Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Dieta 500-600 kcal do wakacji.

Polecane posty

Witam zawzięte nowe dziewczynki :D ktore do nas dolączyly. mama powiedziala mi ze schnę , ale jej si tylko pewnie wydaje po sobie za bardzo nie widze, a boje sie stawac na wadze pozatym jestem przed okresem i moge wiecej ważyć. dzisiaj troche duzo zjadłam ale za to 30 min biegałam. tzn 2,5 min biiegne pozniej 2 min marszu i tak na zmiane. jutro bede 3 min biegać i 2 min marszu trzeba zwiększyć dawkę.;p chociaż nie jest łatwo;] myśle ze ważne ze sie nie poddaje i dodam ze od jutra dietka już . dzisiaj wziełam 2 tabletki od robakow i mysle ze juz nie bedzie mi sie chcialo tak strasznie slodiego co sprawialo ze gorzej szla mi dieta;/ także ważne, że się nie poddaje ;) uwielbiam biegać! życzę wam powodzenia ! musimy być piekne tzn szczuplejsze !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na tę chwilę nie mogę stosować diety ok. 300 kcal, bo mam maturę już za 10 dni, i bym ciągle spała :P Dlatego jem coś na śniadanie, do tego obowiązkowo kawa z mlekiem (nie potrafię zrezygnować z mleka), hmm, później do obiadu nic, ewentualnie np. garść orzechów, bo są dobre na pamięć. Następnie wszelkie kasze i makarony staram się zastępować warzywami gotowanymi (marchewka+brokuły), jeżeli mam na obiad sos mięsny, to polewam warzywa sosem, albo po prostu dokładam sobie coś do tych warzyw. Na kolację grapefruit, albo kanapka z rukolą i szynką, później herbata :) Tak wygląda mój jadłospis bez wpadek. Przykładową wpadkę zaliczyłam dzisiaj, czyli dodałam 300 kcal czekolady i z 400 kcal muesli :P Diomendi, raz liczę kalorie, raz nie, często po prostu nie chce mi się szacować ile co miało kalorii, choć dawniej to robiłam, prowadziłam dziennik, do którego wpisywałam co zjadłam, o której godzinie, ile miało kcal, a później ile z tego spaliłam ćwicząc. Jednego dnia były to np. dwie kostki bulionowe rozpuszczone w wodzie, a następnego np. zapiekanka, czekolada, kanapeczki. Właśnie tak można się wkopać w kompulsy i rzyganie. Nie polecam, bo później jak się przytyje, to twoja samoakceptacja spada w dół w zatrważającym tempie. Osobiście przestałam wymiotować, bo robiły mi się zajady i zęby po prostu stawały się szare, a do schudnięcia nadal była daleka droga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŚredniaJa: Polecam Ci skakankę i hula hop na zmianę. Tzn. jedna piosenka skakania, następna hula-hop i tak możesz cisnąć tyle serii ile tylko dasz radę. U mnie to są zazwyczaj 4 serie, bo później mi się nudzi. Następnie brzuszki i jakieś skłony. Naprawdę polecam :) Prawie wszystkie mięśnie zaangażujesz do ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zmyslowa : tez planowalam chwilową głodówke taką 3dniową oczyszczającą a potem 300-350 kcal ale nie wiem czy to dobry pomysł :) ja trzymam kciuki za Was wszystkie, chce zebyscie schudly tak samo jak ja i jeszceze więcej..dzieki temu bedziemy szczesliwe i bedziemy sie czuc spelnione..:):):) a bylo po tobie widac to 6 kg ? :) 5 kg to nie wiem czy uda Ci sie w dwa tygodnie ale jesli bd sie duzo ruszac to tak : napewno schudniesz 4 moge Ci to zagwarantowac..a ja wlasnie mam taka figure ze chudne równomiernie..tylko z cyckow nie chce zejsc ;/ mam rozmiar F . i za cholere nie chca zmalec... callme@op.pl to moj mail Kinga1601 pewnie ze mozesz napisać :) zawsze :) napisz mi co sie stało ? SredniaJa : wogole to cześć :* kurcze za zadko u nas jestes :) mi mama to samo mowi, ale jej nie wierze..wydaje mi sie ze one to specjalnie mowia zebysmy lepsze samopoczucie miay i sie nie glodzily :): takze nie sluchaj jej, dopoki sama nie