Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

dobra znalazłam jakąś stara tabelkę i wg niej nie odzywały się CHYBA ostatnio : kosiorakis...........32........Radom...........22.09.12.. ......syn i córa adza1987............24.........słubice..........25.09.12 .......... maryjka..............35........Kraków............6.10.12... ...... klara.klara............37......Mazowieckie......11.10.12. ........ Ania3107..............25........Ch*jnów.........16.10.12 ...... anilorakk..............23.......małopolska.......22.10. 12........ Macro..................31 ......podlaskie.........23.10.12......... barbe77................24.......Belgia............ 27.10.12......... więc odezwać się do nas czy u was wszystko ok :) o ille nie pomyliłam się :D Oczywiście są też i nowe mamusie,które do tabelki nieszczesnej - zapomnianej na szczęscie nie dołączały się - wy też się odezwijcie co tam u was :) Ale namieszałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eljotka, nospe dlaczego bralas? na skurcze? bo mi lekarka od razu rzucila luteine(progesteron), ale mdli mnie cholernie od niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
netka też męczyłam się z luteiną - gin zmienił mi na duphaston, droższy jest ale połykasz a nie pod język jak luteinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na poczatki bralam luteine na wywolanie miesiaczki 3x pod jezyk ;) bo mialam lekkie zawirowania hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nospe na skurcze mi dawali oprocz tego duphaston (nie moge sie polaczyc z galeriusem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro ide do gina to moze cos zmieni, ale szczerze mam dosyc juz prochow, przy Filipie nie bralam nic i czulam sie swietnie, dopiero porod dal mi w kosc , moze teraz bedzie na odwrot? oby:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie tez nie ;) dzisiaj mam dzien laby ;) obiad mam juz odkurzylam wiecej nic nie robie ;) jedno pranie juz wisi drugie sie pierze i to tyle ;) teraz ide robic kawe i leniuchuje az po Maciejka nie pojde ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi jeszcze magnez proponował lekarz ale jak byłam w aptece tego co mi zlecił nie było a teraz jest ok od kilku dni dziś tylko boli mnie brzuszek jak na miesiączke. I ja nie mogę połączyć się z galeriusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
netka ja bym chciala pracowac ;) tym barziej ze ja od 18 roku pracowalam, nawetjak Macio sie urodzil to wrocilam do pracy jak mial 7 m-cy tyle ze na nocki bo w dzien chcialam byc z nim :) a teraz siedze w domu juz pol roku... ale moim chlopakom sie to podoba maly konczy w czerwcu zerowke bo idzie do szkoly od wrzesnia wiec mowia ze najlepiej jak bede w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eliotka boziu..!! Zawalu bym chyba dostala ..!!! Matko boska ...jak sobie przypomne moje poronienie jak mnie w pracy zalalo krwia nie wiedzislam co zrobic bo mi bylo glupio komukolwiek powiedziec i siedzialam cicho do konca pracy... Masakra .. Miejmy nadzieje ze wszystko bedzie w porzadku ja juz nie chce czytac niemilych historii tu na kafe.. Ja sie dxiwie jak wy to tak spokojnie znosicie.. SZACUN.!! A jesli chodzi o jedzonko to piaty dzien z kolei jem na sniadanie kanapeczki zapiekane z serkiem i wedlinka a na to zimny pomidorek.. I jutro pewnie tez to bede jesc.