Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ABCabc

Wesele w hotelu

Polecane posty

do mam dość takiego kraju, musisz wiedzieć że serce sercem, miłość miłością ale czystej matematycznej kalkulacji nie zaszkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kilka lat temu kiedy brałam slub dostałam od brata 50 zł, zas od siostry mojej bratowej dwa reczniki. Wiedzialam ze na więcej nie mogę liczyc bo oni z zasady dają marne prezenty " MATKO BOSKA! 50 ZŁ?! 2 RĘCZNIKI?! KUBKI ŚNIADANIOWE?! NA WESELE I ŚLUB?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłabym zadowolona gdyby zjawili się z takimi kopertami jak ja u nich ---> idac tym tokiem rozumowania kuzynce, ktora wyprawila skromne wesele mimo, ze mam kase powinnam bym dac tyle, ile kosztowal ja moja talerzyk mimo tego, ze Ona jest biedna, a mnie stac na drozszy prezent? Bo przeciez Ona nie zrewanzuje mi sie na moim wesele, gdzie talerzyk wyniesie ponad 300zl? Powinnam jej dac 400zl, i oczekiwac, ze na moim weelu oplaci swoj i da w prezencie 700zl mimo, ze zarabia 1/4 tego co ja???? To chyba jednak prowokacja, nie wierze, ze jestes taka pusta :O MATKO BOSKA! 50 ZŁ?! 2 RĘCZNIKI?! KUBKI ŚNIADANIOWE?! NA WESELE I ŚLUB?! ---> a przyjelabys inny prezent od swojego mlodszego rodzenstwa, ktore np jeszcez sie uczy i nie zarabia, albo ma ciezka sytuacje finansowa? Bo ja wybilabym mu z glowy przynoszenie czegokolwiek, procz kartki z zyczeniami i kwiatka-ba! kupilabym mu jeszcze ubranie, by czul sie komfortowo (na aile to mozliwe) w takim, a nie innym gronie, w ktorego towarzystwie bedzie sie bawil na moim przyjeciu.... Zobaczysz autorko, mozesz zostac sama na tym weselu z takim podejsciem, a jak nie- na pewno nie zarobisz. Modl sie, zeby wyjsc na zero. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz pieniądze to możesz dać więcej jak tylko chcesz nikt Ci tego nie broni. Ważne żeby nie dać komuś mniej niż wynosi "talerzyk" a jak masz życzenie dać kuzynce więcej to co za problem. Jak wiesz że nie da Ci na pewno tak dużo na Twoim weselu to zastanów się. Wybór należy TYLKO do Ciebie. To nie prowokacja. "Zobaczysz autorko, mozesz zostac sama na tym weselu z takim podejsciem, a jak nie- na pewno nie zarobisz. Modl sie, zeby wyjsc na zero." --------------> patrz wyżej co napisałam wielkimi literami albo przepiszę raz jeszcze jak nie widzisz :) Ach zrobię dobry uczynek jeszcze w tym Starym Roku :) Dla nieumiejących czytać!!! Napiszę raz jeszcze : "Nie wiem czemu wszyscy myślą że młodzi chcą zarobić na kimś. Przecież to co się płaci za "talerzyk" to właściwie dla państwa młodych czyni i tak połowę kwoty bo do tego dochodzi orkiestra, kamerzysta, fotograf, wystrój sali, kościoła, samochód i masa inny rzeczy także nie bójcie się że młodzi na was się wzbogacą!" Z resztą wesele będzie na tyle drogie że nie liczymy że nam się to zwróci a jedyne czego oczekujemy to takiego potraktowania nas jak my innych wcześniej chodząc na wesela! ILE RAZY MAM TO JESZCZE NAPISAĆ ŻEBY KOLEJNA OSOBA NIE PISAŁA O ZAROBKU !!!!!!! NIE LICZĘ NA NIEGO BO TO NIEREALNE !!!!!!!!!!!!!! Już mi się nudzi wklejanie jednego i tego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ABC
Nie rozumiesz cały czas jednego i chyba jestes zbyt głupia, aby to zrozumieć. To, że ty dawałaś więcej w kopertach, to twoja sprawa. Chciałaś być chojna, chciałaś się pokazać, to się pokazałaś. Nie wymagaj, aby inni sponsorowali ci twoje wesele, bo nie mają takiego obowiązku. I jeszcze piszesz, że talerzyki to połowa ceny. Owszem, połowa dla was, ale nie dla gości. Dla gości to całość, bo wasz samochód, fotograf i suknia ślubna im wisi. Oni moga równie dobrze powiedzieć, że musza włożyć do koperty tysiąc złotych, kupić suknię, garnitur i buty, zapłacić za fryzjera a w zamian dostana noc z pustą zakompleksioną lalą. Bo wbrew temu co piszesz, jesteś zakompleksiona. Twoja kasa, którą się tak przechwalasz, wcale ci nie dała pewności siebie. Ludzie bogaci, którzy się z pieniędzmi urodzili, zupełnie inaczej do tego podchodza. Oni "goszczą" ludzi z którymi chcą dzielić