Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niebieska ochota

jak zrzucić 6kg - zdradzam sekret:)

Polecane posty

Łał! Mikoja! Jaką Ty masz wiedzę! Super :) A powiedz gdzie kupujesz ten balsam? Ja mam problemy skórne i te balsamy z drogerii nie dają rady. Po kąpieli smaruję się oliwką i osuszam ręcznikiem. Gdyby nie to, skóre miałabym jak tarka. Kamjank, jak na moje oko to trochę zbyt rygorystyczna ta Twoja dieta. Musisz uważać, żeby nie dopadł Cię mega głód w którym pochłoniesz wszystko czego teraz sobie odmawiasz. Fitoletowa, praca faktycznie trudna. Dobrze, że ja lubisz? Szkoda, że Dziewczyny, które się dołączyły już nie piszą... Niestety często jest tak, że po nawet małym niepowodzeniu trudno się przyznac do błędu. I co wtedy? Robi się nowy nick i z "nowymi" siłami, i "czystym sumieniem" dołącza do innego tematu. Po czym na nim też prędzej czy później nie daje się rady i następuje powrót do punktu wyjścia czy założenie nowego nicku..... Ja w każdym razie częstuje pysznym latte :) Powodzenia dzisiaj Dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fitoletowa
Mikoja a gdzie można kupic takie balsamy??????????? Wiecie co takie piękne słonko za oknem rano było, cała jakaś taka pelna entuzjazmu dzisiaj jestem. I chciałam dodać ,że po raz pierwszy pisze na forum i dziękuje Wam za to że jesteście bo łatwiej mi znosić małe wpadki z Wami. Ojej ale słodzę z samego rana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny! Jak miło, że napisałyście co nieco o sobie. Będzie jeszcze przyjemniej:) U mnie niemiłe zaskoczenie bo weszłam dziś na wagę i okazało się, że przybyło mi 0,5kg. To pewnie po tym obżarstwie słodyczowym:( Muszę niestety zmienić stopkę, a tak się już cieszyłam... trudno. Od dziś wracam na tryb codziennego ważenia, jednak to się lepiej sprawdza, ma się kontrolę na bieżąco. Pogoda u mnie się zmieniła, od rana świeci słońce, w cieniu jeszcze chłodno, ale już czuć, że za rogiem czai się wiosna. Acha i jestem już po ćwiczeniach i jogurcie, na obiad dziś tradycyjnie zupa mleczna. Dziewczyny co robicie jak macie zakwasy po wysiłku fizycznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamjank, witaj serdecznie! Trzymaj się nas to będzie wszystkim raźniej:) Fitoletowa, miłe co piszesz, myślę, że większość z nas może odwdzięczyć się tym samym. Ja na pewno tak i też pierwszy raz udzielam się tu na kafeterii tak intensywnie. Wcześniej raczej czytałam co inni piszą, bardzo rzadko wtrącałam swoje 3 grosze i tak jakoś w jednej chwili postanowiłam założyć swój temat. Strasznie się cieszę, że się udało, że jesteście dziewczyny, że się udzielacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sweets-no-more, :):):) to oczywiste! Ta świadomość, że coś się zrobiło, od leżenia na kanapie nie powstają zakwasy:) Ja mam zakwasy najczęściej przy zmianie ćwiczeń, czasem są tak mocne, że następnego i czasem jeszcze następnego nie mogę nic zrobić z czego nie jestem zadowolona. Rozmasowanie pomaga na chwilę, co można jeszcze zrobić? Pozostaje tylko odczekać, żeby włókienka mięśniowe się zregenerowały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ;) Właśnie wróciłam do domu;p rano było ważenie dzis równe 3 tygodnie diety i 2.3 kg mniej;) nie jest xle;) Niebieska tylko się nie zniechęcaj! Zaraz ide robic obiadek rolady ze szpinakiem;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzająca_się, nie jest źle??? to super wynik! Tak trzymaj! Ja się nie zniechęcam, wieczorem cardio i pójdę głodna spać, uwielbiam to uczucie