kobiety, które lubią obroże i smycze

dopiero teraz doczytałeś, hę? nie spinam się, raczej boję się o gumę w twoich majtasach... obiecujesz, że już sobie pójdziesz na zawsze?!....

eee tam, zbita jest dorosła...bronić jej nie trzeba...jakby co, to zdaje się, że zdolna byłaby przyłożyć...

Hej.Jestem młodą mężatką, która chętnie porozmawia z Paniami równie wyuzdanymi... mężatka od kilku mies. , w związku od 6 lat, od jakiegoś roku zrobiłam się nadwyraz temperamentna. Moj mąż niestey stoi w miejscu- klasyk. na początku jedynie fantazje dotyczące dojrzałych Panów...stanowczych, dominujących, znających swoją wartość,perwersyjnych mm.... myślałam,że mi przejdzie! niestety napięcie rośnie.. nie przepalam ciśnienia momentami. Już nie chodzi tu o dojrzalość wiekową, ale mentalną, emocjonalną. zdałam sobie sprawę,że nie odczuwam do męża respektu jakiego bym chciała. chcialabym by mnie zdominował, wykorzystywał, by uczynił ze mnie Su.. ale on nie pojmuje,wysmiewa a jeśli rozmawiamy juz poważnie mówi,że mam być jego żoną a nie dzi..... @@@!!!! on nie rozumie tych relacji. Ja uważam, że jeśli nie będziemy spełniali swoich oczekiwań w łóżku może to mieć okropne skutki. Troche mi wstyd,że jako kobieta pisze tak o tym otwarcie.chce zdradzić, coraz bardziej mam ochote na myślącego Samca... rozumiecie co mam na myśli Tutaj na zachęte moje foteczkii http://dl4.pl/spragniona

I ZNOWU ATAKI W MOIM kierunku ... przestań pierdolić o gumie w majtkach bo nawet mi nie stanął moje ego, normalnie rozmawiam, na zawsze mam iść:D to już nawet nie mogę nigdy wam powiedzieć Dzień Dobry kiedy was spotkam na forum?:D:D:D

ty, zbita, ale on jakiś dziwny jest...nastrój mu się zmienia co chwilę, już się obraż i żegna...co mnie szczęściem napawa...po czym wraca i znowu się zaczyna.... literkowy, a to ty gumę w majtkach na swoim ptaszku nosisz?!...a to ciekawostka jest...

Nie chodzi o nią tylko o ciebie tak się zainteresowałaś już że aż mnie atakujesz :P:o a ja naprawdę nie chce żadnej z was, chociaż mogło by być zajebiście nie opisuje tego jak ja sobie wyobrażam a mógłbym :P i teraz idę, tylko żadnych tekstów głupich itd serio życzę wam powodzenia

wzajemnie...powodzenia...uważaj na gumkę, mimo wszystko...;-)))

sunia987 nie żegnam!! nawiązuje do twojego pytania sunia987 dopiero teraz doczytałeś, hę? nie spinam się, raczej boję się o gumę w twoich majtasach... OBIECUJESZ,ŻE JUŻ SOBIE NA ZAWSZE?!..... NASTRÓJ MAM TAKI SAM JAK NA POCZĄTKU PA PA

ał oboje wiemy że chciała byś by stał:P od twoich pisanin narka

do Anety.... no jeśli jesteś tego tak spragniona a mąż nie rozumie Ciebie....oj ciężko będzie...chyba ,że znajdziesz sobie kogoś -kto pomoże Ci spełnić takie fantazje........ literkowy-pa:) sunia.....coś w tym jego mazgajeniu nie w porządku..........

literkowy, ty się tak nie nakręcaj...już się żegnałeś kilka razy...

wiesz zbita, ja to się jednak niezrównoważonych ludzi boję, więc z nim staram się tak delikatnie... literkowy, pa;-)

sunia......... męskie ego w drzwiach wyjściowych nie może mu się zmieścić....zrozum chlopaka...............;)

zbita, a jak ty się czujesz w roli heroiny romansu jakiegoś niemal?! bo literkowy wymyślił, że ja go tak od ciebie odganiam, bo jestem zazdrosna i boję się konkurencji, znaczy się jego literkowego w roli tej konkurencji...

