Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiosenka 28

star!!! schudnąć do wisony:) cel 10 kilo!!!!

Polecane posty

Gość brzuchomanka
Ja postawiłam głównie na sałatki. Przygotowuje sobie taką z pomidorów, sałaty, mozzarelli i cebulki. Jem też szpinak, kalafior, warzywa na patelni z brązowym ryżem. Staram się unikać tego co jadłam wcześniej, czyli np. pierogów, krokietów, makaronów z sosami itd. A sojowego w sumie nigdy nic nie jadłam. Może czas spróbować. U mnie najgorsze jest to, że mój facet nie potrzebuje diety i nie uśmiecha mu się jeść tych moich wynalazków. Staram się więc jakoś łączyć swoje posiłki z jego. Np. przedwczoraj przygotowałam sobie sałatkę jako głowne danie, a on ugotował sobie parówki i potraktował ją jak dodatek ;) Całe szczęście chociaż na tyle się ze mną zsolidaryzował, że nie przynosi słodyczy do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to masz dobrze z takim facetem, ja zazwyczaj gotuję dla siebie osobno a dla rodzinki osobno, a mój mąż lubi smażone kiełbaski i przy mnie je :( Niespecjalnie co prawda za takimi przepadam, ale na diecie taki zapach czasem kusi.Sałatki też lubię, na diecie korzystam czasem z przepisów dukanowskich na sałatki. Nawet dziś planuję jakąś na podwieczorek, ale jeszcze nie wiem jaką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchomanka
Oj nie tak do końca dobrze, bo on je bardzo dużo i nic po nim nie widać. A jak kręci się po domu około 21-22 i coś przegryza to mi tylko ślinka cieknie. Ja właśnie zjadłam drugie śniadanie, bułkę piełnoziarnnistą z serkiem Almette i jogurt. Ogólnie mam problem z przygotowaniem jedzenia do pracy i z regularnością posiłków. Nie jem obiadów bo pracuje, aż do 18, a jak wracam to jestem bardzo głodna. Właśnie takie późne jedzenie mnie zgubiło. Teraz postanowiłam, że góra do 20 i to głównie warzywa. Mówisz sałatki z dukana?hm...jaką dziś dokładnie planujesz?co tam dodajesz?;) może podkradnę Twój pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. U mnie po miesiacu diety chyba przyszedl czas na jakis zastoj, w tym tygodniu zeszlo mi 0,5 kg ;( Ale mam nadzieje ze wytrzymam i dam rade do czasu kiedy znowu zacznie spadac. Chyba moj organizm broni sie i zwolnil tempo spalania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchomanka
Allexandra najważniejsze żebyś w tym czasie się nie poddała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie zjadłam na podwieczorek taką sałatkę: 1 mała pokrojona pekinka 1 pokrojony pomidor kawałek pora pokrojony 1 starte jabłko 1 starty seler 4 starte rzodkiewki ok.1 szkl. ugotowanej białej fasoli łyżka oleju Wszystko razem wymieszane, wyszła duża ilość, to będzie na jutro. Ja śniadanie jem 08:30,obiad jem ok.12, potem o 14:30 podwieczorek i o 17 kolacja.Staram się trzymać tych godz. W międzyczasie jem jabłka i gruszki, no i dużo piję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allexandra, taki zastój czasami się zdarza, potem waga znowu idzie w dół, Najważniejsze to nie rezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez slyszalam ze to normalne, i ze po tygodniu postoju waga dalej spada jak trzymamy. Poczekam do poniedzialku na wazenie, bo wtedy mija rowno miesiac mojej diety. Dzisiaj gotuje na obiad pomidorowa z ryzem na jogurcie ( 60 kcal/100g ). A wam dziewczyny ile spadlo kilogramow np. w 2 tygodnie czy w miesiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchomanka
Agnissia to świetnie, że masz stałe pory posiłków. Ja pamiętam, że kiedyś jak nie jadłam po 18 to zrzuciłam dużo kilogramów. Teraz jest to niemożliwe bo tak jak wspomniałam pracuje do 18. Obawiam się, że może to źle wpływać na moją dietę i spowalniać gubienie kg. Allexandra ja jeszcze nic nie schudłam bo dzisiaj to dopiero mój 3 dzień diety. A tak w ogóle nie mam nawet w domu wagi i nie wiem ile ważę. Przypuszczam, że około 58-60kg, ale przy wzroście 158 więc to dużo. Może wiecie ile mniej więcej kosztuje waga w takim Saturnie albo MediaMarkcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchomanka
Dziewczyny, a Wy wazycie 70kg przy jakim wzroście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi w pierwszym tygodniu spadło 2 kilo, potem kilo przybyło przez weekend ( odpuściłam trochę dietę), po 3 dniach to kilo zrzuciłam no i na razie waga stoi, ale w ubiegły weekend miałam imieniny, więc znowu odpuściłam, ale na szczęście nic nie przybyło :) Teraz bez wpadek jestem trzeci dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchomanka, ja kupiłam wagę w zwykłym sklepie wiejskim z artykułami gospodarczymi za ok.23 zł. Tylko to taka zwykła waga, bez wyświetlacza, kiedyś była z wyświetlaczem to też niecałe 30 zł. Więc w tych dużych sklepach też pewnie drogo nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchomanka
W takim razie w weekend zakupię wagę, chociaż powiem Wam szczerze, że aż się boję na nią stawać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 168 cm wzrostu i wazylam pierwszego stycznia 76,5 ;/ PO prawie miesiacu na dzis dzien rano po toalecie waze 71,5 a w ciagu dnia 72

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchomanka
No to ładnie kg mniej, jak się z tym czujesz? najbliżsi zauważyli? bo domyslam się, że kg to już odczuwalny wynik ;) Gratuluje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchomanka
miało być oczywiście 5kg mniej, a nie kg - literówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEA71
Witam:) Tak sobie Was czytam i czytam i doszłam do wniosku, że chyba powinnam się odezwać. Podobnie jak Wy mam do zrzucenia około 10 kg. To moje pobożne życzenie, ale jak to ktoś powiedział razem raźniej:) Mam na imię Beata, miło mi Was poznać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchomanka
Beata im nas więcej tym lepiej! od kiedy zaczynasz dietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEA71
Ze względu na stan zdrowia jestem na diecie już od kilku dni. Na śniadanie płatki owsiane na mleku, potem gotowane jabłko, potem gotowana marchew. Staram się unikać węglowodanów, ale różnie mi to wychodzi. Zrezygnowałam ze słodzenia kaw( rozpuszczalna z mlekiem), ale herbatę trochę muszę posłodzić. Teraz popijam sobie kefir;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość msr XXX
czesc wam dziewczy mozna sie dolaczyc? jestem na diecie dokladnie od 18 grudnia wazylam wtedy 57kg teraz waze 53 i jestem normalnie zachwycona sama w to nie wierze..poprpstu naszlo mnie wtedy zeby poszperac w necvie i poszukac roznych sposobow na schudniecie poczym zlaczyc je w calosc i probowac.. wybralam diete 1000kcal i wyczytalam gdzies ze przed kazdym posilkiem dobrze jest wypic szklanke mineralnej wody z cytryna..podobno wspomaga trawienie dolaczylam do tego cwiczenia glownie brzuszki i tzw roweryki w powietrzu cwicze godzine do dwoch dziennie zalezy jak mi sie chce i w tym czasie daje sobioe maksymalny wycisk najbardziej pomagaja mi rowerki w powietrzu wtedy odczuwam najwiekszy bol;) i zmeczenie;)ROBIE TAKZE SKLONY przysiady i tzw damskie pompki;) biegan czasami ale rzadziej;) bi straszny ze mnie zmarzlak no i udalo sie schudnac 4kg najbardziej z brzucha i ud a jak u was macie jakies swoje genialne sposoby>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzuchomanka - moj maz stwierdzil kilka dni temu ze schudlam, potwierdza to fakt ze w sylwestra nie moglam ubrac na siebie sukienke bez strechu, a teraz sie w niej zapinam ;) Wiec chyba te 5 kg cos odjely, moze kilka cm. Ale przedemna jeszcze 10 kg do stracenia,ale warto !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchomanka
Allexandra a czego było Ci sobie najtrudniej odmówić? bo mi zdecydowanie słodyczy! przed rozpoczęciem diety nie było dnia żebym nie zjadła czegoś słodkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchomanka
Znalazłam ostatnio w sklepie pudding Bacomy 0% cukru i jem go czasem zamiast czegoś słodkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka16x