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, jak pisałam w zeszłym tygodniu byłam na służbowym wyjeździe i jestem wykończona, pracowałam w ten weekend i wczoraj bardzo dużo :o na szczęście synek zniósł dzielnie rozstanie (to znaczy jego tata i babcia hihi) :) to pierwszy raz go zostawilam na noc, i to od razu na dwie, więc stresa miałam dużego. W piątek byłam u lekarza, nie podobało mu się, że łożysko na przedniej ścianie, powiedział, że za blisko blizny po cesarce :( W ogóle mam jakis niedosyt po tej wizycie, mimo że byłam ponad pół godziny u niego (a przewidziane jest 20 minut na pacjentkę), niby jest wszystko ok, a kazał pomyśleć o zwolnieniu lekarskim, chcę pracować ale oczywiście zrobię tak żeby było jak najlepiej dla dziecka. Nie wiem co o tym wszystkim mam myśleć. Aha i jeszcze chcial żebym przyszła za 3 tygodnie, a normalnie zawsze chciał za 4, więc oczywiście podejrzewam najgorsze :( Inga trzymam kciuki za amniopunkcję - zarówno sam zabieg jak i wyniki. Moja koleżanka miała złe wyniki pappa a na amnio okazało się że wszystko ok :) Mam nadzieję, że u Ciebie też tak będzie. Moniś, trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło, moja przyjaciółka urodziła synka z poważną wadą serca, o której nie wiedziała (nie robiła badań genetycznych), a położne czy lekarze w szpitalu zorientowali się dopiero po dobie, że z dzieckiem jest coś nie tak jak zaczął sinieć. Helikopterem go wieźli do szpitala dziecięcego i miał na drugi dzień operację. Na szczęście był dużym dzieckiem, bo serce operują od 1400 g, jakby był malutki to by musieli czekać. Teraz jest zdrowym radosnym sześciolatkiem, musi tylko co 2 lata chodzić na kontrolę do kardiologa. Po operacji została tylko blizna :) Tusia ja też jestem z cukrzycą ciążową, jeśli masz glukometr to radzę sobie mierzyć cukier na czczo, po posiłkach w miare mozliwości też i zapisywać - ja walczę od samego początku ciąży z tym paskudztwem, a w poprzedniej dopiero w 31 tyg mi się zrobiła. Ale jak lekarz zobaczył teraz moje wnyiki (mam glukometr), to od razu wysłał mnie do diabetologa bez glukozy, a pani doktor powiedziała, że bardzo dobrze, dla mnie obciążenie byłoby niebezpieczne (to znaczy dla dziecka). Więc z cukrzycą raczej radzę uważać, zagrożenie wadami dziecka jest bardzo duże :( Pozdrawiam dziewczyny, zaraz idę na kontrolę do lekarza z małym, a potem do pracy, nie piszcie w międzyczasie za dużo, bo potem trudno przez to przebrnąć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viviii ja bardzo chcialabym zostac w domu, ale szef od razu mnie zwolni i to bez zalu, juz teraz sie" martwi" jak sobie poradze po porodzie( wygasa mi w dn.porodu umowa), powiedzial ze przedluzy oczywiscie umowe jak sprawdze sie w pracy w czasie ciazy hihi .."bo ciaza to nie choroba!" zobaczymy ile jeszcze wytrzymam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś będzie ok zobaczysz A w najgorszym razie jak potwierdzą wadę to zaraz można po urodzeniu ją operować Widzisz moja córka(gdzieś już pisałam o tym) ma wadę serca od urodzenia a wykryta dopiero jakieś 6 lat temu Gastroenterolog przy wizycie kontrolnej (choruje na celiakie) zaniepokoiło że jest blada szybko się męczy i szmery wysłyszała Dała skierowanie do kardiologa z podejrzeniem wypadania płatka zastawki Zabrali ja na oddział i po 2 tygodniach badań okazało się że ma tętniaka przegrody międzyprzedsionkowej z przeciekiem Lekarze w szoku byli Zaraz była konsultacja kardiochirurgiczna ale wskaźnik płuco-serce nie był najgorszy Od tego czasu jest pod stałą kontrolą i oczywiście zwolniona z wf Jak byłam z nią w ciąży(17 lat temu ) nie było takich badań jak teraz ciastezkremem- według mnie to mit jest że starsze kobiety rodzą najczęściej chore dzieci Ze statystyk to biorą a kobiet powyżej 35 roku życia które są w ciaży jest mniej Najwięcej chorych dzieci rodzą kobiety poniżej 20 roku życia I powiem że na moim przykładzie by to się zgadzało Ja miałam 19 lat jak córkę urodziłam i latam z nią po wielu specjalistach Nie chce nikogo straszyć ale trzeba zawsze trzymać rękę na pulsie niezależnie od wieku Ale się rozpisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam corcie