Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

*** WRZESIEŃ 2012 ***

Polecane posty

To moja historia z całkiem innej beczki :P Byc może niektórzy sobie pomysla nie wiadomo co no, ale ;) Ja o byciu mamą zaczęłam myśleć jak miałam 19 lat, gdy widziałam starsze koleżanki z bobasami to im zazdrościłam. Zazdrościłam jak się dzieciatko przytula, jak mówi mama i jak płacze za mamą, dosłownie serce mi miekło i dzieliło się na pół. Byłam wtedy zaręczona, ale nie z moim mężem. Ten ktoś jednak dziwił mi się i wolał szaleć, nie był dobrym materiałem, że tak się wyrażę na ojca, po niedługim czasie zrozumiałam, że na męża też. W zeszłym roku we wakacje poznałam mojego męża, okazał się taki jakiego zawsze chciałam mieć faceta, a instynkt macierzyński nadal dawał o sobie znać. Spędzalismy mnóstwo czasu ze sobą, każdą wolną chwilę. Od tak sobie kiedyś zaczelismy rozmawiać o dzieciach i o powazniejszym zyciu o okazało się, że chcemy tego samego. No i stało się zaszłam w ciąże, praktycznie bez żadnych starań :) Teraz oboje z niecierpliwością czekamy na dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polcia21 - tak to juz jest, ze jedne z nas ta decyzje odkladaja i nie czuja za bardzo instynktu a u innych przychodzi bardzo szybko i jest silny jak u ciebie. Ty jestes mlodziutka, ale wydajesz sie byc nad wiek dojrzala :) Takie odnosze wrazenie czytajac twoje wypowiedzi ;) Megisu78 - ja tez nie wiem co sie z czym zaklda. Dla mnie to jest kosmos. Ktos bedzie musial mi kiedys to dobrze wytlumaczyc :) Tak sobie mysle, ze pod kazdy stroj idzie najpierw koszulka a na to zaklada sie body, spiochy czy cos tam innego tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajponka pod body to chyba się już koszulki nie zakłada.... nie wiem sama zaczekamy na wypowiedz , może któraś wie lepiej niż my hhiihihih błagam o wyjaśnienie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koszulki nie zakłąda się pod body, samo body pełni funkcje koszulki i na to wtedy zakłada się bluzeczkę itd. :) Troszkę jeszcze pamiętam jak to było u mojego braciszka :) Ajponka chyba tak jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiec kochane jak body to nie kaftanik:):):) ja jestem dosc obeznana w tych tematach bo mam mała siostrzenice i miałam okazje sie przypatrzec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiec o to i moja historia:D:D:D Po slubie bardzo szybko nastapiła rozmowa o dziecku... zreszta moj m jest ode mnie sporo starszy, ale to nie zmuszało mnie do tego by zajsc jak najszybciej w ciaze bo sama tego bardzo chciałam... Po roku starań, gdzie przeszłam wszelkie badania okazało sie ze ja i moj m jestesmy wzupełności zdrowi-przyczyna tkwi w psychice.... Wiec rok temu w sierpniu przestałam liczyc te dni płodne i trafiac z przytulankami w ten tydzien czy w ten dzie, brzydko mowiac troche odpusciłam i udało sie:):) radosc nie samowita która bardzo krotko trwała bo tylko albo az 10tyg kiedy pzrestało bic serduszko.... gin kazał odczekac dwa pełne cykle i zielone swiatło na ciag dalszy staran wiec zaczełisy starania od poowy grudnia i w sylwestra sie udało:):):) takze my czekalismy na ta chwile i teraz juz musi byc tylko dobrze jak to pisze Handzia:***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfaskr
