Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiosenka 28

star!!! schudnąć do wisony:) cel 10 kilo!!!!

Polecane posty

ale dobrze wiesz, że to znaczy, że gdzie indziej też Ci ubywa :) do jutra! może nas przybędzie tu bo chyba znów 2 zostałyśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już bym nawet dzis sie przylaczyla jeśli można, bo mój topik chyba upada, a potrzebuje mocnego kopa do dalszej walki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj kochana, chętnie przyjmiemy kogoś z tak motywująca stopką :) Ty już naprawdę dużo schudłaś, gratuluję. U mnie dziś na wadze około pół kilo mniej, ale na razie nie zmieniam stopki. Czyli od 6 stycznia schudłam około 3,5 kg w miarę bezstresowo i zdrowo. Oby tak dalej, to do wiosny będę laska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3-dziecha witaj, mam nadzieję, że nie skończy się na jednym wpisie bo większość forumowiczek nam wtedy znika. Wyniki masz naprawdę niesamowite. Obu Wam dziewczyny gratuluję spadku wagi. U mnie ważenie za dwa dni. Nie spodziewam się niestety rewelacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i zapraszam na kawkę... nasz topik juz ma pare miesięcy i widze, że umiera śmiercia naturalną... mi zostało teoretycznie te nieszczesne 7 kilo, ale w praktyce to pozbycie się tłuszczu z brzucha, wiec jeszcze trochę.ja się zważę dopiero za 2 tygodnie, staram się nie grzeszyć, 18 lutego ide na wesele i mam przyciasna super seksi kiecke ;) i musze jeszcze coś zrzucic, żeby spokojnie sie w niej zapiąć pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety kawki prawdziwej nie mogę pić, zastąpiłam ją zbożową z chudym mlekiem :) Od dwóch dni do ćwiczeń włączyłam a6w i trochę mi dziś brzuch wciągnęło. Tylko muszę ćwiczyć codziennie, bo samej 6 przecież robić nie będę, jakaś rozgrzewka musi być. Ale postanowiłam sobie ćwiczenia podzielić, w jeden dzień od pasa w dół, a w drugi od pasa w górę,plus a6w. Ciekawe kiedy padnę na tej 6 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witajcie)))))))
mogę dołączyć?? ja również chcę schudnąć do wiosny 10 kg. Mam 167 cm i ważę 70,2 kg. Zaczynam dietę według grupy krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witajcie)))))))
dzięki za przyjęcie mam "0"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fajnie, że jest nas tu więcej :) 3-dziecha dołącze się popijając grejfrutową herbatkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mszę się za sprzatanie brac, ale mam lenia strasznego;) wypije 2 kawke i sie biorę;) mam wolne i jak nie pracuje to się zmobilizowac nie mogę, przez cały dzień robię to co normalnie 2-3 godziny mi zajmuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3-dziecha Ty nam lepiej opowiedz jak Ty to zrobiłaś, że zgubiłaś ponad 40kg. Korzystałaś z dietetyka i jakiegoś trenera?czy wszystko sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witajcie)))))))
mi ostało się po ciąży 4 kg, w ciągu 2 lat przybrałam jeszcze 6 i w sumie mam 10 kg do zrzucenia. Latem planujemy z mężem powiększyć rodzinę i muszę schudnąć żeby nie ważyć w ciąży 100 kilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
we wrzesniu miałam operacje usunięcia woreczka żółciowego, zapalenie trzustki i uszkodzoną wątrobę, od tamtej pory jestem pod kontrolą lekarza-badania wszystkie robie co 3 tygodnie, dieta odgórnie nakazana-niskotłuszczowa, czyli staram się by w każdej zjedzonej rzeczy było minimum tłuszczu, ćwicze sama w domu 5 razy w tygodniu po godzinie orbitreka, czasem coś sobie podjem więcej, ale to wszystko to jest i tak nic w porównaniu do tego co jadłam wczesniej. a diete niskotłuszczową mam trzymać do konca zycia, mam nadzieje, że to mnie uchroni przed jojo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki, ja dopiero teraz siadłam do kawki :) Właśnie zjadłam pyszną zupkę ogórkową na obiad + kawałek ciasta ( nie krzyczeć, przy obiedzie mogę ). Zafundowałam sobie dzisiaj długi spacerek po ośnieżonych polach, było super, ale teraz słyszę, że znowu wiatr szaleje. Wreszcie kupiłam jabłka, bo już czułam się bez nich jak alkoholik na kacu :) 3-dziecha na pewno będziesz obłędnie wyglądać w tej sukience, jeszcze trochę ci czasu zostało, schudniesz na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki, ja dopiero teraz siadłam do kawki :) Właśnie zjadłam pyszną zupkę ogórkową na obiad + kawałek ciasta ( nie krzyczeć, przy