku byłam. Później już różnie, bo popłakiwał i musiałam go brać, lulać i znowu odkładałam i się przyzwyczaił. No a potem mąż zjechał na Święta i go rozpuścił. Właśnie się teraz obudził w łóżeczku i musiałam go uspokoić, bo się rozpłakał. Włożyłam i usnął znowu. Goju, to super, że Igorek ładnie zjadł. I korzystaj z życia, też Ci się coś należy. Mi też się marzy udać do fryzjera. Miałam iść przed pójściem do pracy a że siedzę na wychowawczym to jakoś mi to umknęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Mała też śpi od godziny, marudziła, marudziła, aż zasnęła. Sama. Uff... Goju małżeństwem nie jesteśmy, i chyba na szczęście. Ciężej się rozwieść niż rozejść... Zazdroszczę Ci fryzjera i zakupów. Jak mi tego brakuje... Na razie skłaniam się do wyjazdu na kilka dni tylko z Małą, nabrać dystansu, bo zwariuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goju, bo mi tak szybko zaproszenie na NK wysłałaś. Tralala, miło mi ale masz tyle tych zdjęć tam, że do końca tygodnia nie zdążę ich obejrzeć. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sikorka - nie podejmuj pochopnych decyzji! Łatwo się rozejść, ale czasem trzeba zacisnąć zęby i pokonac największe wichury... Przemyśl wszytsko na zimno, spokojnie. Zrób listę za i przeciw. Trzymaj sie ciepło:) xx demagogia - dzięki za maila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Demka chyba cos pomieszałam znowu to nie Ty pisałaś ze tylko na wymianę mailową pokazujesz fotki i ze nie korzystasz z fb?? a teraz już korzystasz? kurde ja coś mieszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sikorko, faceci są po ty by dbac o nasze nadciśnienie!! Masz 100% racji w tym że latwiej się rozejść...gdyby nie dwa śluby (hahaha) z moim to nie raz wyszłabym i drzwiami trzasnęła....nawet czasem jak poczytam swoje posty to stwierdzam że baran powinien mieć na imię :) poza tym mamy depresje, którą potęguje zmęczenie...troska o nasze cuda i wyobrażamy sobie ze nasi faceci powinni nas chronić i uczynić bezpiecznymi a oni tylko przyłażą z roboty i dokładają prania, brudnych naczyń i zajmują łazienkę....ale...nie wiesz jak ważne jest to co masz póki tego nie stracisz...jeśli masz możliwość to odpocznij a wszystko będzie w innych barwach :) xxxxxxx ja się uwielbiam Węgry, kocham wręcz niemiłosiernie...chorwację równiez pokochałam i mam nadzieje ze w tym roku oba te kraje odwiedzę :) zobaczymy bo nasz cel do Wlochy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
demagogia- no stare jak swiat, nawet nie wiem co tam jest, trzeba porzadek zrobic hehe :) \ Asiulka- nie na fb tylko na nk jest demagogia :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja, głodnemu chleb na myśli. :D Asiulka, pozazdrościłam Wam, że się widzicie na FB a ja mimo, że kiedyś tam założyłam konto to nie korzystam z FB, więc żeby zobaczyć poszczególne z Was to znalazłam taki sposób, żeby się wymienić fotkami. Ot i cała filozofia! Nikt nic nie wspominał o NK to się nie narzucałam. Wcale nie chodziło mi o ukrywanie przed Wami nazwiska czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) ale lekture maiała hi hi' przeczyatłam wszystkie strony ale i tak juz mi sie wszystko pomieszłao:P Zacznę od tego, że dziś znów samotna nocka bo mąz poszedł do pracy:( jak ja nie lubię tyvh nocnych zmian eh... Bartus spi od 20 wiecie, że oststnio przesypia mi całą noc budzi sie dopiero o 5-6 rano, dostaje piers i spi jeszcze tak do 7.30 :) Wyszła mu jakas plamka na szyji ale tylko jedna byłam dzis u lekrza bo sie troche powieksza zamiast znikac i tak sie zastanawiam od czego... przepisał masc zobaczymy moze pomoze.. Jejku jak tak czytam o tych chorobskach to tak