Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ABCabc

Wesele w hotelu

Polecane posty

iuouiouiouio, oni nie podpisują kopert bo dają w nie tak mało że wstyd się przyznać !!! haha Albo sami dają papierki wycięte z gazet albo toaletowy i nie podpisują żeby zgonić na kogoś. A może ktoś ma odwagę dać papierki i się podpisać ? :) Trzeba dawać tyle w kopertę żeby nie było wstyd się podpisać. A jak dajecie za mało to się wstydźcie. Nagle wszyscy tacy biedni na tym forum. Jasne :) Jak brać to chętnie jak dawać to same biedne sierotki. Najlepiej mieć takie podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie jak to jest ? Znam wiele takich osób które chodząc na wesela dawały mało ale jak zaczęły organizować swoje wesele to zaczęły żałować i złapały się za głowę jak mało dawali bo nie mieli pojęcia jak drogie jest teraz wesele. I wiecie że goście odwdzięczyli się tym samym. Miała pretensje głównie do siebie, że mogła dać więcej to i dostałaby zapewne więcej. Po swoim weselu już było im wstyd dać 200 czy 300 zł i nigdy nie szli z taką sumą bo było im zwyczajnie wstyd. Ale są ludzie którzy wstydu nie mają :) Bywa, trzeba to zrozumieć i zaakceptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie wiedziałam że w XXI wieku panuje taki ciemnogród. W dobie internetu gdzie wszystko można sprawdzić i wszystkiego się dowiedzieć. Wy wolicie być nieświadomi tego ile ktoś za Was zapłacił. Potraficie wszystko znaleźć w internecie ale jasne że na pewne rzeczy lepiej przymknąć oczy :) Jeszcze raz powtórzę nie chodzi o sponsorowanie wesela bo stać nas na to (nie bierzemy żadnych kredytów) a o potraktowanie w taki sposób w jaki my potraktowaliśmy gości. Przyszliśmy daliśmy odpowiednią sumę w kopertę i życzylibyśmy tylko tego samego. Jest nawet takie przysłowie: Jak Kuba Bogu... :) Ale chyba tego nie znacie a szkoda bo powinniście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owca gabi
To teraz masz już tę wiedzę! I wbij sobie do głowy, ze większości gości mało interesują koszty jakie poniosłaś w zwiazku z weselem. A teraz spadaj stąd, kretynko! Do budy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owca gabi, naucz się troszkę kultury żeby nie wyzywać ludzi za ich poglądy. Ja nie popieram Twojego punktu widzenia ale mam na tyle klasy by nie wyzywać ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I wbij sobie do głowy, ze większości gości mało interesują koszty jakie poniosłaś w zwiazku z weselem." Na swoim weselu będę mieć okazję sprawdzić czy to gości interesuje czy nie. Jak tak to poczuję że sprawiedliwość jednak jest na świecie. Jak nie to najwyżej na starość będę imprezować za darmo na weselach ich dzieci :) W końcu jakoś trzeba sobie to odbić i wykonać odpowiednie obliczenia :) Zaproszą mnie myśląc że znów dam więcej a tu...rozczarowanie :) Po weselu napiszę czy ludzie potrafią się odwdzięczyć czy nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowiliśmy że nie będziemy rezygnować z naszych marzeń i zorganizujemy wesele w hotelu który bardzo przypadł na do gustu niezależnie od tego czy goście to docenią czy nie. Tak samo jak chodząc na wesela nadal będziemy dawać tyle żebyśmy się nie wstydzili naszych kopert. Zobaczymy jaka będzie sytuacja na naszym weselu i dopiero po nim będziemy traktować ludzi w ten sam sposób jak oni nas. Nie ma co być dobrym dla kogoś kto się wypina i ma to gdzieś i nie potrafi docenić i oczywiście na odwrót, trzeba docenić ludzi którzy doceniają nas. To takie moje podsumowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stomatoloszka z powołania, teraz zlinczują nas obie jak tu zaraz wejdą i zobaczą że mnie popierasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ABC- troszke Twoje podejscie jest dziwne ale.... ustosunkuje sie do twojego pytania z pierwszej strony "ile to teraz placi sie od talerzyka"- odpowiadaj, ze ceny sa bardzo zroznicowane, zaleza od lokalizacji, ilosci gosci i charakteru uroczystosci (wesele calonocne, albo impreza do polnocy), od ilosci dan i takie tam... Wszystko sie da zalatwic subtelnie.... tylko trzeba chciec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Ciebie DOCENIC = POKRYC KOPERTA KOSZT TALERZYKA ;) Wez pod uwage ze niktorzy naprawde nie maja pieniedzy, i gdyby mieli daliby Ci te 800zl, ale zarabiaja np 1200/miesiac i ciezko im odlozyc cokolwiek.... Co innego, jak maja kase, albo wiedzac o uroczystosci na rok czesniej