zobaczysz efektow.. przeciez kazdego dnia dokladnie sie sobie prygladasz, przynajmniej ja tak mam : ) no najwazniejsze to sie nie lamac mimo wpadek, bo wpadki byly sa i beda, nic nie da sie robic idealnie..tak tobysmy nigdy ie schudly , gdybysmy sie poddawaly chociaz przy minimalnej wpadce : jutro tez jest dzien, trzeba o tym pamietac :):) ja tez mam nowe cele na jutrzejszy dzien i wierze ze dam rade mocniutko :) bo wiem ze jestem mega silna : sabalka007 : czyli postawilas na zdrowe odzywianie jedny slowem :) ja zawsze licze kalorie dokladnie, obsesja juz, i nawyk. no ja mam ogolnie niska samoocene i niska akceptacje siebie, dlatego juz nigdy nie doprowadze do wpadek, wpadka jednodniowa nie szkodzi, gorej jak trwa dluzej, czytalam o tym na internecie. ja od teraz juz twardo trzymam sie nowych postanowien.. i nie dam sie tłuszczykowi. Dojebie mu przyslowiowo hehehhe :):): dostanie nokaut w czerwcu :):):):) juz taki konkretny : )))) po zyganiu trudniej schudnac.. bo przeciez wszystkiego sie nie zwymiotuje.. ja mam mysli dalej aby wymiotowac, ale powstrzymuje sie, nie chce sie sama znizac do tego poziomu i pozniej plakac. Trzeba pilnowac sie, i liczyc kalorie, ja tu pisze codziennie to taki moj mini-dzienniczek. Dobra laseczki ide cwiczyć : ) napisze jutro albo potem :):) jak bd sie kladla spac :):) Trzymajcie sie cieplutko ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
aerobik jest w dęche.. wszystko sie cwiczy.. chociaz mam zakwasy, bo dwa dni pod rzad chodze z grupa i instruktorka prowadzi, wiec we wtorki i srody sam aerobik, w poniedzialki, czwartki, bieganie + cwiczenia w domu, a w pt,sobote i niedziele jestem u mojego to jestem zabiegana i nie mam czasu cwiczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Diomedni;** wiem ale ostatnio nie mam za bardzo czasu :( staram sie chociaż raz dziennie pisać, szkoła nauka itp. ja biegam 3 razy w tyg, postaram się to zmienić;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diomendi, masz biust i jeszcze nim gardzisz? ja za to mam rozmiar A :( Ale trudno Najlepszą metodą na walkę z brakiem samoakceptacji jest bywanie w szpitalach, naprawdę :) Miałam taki czas w życiu, rok temu, że musiałam chodzić na wizyty do lekarza, do szpitala onkologicznego. Pierwsza wizyta w tym miejscu, była dla mnie przytłaczająca, ze względu na kumulację osób z podejrzeniem choroby nowotworowej, lub osób zaatakowanych nią. Zawsze się gdzieś o tym mówi, jednak zobaczyć to na żywo, to naprawdę coś poruszającego. Tam radość przeplata się ze smutkiem. Jedna osoba pod gabinetem może być bardzo przygnębiona, zaś druga radosna, bo zwycięża z chorobą. Widok każdej osoby z chustką, bądź peruką na głowie, z uśmiechem na twarzy, dawał mi niesamowite szczęście, choć przecież nie znałam tych ludzi :) Oni byli dla mnie zwycięzcami, którzy dawali nadzieję tym, których leczenie niestety nie szło tym szczęśliwym tropem. Dziewczyny, oczywiście powinnyśmy o siebie dbać, ćwiczyć, prowadzić zdrowy tryb życia, jednak nie przesadzajmy z tym. Nie można doprowadzić do świadomego wyniszczania organizmu. Być dumnym z głodzenia się, wymiotowania. Piszę to, choć sama nie jestem święta, co już wcześniej zaznaczyłam. Jednak pewne doświadczenia życiowe kształtują postrzeganie przez nas świata. Ja już przeżyłam terapię szokową, patrząc na ludzi, pragnących wyzdrowieć, nie mających zupełnie wpływu na bieg wydarzeń. Ludzi opuchniętych przez chemię, bez włosów, ludzi na wózkach, z deformacjami głowy. Do tej pory pamiętam kobietę, której za nos, służyły po prostu dwie rurki. Może Was niesamowicie zanudziłam, może niepotrzebnie to napisałam, bo w końcu