mi szkoda tych Waszych dzieciaczków, mam nadzieje że szybko wroca do zdrowia, trzymam kciuki:) tralala ciesze sie, że choc troche mogłas sie nacieszyc swoim D. Basiu ja tez własnie zastanawiam sie nad tym niekapkiem, daj znac jak Ci bedzie szło, może też wybróbuje Wivi ciesze sie, że sobre wiesci i Wojtuś zdrowiutki:) mamoKostka powiem Ci, że Bartek tez coraz bardziej sie przekonuje do łyzeczki , nawet ładnie otwiera bużke... dzis zjadł troche jarzynki i popłudniu jabłuszko, nie dawałam duzych ilosc bo nawet nie wiem ile powinien zjadac.. musze poczyatc ale wazne ze je :D Jejku i jak ja Wam zazdroszcze, że możecie wyjsc gdzieś troche odreagowac czasami... może mi tez niedługo uda sie wyjsc na duzej nie denerwujac sie .... I jakie te Wasze dziaciątka ruchliwe... moj to taki leniuszek, jeszcze z plecków na brzuszek sie nie przekreca... do prób siadania tez chyba jeszcze daleko ale to pewnie przez to, że taki grubasek z niego ale co sie odwlecze to nie uciecze w koncu zacznie :) Musze czesciej tu zagladac, bede miała mniej do nadrabiania :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, dziś już coś gorzej z tym zasypianiem w łóżeczku, bo się 3 razy obudził z płaczem. Staram się być twarda i odkładam go ale czy on tak na śpiąco załapie, że taka kolej rzeczy i musi się przyzwyczaić do spania w łóżeczku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ale mam pojętne dziecko.. :D Nakarmiłam go i odkładam do łóżeczka a on w ryk, tzn takie marudzenie.. Ale mówie- może zaśnie.. Ale po chwili krzyk jak oszalały.. To wzięłam go na ręce przytuliłam i mówię mu 'Brajanku śpi, łóżeczko jest do spania..' uspokoił się, odłożyłam go a on sobie wymruczał tą swoją mruczankę i śpi :D chyba mnie posłuchał haha :D zobaczymy jutro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
demagogia- załapie załapie :) ja zaluje ze nie zrobilam z malym jak z Nikola, ona od pierwszego dnia w domu zasypiala sama w lozeczku i juz.. nie bylo problemu. Brajan zasypia tylko przy cycku i nie wolno go ruszac ok 2h az porządnie zasnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czytałyscie taką ksiazke Tracy Hogg "Jezyk niemowlat" tam jest włąsnie o nauce zasypiania w łozeczku...wytrwałosc i konsekwencja..jak płacze trzeba przytulac, uspokajac i odkaładc az do skutku i podobno z dnia na dzien jest co raz lepiej az w koncu sie nauczy...ale trzeba byc konsekwentnym i nie wymiekac, takze trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xara, ja nie czytałam ale słyszałam, że tak właśnie radzą. Tralala, ja też tak mojemu powiem jak się jeszcze obudzi, może posłucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xaraa - stosowałam te metode przy pierwszym i drugim dziecku. Wiktora późno uczyłam zasypiać, ale się udało. Igora od urodzenia, trwalo to 8 tygodni ale do dziś mam spokój! Młody zasypia sam w łóżeczku i w dzień i w nocy, bez płaczu. On się nie męczy i ja mam spokojny wieczór:) xx Wypiłam dwa drinki i idę spać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hehe powiedz że Brajanek posłuchał.. a wiesz, faceci lubią rywalizować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
