Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiosenka 28

star!!! schudnąć do wisony:) cel 10 kilo!!!!

Polecane posty

Jestem ze świętokrzyskiego, okolice Buska-Zdroju ( taka miejscowość uzdrowiskowa ). U nas śniegu jest sporo, ale ten koszmarny wiatr nie pozwala na dłuższy spacer. A dziś mam chłopaczyska w domu, bo ich klasy pojechały na wycieczkę i myślałam, że trochę spalę kalorii ciągnąc ich na sankach. Ale za zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy ta pogoda tak mnie nastraja, ale mam ochotę od rana na coś zakazanego :) Ale zaszalałam z obiadem, zrobiłam sobie cebulkę smażoną z jajkiem, do tego pęczak i ogórki kiszone i na razie najedzona jestem. Potem zrobię sałatkę z pekinki, tuńczyka, ogórka kiszonego i cebuli to będę miała na kilka dni. Może jeszcze pora dorzucę, bo mam duzo swoich z własnej działki. W ogóle to nie mogę się doczekać lata, jak będę miała więcej owoców i warzyw swoich. Już mi pachną truskawki i poziomki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackbetty
Dziewczyny mam pytanie :-P Planowałam dietę kapuścianą, ale stwierdziłam że to zły pomysł. Śniadania jem normalne, II śniadanie też, ale od obiadu do wieczora już tylko tę zupkę. Myślicie że ok czy sobie zaszkodzę? Pyszna ta zupa :-P Nie ma to jak kapucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackbetty
Agnissia też chcę lato :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blackbetty ja miałam tak, że im mniej jadłam popołudniami i im wcześniej tym więcej kg leciałam w dół. Ale tego też są konsekwencje, że jesteś głodna. A wiadomo jak to z nasza silną wolą bywa. Mi zdarzało się złamać zasady i na drugi dzień się najeść. Teraz mam jakąś chandrę. Nie widze żadnych efektów. W sumie to dopiero 5 dzień więc nie ma czemu się dziwić, ale to mnie jakoś demotywuje. Mam ochotę na pudełko czekoladek. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blackbetty myślę, że powinnaś schudnąć o ile śniadania są też dietetyczne. Podziwiam cię za tę zupę, ja dwa razy robiłam podejście do diety kapuścianej i zawsze trzeciego dnia po kryjomu wylewałam zupkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie, po weekendzie. Na szczescie dieta nadal trwa ;) MImo spowolnionego teraz chudniecia, cos jednak powoli bo powoli ale spada w dol. Dobranoc i powodzenia w naszej walce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, Nie poddałam się wczoraj swoim pokusom ani chandrze. Wróciłam do domu i zjadłam kanapkę i jogurt na kolację. Dzisiaj nie mogłam się powstrzymać i stanełam na wadze. I niestety dalej nic, ciągle mam te 56kg i nic nie spada w dół. Może ja coś robię źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może organizm nie pozbywa się tłuszczu przez to zimno na zewnątrz :) U mnie też waga stoi, postanowiłam do swojej diety włączyć zasady diety niełączenia dr Haya, ściągnęłam wczoraj e-booka i zaraz wypiszę sobie zasady niełączenia produktów. Chociaż i tak na podwieczorek zaplanowałam serek wiejski z łyżeczką miodu, czyli połączenie zakazane, ale mam ochotę na coś słodkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnissia wiesz...czasem zdarzał mi się zastój ale to po jakimś czasie diety, albo przez własne niedbalstwo i jedzenie tego, czego mi nie można. Teraz to początek diety i dlatego tak mnie to dziwi, jutro mija równo tydzień. Nie jem słodyczy, kcal zredukowałam do jakiś 1200-1400 dziennie, najpóźniejszy posiłek jest zawsze przed 19 i do tego robię około 30-50 brzuszków dziennie. A waga dalej stoi- jakoś zabiera mi to siły do dalszej walki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchomanka, może