czy 40-tka może jeszcze być początkiem?

fajtlapy zyciowe, egoistyczne niedorajdy - emocjonalni dewiaci - tak tak, powaznie -zdradzajacy lub zdradzacze - i ci normalni ktorzy slyszac o moich dzieciach uciekaja gdzie pieprz rosnie ..pewnie do tych o 10 lat mlodszych bez przychowku /////////////////////////////////////////////////// Co myślałaś naiwnaiczko, że będziemy się męczyć ze starymi 40 stkami i ich dziećmi od innego faceta?. durne staruchy

tepa stare to a glupie

koraliku -mam nadzieje, ze masz dystans do tych wypowiedzi Panow wyzej :-P Nie do konca jednak sie zgadzam , ze tylko desperaci , zyjacy na socjalu ( np. Hartz IV ) chca Polki ? A czemuz tak myslisz? Az mi sie bardzo przykro zrobilo czytajac to, tym bardziej , ze sama jestem bardzo zaradna kobieta , moj maz jest Niemcem , swietnie sobie radzacym w zyciu zawodowym . Nie musialam leciec za desperatem , by poprawic swoj byt , tym bardziej , ze pracuje ciagle w Pl, tu placac podatki . Czy Polka nie moze wyjsc za maz , czy byc w zwiazku z np.z wyksztalconym , dobrze zarabiajacym np Anglikiem, Wlochem tudziez innym Panem ? Az tak nas nisko cenisz ? Koraliku -to do Ciebie nie podobne :-(

koraliczek,skumaj sie z psycholem stolik,pasujesz desperatko do takiego jak ulal.

Świetnie, teraz na mojej starej tępej głowie zjeżyły się te co się ostały, stare, siwe włosy. Nigdy nie miałam w sobie tyle jadu i wulgarności, a też, kiedy jeszcze żyły dinozaury miałam 20 lat. AKURAT!! A teraz moja stara, tępa głowa absolutnie nic sobie nie robi z tych w/w uwag, bo wie ile jest warta w porównaniu z "wielkimi anonimowymi". Powtórzę się IGNOR. A ten wątek i tak wróci na właściwe tory, bo my 40-tki tego chcemy. Pozdrawiam

Nikt nie chce starej 40letniej baby z bagazem -bachorkami, - woli mloda bez dzieci.

.............stoliczku zostaw mi swoje gg albo e-maila...chetnie sie z Toba spotkam na seksik

Egoist31 chetnie ci obciagne...........co Ty na to ?

że olewaja życiowe fajtłapy zalatujące oborą i zaśmiecające to forum

jaroslawe84 tez obciagne ;)

to co ?malolaty bo chyba nie dorosle dewianty podkradaja mi moj nick......pobawiliscie sie juz?...w spodenkach cos sie poruszylo??? a co do zagranicznych mezow...nie niekoniecznie harz IV ale niestety....interesuja sie tu nami Panowie z nizszej polki :-( dlatego nabralam dystansu ;-)

jem sraki i sram na morde starym :D

o ile wśród brudu i smrodu znajdzie ten tyci narząd co deske olewa przy sikaniu bo taki tyci brrrrrrrrrrrrrrrrrrr

ktory.. mnie stara 40 w koncu wyrucha z litosci?

"chlopy chca mlodszych bez bagazu" -tu akurat sie zgodze , ale czy Ci panowie sami nie maja bagazu? Trudno znalezc Pana w wieku 40+ , by nie mial bagazu , by byl kawalerem , czy nie mial dziecka /dzieci , nie placil alimentow . Takze Panowie i Panie - to dziala w obie strony. Panie decydujac sie na Pana z odzysku musza zaakceptowac te bagaze ,majac swiadomosc niedogodnosci. A tak swoja droga kawaler 40+, bezdzietny , to chyba nienajlepszy kandydat do zwiazku :-( Co on moze wiedziec , o kompromisie w zwiazku?

...dobrze zarabiajacy ustatkowany powazny niemiec szukajacy zony slyszac ze kandydatka cudzoziemka...puf..i tyle go widzialas...pozostali interesanci...niestety z odrzutu :-(

:)

polka powinna byc( wedlug mnie) podobna polce .Wtedy jest rownowaga i jest super.

tak samo jest ze stanowiskiem pracy....pewnie znajdziesz jako cudzoziemiec tutaj prace...ALE tylko taka ktorej niemcy sami nie chca wykonywac :-( i na oslode dadza ci jeszcze 3/4 tego co by otrzymal niemiec.... i powtarzam sa wyjatki...zadkie ale sa.....