nie pisz do mnie tylko do zbitej :) nie nakręcam się i nie focham nie obrażam kobietko skąd ta myśl skoro nawet mnie nie znasz nie możesz mieć pewności co do reakcji chyba że piszesz z własnego doświadczenia. PISZ DO ZBITEJ O TYM CO BYŚ JEJ ROBIŁA ;)

wrócił................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................. ............................................. ............................ ........... ...

sunia......... czuję się normalnie cudownie pośród szarpaniny rzekomej.....:D:D:D.... a to co pisałaś,że jak co sama umiem sie obronić-to prawda-przylać też....... a tak między nami-to jeśli jest gdzies miedzy nami chemia...to nikt tego nie jest w stanie niczym zburzyć;)

ale literkowego mi jednak trochę szkoda....;-))))

myślisz, że pod ile nicków on się tu podszywał? a może jemu jakoś pomóc trzeba?.....;-)

sunia987 gdybyś była chociaż trochę mądrzejsza ignorowała byś mnie i skupiła się na zbitej a nie próbowała robić ze mnie kogoś kim nie jestem, tak mnie znasz dobrze czy oceniasz po pozorach:D :D :D bawi mnie to teraz zamiast robić swoje to ty na mnie jedziesz . nie masz podzielnej uwagi :D

wariatka z Ciebie...ale słodziutka...;)

nosz mnie cholera wezmie:SD:LD:D...musze zaraz wyjsc!!!!!!!!!! a Ty literkowy nie pierdol głupot-bo Ty robisz to samo od 2 dni..................:D:D:D.................

ciiii...on tu nadal jest...trzeba delikatnie.... literkowy, dobrze u ciebie wszystko? z gumką i w ogóle?

I temat zszedł na mnie,NIE muszę się podszywać by was czytać czy pisać coś do was SKĄD TEN JAD?:D:D:D:D

spoko zbita, trafimy się tutaj wieczorem może...rozbujamy chemię;-)

serio teraz przegięcie DLATEGO nie szukam znajomości z takimi kozami :D

literkowy, to nie pisz po prostu i już.... tylko się nie denerwuj, bo wiesz...takie wzburzenie silne, to może się nawet źle skończyć!....

zbita z tropu:P od dwóch dni..:D :D :D a ty od dwóch dni szukasz kogoś tutaj i uj z tego masz, tylko paluszkami jeżdzisz :D i to jest żałosne miłym być dla suk nie warto :D

literkowy....ODDYCHAJ!!!!!!

Witam Was.Jestem młodą mężatką, która chętnie porozmawia z Paniami równie wyuzdanymi... mężatka od kilku mies. , w związku od 6 lat, od jakiegoś roku zrobiłam się nadwyraz temperamentna. Moj mąż niestey stoi w miejscu- klasyk. na początku jedynie fantazje dotyczące dojrzałych Panów...stanowczych, dominujących, znających swoją wartość,perwersyjnych mm.... myślałam,że mi przejdzie! niestety napięcie rośnie.. nie przepalam ciśnienia momentami. Już nie chodzi tu o dojrzalość wiekową, ale mentalną, emocjonalną. zdałam sobie sprawę,że nie odczuwam do męża respektu jakiego bym chciała. chcialabym by mnie zdominował, wykorzystywał, by uczynił ze mnie Su.. ale on nie pojmuje,wysmiewa a jeśli rozmawiamy juz poważnie mówi,że mam być jego żoną a nie dzi..... @@@!!!! on nie rozumie tych relacji. Ja uważam, że jeśli nie będziemy spełniali swoich oczekiwań w łóżku może to mieć okropne skutki. Troche mi wstyd,że jako kobieta pisze tak o tym otwarcie.chce zdradzić, coraz bardziej mam ochote na myślącego Samca... rozumiecie co mam na myśli Tutaj na zachęte moje foteczkii http://dl4.pl/spragniona