Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Za duży Miś.

Powrót do Protal-u.

Polecane posty

Misiek przerwa to przerwa jak jej potrzebujesz to ja sobie daruj potraktuj ja jak lekkie zboczenie z drogi a potem wroc do diety moze problemem jest to co ty jesz ze waga stoi Witam nowe dukanki :D Ja po tygodniu folgowania ponad miare, pączki,śliwki w czekoladzie i inne dobroci +2kg a od wczoraj na diecie w kocnu robi sie cieplej musze dotrzymac sobie samej slowa od wczoraj 1 kg w dol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziękuję za miłe przyjęcie:) Dzień mija przyzwoicie- dukanowo, wcale nie ostatkowo:( ale takie miałam założenie. Jestem na uderzeniówce i nie chcę kombinować. Piszecie o tym że waga wam stanęła. Ja tak miałam poprzednim razem, gdy jedzenie już mi tak obrzydło, że jadłam bardzo mało. Zrobiłam więc sobie jeden dzień, w którym zaprzestałam diety, jadłam głównie owoce i pieczywo- ale tylko jeden dzień ...i waga zaczeła spadać:D Byc może był to przypadek, a może coś w tym jest:) Też bym...hm... nie przypominam sobie ciebie, chyba że piszesz gdzieś pod innym nickem;) W każdym razie też cię witam:) Mam do was prośbę. Napiszcie przepis albo wrzućcie linka na sprawdzony przepis na chleb, tylko wolałabym bez skrobii:) Z góry dziękuję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaly mi ostatnie 5 kg i nie chca za chiny zejść :) więc przyłączam się do waś od jutra 1 faza - dwa dni można???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ide systemem sprawdzonym dla mnie poprzednio 1/1 chudłambez przerwy i bardzo szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Dziś będzie trudniej, bo Środa Popielcowa, więc bez mięsa. Dobrze,że są ryby:D. Jeszcze dziś i jutro proteiny, od piątku zaczynam drugą fazę. Cieszę się, bo ja z tych, co chudną w dni z warzywami, wiem,że z reguły jest odwrotnie:) A może mnie się też odwróciło, sprawdzę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam- no i zaczęłam , po raz drugi juz po owsiance i rybce wedzonej ( tunczyk) chyba kawe teraz wypije 'no dzis post wiec , rybki na tapecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poprzednio chudłam i na p i na pw waga mi wogole nie stała w miejscu , i bardzo szybko znalazlam sie na 4 fazie, ale teraz to powtorka wiec moze byc trudniej , ale moze nie? moze tez tak bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też bym....
Witam! U mnie zastój,mimo,że na P,waga jak zaklęta ale poczekam cierpliwie na spadek.Grzechów nie było!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z melasą
A ja zjadłam na śniadanie pól gałki lodów cynamonowych. Wafelka oddałam mężowi :D W sumie to mleko :P A cukier przemilczymy :D Od pół gałki lodów nie powinnam przytyć tony ;) Tak to sobie tłumaczę. Ale teraz już wracam tam gdzie moje miejsce i na obiad mam wędzoną makrelę i jajko na twardo. I będę już grzeczną dziewczynką aż do wieczora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też bym....
Witam! Melduję spadek o 0,5kg,wiedziałam,że musi to kiedyś nastąpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara_w_paski
witajcie jestem czwarty dzień na białkowej. Pierwsza faza. o tej pory waga stał, dziś nareszcie okazało się, ze 1,5 kg spadło. Mam kilka pytań o tę dietę, bo jestem na niej pierwszy raz i nie znam nikogo kto by ją stosował. Mam wielką nadzieję, ze mi ktoś poradzi... :) O co chodzi z tym 1/1 lub 5/5? o czym piszecie w ten sposób? Ważę (teraz) 75 kg / 170 cm i przez ile dni powinnam być na pierwszej fazie? Wiem że maks. to 10 dni i początkowo założyłam, że tyle właśnie to pociągnę. Ale czy skrócenie tej fazy może być korzystniejsze przy mojej wadze? Dodam, że nie jestem jeszcze znudzona tą dietą, zaparłam się i bardzo chcę dokończyć tego dzieła. Trochę boli mnie głowa - brak węglowodanów... Jak dotąd, niczym nie zgrzeszyłam. Tylko jestem słaba w kuchni i nie mam pomysłów, co mogłabym jeść. Jestem z tych, co to muszą mieć jasno rozpisany jadłospis, bo inaczej ciężko mi cokolwiek przychodzi. A do tego mam sporo obowiązków w ciągu dnia i nie mam czasu na obmyślanie strategii żywienia. Czy pilnujecie u siebie 2,5 - 3 godzinnej przerwy między posiłkami? Bo ja chciałabym tego pilnować, ale jestem taki człowiek bez zegarka... nigdy nie wiem o której jadłam. Nie zawsze mam czas aby o określonej godzinie podjeść. I tak mi to wychodzi, że czasem jem na zapas :o a czasem przymieram głodem, zapełniając się tylko wodą. Wody piję 2 litry, czasem więcej. Myślę, że moja nieregularność posiłków przyczyniła się do tego, ze tak niewiele schudłam jak na razie. Kto może - proszę o wszelkie rady. Dziękuję! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po czystych proteinach przechodzisz na 2 faze i robisz system 1/1 tzn jedemn dzien pw 1 p i tak na zmiane a system 5/ 5 robisz 5 dni pw a potem 5 dni p i od nowa 5 pw,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Czarna za odpowiedź. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze odniesie się do mojej wypowiedzi powyżej... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też bym....
