Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_Viola

Zerwałam żeby się bawić... czy mogę go jeszcze odzyskać??

Polecane posty

Gość Carrr
no wlasnie, sprobowac mozna tym bardziej ze watpie zeby sie domyslal ze to Ty, trzeba zrobic tak zeby przestal jej ufac i jakos samo sie juz posypie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranny kac
wyślij mu swoje nagie zdjęcie na nk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carrr
to sie tak latwo mowi dac sobie spokoj, nie wierz w jakas kare boska czy inna wrozbicka, najgorszym ludziom na swiecie nie przydarzaja sie zle momenty, wiec jest to jeden wielki ZABOBON, bo jak cos Ci nie wyjdzie to potem zwalasz to na to, ze pewnie to kara, bzdura jedna wielka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranny kac
Tylko że każdy facet ma pełno takich sytuacji i nic się nie dzieje a jedna laska już wielką aferę robi bo były jej nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Violettttaa
O matko.. Dobra, bo sie uparłaś dziewczyno na niego.. Jeżeli jesteście sobie pisani, będziecie razem znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokodylica
Jakby Ci zależało na tym facecie to chciałabyś, żeby był szczęśliwy,a nie rozalałabyś mu związku. To nie jest frazes, tylko prawdziwe uczucie, o którym nastolatki zazwczaj nie maja pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka kasia kasiula
Kobieto, śmieszna jesteś... Bylam z kimś 2 lata, zależało mi jak cholera, ale on sie zachowywał jak zachowywał, zerwał ze mną, bolało ale byłam dumna i zero odzewu z mojej strony... Jemu się też oczy otworzyły jak Tobie, i pomimo, że łączyło nas coś niesamowitego (byłam już jego narzeczoną) to w życiu bym mu nie dała kolejnej szansy a on sie starał o powrót 1,5 roku ja w tym czasie pokochałam kogoś kto nie myśli tylko o sobie i swoim czubku nosa... I ten moj były też chciał nas rozdzielic a to wzmoniło tylko nasz zwiazek a on przez takie wypytywanie znajomych i sledzenie mnie uwazany jest za dziwolonga i psychola... Jak już jest z nią to Tobie nic do tego... To ze kiedys ktoś by zrobil dla ciebie wszystko nie oznacza ze zrobiłby to teraz i bedzie sie ponizal bo panna V chce... i tupnie nozka i komus chce zniszczyc zycie tak ma byc i juz ... żenujące i załosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyślę nad tym zdjęciem spróbuję jutro zdobyć jakoś jej numer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do...violaaa..........
Viola, on sie dowie ze to ty zmajstrowalas-niestety za duzo szumu zaczelas robic wokol jego i narzeczonej- mysle ze spodziewaja sie z twojej strony najgorszego, wiec raczej odpusc sobie piszesz ze mieszkasz w malym miasteczku- pomysl o sobie jak szybko wiesc sie rozejdzie co zrobilas tam nie znikniesz w tlumie , anonimowosc(poniekad) daja wielkie aglomeracje, ale nie male miesciny pojdzie fama i bedziesz spalona we wlasnym srodowisku, wrod znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie będzie miał na to żadnych dowodów ze to ja... niech się domyśla ja się wszystkiego wyprę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka kasia kasiula
i tak każdy powie ze mu zazdrościsz szczęścia i będą Ciebie tylko podejrzewali i mówili co za idiotka, nie wiem czy można być tak głupią czy tylko udajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka kasia kasiula
to wyglada jak obsesja, choroba psychiczna spodobał Ci sie ot tak bo sie zmienił to Ty go chcesz... ale niestety ON Ciebie nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu uczucia odżyły a jeszcze nie jest za późno... może mają więcej wrogów ta laska wygląda na ładną więc jak coś mógl to też wysłacx jakiś jej były nie wierzę że nikogo wcześniej nie miała... nikt si nie dowie jak mi się uda zdobyć nr skąd go mam więc co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka kasia kasiula
takie jak Ty powinni zamykać, uczucia odżyły, w tobie nie w nim, napisał Ci dosadnie i inteligentnie o co mu chodzi czytaj daj mi spokoj a Ty dalej te swoje intrygi. Nie ierze ze takie nienormalne osoby istnieja, chciaz moj byly mi sie wpieprzał w zycie to nie wymyslał takich perfidnych reczy a propos skoro oni ze soba przebywaja bardzo duzo i na codzien to w zyciu nie uwierza w te wymyslone pierdoly ani jedno ani drugie, zbłaźnisz sie bo odkryja prawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka kasia kasiula