to topik o odchudzaniu, a nie nowotworach. Chciałabym, żeby życie każdej z nas, nie skupiało się na liczeniu kalorii, na ciągłych lamentach 'o jaka ja jestem gruba', bo można bardzo łatwo popaść w obłęd i skończyć w końcu w jakiejś klinice. Cieszmy się tym, że żyjemy i jedzmy, ale nie porcje głodowe, bo przecież jedzenie daje nam przyjemność :) Można naprawdę ułożyć sobie fajne menu i chudnąć, co prawda dłużej, ale już bez tych zachwiań nastroju :) Pozdrawiam i do jutra :* Btw. Zajrzyjcie na tę stronę, to jest trenerka :D I ma w sobie tak niesamowite złoża optymizmu, że po prostu zaraża nim. http://www.ewachodakowska.pl/ I naprawdę ekstra ćwiczonka. Niech Ewa Wam wpoi, że każda z nas ma w sobie niesamowity potencjał!! Polecam jej fanpejdż na twarzoksiążce :D przepełniony optymizmem, a tego nasz trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
SredniaJa : acha, acha :) no ja tez szkoła, nauka itepe, ale obiecalam sobie ze wszystko jakos ze soba pogodze :) i jakos w miare sobie radze z tym :) chociaz dla mnie dieta jest na 1wszym miejscu, tak juz mi sie wpoilo do główki i chyba tak juz zostanie póki nie schudnę ;p;p ja będe biegac w te dni w które nie będe miala aerobiku.. :) ja dziewzynki tak jak mówilam wczoraj tak zrobilam dzisiaj :) Wczoraj tez cwiczonka byly :) wieczorkiem wiec samopoczucie bylo OK ;p dzisiaj tez 3 50 kcal zjadlam wiec jest drugi plus, ze znow wbilam sie w rytm moich 300-350 kcal : dzisiaj aerobik godzine, ide ale dopiero jest o 19.00 wczesniej sie bede uczyc na jutro do szkoly..ciesze sie ze wakacje juz tuz tuz..coraz blizej.. wazne zeby sylwetka se godnie reprezentowała hehe :) ja wierze mocno w to ze nam sie uda..a WY ? za mną połowa drogi juz..jeszcze połowa i bedzie meta :):) sabalka007 : gardze biustem, bo nie moge wogole rozmiaru dobrac do nich..na miescie same małe.. do D jedynie.. a co dopiero mowiac o F .. dobrac ciezko..a co dopiero dobrac moj rozmiar ale zeby ten stanik jeszcze seksownie wyglądał... a tu lipa.. bo chyba takie duze rozmiary to tylko dla starych bab szyją i dlatego takie te staniki niewyjsciowe hehehe ;p a zeby kupic dobry stanik tez trzeba dac duzo pieniazka na to. Tak, takie rzeczy wzruszaja..i sa wstrząsające..jeszcze jak sie jest wrażliwcem..ja do takich należe... Kazdy jest zwycięscą.. jesli pokona granice swoich mozliwosci, jesli stoczy walke z samym sobą i się nie podda..i ją wygra... :) Ja nie jestem dumna z wymiotowania i już nie wymiotuje, ale jak mi sie udało to wtedy byłam szczesliwa ze nie przytyje..a nie dlatego ze popieralam to co robie..bo wiesz ze to nie ta droga.. dlatego teraz jem mniej, tak jak obiecalam wczoraj ze od dzisiaj znowu 300-350 kcal. I dzisiaj mnie wyszło wlasnie 350 kcal. zjadlam 7 piezyw lekkich 3.5 plasterka szynki, pól serka bialego i jabłko. :) i jestem wsumie póki co najedzona..ale jest 14.15 a ja zjadlam to co moga\lam o 14.00 wiec ciezki wieczór przede mną, napewno :). Pewnie, że kształtują.. trzeba samemu zasmakowac zycia..przyslowiowego smaku jabłka..ale to nie jest wszystko kwestia smaku..to kwestia odwagi.. sami ksztaltujemy siebie..nasze postępowanie nas ukierunkowuje.. ale gdybysmy nie przezyli tego co przezylismy, nie byli bysmy teraz sobą..ja niczego w zyciu nie żałuje.. mimo ze nieraz przeklinałam siebie i świat.. Ale wiem ze kazda slona łza daje nam nową mozliwosc istnienia - siłe.. i taka jest prawda.. upadki są potrzebne bardzo i tak jak mowisz trzeba sie przekonac samemu o wszystkim.. Przykre jest to o czym piszesz, ale to zycie codziennie..niektórz maja lepiej inni gorzej..wspolczuje sie takim ludziom jak cholera..i jeszcze ta mysl ze chcialo