spróbuj też diety niełączenia, czasami źle skomponowany posiłek może popsuć cały efekt diety. Wrzucam ci link do pobrania e-booka, z którego ja korzystam http://biblioteka.abczdrowie.pl/dieta_nielaczenia/pobierz/86f9030c-9c8b-102f-af73-00cecafe0601 Ja staram się jeść rozdzielnie od kilku miesięcy, czasami niestety zdarzają mi się wpadki, jak się zapomnę, ale ogólnie trzymam sie reguł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tej pory jak oganiczałam kcal i wprowadzałam ćwiczenia to zawsze waga schodziła w dół. Poczekam jeszcze trochę, mam nadzieję, że zobaczę efekty. Za link dziękuje - oczywiście poczytam. Co dziś na obiad? ja mam wolne więc mam też trochę czasu na przygotowanie posiłku. Przygotuje sobie leczo, a do tego troszkę brązowego ryżu. A jutro znów do pracy, macie może jakieś pomysły co dietetycznego można zabrać ze sobą do jedzenia? bo mi się wszystkie już wyczerpały i nie wiem co przez te 8 godzin mogłabym zjeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej jakąś niskokaloryczną sałatkę. Ja dziś na obiad zjadłam cebulkę lekko podsmażoną z jajkiem, planowałam zupę ogórkową, ale ta cebulka od wczoraj za mną chodziła, no i szybciej było. Ogórkowa będzie jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sałatkę tą co zawsze robię z mozzarellą, sałatą, pomidorem itd. będę miała dzisiaj na kolacje. Do pracy się trochę nie nadaje bo mi ona najlepiej smakuje z cebulką ;P Poszukam czegoś w internecie, może znajdę jakieś przepisy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może Wy znacie jakieś przepisy na sałatki? bo ja to głównie na takie z majonezem, jeszcze przed dietą często robiłam. no i oczywiście znam też tą z mozzarellą, grecką i z tuńczykiem (podpatrzoną zresztą od Agnissi) Szukam pomysłów bo spędzam w pracy w sumie czas, aż do 18 a mam już dość wiejskich serków, jogurtów, kanapek z razowym chlebem itd. A tak w ogóle Agnissi, Ty jesteś Aga, czy nick taki przypadkowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick nie przypadkowy, naprawdę mam na imię Agnieszka. A do pracy proponuję ci naleśniki, które sobie wymyśliłam na Dukanie : 2 białka ubite na sztywno 3 łyżki serka homo 3% lub jogurtu 1 łyżka mąki( na dukanie używałam maizeny, a teraz robię je z mąką) 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia Wszystko razem wymieszać, usmażyć na małym ogniu. Ja robiłam na małej patelni, to wychodziły mi 3 sztuki. Do tego serek biały chudy rozrobiony jogurtem i trochę dosłodzony słodzikiem. Posmarować, zwinąć. Powiem ci, że bardzo sytne są te naleśniki. Jeśli lubisz, to do serka możesz dodać troszkę cynamonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.winiary.pl/przepisy.aspx/szukaj/0?keyword=Szukane+s%C5%82owo...&mainCategoryID=1&componentCategoryID=16&componentCategoryID=19&componentCategoryID=20&preparationTime=0&ProductCategories=&productID=0&ocasionID=0&preparationID=0&x=18&y=16 Tu masz fajne przepisy na sałatki, tylko przy niektórych trzeba trochę pokombinować, żeby były dietetyczne. Np, majonez zamienić na jogurt, ser użyć chudy. Ogólnie bardzo fajna jest ta stronka, bo masz z boku wyszukiwarkę, w której zaznaczasz, jakie produkty cię interesują i pokazuje przepisy z nimi. Ja mam sporo przepisów z tej strony właśnie, tylko zmodyfikowanych po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może takie gołąbki GOŁĄBKI Z GRZYBAMI 2 kostki Bulionu warzywnego 50 g grzybów suszonych 2 woreczki ryżu brązowego 12 liści białej kapusty 1 cebula 2 łyżki oleju 1 jajko sól, pieprz Grzyby namoczyć, ugotować, odsączyć i zmielić w maszynce do mięsa. Ryż ugotować, odsączyć i ostudzić. Cebulę