przychodza z rodzin a z kompletem satynowej poscili :O Nieladnie, autorko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Myślałam że jednak ślub i wesele to jednak całośc. A Ty rozrozniasz - slub - duchowne przezycie dal ciebie i narzeczonego a wesele materialne - z tego co napisalas to wynika ze robisz wesele aby zarobic a nie pobawic sie z rodziną i przyjaciółmi bo wiesz ze zabawa to tez przezycie duchowe. Oj dziewczyno ---> masz w tej główce nie poukładane. Ale zycie nauczy Cię jeszcze pokory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co być dobrym dla kogoś kto się wypina i ma to gdzieś i nie potrafi docenić i oczywiście na odwrót, trzeba docenić ludzi którzy doceniają nas. To takie moje podsumowanie. ---> jezeli zalezy Ci, aby byc doceniona zapowiedz znajomym, zeby nie kupowali zadnych prezentow, ewentuanie kwiaty- a do kopert zapakowali dowod wplaty na konto bankowe domu dziecka. Wierz mi- beda to pamietac dluugo, i na pewno Cie docenia ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stomatoloszka to nie było do Ciebie a do autorki ktora jednak napisala ze " zbierala " kasę na wesele. A Ty sobie urządzaj te wesela co kwartał, ciekawe kto po roku bedzie chadzal na takie imprezki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty sobie urządzaj te wesela co kwartał, ciekawe kto po roku bedzie chadzal na takie imprezki Mówię przykładowo. W tej kwestii każdy ma mieć swoje zdanie, ja na pewno wolałabym w ogóle nie iść niż dać 200 zł. Ale gdyby ktoś z rodziny, kto wiem że jest biedny mi te 200 zł dał, pewnie wolałabym oddać niż myśleć że nie starczy im do pierwszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tutaj jest sedno sprawy. Wesela są tylko dla bogatych ludzi? Kilka lat temu kiedy brałam slub dostałam od brata 50 zł, zas od siostry mojej bratowej dwa reczniki. Wiedzialam ze na więcej nie mogę liczyc bo oni z zasady dają marne prezenty (zestaw kubków sniadaniowych np). Czy bedac swiadoma tego ze ktos przyjdzie z prezentem znacznie ponizej ceny talerzyka, zaprosisz taką osobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jestem usprawiedliwiona bo o moim weselu już właściwie wszyscy wiedzą z dużym wyprzedzeniem :) więc nikogo nie zaskoczę przychodząc 3 miesiące przed. Choć przyznam się że byłam proszona na wesela i 3 tyg przed i jakoś zdążyłam wszystko zorganizować. Jeszcze raz napiszę. DLA CHCĄCEGO NIC TRUDNEGO :) "Dla Ciebie DOCENIC = POKRYC KOPERTA KOSZT TALERZYKA" no ja tak robię a nawet dokładam extra kasę Dla nieumiejących czytać!!! Napiszę raz jeszcze : "Nie wiem czemu wszyscy myślą że młodzi chcą zarobić na kimś. Przecież to co się płaci za "talerzyk" to właściwie dla państwa młodych czyni i tak połowę kwoty bo do tego dochodzi orkiestra, kamerzysta, fotograf, wystrój sali, kościoła, samochód i masa inny rzeczy także nie bójcie się że młodzi na was się wzbogacą!" Z resztą wesele będzie na tyle drogie że nie liczymy że nam się to zwróci a jedyne czego oczekujemy to takiego potraktowania nas jak my innych wcześniej chodząc na wesela! ILE RAZY MAM TO JESZCZE NAPISAĆ ŻEBY KOLEJNA OSOBA NIE PISAŁA O ZAROBKU !!!!!!! NIE LICZĘ NA NIEGO BO TO NIEREALNE !!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jezeli zalezy Ci, aby byc doceniona zapowiedz znajomym, zeby nie kupowali zadnych prezentow, ewentuanie kwiaty- a do kopert zapakowali dowod wplaty na konto bankowe domu dziecka. Wierz mi- beda to pamietac dluugo, i na pewno Cie docenia !" Każdy czuję się doceniony w inny sposób. Poza tym wcale nie muszę robić pokazu na czy przed weselem jaka to dobra duszyczka jestem. Jak będę chciała to sama wpłacę odpowiednią sumę pieniędzy do placówki którą zechcą wspomóc. Nie uważam to za słuszne by robić tego typu cyrki na weselu. Są inne okazje do pomocy. Bella... Tak napisałam że zbierałam kasę na wesele ale to nie znaczy że jestem biedna i nie stać mnie na zorganizowanie go. Po prostu nawet zamożni ludzie mają czasem lepsze i gorsze momenty. Był okres czasu (właśnie wtedy kiedy zapraszani byliśmy na wesela) kiedy mieliśmy firmę na rozruchu a jak się zaczyna jakiś interes to zawsze jest ciężko bo jest duży nakład finansowy, poza tym też chcemy się od razu wprowadzić do nowego domu po ślubie a po prostu nam się wszystkie wydatki zeszły w jednym czasie. Teraz już wyszliśmy na prostą więc niech nikt nie pisze o braku pieniędzy bo nie o to chodzi i wesele mamy za co zorganizować. W każdym razie czy mieliśmy gorsze momenty czy lepsze nasi goście nigdy na tym nie ucierpieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A Ty sobie urządzaj te wesela co kwartał, ciekawe kto po roku bedzie chadzal na takie imprezki" Na pewno nie Ty Bello... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kilka lat temu kiedy brałam slub dostałam od brata 50 zł, zas od siostry mojej bratowej dwa reczniki. Wiedzialam ze na więcej nie mogę liczyc bo oni z zasady dają marne prezenty (zestaw kubków sniadaniowych np)." Tyle to ja mogę dać na urodziny prawdę mówiąc a nie na wesele. 50zł to teraz kosztują lepsze kwiatki chyba że to było dobre kilka lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ABC- tak szczerze- to pretendujesz widze do tego, aby kazdy odbieral Cie za "wyzsza sfere"ktora martwi sie o wszystko, tylko nei kase bo ma jej sporo. I kobieto- trzymaj sie tego! Wesel jest raz w zyciu, i np ja wiem, ze pewnie mi ie zwroci......ale nie przyszloby mi do glowy wymagac tego od gosci, i zastanawiac sie przed slubem ile mi dadza do koperty :O I nawet, gdyby moja rodzina byla biedna- zrobilabym wesele dokladnie tam, gdzie teraz bo jest to przeurocze miejsce, z pieknymi wnetrzami i cudnym ogrodem wokol. Te nawet 10 czy 15 tysiecy dolozone do interesu- czym jest w obliczu wspomnien jakie Ci zostana na cale zycie???? Skoro robisz wesele w takim, a nie innym miejscu, to oznacza, ze Cie na to STAC. Robisz to dla siebie, i jestes gotowa doplacic byleby miec tylko piekne wspomnienia z tego dnia i przeswiadczenie, ze impreza odbyla sie w miejscu, ktore sobie wymarzylas. Soro u Ciebie 350 to koszt talerzyka to wypadaloby, aby para dala Ci 1tys z koperte, no tak skromnie biorac 800zl. Za 800zl moja droga masz nocleg w porzadnym hotelu, sniadanie i kolacje w cenie, a jeszcze zostanie Ci na dobry obiad, albo butelke naprawde przyzwoitego wina. Wiec nie mysl sobie, ze komukolwiek robisz laske :) za te kwote mozna sobie zapewnic duzo lepsze atrakcje, niz widok mlodej w sukience i balanga w obecnosci ludzi ktorych nie znasz/moze nie lubisz- przez pol nocy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy bedac swiadoma tego ze ktos przyjdzie z prezentem znacznie ponizej ceny talerzyka, zaprosisz taką osobę? " Zapraszać to sobie można a inna sprawa to jest taka że ktoś chyba sam wie czy go stać czy nie. Chyba każdy wie jaką ma sytuację finansową, ja nie zaglądam nikomu do portfela tylko zapraszam a goście sami decydują czy przyjdą czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle to ja mogę dać na urodziny prawdę mówiąc a nie na wesele. 50zł to teraz kosztują lepsze kwiatki chyba że to było dobre kilka lat temu No i widzisz? :O Co to ma byc? Ja tez robie mojej przyjaciolce "drogie " prezenty; kupuje firmowe perfumy, ale dla mnei obecnoc brata czy bratowej bylaby wazna nawet, gdyby przyszli z gola reka. Ty wszystko przeliczasz na $ i wiesz co? Ludzie to chyba wyczuwaja, a Ty masz tego swiadomosc. gdyby bylo inaczej, nie zakladalabys watku z takim tematem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszać to sobie można a inna sprawa to jest taka że ktoś chyba sam wie czy go stać czy nie. Chyba każdy wie jaką ma sytuację finansową, ja nie zaglądam nikomu do portfela tylko zapraszam a goście sami decydują czy przyjdą czy nie. ---> aha. Czyli bylabys bardziej zadowolona, gdyby na Twoje wesele stawilo sie 50% zaproszonych z suto wypchana koperta, niz wszyscy zaproszeni z 4 stówami w kopertach od pary? Dobrze rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To widzisz znaczy że za dużo dawałam skoro do hotelu 700 zł czy 800 zł to dużo, a ja idąc na sale czy do przeciętnego lokalu dawałam od 500 zł wzwyż i myślisz że mi się kalkulowało ??? Dopiero nam się nie opłacało tyle dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja idąc na sale czy do przeciętnego lokalu dawałam od 500 zł wzwyż i myślisz że mi się kalkulowało ??? Dopiero nam się nie opłacało tyle dawać. ---> ja myslalam, ze prezent daje sie od serca, a nie z czystej matematycznej kalkulacji :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"aha. Czyli bylabys bardziej zadowolona, gdyby na Twoje wesele stawilo sie 50% zaproszonych z suto wypchana koperta, niz wszyscy zaproszeni z 4 stówami w kopertach od pary?" Byłabym zadowolona gdyby zjawili się z takimi kopertami jak ja u nich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×