Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulęgałka

starania o ciążę

Polecane posty

beziku nie robiłam we wrocku.... dorotq mąż miał posiew i badania hormonów płciowych, też się boję, że coś bardzo niedobrego wyszło i chce osobiście mężowi to przekazać....ale fakt jest taki, że to co oni tam praktykują to jest złamanie art. 27 ustawy o prawach pacjenta, oni nie mogą nam tego odmówić. Nie mam ochoty z nikim walczyć donosić do rzecznika praw pacjenta itd. nie o to mi chodzi chce odebrać te wyniki. Nawet naszą intencją nie było odebranie wyników z tej placówki, bo chcieliśmy sobie iść do innego lekarza, przecież chcieliśmy się leczyć u niego!! Dziewczyny powiedzcie mi proszę szczerze czy moja postawa to postawa typowego buraka, któremu się wydaje, że "jak płaci to wymaga i żąda od wszystkich, żeby mu za przeproszeniem do d... wchodzili", może przesadzam i za dużo od nich wymagam? Bo ja mam wrażenie, że próbuję tylko wyegzekwować swoje podstawowe prawa? A może tak mi się tylko wydaje, a z boku wygląda to inaczej? A kolejna sprawa czy któraś może polecić jakiegoś specjalistę od niepłodności z Górnego Śląska? Może Gliwice, Zabrze, Katowice ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula mysle ze postapilabym tak samo jak ty.jejku co to sie dzieje w tej Polsce...tragedia ja dzis wygladam jak choinka w swieta :-\ wysyfilo mnie strasznie :-[ di plodne sie zaczynaja ...masakra z moja twarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wiecie co, postanowiłam pójść do kliniki leczenia niepłodności, takiej z prawdziwego zdarzenia, a nie do ginekologa, który przy okazji bawi się w leczenie niepłodności. Trudno, zapłacę, może znowu jestem naiwna, ale łudzę, się, że tam będą lekarze wyspecjalizowani w leczeniu niepłodności, którzy zajmują się problemem na co dzień. Słyszałyście może o klinice Angelius z Katowic, bo wydaje się sensowna, ale zanim się zdecyduję muszę więcej poszperać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isia kazda ciaza jest inna. W pierwszej piersi bolaly mnie od poczatku i z kazdym tygodniem coraz mocniej. Doszlo do tego ze bol promieniowal az do lopatek i nie moglam podnosic rak do gory. Bylam nawet na usg bo martwilam sie ze cos jest nie tak. Ale podobno tak mialo to wlasnie wygladac. W tej ciazy nie czulam bolu i nie czuje do dzis. Nic kompletne zero. Za to mam mnostwo innych dolegliwosci :( Dorotq u mnie troche lepiej. Wymiotuje juz tylko na widok pieczonego kurczaka ;) W weekend maz zabral mnie do spa do Wladyslawowa. Mimo ze to byly tylko trzy dni to bardzo odpoczelam. Sam widok morza mnie zregenerowal nie mowiac juz o masazach i zabiegach ktore mi zafundowal ;) Teraz mam wiecej sily i od listopada chce wrocic do pracy i popracowac do konca roku. Paula, niestety zyjemy w takim chorym panstwie gdzie mimo tony ustaw i tak kazdy stosuje wlasne prawo. Co nie zmienia faktu ze nie jestem w stanie zrozumiec takiej postawy przychodni. Jednak jest to placowka prywatna i maja prawo stosowac swoj wlasny wewnetrzny regulamin. Jesli zrobili taki zapis to niestety nic nie zdzialacie. Inaczej jest w panstwowkach. Nie ma watpliwosci ze pani z rejestracji powinna Wam to grzecznie wytlumaczyc i ewentualnie dac do wgladu caly regulamin a nie tlumaczyc sie glupio ze tak kazal jej lekarz. Wiecej doradzilby prawnik ktory specjalizuje sie w prawie medycznym. Ale chyba lepiej wydac pieniadze na innego lekarza niz na porade, a potem na ewentualne koszty sadowe a przy okazji stracic mnostwo czasu i nerwow ( az sie dziwie ze to pisze, moze nie powinnam jako prawnik ale takie sa nasze polskie realia niestety). A to ze zrobiliscie im troche szumu to postawa godna nasladowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maagda123