obiedzie mogę ). Zafundowałam sobie dzisiaj długi spacerek po ośnieżonych polach, było super, ale teraz słyszę, że znowu wiatr szaleje. Wreszcie kupiłam jabłka, bo już czułam się bez nich jak alkoholik na kacu :) 3-dziecha na pewno będziesz obłędnie wyglądać w tej sukience, jeszcze trochę ci czasu zostało, schudniesz na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki, ja dopiero teraz siadłam do kawki :) Właśnie zjadłam pyszną zupkę ogórkową na obiad + kawałek ciasta ( nie krzyczeć, przy obiedzie mogę ). Zafundowałam sobie dzisiaj długi spacerek po ośnieżonych polach, było super, ale teraz słyszę, że znowu wiatr szaleje. Wreszcie kupiłam jabłka, bo już czułam się bez nich jak alkoholik na kacu :) 3-dziecha na pewno będziesz obłędnie wyglądać w tej sukience, jeszcze trochę ci czasu zostało, schudniesz na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za tę potrójną powtórke, ale w ogóle nie chciało mi dodać posta, już zrezygnowałam i wróciłam na forum, a tu widzę, że dodało 3 razy. Cóż, uroki Kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi się strasznie chce czegoś czekoladowego... ale nie mogę, dobrze, że nie mam nic ze sobą w pracy to nie będę miała na co się skusić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga widzisz ja powieliłam Twój bład, czasem nie chce się wypowiedz zapisać, nacisnę kolejny raz, a potem taki efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchomanka, a może podwójnie ci się chce czegoś czekoladowego :) Po zjedzeniu tego ciasta doszłam do wniosku, że to świetny trening na silną wolę. Bo takie dobre a więcej nie można. A kawałek gorzkiej czekolady nie powinien zaszkodzić, nawet niektórzy dietetycy zalecają od czasu do czasu. Tylko potem problem, jak tu nie zjeść całej tabliczki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga o tak, to prawda, podwójnie mi się chce! Ja zauważyłam, że lepiej jest jak w ogóle nie jem. Bo jak się skuszę to potem chce jeszcze więcej. Więc w moim wypadku lepiej nie jeść w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robię sobie przerwę w pracy na jogurcik, a jak u Was jedzonko dzisiaj? Wpadłam wczoraj na pomysł, że zapiszę się na AQUAEEROBIK bo ćwiczenia w domu nie dają takich efektów i nawet te brzuszki jakoś nie za bardzo wpłyneły na wygląd mojego brzucha. Była może kiedyś któraś z Was? bo ja trochę obawiam się, że w początkującej grupie będą same starsze Panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uważam, że lepiej wcale słodkiego nie jeść, bo jak zjem trochę to mam ochotę na jeszcze. Ale z drugiej strony dobrze, że potrafię poprzestać tylko na 1 lub 2 kawałkach. Dawniej nie było tak lekko. Aquaaerobiku niestety nie próbowałam, bo mieszkam na wsi i wszędzie mam daleko. Najbliższa siłownia i basen jest ponad 20 km ode mnie. Dziś na podwieczorek zjadłam resztę sałatki z tuńczyka, trochę mi kury pomogły :) Na kolację planuję pęczak z tartym jabłkiem. Resztę zupy z obiady rozdzieliłam i zamroziłam. Chociaż waga dużo nie spada, to widzę większe luzy w ubraniach, widocznie zaczynam nabierać masy mięśniowej, co niestety oznacza zastój wagi.No i mięśnie zużywają więcej kalorii niż tłuszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ważne że utrzymujesz wagę i nie idzie ona w górę. Ja muszę pomyśleć o jakimś treningu, basenie albo siłowni - myślę, że to może przyspieszyć spadanie wagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak myślę, jak tylko waga nie rośnie to już jest super. Tym bardziej, że czasami pozwalam sobie na coś slodkiego. No i na razie nie mam kasy na nowe ciuchy, więc tragedii nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja koniecznie chce iść na ten AQUAEROBIK ale to też wiąże się z kasą o której wspomniałaś. Już nawet nie chodzi o wejście bo to jakieś 20zł, raz w tygodniu byłoby mnie stać. Ale nie wiem czy mi się spodoba, a na sam początek muszę kupić strój jednoczęsciowy, bo w dwu nie wyjdę. No i to jest na wstępie koszt około 100zł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ważne to, że zmieniłaś nawyki, że nie jedz nagle 10 kawałków ciasta :) takie małe sukcesy też cieszą. Ja nie wiem czy mam tyle silnej woli więc nie ruszam. A miałas kiedyś problemy z kompulsywnym jedzeniem? bo ja to potrafiłam wieczorem wchłonąć dużo rzeczy i obiecać sobie, że od jutra nie będę jadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×