później rano, jak brzuch tak bardziej płaski jest. Dziewczyny rozglądacie się powoli za strojami kąpielowymi? Ja przeglądam allegro, ale jakoś wszystkie takie podobne, nic szczególnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, tylko że to nie są balsamy, tylko kremy do ciała i to o bardzo zwartej konsystencji. Mogę Wam dać link do dwóch miejsc: http://www.fabrykazdrowia.pl/2430,tesori-d-oriente-mak-tybetanski-aromatyczny-krem-do-ciala.html i konto sprzedawcy na allegro: http://allegro.pl/tesori-d-oriente-krem-do-ciala-chinska-orchidea-i2195385860.html Za pierwszym razem kupowałam w sklepie, ale za drugim zamawiałam większą ilość i z aukcji wyszło taniej, ale i tu i tu były kremy oryginalne. Dałam celowo linki do dwóch różnych kremów, bo akurat te dwa przetestowałam i mogę polecić, jeden jest z makiem, drugi z orchideą, ale są też inne. Podrzucam też te linki, bo sweet pisała, że ma suchą skórę: http://www.shea.pl/?mydla,57 http://www.syriaart.pl/shop http://biolander.com/produkty/kategoria/Alepia/ Miałam poważne problemy ze skórą, nie tylko na twarzy, pomogło dopiero odstawienie chemii. Niemniej jednak, to co dobrze zadziałało na mnie, nie musi pomóc komuś innemu, ale na pewno nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jakis czas tu nie zagladalam, bo mialam lekkiego dolka. TRoszke przesadzilam z podjadaniem ostatnio i sama na siebie jestem zla. Ja mam 30 lat, od 6 lat mezatka, 2 dzieci-syn 5 a corka 2. Mieszkam w UK od 6 lat. Mikoja-super sa te mydelka i w ogole kosmetyki, ktore polecasz. Ja mam problemy z baaaardzo sucha skora i codziennie uzywam balsamu e45. Ja niestety nie polecam Dukana, wrecz odradza. Znam kilka osob, ktorym to cholerstwo zdrowie popsulo-kolezanka skonczyla na dializach! Mi natomiast po 1,5 tygodnia tej diety wyskoczyly na rekach wielkie bable z plynem-przebialkowanie organizmu. Niebieska-ja na 30-ste urodziny sprawilam sobie tatuaz na plecach, hihi;) Masz jakis konkretny wzor na mysli? Sweets-ja po majonezie przez tydzien bym wyrzuty sumienia miala:) Fioletowa-uwazam, ze satysfakcjonujaca praca to 50% sukcesu w zyciu;) Ja tez lubie swoja prace.:) Kamjank-witaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też znam kogoś, kto, co prawda może nie aż odchorował Dunkana, ale zaliczył taki efekt jo-jo, że miał się problem w co węższe drzwi zmieścić. Jadłam dziś planowo, mam tylko ochotę na mus jabłkowy, który stoi w spiżarni w słoiczkach .... Poza tym muszę dziś upiec dwa serniczki dla koleżanki. Jestem jej winna przysługę, a że ona nic nie chciała, a ma jutro urodziny i jest nie-piecząca, więc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fitoletowa
co do zakwasów to ja też bym chętnie się ich pozbyła. Ostatnio od 2 tygodni chodzę na zumbę i wszystko ok ale ostatnio koleznka zaciągnęłam mnie na ćw na zgrabne uda i pośladki i juz 3 dzień mam problemy z bólem mięśni... tak to jest ćwiczonka zmieniać. I dzisiaj dieta idzie mi super tzn ochotę na słodkie zwalczyłam 3 mandarynkami. mikoja tych kremów muszę koiecznie spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakwasów osobiście nie miewam, taki organizm, zawsze byłam bardziej wytrzymała od reszty populacji. Ale biorąc pod uwagę czym są zakwasy, czyli błędnym określeniem na tzw. opóźnioną bolesność mięśni (przy założeniu, że większość naukowców podważa kwas mlekowy) - czyli jak ma mięsień zadziała siła większa niż jego wytrzymałość, to dochodzi do naderwania tkanki, ale w bardzo nieznacznym stopniu. Czyli masaż pod