ten dzień, a nie wymagają od nich sponsorowania. Ja tez byłam na weselu w drogim hotelu, gdzie młodzi fundowali jeszcze dojazd i noclegi. i nie wymagali, aby za to im zapłacić. Ale była jedna różnica - oni mogli sobie na to pozwolić. Widać, nie każdego stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suknia, garniak, orkiestra, zaproszenia, samochod i te inne- to koszty, ktore ponosi sie ZAWSZE bez wzgledu na wszystko- i niezaleznie od tego, czy robisz wesele w remiizie, czy w hotelu. Wiec mowiac o tym, czy wesele sie 'zwrocilo'- ma sie wlasnie na mysli koszt ugoszczeia zaproszonych. Nie wiem, jak trzeba byloby kombinowac, albo jakbogata miec rodzine- by e koszta pokryly koperty, wiec to chyba Ty czegos nie rozumiesz. Ja uwazam tak- $ talerzyka od pary zwykle nie przekracza 500zl- i ten, kto robi wesele drozsze musi sie liczyc, ze koszty poniesione ponad te mediane- poniesie SAM. A Ty, z calym szacunkiem- ale jestes zwykle "dziadówą" bo z jednej strony chcesz sie pokazac, i przebic wszystkie imprezy swoim przyjeciem, z drugiej jednak strony chcesz, by goscie 'zrefundowali' koszty jakie w zwiazku z tym poniesiesz. Jestes zalosna :O NAPRAWDĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguska;)
a dlaczego się tak przyjeło że do kopoerty trzeba dać tyle żeby się zwróciło za talerzyk ? czy jesli jestem zaproszona do cioci na imieniny też musze przeliczyć ile ciocia mogła wydać na "talerzyk" dla mnie i zamiast prezentu mam jej dać pienoiądze? Oczywiście że fajnie jeśli wesele się "zwróci" ale każdy daje taki prezent na jaki go stać! przecież nie będę brać pożyczki żeby pójść na wesele :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ABC --- > Bella chadza na takie imprezy dosc czesto bo pracuje w hotelu gdzie organizujemy wesela wiec jest to wpisane w moj zawód :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do prezentu mojego brata - wiedzialam ze nie da mi ani rownowartosci talerzyka, ze przyjdzie z cała rodzina (2 dorosłe+ 2 dzieci) koszt calkowity dla mnie 120*2 + 2*60 = 360 zł. A ja dostałam 50 zł. Czyli miaam powoiedziec bratu aby nie rozsmieszal mnie taką kwotą i nie przychodzil !!! A dzieciaczki mojego brata, z ktorymi jestem blisko zwiazana mialby zostac w domu bo ciocia uznala ze są za biedni na wesele ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ABC i stomatoloszka --> szlachcianki z awansu:D a słoma z butów wyłazi.brak kultury i wieśniactwo. niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam przecież wcześniej że nie jestem z biednej rodziny. Z resztą nie mam zamiaru przedstawiać Wam ile zarabiam bo to nie Wasza sprawa. Stać mnie na zrobienie wesela w hotelu, tak jak stać mnie na drogie wczasy (Kenia, Dubaj i Hawaje) i ubrania. Owszem mieliśmy trudny okres czasu ale o tym już pisałam wcześniej ale i tak potrafiliśmy dać gościom odpowiednią sumę. I NIE chcę aby mi goście sponsorowali wesele a po prostu ODWDZIĘCZYLI SIĘ TYM SAMYM CO JA IM KIEDYŚ DAŁAM. Wiem że nie musiałam ale chciałam bo wiedziałam że sama będę robić wesele w drogim lokalu i dałam im już więcej żeby potem nie marudzili że dałam im grosze a oczekuję nie wiadomo ile. Dałam z nadwyżką :) A tak w ogóle ja zakompleksiona ? :) dobre a nawet bardzo dobre (ale się uśmiałam, lepsze to było niż najlepszy kawał :) , nie będę Wam wrzucać zdjęcia :) Jestem szczera a wiele z Was po prostu udaje dobre duszyczki a tak na prawdę tylko zacierałyście ręce po weselu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech przychodzą i dają ile chcą. Mnie stać na wesele i po nim nie będę mieć żadnych długów nawet jak ktoś da mi mało w kopertę. Jedynie goście mają wiele do stracenia. Bo potem chodząc na ich imprezy będę sobie to odbijać :) Czyjś wybór. Sami podejmą odpowiednią decyzję. Dla mnie to w sumie nie byłaby zła sytuacja prawie darmowe imprezy, bez wyrzutów sumienia że za mało dałam :) Wiadomo że tą najbliższą rodzinę traktowałabym inaczej (babcie,dziadka, najbliższe ciocie, wujków) ale mają pieniądze więc zawsze to jest zwrotne. Tyle samo dajesz tyle samo oddajesz. Co