Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gruszkowa

kto wytrwa ze mna? ja sie nie poddam - osiągne cel

Polecane posty

Przyda nam się Promyczek na te pochmurne dni:) Witamy. TyjącaEB, polecam tę kaszę na cerę, po 3 dniach duża różnica na korzyść oczywiście. No i brzuch też mniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiemy :)A potem będzie jeszcze gorzej :( Ale najważniejsze to nie poddawać się, nawet jak zdarzy się wpadka to dietujemy dalej. Z czasem organizm przyzwyczai się do diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
promyczku dasz rade:) ja dzis jem caly dzien non stop ( stres problemy i dlugi brak @ ) zalpalam dola mam nadzieje ze mi przejdzie po malu eh ,zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serene ,nie dołuj się,kochana,bo nie warto,ja za to jakies nerwy mam,ale musze sie uspokoic kapkiem winka,czerwone na trawienie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz,stresy to każdy ma,i problemy rowniez,taki life..,mnie stresuje brak pracy,czasem moj facet hehe(własnie przed chwilą:P),no i ta waga..nie zamierzam tracic przez to humoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serene, jak już jesz, to chociaż coś mało tuczącego, jakieś jabłka może :) I głowa do góry, każdemu się zdarza gorszy dzień. Ja też tak mam, że stresy zajadam, a że życie mam dość stresujące to waga jest jaka jest. Poczytałam przed chwilą w necie trochę o twisterze, podobno efekty są.Ćwicząc na twisterze obrotowym, możesz spalić tkankę tłuszczową w talii, na udach i biodrach oraz stracić zbędne kilogramy. Wyrzeźbisz i wzmocnisz mięśnie brzucha, jak i ramion oraz zachowasz świetną sylwetkę. Skopiowałam z jednego artykułu, ale na kafe też się ludzie pozytywnie wypowiadali. Na youtube jest fajny filmik http://www.youtube.com/watch?v=rEFA1bcF_ro&feature=related , nawet na siedząco się ćwiczy. Serene, czytałam gdzieś, że ty nie możesz ćwiczyć, ale może na to się skusisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Promyczku, jak tam drugi dzień na diecie? Ja akurat wcinam drugie jabłko, kupiłam dziś 10 kg to od razu dieta przyjemniejsza się robi. A na obiad planuję kaszę gryczaną z sosem grzybowym, pychotka. Chyba tego sosu zrobię na dwa dni, bo uwielbiam. No i jutro gotowanie będę miała z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzisiaj dietowo dobrze niecale 1000 kcal na dzis zaplanowane :) ale gorzej ze stresem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serene, nie stresuj się, bo stres jest straaaaaaasnie straaaaaaaasny, strasniejsa od stresu jest tylko straaaaaaaaaaasna zaba :) Strasznie lubię to powiedzonko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) tak ,drugi dzien na diecie juz lepszy..po pierwsze poranny spacer,po drugie,codziennie jem jedno jabłuszko,uwielbiam :) po trzecie jezdziłam na rowerku 48 min hhe,bo codziennie dodaje minutki:) Takze jestem zadowolona,no ale odwiedziła mnie kumpelka i wypiłam 1,5 piwka,mam nadzjieje ze niezaszkodzi za bardzo:P Tylko jednak stwierdzam ze alkohol osłabia silna wole..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj nagotowałam kaszy gryczanej z sosem grzybowym ( oczywiście dietetycznym, bez mięska ) tyle, że ze 3 dni będę jadła ją na obiad. Ale smakuje super, zwłaszcza z ogórkami kiszonymi . No i wreszcie ruszyłam dupę i ćwiczyłam przez godzinę. Może po ćwiczeniach będzie lepszy efekt ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serene, powiem ci , że ten twister to nawet fajna rzecz, podobno efekty są super, tylko mnie po 5 min kłuje w boku. Ale liczę, że codziennie będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki, u mnie wreszcie kilo w dół. Miałam się zważyć dopiero w niedzielę, ale oczywiście nie wytrzymałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniss gratulacje 1kg to juz cos - u mnie waga stoi jak zaczarowana :) ale sie nie poddaje :) u mnie sniadanko juz za mna ( zdrowe) teraz zrobie sobnie kawke i mam dzisiaj mnostwo spraw do zalatwienia i jeszzce ta kolacje dla syna dzisiaj i pelno gosci i rece pelne roboty :) wpdadne pozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propo stresu- w ogole nie odchudza, ale powoduje ze wydziela sie hormon kortykotropowy, wzrasta poziom kortyzolu,ktory podnosi poziom glukozy we krwi, a te glukoze przy odchudzaniu organizm pobiera ze spalania miesni (bo z jedzenia ich nie dostaje). waga faktycznie spada-ale nie to co chcemy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja stres zajadam, więc nie ma szans, by mnie odchudził. Serena nie martw się wagą, na finiszu tak bywa. A nieraz jest tak, że jakiś czas waga stoi a potem znowu spada. Może organizm trochę odpoczywa, a potem znowu walczy. Grunt to trzymać dietę. Ja już zmądrzałam i nie zależy mi żeby chudnąć szybko, ale zdrowo. Nawet jak schudnę 2 kg na miesiąc to też będzie dobrze. ważne, że jem co chcę i ile chcę. A jeśli chodzi o stres, to nawet tak wczoraj przed snem myślałam sobie, że ta dieta mnie trochę uspokaja, nie jestem tak nerwowa jak wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wróciłam:) te dni tak szybko mijaja ze szok u mnie tez waga stoi jak zaczarowana:( ale cóz sa słodycze jest i waga stojaca nie wiem myslalam ze tu bedzie łatwiej ale niest ale moze w końcu znaje motywacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TyjącaEB jak tylko waga stoi, to jeszcze nie jest tak źle, gorzej jak idzie w górę. Na apetyt na słodycze kup chrom w tabletkach, podobno pomaga. Ja mam błonnik z ananasem i chromem i trochę mi hamuje apetyt na słodkości. Jak kilka dni nie brałam to zaraz mnie do słodkiego ciągnęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez 3 dni samą kaszę jaglaną gotowaną z dodatkiem kurkumy. Ja jeszcze posypywałam cynamonem. Dalej nie wiem bo tylko tyle wytrzymałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×