Hej kochane. Paula zgadzam się w 100% z Duszaczkiem, na ewentualne sądzenie się z nimi szkoda czasu, kasy i nerwów. Ale myślę, że Wy sami nawet nie mielibyście na to ochoty teraz. Odbierzcie swoje wyniki i do Kliniki. Myślę, że to bardzo dobry pomysł, żeby wybrać lekarza, który specjalizuje się przede wszystkim w niepłodności. Dobry lekarz, odpowiednia diagnoza i trafne leczenie to podstawa :) Trzymam kciuki i powodzenia. Pozdrawiam wszystkie kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duszak regulamin wewnętrzny owszem, mogą mieć co nie zmienia faktu, że powinni to udostępnić di wglądu, z resztą nieważne, nie chce mi się już drazyc tego tematu, mam ważniejsze rzeczy w życiu niż kłótnie z debilami :) trudno znajdę inną placówkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maagda123
Dokładnie Paula, szkoda nerwów. Ale swoją drogą nie wiem co nimi kieruje, że tak postępują, bo raczej to nie zachęca pacjentów. Wiadomo, że każdy chciałby poznać swoje wyniki jak najprędzej, a nie wtedy jak lekarz łaskawie znajdzie chwile, aby nas przyjąć :/ Ah brak słów normalnie. A co do wyboru lekarza, to też zanim trafiłam do mojego obecnego to straciłam kilka miesięcy na panią doktor, która nic a nic mi nie pomogła :/ Niestety traciłam tylko czas i pieniądze. Wtedy postanowiłam pójść do kogoś kto zajmuje się przede wszystkim niepłodnością i po 3 wizytach dostałam skierowanie na laparo i stwierdzono przyczynę problemów. Dlatego tak jak pisałam wcześniej wybór lekarza to połowa sukcesu, jak nie więcej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isia :-) moje wielkie gratulacje :-D super ale wiadomość :-D co do piersi mnie bolały od początku do końca ciąży :-O Moja mała rada brzuchatki wyspijcie się na zapas :-D mówi to mama nocnego marka :-D Dorotq super że mąż zrobil badania chyba sam widział teraz że nic strasznego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maagda123
Michellinko a jak przeszłaś poród? Z tego co kojarzę miałaś cesarskie cięcie, prawda? długo do siebie dochodziłaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michelinka jak ja mam się wyspać na zapas jak od kilku dni nie mogę spać wstaje o 7 i po spaniu :) dzis zrobiłam bete jutro po 16 odbiore wyniki :) a potem do gina :) a tak mnie dzis ukuła że do tej pory ręka boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu8
Dziewczyny, byłam na wizycie u gin. dzisiaj. Mam pęcherzyk 21mm w 12 dc., a najgorsze to, że męża nie ma w domu i dopiero wróci w czwartek w nocy. Boję się, że nie zdąży, a gin kazał się jutro starać eh :( A co najgorsze to jest podejrzenie mięśniaka. Miała któraś z Was? :( boję się. Pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka a woec tak u nad to jest: wrocilismy od gina.m byl ze mna.morfologia plemnika kiepska :-( no i ta aglutynacja :-( zlepuanie sie plemnikow ciezko im sie wydostac mowol zeby kupic Profertil kuracja na 3 m-cee bo tyle yraw proces dojrzewania plemnika- koszt 570zl.pon znowu bafanie.zobaczymy czy jest poprawa.no i probowac a jesli nie to inseminacja koszt 400zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze ja się pożalę, mąż odebrał wyniki i wszystko wyszło ok, tzn. posiew ujemny, a hormony w normie i źle i dobrze ;( teraz może być ciężko zdiagnozowac problem, ja nie mam pomysłu co nam zleca dalej? Jakie dalsze badania się wykonuje w takiej sytuacji?? Spotkalyscie się z czymś takim ?? Dorotq Ty się nie doluj, zrobiliscie milowy krok do przodu, po leczeniu wreszcie się uda, zobaczysz !! Lulu nie pomogę z tym mięśniakiem i oby podejrzenia się nie potwierdzily, ale z drugiej strony takie rzeczy im szybciej wykryte tym mniejsze ryzyko powikłań i tym większa szansa na skuteczne wyleczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulu miesniaki sie wycina podczas histeroskoii operaacyjnej, nic strasznego przezylam to juz dwa razy - takie rzeczy lubia odrastac... Dorota Paula ma racje - to krok milowy podleczycie sie i na swieta bedziemy sie cieszyc z Twojsj ciazy. A moze w trakcie kuracji