Pomoc dla 7 miesięcznego Kuby chorego na nowotwór.

Monika wysłałam wiadomość na FB

Spokojnie-nie reagujcie na ten bełkot-wpisy usunę,ale wcześniej zrobię kopię bloga i będę namawiała rodziców,żeby jednak zgłosić sprawę na policję-bo to już jest oskarżanie ludzi o popełnienie przestępstwa, a to już jest karane. Spokojnie-nie ma co się wdawać w dyskusje. Ja za ok godzinę będę w domu,to usunę te "wypociny",bo z komórki mogę tylko oglądać bloga.

Dziewczyny, nie karmcie trolla :o tak mi się wydaje, że postronna osoba jest stąd, i to niekoniecznie ta sama osoba zamieściła pierwsze dwa wpisy, wykorzystała to, że już ktoś pierwszy rzucił kamieniem (No chyba, że Monia widzisz IP i możesz zaprzeczyć/potwierdzić). Wiadomo ile jadu, nienawiści i zawiści kryje się na kafe :( Ignorujmy wypowiedzi tu, nie dyskutujmy z tym człowiekiem bez serca. Głęboko wierzę, że każdy zły uczynek i złe słowo wróci ze zwielokrotnioną siłą, czego oczywiście nikomu nie życzę... Cieszę się, że Kubuś jest tak zadowolony w domu, posyłam mu uściski na odległość, niech zbiera siły przed kolejnym szpitalem!!! :*

Musze to napisać, bo to jest dla mnie śmieszne, że ktoś oskarża rodziców Kuby o oszustwo. To tak, jakbym ja dała sąsiadowi paczkę dla dziecka, bo tak mi się podoba, a drugi sąsiad powiedziałby, że oni są oszustami, bo sobie mogą kupić. A niechby i rodzice Kuby złote góry mieli i sobie mercedesa co tydzień kupowali, a nam się podoba im pomagać i będziemy to robili i tyle. :) Bo nam to sprawia przyjemność, bo jesteśmy egoistami :P i chcemy kiedyś powiedzieć, to ja miałam malutki udział w tym, że Kuba jest zdrowy. Nie obchodzi mnie czy i ile mają oni pieniędzy, pomagam jak mogę, bo tak chce. Jeszcze w tym kraju tak źle nie jest, żeby wolności ludziom zabraniać. :) Jak uznacie mój wpis za głupi albo nie na miejscu, to go skasujcie, bo ja nie mam wyczucia może takiego jak niektórzy. Ale musiała to napisać. :P

Sprawdzę IP jak wrócę,bo ja po zalogowaniu na bloga to widzę. Masia ani na fb,ani na gmaila nie wejdę z komórki.

HEJ!! Widzę ,ze i tutaj też zamieszanie,ale jedyna rada nie reagować,to działa,niech wypisują co chcą;zapraszam na bloga,proszę poczytać,pooglądać zdjęcia Kubusia,może trochę się zastanowisz zanim napiszesz... Oglądałam zdjęcia,Kubuś jest uroczy i rzeczywiście coraz silniejszy,niesamowicie szybko sie regeneruje,widac,że domek mu służy;ja jutro biorę się za organizacje paczki ubrankowej,bo wiosna niedługo,więc lżejsze ubranka sie przydadzą. rolinkaaa witamy i cieszymy się,ze chcesz pomóc;najlepiej będzie jak skontaktujesz sie z tatą,on szybciutko odpisuje;z tego co wiem,Kubuś nie lubi deserków i kaszek z bananem,inne mu smakują;potrzebne też są słoiczki obiadowe do szpitala,pieluchy i chusteczki to widomo,ubranka równiez. U mnie już powoli widać zwiastuny nadchodzącego porodu,brzuszek coraz bardziej daje o sobie znac,jutro mam wizyte,może dowiem się czegoś więcej; Dobranoc:)

KOtKa---> ja tez mam ochotę napisac coś mocnego,ale nie chce wczesniej urodzić:))

Prześlij mi nr IP ja poproszę szwagra informatyka o namierzenie jego miejsca pobytu, chociaż miejscowości. Właśnie pisałam do ciebie w sprawie nr IP, ale nie wiem czemu nie dostałaś.

