Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ABCabc

Wesele w hotelu

Polecane posty

Akurat co do dzieci nie ma problemu bo w naszej rodzinie nie ma wiele małych dzieci a Ci co mają zawsze zostawiają z opiekunkami i ich nie biorą bo chcą się wybawić. Nas czasem też drogo kosztowały wyprawy na wesele, czasem na drugi koniec Polski. Nie obliczałam ile wyszło na paliwo bo to głupie. Za hotel sami płaciliśmy (wcześniej dzwoniliśmy i robiliśmy rezerwacje) A co do ubrania się to już czasem coś kosztem czegoś. Pisałam że był taki okres czasu że chodziliśmy na wesela praktycznie co miesiąc, ale wolałam iść kilka razy w tej samej sukience, butach, torebce niż dać młodym mniej do koperty. I chyba świadczy to o nas że nie jesteśmy pazerni bo wolałam żeby mnie ktoś obgadał że jestem w tym samym ubraniu ale dać młodym więcej w kopertę bo wiadomo ciężko jest zaraz po ślubie zwłaszcza że niektóre znajome były w ciąży i wiedziałam że czeka ich sporo wydatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cud...na Zależy nam na gościach tylko opinia mojej koleżanki ostatnio spowodowała że zaczęliśmy o tym coraz więcej myśleć. Nie chcemy rezygnować z tej sali bo bardzo nam się podoba a wesele jest w końcu raz w życiu i nie chcemy się ograniczać. Po to harowaliśmy od rana do wieczora przez tyle lat żeby zorganizować wesele które będzie dla nas wyjątkowe. Bo wiadomo że zdarzą się i tacy goście którym się nie będzie podobać i ja to rozumiem. Jeszcze się taki nie urodził by wszystkim dogodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kłoliberek
Nie rozumiem dlaczego w każdym poście podkreślasz jak to dużo dawałaś do kopert:-O Oczekujesz oklasków? Liczysz na to, że rodzina będzie stawiać cię na piedestale bo dałaś 100zł więcej niż ktoś tam? Widocznie było cię na to stać a są osoby, które zwyczajnie nie mają dużo pieniędzy i mało dają w kopertę i co pogardzasz nimi? I zdziwię cię, nikt nie robi listy, kto ile dał pieniędzy więc goście nie będą na twoje wesele przychodzić z tysiakiem w zębach i dziękczynną laurką bo kiedyś dałaś w kopertę tyle i tyle:-O Po temacie postu myślałam, że chodzi o coś innego ale okazało się, że jesteś pustą panienką, która pisze tylko ile to ona nie dawała na wesela i że teraz każdy musi oddać ci tyle samo z nawiązką:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podkreślam ile dawałam w kopertę bo gdybym nie napisała to pewnie zaraz na forum pojawiły by się komentarze że tylko chce brać kasę, zarabiać na gościach itd. Dlatego chciałam uniknąć takich komentarzy i od razu napisałam że nie jestem osobą która tylko potrafi BRAĆ ale też umiem DAWAĆ. Tylko o to mi chodziło. Nie o oklaski ani nie o to żeby rodzina stawiała mnie na piedestale. Kłoliberek, przeczytaj sobie wszystko od samego początku jeszcze raz tym razem ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak samo jak ktoś pisze że nie wszyscy mają pieniądze żeby tyle dawać ? A sądzisz że ja się budzę i koło łóżka mam plik pieniążków ? Nie wiesz jak ciężko muszę na to pracować z resztą nie tylko ja bo mój narzeczony też. Każdy musi ciężko pracować żeby coś w życiu mieć, a takie wymówki że jedni mają a drudzy nie to całkiem inna sprawa i inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno gdybym była "pustą panienką" jak to Kłoliberek napisała to idąc na wesele wolałabym postawić na swój wygląd (nową sukienkę, buty, torebkę, nowy garnitur dla narzeczonego, koszula, spinki i inne pierdoły) a chyba wyraźnie pisałam że czasem woleliśmy iść w tym samym mimo że się goście powtarzali na weselach ale dać odpowiednio !!!! Więc nie pisz mi tu o pustej panience. Czy ludzie na prawdę nie potrafią czytać ze zrozumieniem czy widzą co chcę widzieć. Chyba to prawda że analfabetyzm się szerzy w naszym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaLL
Kłoliberek miał/a rację, ty w KAŻDYM poście piszesz ile dałaś pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie że tylko my my my. Tylko ktoś tu napisał że nie każdy ma tyle żeby dać dużo w kopertę więc napisałam że ja też nie budzę się z pieniędzmi pod poduszką i też muszę włożyć w to wysiłek ale jak widać dla chcącego nic trudnego. A goście niech dają tyle żeby się z tym dobrze czuli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to chyba cenne w dzisiejszych czasach. Lepiej by było gdybym chodziła na wesela i dawała puste koperty albo 200 czy 300 zł ? Wtedy byście mnie zjechały że sama gówno daje a chce tylko brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawałam tyle bo wiem jak ciężko się żyje na początku i wiem ile trzeba pieniędzy na zorganizowanie wesela. Dawałam to prosto z serca. Nie wymagam od gości nie wiadomo ile. Każdy da tyle ile będzie uważał za słuszne. Kierowałam się zawsze zasadą że powinno się zwrócić chociaż za talerzyk. A ile kto da to już jego sprawa i sprawa jego sumienia. Nie mam zamiaru nikogo wytykać palcem że dał mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ABCabc, ja robię przyjęcie weselne (do max północy) takze w bardzo dobrym hotelu 4* Także dawałam zawsze dużo do kopert, wolałabym nie pójść wcale niż dać 200 zł Nie boję się ze nie przyjdą, myślę że standard hotelu i jego renoma raczej skłonią ich do tego by zobaczyć jak to będzie. Ale u nas tylko najbliższa rodzina i przyjaciele ;) Podejrzewam że jak zaprosisz ich do 5* z czystej ciekawości nie odmówią przybycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i czekam na grom...