goja- ja Nikoli wcale nie uczyłam, po prostu po jedzeniu odkładałam do łóżeczka od 1dnia, więc chyba myślała że tak musi być, bo nigdy nie było problemu z nią :) jakiś czas jak miała ok roku to kładłam się z nią popołudniami aż nie zasnęła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejjj znowu na mnie coś...czy ja coś pisalam o ukrywaniu czy o tym ze szanuje anonimowosc?? też jestem na nk...mozecie mnie tam znaleźć bo ja to pierda jestem i nie wiem jak...albo na naszym wspolnym mailu mozna obaczyć zdjęcia :) p.s. uchwycilam usmiech Polandii i slę na maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wivi - dziękuję za zaproszenie :) Super że Wojtuś zdrowy :) a z tym brzuszkiem to co się dzieje? Bo nie doczytałam może albo zapomniałam? Asiulka - olej "kolezanke" ciepłym moczem! Postrasz mafią albo coś :D Takich ludzi powinno sie utylizowac :) Demagogia - zazdroszczę dobrych stosunków z teściową. Moja jest bardzo specyficzna i nie mogę jej strawić. Dobrze że zauważyła, że za nią nie przepadam i nie odwiedza nas tak często, bo najczęściej robi to gdy jestem sama i mi gada jaka to ja zła matka jestem i co robie źle. A przy mężu udaje miłą. Goja - z tego co pamiętam to w Basce jest chyba jedna z niewielu piaszczystych plaz, dlatego tam tak duzo ludzi. My zawsze w ciemno, czasem bralismy namiary na apartamenty ale nie zdarzylo sie wracac w to samo miejsce, najwyzej przejazdem. Jak nic nie znajdziesz, to są biura które pomagaja, kasuja kilka euro wiecej ale czasem warto. Nizej jest zawsze lepsza pogoda. Fryzjera zazdroszcze, ale sama mam w planach cos ze soba zrobic :) Jak tylko uda mi sie zapisac do mojej ulubionej fryzjerki. Basia - daj znać jak Wam idzie z tym niekapkiem, bo też mam taki na stanie ale mój buntownik na razie zaakceptował łyżeczke, i nie chce go stresowac jeszcze niekapkiem :D Xaraa - u nas z jedzeniem z łyzeczki tez lepiej, ale zjada może półtorej czubatej łyzeczki. Ważne że poznaje smaki. Dostaje dynię, ziemniaka i dynię z ziemniakiem. Nie wiem czy dalej cos nowego czy go tego mam przekonywac zeby zjadał wiecej. xxxxxxxx My po kontroli, choróbsko Kostka już go opuściło. Ja dostałam ochrzan, ze nadal chora i doktorek mi pobrał wymaz z nosa, bo mam zawalone zatoki. Ciekawe co dalej. W domu wszyscy chorzy, mam nadzieję, że młody znowu nie złapie tego cholerstwa. Mam unikac osob chorych, ale jak, jak sie mieszka w jednym domu ? Dobrej nocy Kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama kostka to super wiesci!!! wiem ze laskę powinnam zlać ale tak na nią jedną reaguje....od czasu jak mnie po porodzie odwiedziła tak mnie trzyma ze byle co napisze a ja już doł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mamaKostka- dawaj małemu wit.C np.JuvitC, albo Cebion jak jest ktoś chory w domu.. I nie pozwalaj dochodzić do dziecka i sama myj co chwilę ręce i każdy kto do niego dochodzi :) Tak nam kazał nasz doktor :) A jak Ty jesteś chora to szoruj po maseczki do apteki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tralala - z maseczkami u mnie ciężko z racji astmy, zatkanego nosa i parujących okularów :/ Podaję mu cebion multi, i nie wiem czy sam cebion mu jeszcze dawać? xxxx Wysłałam zdjęcia na pocztę, młody niewyraźny, bo chory na tych fotach. Asiulka - w jakim programie robisz takie cuda ze zdjeciami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwyklym darmowym picassa...a to.od.niedawna umiem...jeno.zdjeie.pol h hahahah dobranocka grupo adoracji wzajemnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zamiast isc spac to siedzę na kompie :P Goja mowisz że w dzien tez idzie nauczyc dziecko samodzielnego zasypiania?? ja próbowałam ta metodę w usypianiu na noc, niby prawie zaczeło sie udawac to młody zaczal zasypiac przy piersi i tak zostało do dzis... za to w dzien usypaim go we wozku.. moze warto by było spróbowacgo uczyc... jejku ja juz nie pamietam jak alkohol smakuje hi hi mamo Kostka fajnie, że u Ciebie tez widac postepy :) asiulka czasami nie warto słuchac koleżanek..nie zawsze słuza dobra radą nawet te najbliższe... xxx A Wasze dzieciaczki czesto budzą sie w nocy?? Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×