podejdziecie do IUI ;) Paula, a ty moze popros o zdobienie wymazow w kierunku chlamydii, ureaplasmy i mykoplasmy - te infekcje ma oboje partnerow i oslabiaja nasienie. My mielismy ureaplasme i w posiewie tez nic nie wyszlo. Androlog moze tez sprawdzic, czy m. nie ma zylakow powrozka nasiennego. Mam nadzieje, ze pomoglam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki griszanka, pomogłaś :) Ja mam już czarne wizje, że to coś poważnego.... zapomniałam, że zwykłe laboratorium nie wykona aż tak szczegółowych badań.... no tak masz rację, to o czym piszesz to są drogie badania i tylko b. specjalistyczne laboratoria je wykonują. Ja sobie wbiłam do głowy, że teraz będą szukać "igły w stogu siana", czyli żródła problemu w innej części organizmu...ehhh z resztą tak też się może zdarzyć, coś czuję, że długa i kosztowna droga przed nami.... a czy na jej końcu stoi mały człowieczek? czy usłyszę kiedyś "mamo"? Przerasta mnie to... popłakałam się jak to napisałam... w pon miałam okazję wziąć na ręce dwumiesięczne dziecko wiecie jak bardzo musiałam się powstrzymywać, żeby nikt nie zauważył, że mi się łezka w oku zakręciła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotq szczerze mowiac gdybym uslyszala taka diagnoze lekarza to wcale bym sie az tak bardzo nie zmartwila. Najwazniejsze ze znacie problem a teraz trzeba go leczyc. Lek cholernie drogi, on ma powstrzymac zlepianie sie, tak? Rozumiem ze jak kuracja nie zadziala to dopiero ewentualne IUI? Szkoda ze maz nie poszedl wczesniej na badania, moze zyskalibyscie kilka lat. Ale teraz glowa do gory i trzeba dzialac z leczeniem. Gorzej u Pauli. Wiem jak to jest badac sie wkolko i szukac przyczyny. Przechodzilam przez to. Trwalo pol roku a po drodze nabawilam sie deperesji a niektorzy twierdzili ze symuluje problem. Mysle ze w tej sytuacji najpierw trzeba znalezc nowego lekarza ktory wskaze w ktorym kierunku isc z badaniami. Pewnie Griszanka ma racje ze najpierw uklad moczowy i ewentualne bakterie. Na pewno jest zawezony krag w ktorym trzeba sie poruszac. Ale to juz ustali lekarz. Ja oczywiscie trzymam kciuki. Pamietam jak pisalas ze kolezanka odradzala Ci tego obecnego lekarza, mowila cos o zdzieraniu kasy od pacjentow. Moze warto zaczerpnac info czy ma innego godnego polecenia. Co do wysypiania sie po porodzie ;) Ja mialam szczescie bo maly przesypial cale noce. Nie chcial sie budzic na karmienie chociaz na poczatku staralam sie go karmic na sile bo biust mi pekal od nadmiaru mleka. Jednak kiedy widzialam ze nie ma ochoty jesc i bardzo go to budzenie denerwuje, odpuscilam. Nadrabial za to w dzien. I tak jest do dzis. W dzien nie spi jak inne dzieci w przedszkolu ale za to mamy spokoj juz wczesnym wieczorem bo pada po calym dniu wrazen ;) Niestety czuje ze tym razem moge nie miec tyle szczescia. Kazde dziecko jest inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja Duszak, ciekawe jaki temperament będzie miało moje dziecko... :) Duszak nie znasz jeszcze płci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny 🌻 tez tak mysle,ze to duzy krok do przodu :) teraz trzeba brac lekarstwo-podleczyc i do dziela-moze sie uda a jesli nie to inseminacja :D w kazdym razie nadzieja jest :D paula- to dobrze ,ze wyniki sa ok-nie rozumim czemu nie chcieli wam ich wydac.teraz musicie poszukac dobrego lekarza i pojsci do niego z wynikami no i niech dalej cos ustali.co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem tylko tyle że beta na 100% potwierdziła że jestm w ciąży. Nie znam dokładnych wyników bo podała mi informacje znajoma pilęgniarka a odbiore dopiero po 16 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam bete małą bo to byl dzień @, ale odpowiadającą 4/5 tygodniowi ciąży :) mąż czekał pod szpitalem w mega stresie , śmieje się teraz, że to było jego najdłuższe 5 minut w życiu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×