hej dziewczyny. dobrze wiedziec ze nie jestem sama, rowniez chcialqa bym zrzucic 10kg i zupelnie nie wiem jak sie do tego zabrac. od porodu minelo juz 10 miesiecy a ja stoje w miejscu, przy wzroscie 160 mam 60kg wiec to dosyc duzo, zwłaszcza ze rzed ciaza wazylam 53 a przed porodem 70, udalo mi sie jeszcze przed ciaza osiagnac wynik 50kg i pamietam ze w tedy czulam sie najlepiej dlatego chciala bym do tego wrocic. niestety moj brzuch o ciazy wyglada tragcznie, jak u 70 letniej babci, mialam bardzo duzo rozsetpow i teraz ta skora wisi, niestety to da sie usunac tylko operacyjnie ale zanim sie na ta operacje udam chciala bym schudnac do mojej wymarzonej wagi. Moja najwieksza pokusa sa slodycze, nie wytrzymam jedno dnia jak czegos slodkiego nie zjem, niestety m oj facet mi w tym nie pomaga bo caly barek zawalony jest slodyczami. nie wiem jak sie temu oprzec. probowalam juz wiele razy i nic, nie wiem czym to zastapic. jak wy sobie z tym radzicie. jestem rzywyczajona ze jadam kolacje o poznych godzinach i nie udaje mi sie tez jesc do 18. jestem w stanie odstawic zeimniaki i biale pieczywo ale to za malo. mam bardzo slaba silna wole i jesli chdzi o cwiczenia to zaczynalam juz nie raz i maksymalnie tydzien wytrzymywalam. moze macie dla mnie jakies cenne rady? nie znam tez zadnej diety wiec moze ktoras z was mi cos poleci, podajcie jakis przykladowy jadlospis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kak
Na dietę nigdy nie jest za późno. Nie ważne jest ile razy do odchudzania się podchodzi. Ważne jest tylko to, by w końcu faktycznie schudnąć. Ja tez jestem na diecie Okinawa. Jest mi z takim jadłospisem bardzo dobrze. Nie czuje głodu, i nie mam „osłabienia jak po innych drastycznych dietetycznych jadłospisach. Co więcej oprócz diety stosuję ćwiczenia. Oczywiście w domu. Bo na fitness nie chcę iść, bo boję się, ze mniej wyśmieją. Zaczęłam więc ćwiczenia w domu z hula hop. Ćwiczę co drugi dzień po około godzinie, tak by szybciej zobaczyć smukłą sylwetkę. Jak któraś chce „zestawy ćwiczeń, to polecam zajrzeć na stronę http://hgh.edu.pl/2011/04/02/hula-hop-na-smuklejsza-sylwetke/ Ja tam ćwiczę od dobrego miesiąca i muszę powiedzieć, że działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na apetyt na słodycze podobno pomaga chrom, ja brałam blonnik z ananasem i chromem i trochę mniej mi się chciało słodkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam szczerze ze mi nie jest ciezko ze nie jem slodyczy, najgorzej dla mnie ze po prostu nie moge zjesc np. o 22 porzadnego jedzenia, niestety ale nauczylam sie jesc drugi obiad przed snem i z tego powodu + tabletki + alkohol w ciagu 2 lat przytylam 15 kg. A wy z czym macie problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem mam ochotę na jakąś wędlinkę zakazaną, ostatnio np.na zwykły salceson :) No i ciasto jak jest to trudno mi się oprzeć. Na szczęście mogę kawałek do obiadu lub podwieczorku, jeśli odpowiednio skomponuję menu. Ale lepiej jak nie ma, albo jest takie za którym nie przepadam. Poza tym moją wielką słabością są jabłka, ale akurat mogę je jeśc bez ograniczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchomanka
Allexandra moją słabością są tak samo słodycze i późne pory jedzenia. Kolacje o 20-21 dodały mi kilka kg. A tak w ogóle to wlasnie wróciłam z zakupów i kupiłam ciemny, pełnoziarnisty makaron. Porównałam go do zwykłego, który miałam w domu i weszłam tu po to żeby Wam napisać jakie było moje zdziwienie. Ten pełnoziarnisty ma więcej kcal, tłuszczu i węglowodanów (nie są to duże ilości, ale jednak większe zamiast mniejsze albo chociaż takie same) Zjem go ze względu na ten błonnik, bo u mnie kiepsko z przemianą materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchomanka
dziś udało mi się zjeść przed 19 i to w sumie nie dużo bo 3 różyczki kalafioru i pudding bez cukru ;) i nie dam się na nic skusić! do jutra kobitki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×