gdybys mu sie jeszcze choc troche podobala to by Cie tak nie zbywal... a ja pomimo ze kochałam to po 2 tygodniach czulam obrzydzenie i do dzis czuje jak go widze... a Ty tu gadasz o czyms co było 1,5 roku temu moze jeszcze sie zaczaisz w krzakach i ja napadniesz? chora jestes do psychiatry idz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka kasia kasiula
kogo mi szkoda? Twojego byłego faceta? Nie... szkoda mi Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie zaczaję się w krzakach,,,, przesadzasz i robisz Ze mnie jakąś wariatkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chcę znaleźć jakieś rady a nie słuchać obelg!!! mało kto jest na tym forum wyrozumiały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfdv
idz na slub i powiedz ze jestes przeciw ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
trudno być wyrozumiałym dla takiej pustej egoistki... jakbyś go kochała to dałabyś mu żyć szczęśliwie, a nie próbowała na siłę rozwalić mu życie. Nawet jeśli z nią zerwie to Ty i tak już nie masz szans bo on Cię zwyczajnie nie kocha. Co z tego, ze byliście razem 3 lata? Ja też byłam z kimś 3 lata a po 1,5 roku od zerwania byłam już mężatką i to szalenie szczęśliwą a do byłego za nic w świecie bym nie wróciła, a tym bardziej jakby zachowywał się tak jak Ty. Jeśli się rozstaną to mozesz być pewna, że on winą obarczy Ciebie. Poniżasz się, nie masz godności... Spróbowałaś z nim gadać - ok, ale widzisz, że on Cię zwyczajnie nie chce. Widać po tym co pisze, ze go zwyczajnie śmieszysz i że denerwuje go ta Twoja obsesja... lepiej wyjedź do tego Krakowa, zapomnij o nim i też poszukaj kogoś odpowiedniego a nie cudujesz jakby to się znów poniżyć... On nie jest głupi - będzie wiedział, ze to Ty usiłujesz rozwalić mu życie i znienawidzi Cię jeszcze bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak juz go odbijesz tej pannie to zmienisz się? przestaniesz imprezować, ślepo słuchać kolezanek itd.? bedziesz pracowała nad tym związkiem?? czy chodzi Ci o satysfakcję, że dla Ciebie rzuci pannę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka kasia kasiula
To nie jest obelga, ja Cie nie obrażam, ale zachowujesz sie jak wariatka, Ty chesz rad, a nie widzisz tego, że wszyscy Ci dają rady, że masz sobie dać spokój? Ktoś Cię podpuścił że wyślij zdjecia etc. Moze rozbierzesz sie przed jego domem, albo powiesisz transparent ze go kochasz? To nie jest miłość tylko chory egoizm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie że przestanę imprezować i zadbam o związek... tylko wątpię, że ją dla mnie rzuci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żywaaaaaaaaaaa
Viola jestes beznadziejna!! Zachowujesz sie jak opetana jak jakas nastoletnia fanka biebera ktora gotowa jest wydrapac wszelkim jego sympatiom oczy. Ale cóz nie z takimi osobowosciami dziwacznymi sie spotkałam. Zacznij sie zastanawiac zanim coś zrobisz bo poki co dajesz mu do zrozumienia że masz nie pokolei w głowie. Uspokoj sie i zagadaj do niego daj do zrozumienia ze chcesz odnowić znajomosc. Bo wiedz że ot tak na pstrykniecie palcem nie wroci do ciebie. On musi zobaczyc że walczysz o neigo ale ze jestes wytrwała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żywaaaaaaaaaaa
Ja widze w jego wypowiedziach zainteresowanie. Gdyby naprawde miał autorke gdzies dalekoo to by jej nie odpisywał. Przynjamniej tak mi mój facet powiedział. Ciekawi go to czy sie zmieniłas mysle ze ot tak by sie nie zapytał "czy jeszcze imprezuje"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiepski pomysł ze zdjęciem, lepiej Ci inni poradzili już żeby stać się dla niego dobrą, miłą, uprzejmą itd. Nawet wyciągnąć rękę i powiedzieć przepraszam,kto wie? Może uda Wam się umówić na wspólne piwo w ramach "pojednania"? Pomyśl. Ale wpierw przeczekaj cały styczeń, daj sobie czas na przemyślenia. Kieruj się teraz rozumem, postaw się w jego sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
"Ciekawi go to czy sie zmieniłas mysle ze ot tak by sie nie zapytał "czy jeszcze imprezuje".." a ja myślę, że to był zwykły sarkazm... chciał jej dopiec a nie okazać zainteresowanie... w ogóle jego odpowiedzi odczytywałabym dość złośliwie, ale trudno się dziwić, skoro autorka najpierw zrobiła z siebie przed nim idiotkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jk mam odnowić znajomość jak on mi każde dać sobie święty spokój sama widzisz;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem pytaniem
czy jeszcze imprezujesz probowal jej przypomniec kim dawniej byla, a nie interesuje sie nia. nadinterpretacja z twojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×