by sie cos zorbic a oprocz cieplych słów nic sie nie da.. Tak to jest topik o odchudzaniu..ale mamy sobie pomagac tak..doradzac.. i wogole..mozemy tutaj gadac o wszystkim..o naszych radosciach, smutkach..mamy byc dla siebie oparciem w ciezkich chwilach mimo ze sie nie znamy... :):):):) Moje zycie niestet y narazie skupia sie na liczeniu kalorii..ale juz nie nazekam ze jestem gruba..jestem tego swiadoma..ale zamiast powtarzac tego wkólko..to robie cos z sobą.. i stara sie schudnąć... mi juz póki co wahania nastrojów przeszły.. chociaz mam troche problemy z samą sobą przez diete. Ale to jest sprwa drugorzędna.. o to bede sie martwic pozniej..chociaz wiem ze obsesyjnie licze kalorie i ciagle tylko mysle o diecie.. moja glowe zaprzata jedynie dieta.. ale wiem ze jesli schudne zaczene zwiekrzac kalorie.. ale juz teraz wiem ze bede jadla do 1500 kcal. Nie wiecje..i dalej bede zdrowo sie odzywiac.. tyle ze jesli bd jakas impreza czy bede miala ochote tez zgrzesze..w postaci fast-fooda i alkoholu..nie mozna cale zycie sobie wszystkiego odmawiac, mimo to napewno zmniejsze te grzeszki, i beda wystepowac raz na jakis czas..a nie codziennie albo co dwa dni jak jeszcze przed dietą.. ja wlasnie za te grzechy teraz cierpię. Bo sami jestesmy kowalami wlasnego losu..sami doprowadzamy sie do takiego a nie innego wygladu i jestem tego swiadoma :):) Widze w Tobie taka druga blizniana duszyczke co ja :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
szpinak z jajkiem jest pyszny, a szpinak jest tak malutko kaloryczny, że szok :) i jaki pyszny... mozna sobie zrobic omlet z jajka jednego 70 kcal+ , + wkroic 2 plasterki szynki drobiowej < 40 kcal> i potem zawinac 1\4 mrozonego szpinaku 20 kcal w omleta i jest pyszniutko : chyba sobie jutro tak wlasnie zrobie ;p;p razem wyjdzie 130 kcal. ja dzisiaj 7 kromek pieczywa lekkiego wasa < jedna 20 kcal> = 140 kcal. jabłko srednie = 70 kcal. 3 plasterki szynki = 60 kcal pól serka białego wiejskiego ziarnistego = 80 kcal. Razem 350 :):) jest fajniutko ;*** a Wy dziewczynki ? jakie samopoczucie dzisiaj ? i jaki jadlospis na dzisiejszy dzien zrealizowalyscie ?? :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama olki
diomendi jak ty dałas rade na tak malutkiej ilosci kcal dobrze się czułas? nie chorowalas ? nie mialas np niedocukrzenia albo anemi? podziwaim cie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mama olki : nie chorowalam, nawet kataru nie mialam ani zwyklego przeziebienia..ale u mnie dopiero 40 dzien czyli polowa sukcesu za mną :) ze zdrowiem jest wporzadku, anemi tez nie mam :):):) i to wcale nie jest tak malo kalorii jak sie wydaje ;p tylko trzeba sie przyzwyczaic..tydzien pierwszy sie pomecyc, potem sie przyzwycajasz i wbijasz sie w rytm i to juz bedzie dla ciebie codziennosc, nawet jak czasem bedziesz glodna to bd miala wpojone w glowie ze nie mozesz zjesc i juz.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aBlondi
Hej;)) Ja wrócę do Was 7 maja;) Wtedy wezmę się za siebie;) A teraz musiałam zrezygnować, bo trochę stresów i dieta mogłaby źle na to wpłynąć;) W wolnych chwilach bd czytać o Waszych bojach z tłuszczykiem;) Powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