do dalszych jakiś pociotek to tak jak wyżej napisałam :) Sprawiedliwość musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, ABC- Ciebie wlasnie NIE STAC na wystawne wesele, czego potwierdzeniem sa te Twoje slowa: "Ważne żeby nie dać komuś mniej niż wynosi "talerzyk" a jak masz życzenie dać kuzynce więcej to co za problem." Gdyby ludzie do sprawy podchodzili tak jak Ty, to wszyscy mieliby wesele w Mariott'cie, Szeratonie czy innym Hyatt'cie- bo przeciez "talerzyk musi sie zwrocic z prezentow". Sek w tym, ze malo osob (na cale szczescie!) ma tak beznadziejne podejscie jak Ty, ze sale maja z kopert oplacic goscie. Wiesz...moj brat jak organizowal wesele placil za miejsce 250zl- bez alko, ciasta i stolu wiejskiego, ktore zorganizowal we wlasnym zakresie; jeszcze dzien przed slubem kupowalismy sery plesniowe, ktore (jak zapewne wiesz) kosztuja od 60zl za kg wzwyz. Zapewnil tez dojazd i odstawieie gosci do domu- i PRZEZ MYSL NIE PRZESZLO MU ABY LICZYC NA TO, ZE WESELE SIE ZWROCI. Ale wiesz co? Mamy piekne zdjecia, pamiatke i wspomnienia na cale zycie, a nade wszystko to wesele jest wspominane przez goci jako "najlepsze"- bo czuc bylo chec szczerego i jak najlepszego UGOSZCZENIA a nie ZDARCIA SKORY z gosci. Kazdy zapewne wyczuwa Twoj falsz, i brak szczerosci- Ty dajac na prezent komus nadprogramowe 200zl, czyli w sumie pwoiedzmy 700 liczysz na to, ze teraz ktos przychodzac do Ciebie zaplaci tyle co za talerz + tez da nadprogramowe 200- razem 900, 1000zl :D I widzisz- nawet majac (rzekomo) tyle kasy co Ty pewnych rzeczy nie da sie kupic- np klasy. Pewnie stad te kompleksy ;) Bywaj- a zyczyc pozostaje Ci samych prezentow rzeczowych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto powiedział ze ja w "talerzyk" gości wliczony mam stół wiejski, patere z serami, co do alkoholu to mamy wódkę ale chcemy jeszcze swojego barmana żeby serwował drinki, wina. To są dodatkowe rzeczy których nie wliczamy w talerzyk i tyczy się to również do pokazu sztucznych ogni. O tym goście nie wiedzą i tego im absolutnie nie wliczamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A napisałam "Ważne żeby nie dać komuś mniej niż wynosi "talerzyk" a jak masz życzenie dać kuzynce więcej to co za problem." Bo właśnie mam trochę taktu i wiem że należy dać tyle żeby pokryło choć za talerzyk ! I nie wymagam tylko tego od gości a SAMA też dostosowuję się do tego. A jak ktoś nie ma pieniędzy to niech bawi się na weselach i daje marne grosze które nijak mają się do wkładu młodych. Ale każdy ma inną kulturę i inaczej daje co tu dużo mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D każda Twoja nowa wypowiedź przebija poprzednią:D:D rządzisz normalnie. zostałaś wybrana królową balu pustaków kafeteryjnych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Paterę z serami" nazywa sie "deską serow". Serwowana w dobrych restauracjach do wina... Czyzbys nie stolowala sie w takich miejscach, ze nie znasz tego pojecia? Z taka kasa? Takie zachowanie, jakie prezentujesz nam tutaj nazywa sie nowobogactwem. A horror (boski nick :D) dobrze napisala: szlachcianka z awansu, ktorej mimo staran sloma z butow wychodzi. Dziewczyno, zejdz na ziemie. Bo jak pozostaniesz na tym pulapie, to spadniesz i napawde moco obijesz sobie zadek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że Twój język polski jest bardzo ubogi, gdyż można powiedzieć i w taki sposób jak ja powiedziałam i w taki jak Ty :) Dziewczyno nic o mnie nie wiesz więc się nie wypowiadaj. Zazdrość przez Ciebie przemawia. Gdyby Cię było stać to dawałabyś odpowiednią sumę do kopert a pewnie dajesz mało i nawet się wstydzisz jedna z drugą podpisać swoją kopertę. A jak ktoś da więcej i oczekuje tego samego to nagle złośliwe komentarze. Bo co , bo oczekuję sprawiedliwości ? Czemu tylko ja mam się wysilać i dawać komuś ? Chyba wszystko powinno działać w dwie strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ABC-> mam wrażenie, że nadrabiasz jakieś braki poprzez ciągłe wypowiedzi w stylu "ja i moje grube koperty". serio nie widzisz innych wartości w weselu jak tylko zawartość kopert?