prysznicem, delikatne napinanie mięśni bolących, może jakiś krem albo maść z kamforą, bo ma działanie przeciwbólowe. Ale nie stosowałam na sobie, mój tak robi, jak się przećwiczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zapomniałam, że ta moja agrafka, bardzo mi się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja piszę teraz, bo jestem ciut głodnawa i nie chcę narobić głupstw i potem żałować. Szkoda byłoby bo dziś byłam bardzo grzeczna :) Zauważyłam, że jak zjadam więcej na śniadanie to w ciągu dnia nie jestem bardzo głodna. Macie podobnie? Jak się trzymacie? Mnie dziś bardzo pomogła pogoda :) Słońce ma na mnie zbawienny wpływ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis jestem z siebie zadowolona, bo mimo ze bylam w domu praktycznie caly dzien to nic nie podjadala. Ja na sniadanie wypijam 250 ml koktajlu proteinowego -tak po 9 w drodze do pracy i mi starcza do tej 12.15 kiedy robioe sobie przerwe na obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można, ale trzeba uważać, powinien być o większej zawartości białka, a mniejszej węglowodanów, bo taki z węglami to na budowę mięśni. Ja swoje kupuję w Rossmanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zleciał dzień. Jak dobrze. Dziś zjadłam kawałeczek jabłecznika, ale nie mam wyrzutów. Dałam sobie wycisk z ćwiczeniami, więc jest ok. Poza tym jestem przed okresem i czuję się mega wielka, nie lubię tego stanu, kiedy nabieram wody i puchnę... też tak macie? fibre30, co do tatuażu to mam już małego motylka na łopatce i chciałabym pójść coś w tym kierunku, jakieś motyle, kwiaty, zawijasy... szukam po necie, ale nic jeszcze takiego nie znalazłabym co by mi się bardzo podobało. Chcę żeby był spory i troszkę wchodził na kark, ale tak tylko troszeczkę. A Ty jaki masz wzór? Dobranoc dziewczyny, trzymajcie się jutro dzielnie, bez podjadania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś rano się zważyłam - 1,5 kg mniej :) :) :) :) :) :) Tak, przed okresem też tak mam, nawet 3 kg więcej, obolała, poirytowana i zmęczona. Tak, że się trzymaj, samo przejdzie. Będę przez weekend rzadko zaglądać, bo mam wyjazdowy akurat. Ale się postaram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasi
niebieska ochota - mamy taki sam wzrost i ja ważę 59 kg więc wiem że każdy kg widać na niższych kobietach. Wczoraj zaczęłam dietę. Może nie jakąś specjalną, ale zawsze to zmiany. Jedyną przyjemność jaką sobie zostawiłam to kawa z mlekiem i cukrem rano. Może to zmienię, ale tak lubię kawę zbożową (niedawno przestawiłam się ze zwykłej parzonej). - Nie jem słodyczy chociaż codziennie są pokusy - Nie jem ziemniaków, makaronu - Nie słodzę oprócz tej kawy - Spaceruje około 40 min dziennie z pracy - Staram się nie popijać posiłków, bo wywołuje to wzdęcia;) - Jem pięć posiłków dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ależ mam dziś doskonały humor! :) Słoneczko za oknem. Mam dzień wolny, a mimo to wstałam wcześnie. Jestem już po kawie i śniadaniu. Umyłam taras i wstawiłam już drugie dziś pranie :) Chciałabym żeby tak jak wczoraj udało mi się nie tknąć słodkiego... Mikoja, gratulacje!!! Oby tak dalej :) Lasi 🖐️ Ja próbowałam kiedyś odstawić słodycze, potrawy mączne, ziemniaki, kasze ryż itp... i nie skończyło się to dobrze. Po kilku dniach miałam taką ochotę na węgle, że zabiłabym za kosteczkę czekolady :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasi
Sweets-no-more co jesz w swojej diecie. Może coś podpatrze. Ja jem w pracy kanapki z razowego chleba więc całkowicie nie zrezygnowałam z węglowodanów. Na obiad rezygnuje jednak z ziemniaków i makaronu. Jak zauważyłam lepiej mi najeść się rano w pracy(oczywiście bez przesady) bo jak zaobserwowałam to potem mniej głodna jestem w ciągu dnia. Wczoraj połozyłam się głodna spać bo na obiad sobie kalafior gotowany z jajkiem sadzonym zaserwowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikoja, gratuluję mniejszej wagi! Super! lasi, no to doskonale Cie rozumiem, jak się czujesz. Jak jesteś zbudowana, wszędzie po troszkę się poodkładało? Trzymam za Ciebie kciuki, najważniejsze. że zaczęłaś. A tej kawy z cukrem nie odmawiaj sobie, tak jak napisała Sweets-no-more na dłuższą metę można popełnić zbrodnię za kawałek słodkiego:) Także tyle przyjemności Ci się należy (ja wczoraj wsunęłam kawałek jabłecznika i jest ok). Udanego dnia dziewczyny! Ja z rana smutna, hormony szaleją. Ech kobiety mają przekichane....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasi
niebieska ochota - tyję na brzuchu i wałeczki i boczki mam konkretne. Biodra niezmiennie mają 92 cm a brzuch 88 cm. Nogi też w normie tylko te oponki i wałeczki mnie dręczą. Masz racje zostawię tą kawę. Słodycze to mój słaby punkt chociaż od poniedziałku częstują w pracy a ja nie złamałam się i odmawiam twardo. niebieska ochota uśmiech proszę. Wiosna za oknem przynajmniej u mnie. Pozytywnie nastraja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasi
Opowiem coś o sobie, bo zostanę na tym forum dłużej więc pora się przedstawić. Mam 32 lata. Jestem w związku od ponad 6 lat. Związek trudny bo dzieli nas odległość. Ale dajemy radę. Jakieś talenty plastyczne są. Lubię aranżować wnętrza itp. Uzależniona jestem od second handów. Jestem też uparta. W LO ważyłam 65 kg potem schudłam do 54 kg. Teraz waże 59 kg i mi źle z tym. Jestem typem jabłka. Zawsze optymistka, twarda baba którą nie złamały nieszczęścia życiowe - to ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja :) Witam nowa kolezanke. Ja cie doskonale rozumiem, bo mam 160cm i aktualnie waze 57 io mi z tym zle. Tez mam ten sam problem-tluszczyk idzie w brzuch i boczki, bleeee. Nogi i pupa jest spoko wiec tyle dobrego ;) Tez typ jablko. Niebieska ochota-mam wytatuowany znak zodiaku moich dzieci-(oboje kozirozce) wpleciony w gwiezdny pyl. Znalazlam go w internecie, a plastyczka go dla mnie przerobila, zeby byl unikalny :) jest taka stronka-www.tattoofinder.com ale cos dzisiaj nie dziala. Sa tak naprawde swietne wzory i caaaale mnostwo:) Mikoja-super wynik!!!! A ja mam dzis taaaaaaka ochote na nalesniki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasi
mmm naleśniki ... takie z serem albo dżemem ... jeju ale ochota mnie naszła. A tu w planie ryba z surówkami A koziorożec to fajny znak ;) Uparte są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasi i Fibre, mam tak jak Wy. jabłko z boczkami :( Mówię, Wam, ze gdybym na wadze zobaczyła 56 kg to chyba padłabym ze szczęścia!!! To tak niewiele, zaledwie 4 kg z maleńkim haczykiem, a tak potwornie trudne do osiągnięcia :O :O :O Mam nadzieje, że w kupie ;) będzie nam raźniej :D i że topik nie upadnie i się nie poddamy! Na drugie śniadanie zjadłam 3 krążki ryżowe z powidłami śliwkowymi i popiłam jogurtem naturalnym. Teraz już zgłodniałam więc zrobię sobie dwie kanapki z chlebka słonecznikowego z dużą ilością pekińskiej :) Na obiadokolację będzie makaron z sosem pomidorowym i parmezanem, ale to tak ok 17 jak M. wróci z pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×