teraz 20 kwietnia skonczy rok:) u nas tez slonecznie, dziecko poszlo spac a ja zmykam sie ogarnac bo jeszcze w pizamie, obiadu nie robie bo zostalo z wczoraj...tak mozna przy garach stac a facet i tak zje na miescie :E wkurzyl mnie tylko a i musze cos zjesc bo mam okropne ssanie w zolodku Eljotka za ciebie tez trzymam kciuki, bedzie dobrze, musi byc innej opcji nie przewidujemy. kurcze skusily mnie te szorty ciazowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka jak juz kilka razy mowilam moja mam pracuje w szpitalu ginekologicznym i powiem Ci ze ciastko ma racje:) lekarze (a jerzdza co chwile na jakies konferencje itd )sa zgodni ze najwiecej wad jest u kobiet powyzej 30 rou zycia ponadto wcale nie jest prawda ze starsze kobiety rodza rzadziej od kilku lat da sie zaowazyc ze prog wieku poszedl znaczaco w gore coraz czesciej zdarzaja sie pierworodki 35+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny trzymam za was wszystkie kciuki Mam córkę 17 lat w tym roku kończy Syn 14 lat kończy I najmłodszy synuś 8 letni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viviii może i tak jest jak masz taki dostęp do wiedzy ;-) Ale wśród moich znajomych jakos to inaczej wypada niestety Ale co tam musi być dobrze I powiem ci że wczoraj z łózka wieczorem nie mogłam wyjść tak mi kręgosłup nawala;-( Pewnie z tej starości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wiecie co ... wy sobie nie myslcie ze ja sie wymadrzam jak bym wszystkie rozumy pozjadala tylko mowie co slysze bo jak mama w raca z pracy to jest normalne ze opowiada a to ze jakies dziecko sie zalamalo a to o wadach a to ze jak steka i ze pluca itd itd itd wiec u mnie temat porodow dzieci chorob wad jest na porzadku dziennym i co nieco sie orientuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dać się zwariować :) ja mam wizytę na 16 i to te badanie przezierności karku itd. i weźcie ja już 33latek w tym roku pod koniec będę mieć, nie załamujcie mnie :D hihihi co ma być to będzie - stres jest ze mną oczywiście od niedzieli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivii ja tak wcale nie myśle że się wymądrzasz dobrze że masz dostęp do takiej wiedzy ;-) Jak będziesz miała sposobność to podpytaj mamę jak to z tym cc jest ,,, Bo ja mam strasznego ogromnego stracha Bo jeden lekarz to mi nawet kiedyś powiedział ze kolejne cc to zagrożenie mojego życia:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka ja juz Ci odpisywalam kiedys kilkanascie stron wstecz bo kazalam sie mamie zapytac i mowila ze u nich w szpitalu 3 cc sie traktuje jako niebezpieczne dla matki Kurde dalej mi sie chce octu i cebuli :( zwariuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku ja sie boje tego cc a jest mozliwosc ze i do tego wszystkiego moj porod pewnie tak sie skonczy:( jedna dziewczyna tez byla na sali co 3 miesiace temu urodzila synka przez cc i teraz w piatek miala kolejna operaqcje bo sie jej jakis ropien w srodku zrobil i cieli drugi raz w tym samym miejscu, jejku ale sie nacierpiala, ja nie chce cesarki ( aha jeszcze lekarka mi powiedziala ze szyjke mam wporzadku a lozysko na tylnej scianie to chociaz te wiadomosci sa dobre )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje ;-) Czyli 4 to ? Bo ja po 3 już jestem i to metoda klasyczną Przepraszam ze zadaje ciągle to pytanie ale już wpadam w jakaś paranoje chyba ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kadza kobieta jest inny i kazdy organizm jest inny :) a co na to Twoj lekarz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to jest z ta wielkoscia maluszkow moj ma nieco ponad 7 cm a jak czytam na roznych stronach to pisza ze powinno miec 10-11 cm nie wiecie jak to ma byc ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×