*** Poszukiwana zawzieta wspolodchudzaczka!! 10 kg w dol !!!***

tak to ja!! z ta czekolada

Pączku podziel się pogodą , bo u mnie zimno i mżawkowo:(

Blondyna, no u mnie jak jechalam do pracy to byla jeszcze gesta mgla, i malo przyjemnie, a terz normalnie poezja :-) Az sie poce, hehehe :-) a jeszcze nie lubie paradowac w samej blueczce, bo mi boczki wystaja, wiec narzucam sweterek :-P :-P

Dziewczyny widze ze kazda grzeszy a ja nic a nic, dzis sie wazylam ale nie powiem :) dzis jem zdrowo a nie bialkowo, na sniadanko musli z mlekiem 0,5%, teraz zjadlam miseczke zupy warzywnej. Potem jakis obiad filet gotowany z warzywami i fitness 2h :) Ja malo pije a herbaty zielonej nie przepadam

ojej zgrzeszylam drinkiem wczoraj !!!!!!!

Pączku ty jesteś aż taka wysoka?

kluseczka z tego co pamietam wbijasz sie w rozmiar 34-36, wiec grzeszki na pewno Ci nie zaszkodza :-P :-P Blondyna, a myslisz, ze na jaja sobie taki wzorst wpisalam ??? :-P :

nie, tylko nigdy jeszcze nie spotkałam wysokich dziewczyn a wcześniej nie zwracałam uwagi w twojej stopce jak wysoka jesteś

Hej Nie mam ostatnio kiedy pisać. Przedwczoraj miałam gorszy dzień pod względem jedzenia, ale bez ekscesów i wróciłam już do normy. Wczoraj porządny trening: 45 min. plus 30 min. body space. Dziś przerwa, jutro znów trening. Boczki mniej mi się wylewają ze spodni:) Pozdrawiam Was.

sory pszczólka za pomylke:P ja własnie wrocilam z silowni wkoncu dobilam sie do biez ni 1,5 godziny biegania za mna . teraz serek wiejski ze szczypiorkiem a potem sie bede zastanawiac co dalej. aguśka tobie to na pewno sie wszytsko wylewa przy 176 jak 70 kg wazysz... jak czytam takie posty to jestem zła bo ludzie sa chorzy maja nowotwory i jak ktos jest normalny ma normalna wage to nie powinien moim zdaniem narzekac

Ekler, kazdy ma inna budowe ciala... zreszta wazne jest zeby czuc sie dobrze w swojej skorze, kazdy ma wlasny obraz swojej sylwetki. Moim zdaniem to nie fair, zeby tak oceniac.

a moim zdaniem fair. ja tez mam takie kolezanki które sa chude jak patyki i narzekają ciekawe co by zrobily jakby byly chore i by z choroby przytyły. albo by ich cos innego złapało. takim ludziom niedoceniajacym to co im bóg dał mowie stanowcze nie

Ekler, Ciebie tutaj tez nikt nie ocenia i wydaje osadow na Twoj temat...

mam swoje zdanie i tyle

Ekler posiadanie swojego zdania, a ocenianie kogos po dwoch postach to dwie sprawy...

ekler ja waze 54,5kg przy wzroscie 166 duzo osob powie chuda ale gdyby ktos zobaczyl moje boczki i tlusty brzuch nie moge zalozyc obcislej bluski bo wstyd i zle sie z tym czuje

dobra juz sie nie odzyewam wyrazilam swoje zdanie i9 tyle

wyczytalam ze zeby waga zaczela mi dalej spadac musze czesciej jesc male posilki i chyba tak zrobie i nawet pojde dzis troche pobiegac bo tym dziewczyna ktorym sie waga zatrzymala to zatrzymala sie nawet na miesiac a ja nie moge do tego dopuscic

pszczólka ja tez sie boje ze w pewnym momencie mi waga stanie to bedzie najgorsza rzecz jaka moglaby sie stac

ekler to mi sie wlasnie stalo organizm sie buntuje zobacze jakie beda nastepne dni dzis zjadlam wiecej niz 500 kalorii

Ekler, masz rację, powinnam sie cieszyć, ze moja waga jest w normie...Do grudnia 2010 roku ważyłam 63-max 66 kilo (no zdarzyło mi sie dobić do 69, ale na krótko)...O wiele lepiej się czułam w swoim ciele; potem się załamałam, bo ćwiczyłam, wielu rzeczy sobie odmawiałam, a waga wciąż rosła...Mam problem z samoakceptacją...A wszystko to było błędne koło, bo lepiej codziennie pozwolić sobie na coś małego i pysznego niż obżerać się okazjonalnie, na zapas... Teraz mam świadomość, że panuję nad sobą, a praca nad sylwetką i kondycją nadaje mojemu życiu jakieś ramy - poza pracą, domem jest coś, co mnie dyscyplinuje.

Stepper przyszedl! O matko co za katorga !! :-D :-D :- O

hej paczusiu..tylko na poczatku tak jest

a ja popijam wlasnie cole light:P dzisiaj przekroczylam o 300 limit kalorii ale to nic niezdrowego tylko serek wiejski szynka i jajko

Dziewczyny uwazajcie z dietami 500kal one bywaja zgubne. Dzis bylam na fitnes 2h i bylam mokrusienka, na kolacje zjadlam kilka plasterków szynki i serek wiejski z otrebami i teraz piwo pije :/ slodyczy nie tknelam chyba juz 2 tyg i mnie wogole nie ciagnie, raczej do piwa. Jutro jak co piatek umawiam sie z mezem na saune :) trzymajcie sie!

Czesc Dziewczyny ja jakos sie trzymam, ale mam coraz wicej zachciewajek :-( wczoraj na kolacje zjadlam troche rzeczy ktorych moze nie powinnam, np suszone wloskie salami, ale mam to gdzies :-P i byl jescze melon z szynka parmenska, pycha.... w kazdym razie zadnego chleba :-) Nie jadlam nic slodkiego od zeszlego wtorku i tez sie jakos trzymam, tak jak u CIebie kluseczka, bardziej ciagnie mnie np do piwka, czy lampki wina.... Stepper przyszedl, powoli bede sie z nim zaprzyjazniac :-)

część pączuszek Jaki to steper? Ja bym chciała taki orbitrek zeby i na rece był, ale wtedy trzeba mieć na to miejsce...Ale steper tez fajnie akurat do ogladania tv ;P Ja dzis poki co tylko o kawie. poniedzialek coraz bliżej...

no ja na wieksze sprawy tez nie mam miejsca za bardzo, a stepper taki : http://www.ebay.de/itm/390338611224?_trksid=p5197.c0.m619 szczerze mowiac to ten poniedzialek mnie dobija bo cos czuje ze niewiele mi zlecialo...

to znowu ja :-)

tak w ogole to wczoraj w sumie przez przypadek natknelam sie na swoje zdjecia sprzed jakiegos czasu.... i naprawde sie zalamalam, bo po prostu nie wiem, jak moglam sie dopuscic do takiego stanu jak teraz........ a wygladalam naprawde super :-O :-O taaaa, madry polak po szkodzie :-O :-O