*******PAŻDZIERNIK 2012*****

O rety! Kobietki ile wy drukujecie!! Ja pracuję do samego wieczora więc ciężko mi to będzie ogarnąć... ale postaram się pisać choć raz dziennie... Teraz prawie godz zajęło mi przeczytanie waszych wczorajszych postów ;) Moniś! mojej koleżance też pierwszy test wyszedł źle a potem okazało się że dziecko jest zdrowe jak ryba. Więc uszy do góry, musi być wszystko dobrze!!! 3mam kciuki!!! mamusiu ale ile twoja córcia ma lat? Dziewczynki możecie przypomnieć, która z was już ma dzieci, a która spodziewa się pierwszego? pewnie była o tym już mowa ale tu jest tyle stron że nie jestem w stanie wszystkiego do tyłu ogarnąć ;) Viviii nasz specjalistko, to jeszcze u mnie poproszę: OM 24 styczeń, cykle różne od 30 do 35 dni... Gin wyliczył termin na 31 października... a wg ciebie który to tc? z góry dzięki :D

faktycznie chyba muszę się zalogować bo jeszcze ze mną nie bedziecie chciały pisać:P :)

chyba się udało

Julciak zrobilam srednia czyli cykl 32 dniowy i TP wychodzi 3 listopad czyli zaplodnienie 11 luty by wychodzilo ;) ale to zalezy w ktorym dniu cyklu byla owulacja u ciebie (przy nieregularnych cyklach)

Dzień dobry dziewczyny :) zapowiada się piękny słoneczny dzień... w końcu! Moniś zamurowało mnie po tym co przeczytałam... wiem, że cokolwiek teraz nie powiemy to i tak nie poczujesz się lepiej.. dlatego po prostu trzymaj się mocno! Oby wszystko okazało się fatalną pomyłką!!

ok zaczerniłam nicka bo widzę że zwracacie na to uwagę

Moniś trzymam kciuki za Ciebie i dzidzie wiesz kiedyś pisałam o tym że moja sąsiadka też miała aminopunkcję bo maluch miał zły przepływ krwi i o pózno wykryta bo w 7 miesiącu po amino okazało się faktycznie że Radek ma zła budowę 3 komory i jak rodziła na Karowej juz czekali chirurdzy żeby wreazie co robić operacje okazało się że nie jest odrazu konieczna miała ja w 3 miesiącu zycfia i jest zdrowy jak ryba teraz ma 10 lat chyba. Będzie dobrze zobaczysz ja jutro mam aminopunkcje ( przezierność karku 3mm) byłam w zakładzie genetyki na sobieskiego porozmawiałam z genetykiem i ryzyko powikłan jest naprawde niewielkie .... ja mam na karowej między 11 a 12 godz. Na wszelki wypadek moj gin pozwolił mi brać luteine po zabiegu żeby zapobiec ew krwawieniu potem leżenie ok tyg . Damy rade Monis musimy dla naszych skarbelków pod serduszkiem :)

Julciak moja córka Julia pod koniec sierpnia będzie mieć już 11 lat :D i mam póki co jedną córkę :) a ja męczę się w łóżku, jakoś wstać nie mogę, leń mnie dopadł a dobrze by było jakąś zupkę nastawić chociaż :) coś mi po głowie pieczarkowa chodzi ale pieczarek nie mam :/

Inga a jak dlugo bedziesz czekala na wyniki???