Szara w paski Ja jem kiedy jestem głodna,nie przestrzegam godzin ani ilości. Dukan pisze,aby nie dopuszczać do głodu i nie liczyć kalorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
je sie kiedy chce i ile chce , ja ostatnio jadłam nawet w nocy i chudlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli jesz o okreslonych porach to dobrze , bo wyrabiasz sobie dobre nawyki , ja jadlam kiedy bylam glodna i teraz tez tak zamierzam :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szara nie wolno Ci być 10 dni na białkach! to jest dla b.otyłych, na których nic a nic nie działa, w dodatku na specjalne zalecenie lekarza w najnowszej książce doktorek pisze, że system 5/5 jest tak samo skuteczny jak 1/1 ja nie pilnuję godzin posiłków - jestem głodna to jem, choćby i 6 x dziennie, wczoraj jadłam 2 x bo nie czułam głodu jeśli chodzi o posiłki, skoro codziennie trzeba zjeść otręby, to rób sobie placki, walnij na to plaster drobiowej szynki, jakiś plaster pomidora (przy pw) zapakuj we folijkę i zjedz w przerwie w pracy, kefir do picia i woda ja kupiłam plastikowe pojemniczki do żywności, a w nim np: ser biały + makrela + musztarda generalnie michę rób sobie wieczorem, usmaż placka na rano, ugotuj zupinę albo usmaż kuraka (obiad) tak, żeby po powrocie z pracy tylko odgrzać, lub ser biały wymieszaj z rybą czy szczypiorkiem kolejny szybki posiłek (do pracy, w plastiku lub na obiad): pierś kuraka pociachaj w paseczki posyp przyprawą kebab-gyros, usmaż na patelni (ja myziam patelnię kroplą oleju i rozcieram ręcznikiem papierowym) usmażone wrzuć do pojemnika, w miseczce wymieszaj jogo chude + zioła prowansalskie + ogórek świeży starty + kawalątek ząbka czosnku i tym sosem polej kuraka i co najważniejsze i najlepsze na noc obżeraj się ile wlezie - ale wyłącznie chudym białkiem: kurczak, ryba wędzona, serek biały i nic do tego, żadnych węgli! zresztą białka nie da się dużo zjeść bo zapycha czarna - bywa, ja zawalam codziennie jedząc 1 ptasie mleczko do kawy, ale rozgrzeszam się, bo węgle spoko spalają się do południa więc cyc do przodu i dukaj dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, ja tez od dzis zaczynam od poczatku:(ale tylko dwa dni 1. fazy- potem jednak 1/1 może będzie mi łatwiej. Jakos nie mogę znaleźć rytmu, jestem przed @ i może dlatego i mam małego doła i wszystko jest do dooopy:( Pożaliłam się może to da mi kopa:) Mumi, fajnie się czyta twoje posty i dzięki za inspiracje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 283784766
czesc ja mam 5 kg do schudniecia i zaczynam od 3 fazy . tak juz to przerabialam i schudłam w miesiac 4 kg , bylo to 5 lat temu , teraz powtorka zobaczymy co i jak tym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeeee ;) :P) wracam od poniedzzialku ja pierdziele. czy ja kiedys zaczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laski wezmy sie w garsc , bo zaraz wiosna, swieta i chyba nie chcemy zeby waleczki nam wychodzily spod ciuszkow:) ja jak schudne to wyrzucam wszystkie rzeczy te za duze i zakupuje nowe! w nagrode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojgz
od 3 fazy? to nie dukan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agunia001
To ja... Czytałam was codziennie al wstyd było mi napisac.. W zeszłym tygodniu dwa razy zemdlałam, rodzinka i mąż na mnie wsiedli że przesadzam z odchudzaniem itd. zaczęło się dokarmianie 90kilogramowej chudzinki bo zmizerniała a ja nie miałam siły im powiedziec żeby dali mi spokój... ;( Jestem załamana, boję się wejśc na wagę ale mam zamiar od jutra zacząć po cichu znowu protal :) Trzymajcie za mnie kciuki i dajcie rozgrzeszenie.. :) A jutro ważenie... 27lat, 170cm, 99kg=>94,7kg=> jutro jak bóg da nie walnę na zawał ani nie zemdleję na wadze ;) cel ===>>> 60kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agunia001-powodzonka. I wszystkim na tym topiku. Ja w końcu się zdecydowałem na przerwę, czy też zawieszenie na chwilkę diety. Przyda się jednak odpoczynek. Co dziwne, waga nie rośnie. No bo te 100 czy 200 gram, to granica błędu statystycznego... :-) Ale się ważę. Co by nie wspiąć się za bardzo. :-) Nie nakreśliłem sobie konkretnego powrotu, ale następny poniedziałek, to najpóźniejszy termin powrotu. I mam nadzieję, że tym razem ruszy. A przede wszystkim to jeszcze raz przeczytam książkę Dukana. Może coś źle robiłem do tej pory... Może trzeba więcej jeść... Poczekam. Zobaczę. Zrozumiem więcej. I wtedy znów włączę się do akcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też bym....
Misiek,ja reż nie chudnę!Mam doła! Nie mogłam uwierzyć koleżance,która nie chudła za drugim razem a teraz sama to przechodzę.Boję się zrezygnować aby nie utyć bardziej.Nie wiem co mam robić.Jutro się zważę albo nie.Do dupy to wszystko,nie wiem jak wyjść z dołka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też bym - tu trza jak ja :-) cierpliwie czekać :-D A chwilami się załamywać i podnosić. Ja teraz jestem na przerwie. Po przerwie zobaczę. Mam nadzieję, że sie ułoży. Tobie życzę wytrwałości. Przyda sie. Ja cały czas jadę pociągiem, tylko teraz na wstecznym. :-) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×