Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe ciężarówki:)

Polecane posty

Czekająca,to zwykłe badanie usg tyle,że bardziej szczegółowe.dr dokładnie oglada i mierzy różne części ciala u dzieciaczka,a specjalny program robi wyliczenia do tego.Powiem Ci,że ja przed każym usg mam lekkiego stresa,bo myślę czy wszystko dobrze z małą,wiem że to nie powinno mieć miejsca,ale cóż ten typ czyli ja-tak ma;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca,ja tak naprawde przed każdym usg mam stresa,czy z małą wszystko dobrze.Fakt tak ważne badania jak usg genetyczne czy połówkowe przeżywalam bardziej...wiem,że to nie powinno mieć miejsca,bo stres tylko szkodzi,ale cóż ten typ czyli ja-tak ma;) Usg genetyczne to po prostu bardziej szczegółowe usg,dr dokładnie mierzy i ogląda różne części ciała u maluszka i wprowadza dane do systemu,który potem wylicza najważniejsze parametry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po co ja drukowałam drugi raz???pokazał się błąd a jednak posta wysłało.Przepraszam za dubla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka chyba pomyliłam tą ginekolog z inną. Bo tamta pracuje tylko w MSWiA i ma własną praktykę. No i ona nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. O tej dr Lembrych czytałam i faktycznie ma super opinie. Czy trudno jest się do niej umówić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robiłam genetyczne, a tego testu krwi nie bo mi raczej mówili, że w moim wieku nie muszę, ale trochę poczytałam opinie to zdarzało się dziewczyną, że wyniki były złe i całą ciąże się dziewczyny stresowały, a dzieci zdrowe się urodziły. Sylwia a ty młoda jesteś po 30 to rzadko się zdarza, żeby było coś nie tak to dobry wiek na dziecko. Ja tam uważam, że tak do 36-38 to nie ma problemów, ale jak karzą to się robi. Ewelka z wizytą bez problemu ja już się umówiłam na genetycznych do niej i ogólnie z nią porozmawiałam jakie szanse na poród naturalny, nie jesteśmy pierwsze po ivf które prowadziła, a po za tym w szpitalu to często się jej zdarzają takie pacjentki jak my.Z tego co wiem to ona jest zastępcą ordynatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Kalinka ;) Znalazłam na necie nr tel. mam nadzieję że aktualny i jak już zdecyduję sie przenieść z Polmedu to na pewno do niej zadzwonie. Tym bardziej że teraz wiem że prowadziła ciąże po invitro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam babki ze szpitalnego łóżka .dostałam rano jakiegoś krwotoku, z niewiadomych przyczyn. Od razu pojechałam na ip. Po badaniu wyszło ze z dziewczynami wsio ok, żyją, przeplywy mają ok, ale nikt nie powiedział mi skąd krwawienie. Przyjęto mnie na oddzial, może jutro coś powiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę Liska mam nadzieję że to nic poważnego, dobrze że z dziewczynami wszystko ok. Trzymaj się ciepło i staraj się nie stresowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska o kurcze.. Trzymaj się kochana! Najważniejsze, że z maluszkami wszystko w porządku. Koniecznie się odezwij, jak będziesz coś wiedziała. W jakim szpitalu jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska będę trzymać kciuki żebyś szybko wyszła ze szpitala. Dobrze,że z dziewczynkami wszystko w porządku....Pewnie się tego nie spodziewałas, jak juz coś bedziesz wiedziec konkretnego to daj znać... Leżysz na Borowskiej? dzwoniłas do dr. F?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Liska aż zamarłam jak czytałam posta:(Nie spodziewałam się pozdrowień z takiego miejsca,ale najważniejsze że dziewczynki mają się dobrze.Mam nadzieję,że to krawwienie nie oznacza niczego złego i szybko wrócisz do domku w trzypaku oczywiśćie;) Jak będziesz coś wiedziała to pisz,choćby kilka słów,ale przekazuj info na bieżąco... martwię o Was... Trzymajcie się dzielnie i dużo zdrówka Wam życzę:) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki tyle się napisałam i mi wszystko skasowało. Wieści z frontu są ok, dziewczynki bezpieczne bo szyjka.długa i trzyma. Krwawienie ustalo. Według lekarki to albo z krwiaka albo infekcja szyjki, zostawili mnie na obserwacji, ciekawi mnie tylko na jak długo, ale dla dziewczyn wytrzymam. Leżę na borowskiej, nie narzekam narazie, jest ok. szczęściara dzwoniłam do doktora ale powiedział ze mam, jechać do szpitala, a on jest już na urlopie. I tak byłam w szoku ze odebrał. Dziękuję Wam, dziewczynki za miłe słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska trzymaj się kochana, dobrze że wszystko jest ok, jak karzą to zostań na obserwacji. Jesteś pod dobrą opieką tam są bardzo dobrzy lekarze.Całuję mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska, ja również trzymam kciuki za Was,będzie dobrze, jesteście pod dobrą opieką.Buziaczki dla Ciebie i dziewczynek:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Liska, jak się dzisiaj czujesz? Mówili już Ci, do kiedy masz zostać w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam, bardzo dziewczynki! Czekam na obchód i jeszcze nic nie wiem, ale wątpię żeby mnie dziś wypuścili, bo jednak plamienia są nadal tylko już nie jest top krew. Dostałam fenoterol na skurcze i już wiem dlaczego wiele osób na niego narzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam Liska był już obchód? zawsze był tak przed śniadaniem lub po, ale może mają mały poślizg. Pewnie zrobią Ci ktg itp. oni tak szybko nie wypuszczają póki wszystkiego nie sprawdzą. Czekamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska trzymaj się dzielnie. Najważniejsze że z dziewczynkami wszystko dobrze. Pozdrawiam i ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jestem, a więc w wyniku skurczy łożysko lekko mi opadło i chyba zaczęło się lekko odklejac. Do końca też doktor nie powiedział mi jasno ale chyba o to właśnie chodziło. Z tym ze, ja żadnych skurczy nie czułam, albo może czułam a wydało mi się to uczucie normalne. O wyjściu nikt nic nie mówił także pewnie zostanę na weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska trzymam kciuki, zeby plamienia ustały, a jeżeli trzebe bedzie zostać w szpitalu to wytrzymasz, czego nie robi sie dla dziewczynek... Będzie dobrze :-) Trzymaj sie dzielnie.. Wczoraj wystraszyłas mnie tymi pozdrowieniami ze szpitala, bo od razu zdałam sobie sprawe, ze u mnie tez tak może być, a ja nie mam jeszcze nic dla dzieciaczków....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze a jak łożysko się odkleja to co wtedy robią trzeba leżeć czy cesarka? Dali Ci leki czy tylko masz leżeć na obserwacji? ale się porobiło, a twój lekarz akurat na urlopie:( mam nadzieje, że masz fajne dziewczyny na sali to będzie Ci weselej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ja byłam ciekawa co u Liski,ale nie mogłam wcześniej zajrzeć na forum... Jesteś w dobrych rękach więc odpoczywaj,choć w warunkach szpitalnych to raczej o prawdziwym odpoczynku nie ma mowy.Mam nadzieję,że się wszystko ustabilizuje i wkrótce wrócisz do domku z małymi w brzuszku.Niech im się za bardzo do nas nie spieszy ,bo tu taka koszmarna pogoda;) Pozdrawiam i trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka z tym odklejaniem to chyba nie jest to postępujące i są poprostu cechy odklejania, a łożysko jest opadające, cokolwiek to znaczy. Zaleceń ciągłego leżenia nie dostałam. Chyba jest nadzieja za cofnie się ku górze i będzie wsystko ok. widzicie do końca nic nie wiem... Tu w szpitalu jest klima więc da się znieść te.upały. Dziewczyny na sali też ok więc nie narzekam, a warunki szpitalne są całkiem całkiem, wygodnie, czysto, no tylko jedzenie słabe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska odpoczywaj i niech lekarze o Was dbają. Wszystko będzie ok. Dziewczyny mnie dziś dopadły wymioty i to popołudniu, może to przez tą pogodę i niezbyt przyjemne zapachy, bo mam nadzieję że nie jakieś zatrucie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca jakie kochana zatrucie, przecież Ty w ciąży jesteś.:-) dziękuję Wam, za słowa otuchy, opowiadajcie też co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrocławiankaooo
Witajcie wiem że nie jestem polmedzianką ale jakoś tak ostanio odwiedzam forum od czasu mojego pytania o ginekologa i troszkę się wciągnęłam, mam nadzieję że nie macie mi tego za złe ? Liska wprawdzie sie nie znamy ale sama troszkę przeszłam (nie będe tu zanudzać i snuć smętnych historii) i wiem jak to jest bać się o dzieciątko, więc modlę się żeby z dziewczynkami i Tobą wszystko było dobrze, a jak byś czegoś potrzebowała na już to mozesz pisac, ja mieszkam na przeciwko szpitala i jak coś w każdej chwili mogę podrzucić lub służyć pomocą. Sama leżałam w szpitalu na podtrzymaniu wiec wiem jak jest :( Sylwia udało mi się zarejestrować na te badania genetyczne na NFZ do Poradni Badań Pranetalnych na Borowskiej, mam się zgłosić 9 lipca pokoju 46 , Ty też tam miałaś USG ? Oczywiście nie muszę ukrywac że jestem cała spanikowana :( No i też mam obawy czy jak na NFZ to czy zrobią to dokładnie. Ale tłumaczę sobie że skoro tam są lekarze którzy się w tym specjalizują to nie ma innej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska tak myślałam czy Was tam dobrze karmią ,ale jednak nie;)Zresztą trudno o dobry apetyt jeśli są jakieś problemy,no i jeszcze ta pogoda... no idzie zejść;) Wrocławianko,nic nie szkodzi że Ty nie polmedowa jesteś;)Zostań z nami, na pewno będzie nam razniej:) Fajnie,że udało Ci sie umówić termin do Poradni no i nawet w miare szybko.Pewnie już Ci wspominałam,że tam są mega kolejki więc dobrze, że masz rzut beretem do szpitala to możesz iść wcześnie rano i być pierwsza w kolejce. Nie chce Cie w błąd wprowadzać,ale coś mi świta w głowie,że Ty masz skierowanie do Poradni,która jest od wejścia głównego do szpitala ,na parterze na prawo do końca takim niezbyt szerokim korytarzem...byłam pod tym pokojem jak myslałam ,że tam mnie będą badać,ale pózniej okazało się,że ja jednak mam skierowanie na oddział ginekologiczny do Działu szybkiej diagnostyki prenatalnej,a to jest na 3 pietrze.No ale do czego zmierzam,jeśli chodzi o ten pokój co ja myslę to fajnie by było jakbyś była przed 8,bo z tego co widziałam na info na drzwiach to tak jest ten gabinet czynny i pewnie jak sie pózniej przyjdzie to trzeba odstać swoje.Lekarze tam przyjmujący to bardzo dobrzy fachowcy i na pewno szczegółowo Cie przebadają;z tego co wiem to dyżur ma tam min.dr Florjański. Myślę,że bedzie dobrze i nie masz się czy stresować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×