aBlondi : jak uwazasz :) to wracaj do Nas szybciuteńko ! :* Dziekuje i tez zycze powodzenia w utrzymaniu dobrej figury :) jak do nas wrócisz bedziemy walczyc razem :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja słucham właśnie Magika, psychodela..hehe i + i minus.. ryje troche psyche, ale uwielbiam go, mimo ze hip-hopu nie slucham, jedynie jego. tak to same mocne kawalki.. :):):) Ja za 2.5 godzinki uciekam nakurwiac aerobik ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejciu, coś mi się wydaje, że się uzależniłam od muesli, a przecież jest kaloryczne, nie mogę z tym przesadzać, bo na tym też można utyć :P Jak mi się nie chce mieć matury... :< prezentacja z polskiego leży i kwiczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Jak wam dzień mija? ja dziś sobie zrobiłam na obiad cukinie, mało ma kalorii a przynajmniej się najadłam. Przed chwilą zrobiłam 200 brzuszków zjadłam jogurt i teraz już tylko zielona herbatka. 5 dzień za mną:) yupi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja dziewczynki dzisiaj juz po aerobiku, po 60 minutach, jutro tez bd aerobik z instruktorka i bedzie gitarka..niektorych cwiczen dzisiaj nie dalam rady zrobic, ale wtedy brzuszku pykalam, a nie moglam ze wzgledu na to, ze mialam w lydkach takie uczucie jakby ktos mi preta metalowego od lydki w doł wbijal..masakra ;p ale dalam rade, potem lekko mi sie w glowie zakrecilo, ale po 2 min bylo juz ok ;d u mnie dzisiaj bylo 350 kcal od 14.00 nic nie jadlam, tylko zielona herbate pilam i wode niegazowana.. sabalka007 : a ja natomiast jestem uzalezniona od wasy, tych co maja 20 kcal jedna kromka..wydaje mi sie ze 6 takich albo 7 co wyniesie jakies 120 albo 140 kcal to za duzo..musze ograniczyc do 3 albo do 4 : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
martyna129 : Ty tlyko dzisiaj zjadlas cukinie i jogurt i nic wiecej ?? grauluje 5tego dnia :* u mnie dzisiaj 40 :) oby do przodu..powolutku, powolutku ale z efektami :):):) ile dzisiaj kalorii zjadlas ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć chudzielaczki :D hmm ja dzisiaj około 800 kcal zjadła;p juz mi sie znudzila troche piers z kurczaka , bede jesc cos innego. np ser feta + pomidor na obiad cos takiego ;d czuje uczucie głodu ;D ale fajn.ie. ale mam w szkole duzo zadane masakra. poprawy itd Ciekawe kiedy Boginka wraca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wam mimo że jem zdrowo to nie sądzę, żebym dużo w tym tyg schudła, chyba właśnie przez to że jem zdrowo ale za dużo rzeczy i piłam wino w weekend oraz zdarzyło mi się wieczorami zjeść jakiś owoc. Smutno, ale od teraz będzie lepiej, zacznę ćwiczyć i nie będę jadła słodkich rzeczy. Chcę po prostu odzwyczaić się od słodkiego smaku dzisiaj tak: 9:30 kromka razowego chleba, około 50g białego sera z papryką i przyprawami- ok.200 kcal 15:30 sałatka z papryki i cebuli z łyżką oliwy mieszanka kalafior, marchew, brokuły gotowane kawałek wędzonego łososia, w sensie jakiś jeden gryz ^^ nie wiem ile to miało kcal ale chyba ogólnie zjadłam mniej niż normalnie jeszcze ćwiczyłam jakieś pół h na orbitreku sprawdzać kcal nie miałam czasu i siły, bo od rana coś robię na uczelnię przynajmniej tyle, że nie mam czasu jeść ani myśleć o tym teraz też tylko sobie robię przerwę, mimo że wiedziałam że tak to się skończy, to i tak w weekend się za nic nie zabrałam =.= Jestem straszna :( Doktora polecam ale zacznij od drugiej serii, w pierwszej główny aktor jest taki sobie. Ja zaczęłam od połowy czwartej ale do poprzednich na pewno wrócę. Sountracki też są świetne http://www.youtube.com/watch?v=5D-QPDGhCtM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę zazdroszczę tego aerobiku, kiedyś byłam zapisana do pure'a i miło wspominam szczególnie jogę i aerobik. A teraz chyba zacznę chodzić na basen, mimo że chlor nie działa dobrze na skórę i zawsze trochę boję się do tej wody wchodzić, jak pomyślę o tym, co w niej jest. Ale nie marudzę, tylko zacznę chodzić... a japońskie dramy też zdarza mi się pooglądać, choć wolę anime z seriali jeszcze ostatnio Sherlocka, ale