widzę ubrankowy problem:) ja kaftaników i bluzeczek nie kupuję. Dla mnie praktyczniejsze jest body z długim lub krótkim rękawem, bo: łatwo się zakłąda nie zwija się jak kaftanik pod spiszkami. body zakłada się na gołe cialko potem spioszki, pajayck lub kto co chce:) skarpetek kupuje tylko 3 pary, bo jestem zwolennikiem spiszków z ropinanym krokiem-ułatwiają zmiane pieluch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o starania, my zaczęliśmy w zeszłym roku w lutym ,ale problem był, bo miałam nieregularne cykle, w październiku wylądowałam u mojej obecnej Gin, zrobiłam badania, przepisała mi coś, chodziliśmy sprawdzać pęcherzyki i w grudniu gdy był idealny pęcherzyk udało nam się :) i w Nowy Rok w końcu dwie kreski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzcie mi kochane jak to jest jeszcze z ubraniem niemowlaka w zime do wózka, powiedzmy grudzień minusowe temperatury? mam kupować kombinezon czy jak to maleństwo ubrać, wiem że może wam się to wydać głupie pytanie ale naprawde nie wiem a w rodzinie małych dzieci nie ma już od jakiś 15 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kombinezony sa takie na zime takze w to sie wkłada malenstwo:) plus oczywiscie normalne ubranko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nie było jakiś wielkich starań. Po ślubie jesteśmy 4 lata, ale dopiero od roku zaczęliśmy myśleć poważnie o dziecku. Może raz zbadałam sobie testem owulacyjnym owulacje i wtedy kochaliśmy się na maksa, jednak nic z tego nie wyszło i stwierdziłam, że nie jestem desperatką i nie będę się kochać z meżem myśląc czy zajdę w ciąże czy też nie. W niedługim czasie samo jakoś wyszło. Nawet nie podejrzewałam, że moge być w ciąży. W sylwestra szalałam, piłam alk., szalałam na parkiecie i tylko jeden ułamek myśli, że ja się tutaj tak bawie, a może jestem w ciąży. Potem jednak szybko stwierdziłam, że chyba bym to czuła i to raczej nie możliwe:D Potem okres mi się spóźniał, bolały mnie piersi, więc sobie pomyślałam, że lada chwila go dostanę. W szafie miałam od kumpeli 3 testy ciążowe i pokazały 2 kreski. Pamiętam jak ręce mi się trzęsły gdy pokazywałam je mojemu Piotrkowi ;) Potem dla pewnosci kupiłam w aptece jeszcze dwa i mimo 2 kresek dopiero wizyta u gin. przekonała mnie, że to się dzieje naprawdę ;) Jak się potem okazało, już na sylwku byłam w ciąży. Dziś aż się boje napisać, że cieszę się niesamowicie, aby nie zapeszyć, ale myśl, że rodzinka nam się powiększy dodaje nam obojgu skrzydeł:) Jestem właśnie po wizycie. Z Maluszem wszystko w porządku, serce ładnie biło, ale niestety nie poznaliśmy płci. Było tak dziwacznie ułożone, wręcz bym powiedziała, że zaplątane w swoje własne nóżki, że zakrywało to co ma między nimi ;) Nogę jedną miało podkurczoną do tyłu jakby pod pośladek, a drugą do przodu. Głowę też wyginało na różne strony. Malusz mierzy 14 cm i waży chyba 340 albo 370 gram (już nie pamiętam ).Mały jest chyba, tak mi się wydaje. Przytyłam kolejne 2 kg, czyli ogólnie na plusie jestem 3. Aha, odebrałam wyniki i jak się okazało mam zapalenie pęcherza. Muszę brac furaginę z wit. c przez 10 dni. To chyba tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to teraz moja kolej na wypowiedź w stylu "opowiem wam moja historię" :D wraz z moim mężem chodzilismy razem do LO do jednej klasy. nienawidziliśmy się doslownie :) po 2 klasach jednak coś się zmieniło i zostaliśmy parą. po byciu razem 6 lat zaszłam w nieplanowaną, ale jakże chcianą ciążę, co wkoncu zmotywowało mojego meża do oświadczyn :) po 9 tyg radości niestety poroniłam jak się okazało po wszelkich badaniach z powodu cytomegalii. następnego roku 1 pazdziernika 2011 wzieliśmy ślub :) na pobycie miodowym w Egipcie zrobiłam test i dwie kreski, jakże się cieszyliśmy, niestety po 6 tyg radości znowu wielka tragedia... i te słowa "tak się zdarza, jest pani mloda bla bla bla" tym razem obyło się bez zabiegu łyżeczkowania. nieczekając na zalecane 3 cykle zaczeliśmy wspólżyć bez zabezpieczenia i tak oto 25 grudnia 2011 został poczety nasz kochany maluch :), który obecnie ma 21 tc i ostro szaleje w brzuszku ;]. nie ukrywam bałam się strasznie, jednak teraz gdy codziennie czuję, że On tam jest i daje o sobie znać czuję naprawdę wielką ulgę :) i ze strachem ale i jeszcze większa nadzieją i radością czekam na