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wy jesteście niepoważne że idąc gdziekolwiek na wesele nie orientujecie się ile co kosztuje ? Nie jest Wam głupio gdy dacie w kopertę 300 czy 400 zł, wchodzicie do eleganckiego lokalu, dużo jedzenia, picia, napoje, alkohole różnego rodzaju i wiele innych rzeczy. I orientujecie się że to wszystko dużo kogoś kosztowało. Czy macie wtedy ochotę dobrze się bawić wiedząc że popełniliście gafę ? Czy nie lepiej się wcześniej zorientować i dać odpowiednio niż siedzieć i czuć się jak idiota wiedząc że się dało stanowczo za mało a dołożyć już się nie da... Wychodzę z założenia że lepiej się wcześniej zorientować niż wyjść na durnia. Ale niektórzy lubią być potem wyśmiewani przez rodzinkę i znajomych bo jeśli myślicie że wszyscy są tacy szczerzy wobec was to się mylicie. Każdy ma swoich przyjaciół i wrogów. Czasem nawet nie wiecie jak Was ktoś obgaduje za plecami bo to normalne. Nie myślcie że wszyscy którzy was otaczają kochają was niemiłosiernie. A jak tak myślicie to znaczy że żyjecie w innym świecie. Ale skoro chcecie żeby szły o was informacje jak to mało dajecie to wasza sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jak się wymaga od innych trzeba też wymagać od samego siebie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I ja się tego trzymam ! Koniec kropka. Jak ktoś nie trzyma się reguł to tylko ja na tym skorzystam jak już wcześniej pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W każdym razie jak już będę po weselu napiszę jak poszło i zobaczymy kto miał racje czy Wy czy ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w czym niby ma być Twoja czy nasza racja? coś się chyba autorko pogubiłaś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem bardzo honorowa, i nigdy nie zdarzylo nam sie dac mniej, niz talerzyk + bonus dla mlodych. Prezent dalam raz- gdy mialam zalobe, i nie poszlam na wesele, naturalnie uprzedzajac o tym jzu przy wreczaniu zaproszen. Widzę że Twój język polski jest bardzo ubogi, gdyż można powiedzieć i w taki sposób jak ja powiedziałam i w taki jak Ty ---> HAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHAHA :D To idz do hotelu 5*, i zapytaj przy wejsciu, czy serwuja tu patere z serami :D gwarantuje, ze mogliby pod jakims pretestem odmowic wpuszczenia Cie do lokalu. Widac, ze na to wesele ciułałaś dluuuuugo, i teraz modlisz sie, by ie byc stratna :O dawałabyś odpowiednią sumę do kopert a pewnie dajesz mało i nawet się wstydzisz jedna z drugą podpisać swoją kopertę ---> ja rozumiem, ze kazdy sadzi wedlug siebie, i pewie te praktyki nie sa Ci obce (:D), ale u nas jest taki zwyczaj, ze w koperte wklada sie karte z zyczeniami, podpisana, i ewentualny prezent. Zazdrość przez Ciebie przemawia ---> o boze. Gdybym miala taka mentalnosc jak Ty, zawnioskowalabym w sadzie, by mnie ubezwlasnowolniono, aby oszczedzic sobie kompromitacji :O:O Nie jest Wam głupio gdy dacie w kopertę 300 czy 400 zł ---> nei zdarzylo mi sie wreczac podobnej kwoty chyba, ze szlam sama :O wchodzicie do eleganckiego lokalu, dużo jedzenia, picia, napoje, alkohole różnego rodzaju i wiele innych rzeczy. I orientujecie się że to wszystko dużo kogoś kosztowało. Czy macie wtedy ochotę dobrze się bawić wiedząc że popełniliście gafę ? ---> widzisz, dla niektorych osob to nie jest novum stolowac sie w dobrych restauracjach, i pic niezle trunki. Dlatego wiem ile co kosztuje :O Aaaaaale jestes prosta, dziewczyno :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dość takiego kraju--> trafiłaś w sedno. o ile to nie prowokacja (aż trudno uwierzyć, że takie osoby wyrażają poglądy na forum i się nie wstydzą) to niestety mamy do czynienia z ciężkim przypadkiem. słoma w butach i klapki a oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez raczej nie uwierzę w taki pustostan intelektualno-duchowy. ale z drugiej strony mało takich po ziemi chodzi?:D tak czy siak abc zapewniła mi małą rozrywkę w godzinach pracy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×