... z jasnego nieba serdecznie współczuję Twoim gościom... każdy daje tyle uważa, Ty dawałaś 500-600 - Twoja sprawa, nie oczekuj teraz, że się ktoś "poczuje" powalony Twoją hojnością na ostatnim weselu, na którym byłam w mojej kopercie było 200 zł, podpisane, zawsze to robię... młodzi wiedzieli, że mam ciężką sytuację finansową, gdy im odmówiłam, że nie przyjdę z tego powodu - nie było szans ONI MNIE TAM PO PROSTU CHCIELI to jest powód do spraszania gości - bo chce się z kimś być w tym ważnym dniu Twój materializm powala... mimo wszystko życzę szczęścia na nowej drodze, choć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i czekam na grom...
a teraz powaliła mnie korekta kafeterii..... napisałam h o j n o ś c i ą poprawiło na ch*jnością :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że nie robi się już wesel na salach z kucharkami (a jak ktoś robi to bardzo rzadko) więc wszystko wychodzi drożej i 500 zł to jest minimum jakie przynajmniej ja dawałam do koperty i to nie jest tylko moje zdanie ale już słyszałam od wielu osób że jak się nie ma pieniędzy na wesele to lepiej nie iść w ogóle i odpowiednio wcześnie odmówić młodym. Stąd ten temat który założyłam czy dużo osób może odmówić. Po prostu chciałam się zorientować bo mamy ok 30 takich niepewnych osób i zastanawiamy się czy przyjdą czy odmówią. To jest forum i chyba można się o coś zapytać, upewnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Stomatoloszka z powołania, czyli już wszystko jasne ktoś kto mało daje w koperty (nawet wstydzi się ich podpisać, bo były też i takie sugestie by nie podpisywać kopert bo po co), robi tanie wesele i ma zdanie/opinie jak w komentarzach powyżej... A jak ktoś już robi wesele na poziomie, z klasą to jest karcony za to że wymaga się dużo od gości, że to ktoś nie ma szacunku do gości robiąc wesele w takim drogim lokalu... Tak to już bywa- zazdrość A ja w temacie spytałam tylko o to czy dużo gości może odmówić. A pytania zeszły aż do "koperty" Źle jak mało się daje, źle jak za dużo. Jak tu dogodzić ludziom. Już zrozumiałam o co chodzi w tych komentarzach, jak się daje dużo to ma kto brać :) a jak można się potem odwdzięczyć to nagle każdy zapomina ile dostał :) Dobra metoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfsdfsdf
ABCabc - droga autorko:) ja z chlopakiem tez chodzimy po weselach dajemy zazwyczaj tak zeby zwrocilo sie za talerzyk + 200,300 zl na dobry start.. i co tu dużo mówić oczekuje tego samego od moich gosci.. a ludzie ktorzy uwazają ze jesteś/ teraz pewnie jesteśmy sknerami no to chyba nie rozumieją tej calej sytuacji. My tez oszczędzalismy bardzo dużo aby dac młodym na wesele.. Hipokryzją jest fakt ze kazdy mowi ze kasa sie nie liczy, wazna jest obecność ludzi na ślubie, a guzik prawda! W takim razie czego przyszli małżonkowie nie piszą w Zaproszeniach " Nie chcemy prezentów ani kasy, liczy sie Wasza obecnosc".. tez sie wkurze jezeli ktos da mi mniej niz ja jemu , no taka prawda!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfsdfsdf
aha a co do Twojego pytania..no to nie wiem zalezy, niektórzy mogą po prostu dać malo w kopertach..a czy odmówią nie wiem nie znam ich, ale zobaczysz teraz w tym momencie kto byl warty czego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaLL
No tak, jak ktoś nie miał pieniędzy i mało dał to niczego nie był wart:-O Może od razu piszcie na zaproszeniach, że jeżeli ktoś zamierza dać 300zł to nawet niech nie śmie przychodzić na wesele:-O Jak tak wam zależy na kasie to zróbcie wesele dla najbogatszych członków rodziny, albo sam obiad w restauracji też oczywiście dla najbogatszych. wtedy wyciągniecie pieniądze na swoją nową drogę życia:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dsfsdfsdfsdf bardzo dobry przykład z tym " Nie chcemy prezentów ani kasy, liczy sie Wasza obecnosc" :) To nie my jesteśmy sknerami bo dajemy dużo w koperty a inni którzy biorą tyle ile im ktoś daje a żeby dać potem komuś to skąpią albo w ogóle wolą nie przyjść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastaw się a postaw się. Kompletnie nie rozumiem po co wydawać tyle na wesele (350 zł na osobę). Nie szkoda Ci kasy na jednorazowe wydarzenie? Musisz aż tak się pokazać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfsdfsdf
no tak, najlepiej nic nie dać, przyjsc, napić się, najeść.. a to ze ktos wypruwa sobie żyły i oszczędza zeby komuś zrobić przyjemność w dniu ślubu to już się nie liczy, tak? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie chodzi o pokazanie się ale o to że zwyczajnie spodobała nam się akurat ta sala. Moja wina że akurat jest w hotelu ? Jestem dość wymagająca i jak już coś mi się spodoba to zrobię wszystko by to mieć. Poza tym jedni traktują wesele mówiąc "przecież to tylko jeden dzień" a ja traktuję to - Jako JEDEN z najważniejszych dni w moim życiu gdyż wesele i ślub traktuję bardzo poważnie. I chcę by było wyjątkowe i tak jak sobie to zaplanowaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać że jesteś tylko
durną materialistką, pewnie złapałaś narzeczonego bogatego, i teraz drzesz ze wszystkich ile się da,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfsdfsdf
Autorko jak widać nikt CIę nie rozumie(oprocz mnie:P) tutaj na tym forum, chyba nie ma sensu zebyś się wkurzala bo ludzie nie rozumieją o co Ci chodzi:P ja uciekam pozdrawiam i malo nerwów na ślubie życzę:) papa :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
durną materialistką, pewnie złapałaś narzeczonego bogatego, i teraz drzesz ze wszystkich ile się da, Idiotko, skad wiesz w jakiej jest autorka sytuacji? To że jesteś biedna, nie stać Cię na dobre wesele to nie znaczy że inni też nie mogą takiego mieć. Wzięłaś pod uwagę że autorka może po prostu dobrze zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, rób wesele w dobrym hotelu i nie przejmuj się opiniami. Ja też robię "na bogato", nie żeby się pokazać, ale jeśli na codzień żyję na dobrym poziomie to chyba trudno abym najważniejszy dzień życia spędziła w weselu w remizie. Podejrzewam że z Tobą jest tak samo, ale na tym forum raczej nie znajdziesz zrozumienia większości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do osoby która napisała : "durną materialistką, pewnie złapałaś narzeczonego bogatego, i teraz drzesz ze wszystkich ile się da," Po pierwsze nie drę ze wszystkich ile się da bo dużo daję w kopertach ile razy mam powtarzać że nie tylko wymagam od innych ale wymagam również od siebie i dzięki temu doszłam do czegoś w życiu dzięki temu. Po drugie rozśmieszyło mnie to jak napisałaś że złapałam bogatego narzeczonego haha dobre. Tak się składa że trafiliśmy na siebie idealnie bo ja jestem z dobrze sytuowanej rodziny i on również :) ALE zostaliśmy też dobrze wychowani i nie wyciągamy rączek do rodziców po pomoc czy pieniądze i wesele też sami opłacamy. Może to Ty trafiłaś na kasiastego faceta i czujesz się jak k... bo go wykorzystujesz bądź wręcz przeciwnie, chciałabyś takiego faceta ale Ci się nie trafił i teraz jak tylko ktoś ma pieniądze to że niby dobrze trafił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dsfsdfsdfsdf dzięki wielkie :) Pozdrawiam Stomatoloszka z powołania, masz racje, zrobimy nasze wymarzone wesele a jak ktoś nie czuję się na "siłach" by wziąć w nim udział to najwyżej niech nie przychodzi. Co do tej remizy to się zgadzam...To jest tak jakby nie wolno było jeść przy ludziach bo tyle ludzi na świecie głoduje. I w tym przypadku też, miałabym nie robić wesela w hotelu bo wiele osób jest biednych i ich nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×