Moje, nasze Szczęście we wrześniu :) aha dodam, że w lipcu konczę 26 lat :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie fajnie sie czyta to co piszecie to takie niby zwykłe a jednak ma w sobie taką siłe która dodaje tych skrzydeł jak napisała jedna z Was:) Zastanawiam sie czy kazda przyszła mama ma w sobie tyle radosci z kazdego kopniaczka i z kazdego nowo rozpoczetego dnia... Ja az boje sie pisac o swoim szczesciu jakie panuje we mnie, najchetniej to bym przykleiła sobie kartki na plecach ze jestem w ciaze i ze jestem najszczesliwasza.... ale boje sie o tym głosno mowic by nic sie nie wydarzyło... Ciesze sie ze jestescie i ze mozna z Wami o wszystkim i o niczym pogadac:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MEGAN86.........25...... 24tc....51.5kg+5/167cm....01.09-SYNEK Dawid Ajponka...........27.......24 tc.......65+6.... .............02.09-córka kama111111......29.......24 tc........6 kg.............02.09synek(Manuel) Polcia91...........21.......23 tc......54+7,3kg/168cm.......08.09 - ??? giga 83............28 .......21tc......60+4kg/167cm....09.09-córka smerfaskr.........26........23 tc.....56-2kg/160cm....12.09-córka Madleenn..........26.......21 tc......65+5kg/179cm....14.09-??? Netka0902.........29.......21 tc.........1,2kg...........14.09-??? Obzartuszek.......27.......22 tc........(-3kg)...........15.09-??? Wrzesniowa lalaa.20......17 tc.........4kg..............18.09-??? Olczak..............25......21 tc......73+4,5 kg/178cm.. 20.09-??? 1alexia2............23......20tc..........3kg..... .........23.09-córka handzia26..........26......20 tc......52+4 kg/160cm...25.09-??? Betismile............24......19tc.....67+3kg/174cm.....25 .09-??? MEGISU78...........34.....20 tc .........5 kg.............26.09-córka Robwalka...........36......21tc..........5kg............. . ...27.09-synuś mlodamamapyta...21......20tc......46+3kg/167.........27.0 9-? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1alexia2 ja miałam tak samo strasznie się bałam cieszyć po mojej całej historii, ale po usg genetycznym tym po 12 tyg. gdy zobaczyłam to maleństwo poczułam jakiegoś takiego kopa z wiara, że tym razem się uda! i wierzę w to z calych sił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuski :) kazda juz prawie opowiedziala "swoja historie" teraz pora na mnie :) przed slubiem zaczelismy rozmamwiac o dziecku ale nie bylam gotowa za duzo obowiazkow odlozylismy to... minal rok po slubie wznowilismy z mezem rozmowy o dziecku w kwietniu 2011 odstawilam tabletki anty. i zaczelam lykac kwas foliowy na koniec czerwca bylam juz w ciazy ktora zakonczyla sie w 7 tyg. zalamanie dlaczego wszystko co zle musi spotykac mnie .... nie obylo sie bez zabiegu lyzeczkowania... po tym wydarzeniu po 3 tyg. kolejny cios odeszla najwazniejsza osoba w moim zyciu nie bylam na to gotowa chociaz byla bardzo chora (opiekowalam sie nia przez ostatnie 5 lat) popadlam prawie w depresje. na koniec listopada (po 3 mies.) wizyta u gin. i zielone swiatlo do staranek to mnie podnioslo do pionu po tych tragicznych wydarzeniach zaszlam w ciaze w drugim cyklu staran 24 grudnia 2 bledziutkie kreseczki strasznie sie balam zeby znowu nie poronic bo nie mialam sil po raz kolejny przechodzic przez te straszne wydarzenia ale udalo sie dzis 24tc, moze glupio to zabrzmi ale te dziecko jest moim lekiem na popekane serce wiem ze ono mnie uratowalo i kocham je i pragne z calych sil :* dodam ze tez w lipcu koncze 26lat a w sierpniu mamy rocznice slubu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1alexia2 kolyska jest fajna ale za dlugo malenstwo w niej nie pobedzie lozeczko bardziej praktycze chyba ze masz miejsce i bedzie i to i to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfaskr
Netka- szkoda, że nie dowiedziałas się co siedzi w Twoim brzuszku ale ważne, że ma się dobrze:0 tak czytam Wasze historie i aż się popłakałam. Strata dziecka to potworna rzecz i ja byłam jej blisko więc Was choć troszkę rozumiem. Kołyska fajna ale jak dla mnie niepraktyczna, bo na krótka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie myslałam o tym i o tym.. tylko sie zastanawiam jak długo bedzie to słuzyc... i czy jest sens kupowac to na dwa miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bede miala normalne lozeczko do gory a na dole takie turystyczne-kojec na kolkach zebym mogla je wstawiac do kuchni czy goscinnego :) Netka ktokolwiek tam siedzi jest juz kochany i najwazniejsze ze zdrowiutki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MEGAN86.........25...... 24tc....51.5kg+5/167cm....01.09-SYNEK Dawid Ajponka...........27.......24 tc.......65+6.... .............02.09-córka kama111111......29.......24 tc........6 kg.............02.09synek(Manuel) Polcia91...........21.......23 tc......54+7,3kg/168cm.......08.09 - ??? giga 83............28 .......21tc......60+4kg/167cm....09.09-córka smerfaskr.........26........23 tc.....56-2kg/160cm....12.09-córka Madleenn..........26.......21 tc......65+5kg/179cm....14.09-??? Netka0902.........29.......21 tc.........1,2kg...........14.09-??? Obzartuszek.......27.......22 tc........(-3kg)...........15.09-??? Wrzesniowa lalaa.20......17 tc.........4kg..............18.09-??? Olczak..............25......21 tc......73+4,5 kg/178cm.. 20.09-??? 1alexia2............23......20tc..........3kg..... .........23.09-córka handzia26..........26......20 tc......52+4 kg/160cm...25.09-??? Betismile............24......20tc.....67+6kg/174cm.....25 .09-Synek MEGISU78...........34.....20 tc .........5 kg.............26.09-córka Robwalka...........36......21tc..........5kg............. . ...27.09-synuś mlodamamapyta...21......20tc......46+3kg/167.........27.0 9-? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej właśnie jestem po wizycie u gin :) Będziemy mieć SYNA! zgodnie z chińskim kalendarzem :) za dużo przytyłam bo 3 KG w jednym miesiacu i dostałam reprymende od lekarza ..... A ja z moim W jestemy prawie 6 lat, mieszkamy razem 2,5 roku i stwierdziliśmy, że chcielibyśmy iść do przodu a bo większość znajomych ostatnio zaczelo mieć dzieci to my też chcieliśmy :) No i nawet nie jesteśmy zaręczeni a już spodziewamy się dzidziusia a staraliśmy sie 4 miesiące. W końcu sylwstrowa noc była upojna i się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betismile to gratulacje syneczka! mali mezczyzni zaczynaja gonic male damy w tabelce :) ile wazy Twoj skarbek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexia kołyska ładna, ale fakt krótko będziesz jej używać. A próbowałaś rozejrzeć się za uzywana? Taniej Cię wyniesie :) Betismile gratuluje synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfaskr
betismile:) Super, gratuluję:) Coraz więcej siusiorów w tabelce:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie sie dowiedzialam ze dostaniemy takie lozeczko od szwagierki tylko ze o wymiarach 140x70cm :) wlasnie sie dowiedzialam ze dostaniemy takie lozeczko od szwagierki tylko ze o wymiarach 140x70cm wiec znowu do przodu z finansami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja koleżanka ma własnie kołyskę i powiem tak jest fajna pod względem tego, że posiada kólka i można ja przesuwać po całym mieszkaniu wedle potrzeby, zajmuje mniej miejsca niż standardowe lożeczko (plus przy małym mieszkaniu) minusy: mała nauczyła się nie plakać gdy jest huśtana... więc na rękach żeby ją uspokoić potrzeba wieleee czasu, mała ma 2 miesiące i jeszcze góra kolejne dwa i już się nie zmiesci w niej.. więc czy ma to sens? Gratuluje synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×