Koralik ... dzieki Bogu moj nie uciekl:P:P:P

koraliku, jesli twoj ostatni wpis byl twego autorstwa -coz wspolczuje Ci , braku wiary we wlasne sily i patrzenia w krzywym zwierciadle .

.....tak jak ostatni kandydat o ktorym pisalam, ma prace, duzy dom, ogrod i hektary...szuka...beznadziejnie zony ?he he he niee on szuka pomocy do swoich niedoleznych rodzicow, pomocy w ogrodzie i w domu bo sam nie daje rady..natomiast wiazac sie nie chce...bo on nie jest jasnowidz i nie wie czy za kilka lat cos sie nie zmieni.... a ktorasz to Pani w odpowiednim wieku zdecyduje sie latami prowadzic zycie na probe ??? inwestowac prace i pieniadze w nie swoje? juz nie wspomne o straconych latach na probe... :-(

Koraliku - ja akurat nie szukam pracy w De, bo mam swietna sytuacje u siebie. Wypracowana -wiec po co szukac buleczek , jak jest chleb? Naprawde sadzisz, ze oprocz czystego biznesu, nie moze byc MILOSC miedzy dwojgiem ludzi ? Alez zgorzkniala z Ciebie jest kobieta, kazdy facet ucieknie od takiego smutasa :-P

mam tu duzo kolezanek rodaczek i powiem ze im nie zazdroszcze posiadania takiegoz partnera... krzywe zwierciadlo??? czyzby? ja odczuwam czesto ze jestem inna...powaznie... ostatnio w pracy dziewczyny doszly do wniosku ze jednak nie pochodze z rosji tylko z polski...ratunku...szczeki im poopadaly...i ma dystansik z niewiadomego powodu? wczesniej mnie akceptowaly..... wystawiony z duma jezyczek ze jej facet nie uciekl? :-) ja nie mowie ze brak kandydatow...co to to nie...tylko ze nie ma w czym wybierac..........