Idę spać, bo normalnie padam z nóg a mam jeszcze sprawdziany do sprawdzenia.Dobrej nocy wszystkim:)

Masia-dostałam,ale nie ma mnie w domu i korzystam z netu w telefonie. A z telefonu nie odbiore ani gmaila-bo wyskakuje mi,że moja przeglądarka nie akceptuje cockie,a mam ustawione w telefonie na akceptuj wszystkie :( ,ani nie zaloguje się na fb. Mogę wejść w kilka miejsc z telefonu-tak jak i tu,ale resztę zrobię jak wroce do domu.

tak z innej beczki to zepnijcie sie wszystkie moje Kochane , które tu wchodzicie (ha, jak to brzmi) i pospamujcie na blogu i na FB - nic tak nie poprawia nastroju jak poczytanie że tyle osób sie martwi o Kubusia i dobrze mu życzy :) w przyszłym tygodniu przygotuję dla niego paczkę - z Dorotką i Martą juz sie umówiłyśmy - jak ktoś z Krakowa chce się dołączyć to się odzywać - możemy jechać na wspólne zakupy i wycieczkę do Kubusia (jesli będzie zdrowy) - zapytamy jeszcze Karolinki co Kubusiowi aktualnie najbardziej potrzebne + oczywiście elementy rozpieszczające:P Bebiko 2 aktualnie jest w zapasie więc skoro masz do oddania to może inna potrzebująca osoba skorzysta - rodzice Kubusia są jednymi z niewielu osób, które nie są zupełnie zachłanne :) i jak im bebiko 2 zostanie to tez na pewno nie będą go trzymać tylko je rozdadzą :) i wiecie, Kubuś na filmikach był w spodenkach, które dostał ode mnie - cudowne uczucie wiedzieć że pomagasz i Twoja pomoc naprawdę coś znaczy :)

A do kiedy Kuba będzie w domu?

KOtka, jutro ma miec badania krwi - przyjedzie pani doktor z domowego hospicjum - jeśli leukocyty bedą w normie to zostaje na jakis czas w tym tygodniu rodzice maja dzwonic do lekarza żeby sie umówić na badania kontrolne dot. guzów- w zależności od wyników albo operacja, albo kolejna chemia

czy tam wasz temat od kilu dni podziwiam was i pytanie mam jak można temu chłopcu pomóc mieszkając poza granicami polski? być może jest napisane nie doczytałam. pozdrawiam

hej campari :) Miło ze sie odezwałaś :) najlepiej by było wysłac dla maluszka paczkę z niezbędnymi rzeczami - jeśli mieszkasz za granica mogłabys np wysłac troche ubranek to by było super :) jeśli podasz maila to odpowiem CI dokładniej :)

Dziewczyny, napiszcie czy Kuba ma wystarczająco dużo ubranek, bo jest ktoś chętny, żeby wysłać?

Kuba ostatnio szybko rośnie i sie rozwija w przyśpieszonym tempie (jakby nadrabiał zaległości) co pewnie widzicie na zdjęciach i filmach - miesiąc temu nie siedział a teraz zaczyna stawać :) w związku z tym ubranka potrzebne są na pewno - z tym że proponuje wziąć pod uwagę porę roku :) przydadzą się obecnie takie wiosenne :)

postronna osoba -----------jak jeszcze raz wypowiesz się na tym blogu w tym tonie to cie ostrzegam że za niesłuszne pomówienie jest k.k i nie bądz zdumiony jak cię chłopcy z policji dorwą po ip i zrobią ci wjazd na chatę to wtedy inaczej będziesz śpiewał !!!!!!!!!!!a Kubuś będzie zdrowy tylko trochę to potrwa a jego rodzice są wspaniali !!!!!!!! i wy wszyscy co pomagają tej rodzinie też !!!!