Inga to za ciebie też mocno 3mamy kciuki i za to by i twoje i Miniki dzieciątko okazało się zdrowe! Viviii dziękuję :) no właśnie owulacja była ok.10 lutego, robiłam wtedy testy owulacyjne ale tak dziwnie przez kilka dnie pokazywały mi pozytywny wynik... dokładnie od 8 do 12 lutego były dwie krechy więc w tym czasie trafił dobry plemniczek :D Mam nadzieję że jak urodze w listopadzie to mnie nie wydziedziczycie z wątku październikowego ;) wolałabym w październiku urodzić a nie na Wszystkich Świętych ;)

U mnie tez słonko świeci byłam rano na pobraniu krwi ( jak ja nie lubie kolejek). maz dzisiaj w domu wiec nie bee za duzo pisała bo krzyczy że siedzę ciągle przed komputerem że jakieś zle fale cy coś :) obiadek mam z głowy teściowa mi przyniesie pirogów z barszczykiem więc dzisiaj leniuchuje :) aaaa mamusia ma do mnie nr telefonu bo ja mam laptopa zepsutego a nie bęe mogła bardzo wstawać do komputera więc kontakt będzie perzez mamusie :)

śliczny sweterek do chrztu i nie tylko http://allegro.pl/cudny-sweterek-rozm-62-chrzest-chrzciny-i2267648504.html

Vivi generalnie czeka sie ok 2-3 tyg ale genetyk mnie pocieszył że może być opóznienie o jakiś tydz ( czyli prawie 4 tyg w najgorszym przypadku) bo prawie wszystkie szpitale w wawie ( w tym karowa) i z całej polski próbki badań wysyłają na sobieskiego więc tam mają dużo roboty i sie schodzi ale kazał po 2 tyg zadzwonić .... jeszcze z czekaniem na wynik dam rade ale najgorszy stres przez 2 tyg żeby nie wystąpiły komplikacje trzeba leżeć i przez pierwsze 3 dni wtawać tylko na siusiu a potem stopniowo wracac do zywych... :( to mnie martwi bo wiecie że bezczynne lezenie w łóżku nie wpływa dobrze na głowe.... ( na moją szczególnie ) :)

inga to trzymamy mocnko kciuki ;) Julciak calkiem mozliwe bo szczyt owulacji jest tak naprawde w polowie dni plodnych jesli wiesz cos na temat obserwacju sluzu to czyli w ostatni dzien uplawow z tym specyficznym sluzem plodnym ;)

Moniś jak reszta dziewczyn trzymam kciuki aby wszystko skończyło się dobrze :) Julciak ja mam już córeczke ( w czerwcó 6 lat) i Synka (15 miesięcy). O rany trzeba obiad nastawić a jakiś leń mnie dołapał :)

czesc dziewczyny nie bylo mnie od soboty ale nawet nikt nie zauwazul chwilowej nieobecnosci :) otoz w piatek wieczorem poklocilam sie z mezulkiem a o 3 rano w sobote obudzilam sie w zalanej krwia poscieli, oczywiscie panika i ostry dyzur, no i zostalam wyszlam ze szpitala wczoraj, kolejny krwiak mi pekl i potwierdzila sie wada macicy, lekarz mnie pocieszyl ze to nie byl moj ostatni pobyt w szpitalu i ze jakies 2 oststnie miesiace ciaży na pewno w nim spedze. wczoraj widzialam dzidziusia, rosnie ma 7 cm, trzymal kciuka w buzi ia jak pani doktor chciala sie dopatrzec plci to jak na zlosc odwrocil sie tylkiem ;D tak wiec ogolnie nieciekawie:/

nauczka bedzie dla meza ze ma cie nie denerwowac bo zle sie to konczy ;) a tak powaznie to dobrze ze udzidzi wszystko dobrze i w sumie lepeij jak bedziesz te ostatnie tygodnie w szpitalu bo jednak 24 godziny na dobe bedziesz monitorowana wiec i dzidzius bedzie bezpieczny :)

Tak jest Inga :D telefon mam, relację zdam bo ja też ciągle prawie przy laptopie ale dobrym, więc jak coś to wam napiszę :D

nie wiem czy z dzidzia ok, tylko wymiary mi podala ale dlugo cos sprawdzala i niby mowila ze jest dobrze ale ja czuje ze dopatrzyla sie czegos i nie chciala mi powiedziec. prawdopodobnie bede musiala lezec w ostatnich miesiacach jak dzidzius nie bedzie mial miejsca ze wzgledu na przegrode i jest duze prawdopodobienstwo ze urodze wczesniej, masakra jakas.

eliotka bedzie dobrze nie stresuj sie za bardzo bo to nie dobrze dla dziecka a jak by bylo cos nie tak to by ci lekarka powiedziala bo to jej obowiazek wiec badz dobrej mysli ....