Koraliczek, To straszne co piszesz. Nie moglabym zyc z takim obrazem swiata. Twoja wypowiedz implikuje, ze kobiety szukaja zwiazki ze wzgledu na zarobki partnera. Osoba, ktora szuka wylacznie mozliwosci urzymania sie nie bedzie popularna w zadnym kraju. Ludzie cenia sobie osoby, ktore potrafia na siebie same zarobic ale szukaja w zyciu uczucia, milosci, oddania i sympatii a nie portfela. Nie ma co idealizowac obcych krajow ale mi zycie za granica przychodzi o wiele latwiej niz w Polsce. Kiedy ostatnio bylam w Polsce to mialam wrazenie, ze moj styl zycia bardzo odstaje od rzeczywistosci. A tu gdzie mieszkam jest raczej norma. Dlatego o wiele latwiej mi tutaj akurat poznac ludzi w moim wieku otwartych na nowe znajomosci, nikt mnie nie traktuje tu jakbym juz tylko mogla wnuki bawic. Mam swiadomosc mojego wieku ale tutaj mi on wogole nie ciazy. W Polsce ludzie jakos tak nieraz zaraz kobiete potraktuja z gory jak jest troche starsza. Tak jakby juz nic nie mogla od zycia oczekiwac. Moze tylko mialam pecha? Co takiego robie? W zasadzie nic specjalnego :) Ale czy wiecie, ze w Polsce ciagle jeszcze jakies polglowki gwizdaja kiedy na przyklad dwie kobiety biegaja z rana?...Tutaj natomiast chodze na treningi bo znam grupe ludzi w wieku 40 lat wzwyz, ktorzy biegaja marathon albo pol marathonu. Moja kolezanka ma 50-tce i smiga az milo popatrzec. Zadni wyczynowcy ale robia to dla zdrowia i urody ;) jak rowniez zeby miec swiadomosc osiagniecia, ze udalo im sie skonczyc bieg. Poznalam wielu aktywnych, wysportowanych 40-latkow w ten sposob. Byc moze niektoremu sie w zyciu nie powiodlo i zyl z zasilku przez pewien czas. Kazdemu sie moze noga powinac. Dla mnie to nie wyklucza osoby. Jest w mojej dzielnicy fajny sklep z winami gdzie co pare miesiecy organizuja proby winy i zapraszaja producenta, zeby opowiedzial cos o swoich winach. Przy kieliszki wina swobodniej sie rozmawia i nie przychodza tam nastolatki :) Tam tez poznalam ciekawych ludzi. W sezonie jezdze w niedziele rowerem na wyprawy miedzy 75 a 150 km z grupa ludzi po 40-tce. Potem zazwyczaj cos jemy razem, jest razem wesolo. Wogole, jezeli mam do wyboru to wszedzie wole rowerem jechac :) Tak sie zlozylo, ze znam duzo bardzo dobrze sytuowanych 40-latkow ktorzy mimo to smigaja do pracy rowerem w garniturze Armaniego bo wola od samochodu. I to mi sie podoba! O doswiadczeniach z rowerem w Polsce juz pisalam. Mi nie odpowiada kultura drogowa w Polsce no ale moze inni maja silniejsze nerwy. Uwazam tez, ze w tym wieku nie ma co zasypiac gruszek w popiele i czekac az sie zwiazek sam zdarzy. Kiedy bylam wolna zapytalam dyskretnie znajomych czy nie maja jakiegos wolnego kolegi, ktorego moglabym poznac ;) Wprawdzie nic z tego nie wyszlo bo zakochalam sie w zupelnie kim innym ale nie zaluje bo poznalam roznych milych ludzi i krag znajomych sie powiekszyl. A mojego partnera poznalam w sklepie przy kupnie tego samego zegarka sportowego do miezenia przebiegnietego dystansu satelita :) Troche to zajelo zebysmy sie dobrze poznali ale poczatki byly w sumie latwe ze wzgledu na wspolne zainteresowania i zapatrywania na zycie. On mi potem powiedzial, ze wiedzial od pierwszego momentu ze cos z tego bedzie :) I zareczam ci, ze nie jest na zasilku :) A ja roniez nie mam pracy, ktorej nikt by nie chcial. Wrcez przeciwnie! Czasem dopisze w zyciu troche szczescia. W kazdym razie, drogie panie, do dziela! Nie dajcie sobie wmowic, ze 40-tka to koniec bo to nieprawda. Trzeba robic sowje, byc otwartym na innych ludzi i ciagle mozna w tym wieku spotkac milosc swojego zycia :) W koncu swoje juz przeszlysmy wiec wiemy teraz lepiej czego chcemy i mamy lepsze szanse na szczescie :)

ten babsztyl koraliczek..........jest jebniety w chooj :O

Eleene ja nie jestem smutasem!!! dlaczego takie podejrzenie? to ze akurat tak a nie inaczej odbieram swiat? ...ze chetnie podjadam buleczki posiadajac chlebek w domu? mam 40 lat, dobre wyksztalcenie, wiem czego chce od zycia...i niezadawalam sie byle kim, byle byl, byle nie mowiono ze odemnie uciekaja? :-P ja nie jestem niestety z tych co siedza w domu zadowolone z chlebka ... albo w cudownej zagranicy chodza sprzatac na kilka godzin... nie!!! ja chce siegac chmur! gonic za buleczkami...zarabiac kase! chce zyc a nie tylko byc u boku kogos...

koraliku - moze Ty ,jak moja jedna kolezanka . Facet gorna polka : kapitan promu . Fiasko!!!! -mial taki majatek, ze sral ( przepraszam za slownictwo) po nogach, ze kobieta przypielaby sie mu do majatku. Nastepny: lekarz -zdradzacz niesamowity , ale gorna polka :-P . Tylko tacy potrafia ja zainteresowac , a Ci zmieniaja baby , jak wsciekli . Rezultat -depresja i brak wiary w swoja wartosc. A moze wystraczyloby poszukac polke nizej , co nie znaczy ,ze z podlogi? Czy tu naprawde chodzi , tylko o status materialny, pozycje ? Czy inne wartosci nie maja miejsca ? Chyba kryterium doboru partnerow jest zupelnie cos innego, wazniejszego przeciez ?

wole Bursztyn....pieknie napisalas..zazdroszcze ci ze sie odnalazlas...mysle ze duzo zalezy w jakim srodowisku sie obracamy... jakich mamy znajomych....

Eleene ja nie mowie ze szukam portfela... napisalam ze sama zarabiam swoja kase a szukam milosci po prostu ale nie takiej z podlogi ;-) nie z socjalu...tylko poprostu KOGOS normalnego do ktorego szybciej zabije moje serce...