obrać, posiekać, zeszklić na oleju. Grzyby, cebulę i jajko połączyć z ryżem. Doprawić solą i pieprzem. Liście kapusty sparzyć we wrzątku. Na każdym liściu ułożyć porcję farszu, złożyć boki do środka, zwinąć, ułożyć w garnku. Zalać bulionem przygotowanym wg przepisu na opakowaniu. Dusić pod przykryciem 30 minut. Liczba porcji: 4 Kalorie w 1 porcji: 314 kcal GOŁĄBKI Z GRZYBAMI 2 2 kostki Bulionu z Grzybami leśnymi Ziarenka Smaku WINIARY 500 g grzybów leśnych lub pieczarek 1 duża cebula 2 łyżki oleju 1 szklanka ryżu brązowego 1 główka kapusty 2 łyżki oleju pieprz Grzyby oczyścić, pokroić drobno, dokładnie wypłukać, ugotować, odsączyć. Cebulę obrać, posiekać, zeszklić na oleju, dodać grzyby i razem przesmażyć. Doprawić Ziarenkami Smaku i pieprzem. Ryż ugotować na sypko, połączyć z grzybami i razem doprawić. Z główki kapusty wykroić środek (głąb). Włożyć kapustę do wrzącej wody (około 2 l) z dodatkiem oleju i zdejmować kolejno sparzone liście. Na liście kapusty nakładać porcje farszu i formować gołąbki. Ułożyć ciasno w garnku wyłożonym małymi liśćmi. Zalać Bulionem rozpuszczonym w 3 szklankach wody. Gotować na wolnym ogniu około 1 godziny. Liczba porcji: 4 Kalorie w 1 porcji: 428 kcal Zawsze nadwyżkę możesz zamrozić i w chwilach lenistwa masz obiad gotowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogę w takim razie zwracać się do Ciebie Aga? byłoby mi łatwiej. Dziękuje za przepisy. Gołąbki mmmm, pycha. Ale troszkę za dużo roboty. Pójdę poszukać dzisiaj takiego małego makaronu (małe łezki albo muszelki). Nie wiem czy pełnoziarnisty też występuje w takiej formie, ale może znajdę. Do tego tam szyneczkę z indyka, kukurydzę i zrobię sałatkę. A próbowałaś kiedyś zamiast majonezu dodawać jogurtu naturalnego? ja obawiam się, że smak może nie być ten sam. Zrobię chyba pół na pół. Dam trochę majonezu i trochę jogurtu. Jeśli mogę Ci polecić to moja mam robi pyszną sałatkę z jajkiem i makrelą. To taka pasta jest w zasadzie, którą możesz położyć np. na chlebek. Dziwnie może brzmi połączenie jajka i ryby ale jest naprawdę pycha Wędzona maklera, jajko, cebulka i majonez (w naszym wypadku lepiej jogurt, lub pół na pół) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście możesz do mnie mówić Aga :) Ta twoja sałatka brzmi pysznie, ja z makreli zazwyczaj robię paprykarz, tzn dodaję cebulkę, ryż i przecier pomidorowy. Jogurt na pewno będzie miał inny smak niż majonez. Ja jak robię majonez sama to zawsze dodaję jogurt lub śmietanę, żeby był bielszy. Więc tak pół na pół na pewno nie zaszkodzi, trochę może musztardy jeszcze. w końcu nie będziesz tego majonezu jeść w olbrzymich ilościach. Ja czasem też daję łyżkę na michę sałatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robię jajka faszerowane tuńczykiem, więc połączenie ryby i jajka mnie nie dziwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie wpadłam na to, żeby samemu zrobić paprykarz. Przeważnie kupuje. W sumie tak sobie myślę, że mogłabym spróbować zrobić np. z brązowym ryżem - wtedy byłoby zdrowo. Ja byłam w 2 sklepach, dopiero w tym drugim znalazłam taki drobny pełnoziarnisty makaron. Zrobiłam sałatkę: szynka z piersi z kurczaka, kukurydza, ogórek, 2 małe łyżki majonezu i pół kubeczka jogurtu. Bardzo mi smakuje, zjadłam już trochę na kolację. Resztę zostawię dla M i dla siebie jutro do pracy :) Nie możesz puszkowanego czyli np. kukurydzy, groszku, itd? tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, nie mogę żadnych warzyw z puszki. Groszek i fasolkę mogę jeść nierozgotowane, a kukurydzy w ogóle, bo ma za wysoki IG. Ale kukurydzę zastępuję w sałatkach grochem żółtym ( połówkami), a groszek soją gotowaną. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :) Kombinowania z zamiennikami nauczyłam się na Dukanie. Smakowicie brzmi ta twoja sałatka, ale u mnie odpada, bo nie łączę kurczaka z makaronem, niestety :( Może kiedyś się skuszę, bo uwielbiam sałatki z makaronem albo z uszkami. Chociaż tak sobie myślę, że jakbym dobrze pokombinowała, to taką z uszkami mogłabym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszukałam w necie i znalazłam taką, może też kiedyś się skusisz, oczywiście po odpowiedniej przeróbce SAŁATKA Z USZKAMI TORTELLINI Składniki 1 opakowanie uszek tortellini 1 sałata lodowa lub mieszanka sałat 3-4 pomidory 1 ogórek szklarniowy 1 puszka kukurydzy 1 puszka fasoli czerwonej 1/2 pora - ta biała część! 1 czerwona cebula sos: 3-4 ząbki czosnku (można dać więcej) 1/2 słoiczka majonezu (ok. 100 ml) 1 mały kubeczek chudego jogurtu 1 łyżeczka cukru szczypiorek lub koperek sól, pieprz do smaku Makaron ugotować - oczywiście al dente. Sałatę wypłukaną i osączoną potargać na drobne cząstki. Obrane pomidory i ogórki pokroić w średnią kostkę (z ogórków można obrać skórę, koniecznie trzeba wybrać gniazda nasienne łyżeczką). Cebulę pokroić w drobną kostkę. Kukurydzę i fasolę wysypać z puszki i odsączyć. Wyłącznie najbielszą część pora pokroić w cienkie półksiężyce i sparzyć wrzątkiem. Ostudzone uszka wrzucić do miski, dodać pozostałe składniki. Przygotować sos czosnkowy. W misce wymieszać zgnieciony czosnek z majonezem, jogurtem, posiekanym szczypiorkiem albo koperkiem, 1 łyżeczką cukru, wymieszać. Sos doprawić według uznania, solą i pieprzem wstawić na ok 1 godz do lodówki (jeśli nie lubicie kawałków czosnku w sosie, możecie nie dodawać szczypiorku/koperku po 1 godz chłodzenia przetrzeć sos przez sitko i wtedy dopiero dodać szczypiorek/koperek). Sos wlać do sałatki ok. 10-15 minut przed jej podaniem, wymieszać z wszystkimi składnikami, gotowe! Uwielbiam sałatki z sosem czosnkowym, np Cezara albo Tzatzykową, ale tę można zrobić bez czosnku. Ja zawsze robiłam sałatkę z uszkami na słodko, bo latem narobiłam ananasa z cukinii i trzeba go zużyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakiejś polendwiczki albo szynki też nie możesz łączyć z tym? bo ja nie dodałam piersi z kurczaka tylko taką białą szyneczkę z kurczaka. A zamiast kukurydzy może np. por? Kiedy planujesz stanąć na wagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tortellini też bardzo lubię. W ogóle wszystkie sałatki :) co do Tortellini to robię taką: tortellini, czosnek, ogórek gruntowy lub nie (ale nie żaden kiszony, ani kornioszony tylko taki normalny) i szynka z kurczaka, taka konserwowa. Można dodać kukurydzy ale nie trzeba skoro nie jest Ci wskazane. I do tego obowiązkowo koperek. Wychodzi dobra, ale wiadomo jak to po czosnku...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ogólnie staram się nie łączyć białka z węglowodanami, ale nieraz pokusa jest silniejsza niż rozsądek :) A kukurydzę zastępuję grochem żółtym wizualnie pasuje, a smak mi odpowiada. Na wagę stanę jutro, żeby podsumować miesiąc, ale cudów nie oczekuję. Ale dziś zauważyłam, że mi cycki zmalały :) Taki skutek uboczny, niestety. Brzuch się dietom opiera na razie skutecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się ciesz bo to znak, że coś schudłaś. Moje wręcz przeciwnie...ale mam nadzieję, że to kwestia zbliżającego się okresu, a nie dodatkowych kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąc wolałabym gdzie indziej schudnąć . Ale co zrobić, mąż miał czas się nacieszyć większym rozmiarem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×