Jaheira, jestem zainteresowana tym wspolnym wyjazdem do Kuby, daj znac na iwonawl@interia.pl Iwona

Zazdroszcze Wam wyjazdu:) Kubuś na filmikach ze spaceru świetny,ja dzisiaj posegregowałam ciuszki i poprałam,pod koniec tyg wyślę:czekam na zdjęcia z odwidzin:)

Zgadzam się z Jaheirą,że to cudowne jak widzi się że pasuje Kubie to co się wysłało. Wyśle teraz trochę większe ubranka po moim Igorze,ale dopiero pod koniec tygodnia wyślę paczkę.

A po moim Wojtku ubranka ewidentnie za małe:/ Padł mi net na weekend, ale to dobrze bo mnie przykra dyskusja ominęła. Powiem tylko tyle, że oszustami rodzice Kuby byliby, gdyby Kuba nie był chory albo gdyby w ogóle przestali pracować i żyli z wyłudzania pieniędzy na chore dziecko. A nawet jeśli oni pracują, to my chcemy Kubie pomóc i porozpieszczać go chociaż troszkę, bo jest tak pokrzywdzony chorobą, że mu się należy. Jaheira, a ile czasu potrzeba, żeby objechać do Kubusia z centrum Krakowa - tak mniej więcej i w jakich godzinach Ty tam zazwyczaj jeździsz?

A ja nie spotkam się z Kubą ani jego mamą jak myślałam, bo się rozminęliśmy. Jutro mam kontrolę z moim synkiem w Prokocimiu, a oni akurat są w domu. :) Ale najważniejsze, że Kuba jest w domu i że super wygląda i widać, że dobrze się czuje. Ja umieram ze strachu przed tym, co jutro powie lekarz :( Czuję, że dzisiaj nie pośpię... Pozdrawiam wszystkich!

Dodałam fajne filmy i trochę zdjęć - nie wiem ile widziałyście już na fb taty. Kotka trzymam kciuki jutro za Was. Pozdrawiam.

Iwona, odpisze CI jutro na maila, to się umówimy dokładnie Dorotka - podróż do Kuby to około 45 minut w jedna stronę z centrum Krakowa - jeżdzę w różnych godzinach, bo mam nienormowany czas pracy - mogę się z reguły dopasować :) Kotka, trzymamy kciuki - na pewno będzie dobrze!!!!

Kotka również trzymam kciuki!!

Kuba ma leukocyty 300 i płytki 57 tysięcy, ale lekarz pozwolił zostać Kubie w domu, póki nie ma żadnej infekcji.

no właśnie wyniki Kuba ma raczej złe ale Karolina (mama Kuby) powiedziała że Kuba znowu dostaje Neupogen i za dwa dni ma kolejne badanie. Mogli nie przerywać tego neupogenu przez parę dni... ALe poza tym że wyniki sa kiepskie Kubuś ma apetyt aha, Kuba źle reaguje ostatnio na kaszki ryżowe - jeśłi ktoś zamierza coś wysłąć to może zamiast ryżowych kupić wielozbożowe - ja chyba w tym tygodniu jeszcze podjadę do Kubusia (Iwona, wieczorem napisze do CIebie)

Czekałam na jakieś wieści,a do kiedy Kuba zostaje w domu?W czwartek ma mieć jakąś konsultację? Wazne że nie ma żadnej infekcji,oby sie nie pojawiła,Kubuś walczy dzielnie:)

Można przekazać jeden procent dla Kuby! nr krs 0000106569 z dopiskiem HOSPICJUM dla Jakuba Mleko Kuba mało je...:( Jutro rodzice będą dzwonić do szpitala i konsultować się co dalej jeśli Kuba nie zacznie jeść... Na razie badania w szpitalu są wstrzymane...