Eljotka oj doskonale cię rozumiem bo też obudziłam się we krwi straszne uczucia :( Kurcze tylko szkoda,że dodatkowo masz jeszcze inny problem. Inga za Ciebie, za Was trzymam mocno kciuki :) Kurcze dziewczyny co się dzieje czy już nie można spokojnie i szczęsliwie donisić ciąży? Co najmniej połowa z nas ma jakiś problem :( Kurde ja do czwartku muszę czekać jak mój skarbek się ma :)

I po raz kolejny proponuję podać swoje numery tel np w galeriusie bo tak potem nic nie wiemy i nawet choć sms przekażemy miłe słowa.

eljotka, tyle się stron natworzyło,że i nie zauważyłyśmy. A szczerze mówiąc to był okres świąteczny u prawosławnych,więc i nawet myślałam,że część dziewczyn świętuje. U mnie na podlasiu dużo wyznawców prawosławia jest. No i tak myślę,ze jednak kilku dziewczyn dawno tu nie było, choćby Macro ??? Ale eljotka, nei martw się na zapas, na pewno się wszystko ułoży, odpoczywaj,mniej a najlepiej w ogóle zero stresu ( i ja to mówię ...) no i trzymam tradycyjnie kciuki,ze wszystko będzie ok :D Inga, co do leżenia ciągłego to mogę ci cos powiedzieć, dwa pierwsze dni dla mnie najgorsze były - ale dzięki oglądaniu filmów, czytaniu,odwiedzaniu znajomych i siedzeniu przy kompie ( to ci odpada akurat) to jakoś te dni mijają i sama uwierzyć nie mogę,że od końca lutego jestem na zwolnieniu i prawie ciągle leżę. A myśli to ja mam 100 na minutę, różne, w zależności od nastroju :D trzymam kciuki i będziemy w kontakcie :D

no i mialam dylemat czy isc na wesele w te sobote no i problem sam sie rozwiązal :) ale martwie sie strasznie, caly czasmam takie jakby skurcze caly czas brzuch mnie boli, nie wiem co mam myslec, a na wizyte dopiero za tydzien

Musisz leżeć eljotka, tak niestety jest po krwawieniach, ale minie, po prostu leż i tylko do wc - o ile masz taką możliwość, nic nie noś, nie rób nie wiadomo czego -żadnych wyczynów. A no-spę brałaś? Ona rozkurczowo działa. Moniś83 jak twoje samopoczucie, czy może ciut lepiej i czy już coś wiesz? Odezwij się do nas :)

czesc dziewczyny:) eljotka przykro mi ze wesele nie wypalilo:( [

eljotka bedzie dobrze !!! a nawet jak wczesniej urodzisz to nic sie nie martw wczesniaki sobie dobrze radza a medycyna jest juz naprawde na fajnym pozomie :) Ania to ja wrzucam moj numer w galeriii

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/3jgx90bv17irkpkt.png

bralam nospe 2 razy dziennie ale nie pomagala za bardzo

moja siostra jest wczesniakiem w 7 miesiacu sie urodzila. wiem ze bardzo chorowala jak byla mala ale jest ok, lezala ze mna jedna dziewczyna co tez ma przegrode tylko ooperacyjna i jest w polowie 8 miesiaca i chca ja na sile przetrzymac zeby skonczyma ten 8 mc bo wtedy pluca sie wyksztalcaja a juz skurcze ma