tego nowszej produkcji duże zaległości mam w filmach i serialach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sabalka jaki masz temat prezentacji maturalnej? a musli jest fajne jeśli się je samemu zrobi, np mieszanka płatków owsianych, orkiszowych i suszone morele na śniadanie nie powinno zaszkodzić w małej ilości takie kupne płatki to świństwo, a samemu można wiele kombinacji stworzyć. Gdzieś czytałam, że płatków (owsianych i innych) nie należy gotować tylko namoczyć przez noc i ewentualnie podgrzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ayanami rey: „Kochaj bliźniego swego... Rozważ zagadnienie tolerancji, odwołując się do wybranych dzieł literackich i filmowych. Właśnie taki temat wybrałam :) Mam taki sam problem jak Ty, zdrowo się odżywiam, ale właśnie za dużo zdarza mi się tego zjeść :) Czasami się napiję winka...mmm grzane, moje ulubione :) A można wiedzieć co studiujesz? Teraz czuję trochę głód, ale zrobiłam sobie herbatę, więc będzie dobrze. Czasami jak ostatni posiłek zjem np. o 17, to później nie mogę zasnąć, bo czuję głód. Za to w ciągu dnia jestem senna, bezsens, ale co poradzić :) Basen jest najlepszym sportem, choć męczącym i niestety- czasochłonnym, ach to przebieranie i suszenie :) Ayanami rey, ile kosztuje karta członkowska w pure? I później trzeba wykupić jakiś pakiet dodatkowo, tak? Możesz mi przybliżyć jak to wygląda? A diomendi to dopiero będzie laska :D Nie dość, że dietka, to aerobik, brawo! Tylko pamiętaj-bez przesady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ŚredniaJa : 800 kcal to malutko przy tym co jadlas wczesniej wiec widze poprawe u Ciebie hehehe :* no i bardzo ladnie ;d :):):) cieszmy sie z malej ilosci kalorii a uczucie glodu jest fajne, prynajmniej dla mnie, nie lubie przejedzenia, wyrzuty sumienia wtedy i wogole..ja dzisiaj pozytywnie nastawiona.. pers mozesz zamienic na rybe, nie dosc ze mniej kalorii to jak kupisz dobry rodzaj do pychotk, zapiekana w piekarniku :):):) a no ciekawe co u Boginki jak sobie radzi i wogole, czy nie utyla : ) obiecala ze jak wroci napisze :) trzymam ja za slowo :):):) ayanami rei : wina nie pij, wogole zrezygnuj z alkoholu calkiem.. gosc od wfu mi mowil ze to mnóstwo kalorii i sa przyswajalne tak jak slodycze, mimo ze wino wytrawne na trawienie dobre ale w malych ilosciach.. slodki smak wcale nie jest taki dobry, nastaw sie na to psychiocznie to zadziala hehe.. ja tesknie za solą..bo duzo soliłam ale sie odzwyczajam juz powoli ;p ale za to duzo pieprzu daje i papryki ostrej, wplywa na metabolizm :):):) mi sie wydaje ze zjadlas jakies 500-600 kcal bo warzywa maja mało :):):) nieprawda, nie jestes straszna..czasem sa gorsze dni, kazda z nas je ma i bedzie miala nieraz... :) oki jutro wszystko sobie obcaje, jak nie zapomnę :):)::) i bde miala czas bo teraz koniec roku i mnóstwo nauki mam ;/ wrr grrr i hrrrrr doslownie ^ ^ byle do czerwca..teraz ruszylam z dieta pełną parą..samopoczucie psychiczne swietne..dzisiaj 3 razy mi sie w glowie zakrecilo pierwszy raz od jakiegos czasu. Kinga1601 za chwilke zobacze, a dopisze jutro bo strasznie senna jestem :) poza tym to drobiazg ;* od tego tutaj jestesmy zeby sobie nawzajem pomagac :) ayanami rei : aerobik bardzo fajna rzecz, w domu tez mozna..ale w domu ciezko sie zmotywowac i mam takie nastawienie ze w domu nie zadziala i wogole .. ale z grupa razniej..wszystko ladnie idzie.. zakwasy dalej mam po dzisiejszym dniu boli.. ale przejdzie..jutro tez godzinka aerobiku ale szkoda ze tylko 2 razy w tygodniu :) dzisiaj godzinka aerobiku i powrotna droga do domu to bieg ;p bo po aerobiku mam takie checi do zycia mimo zmeczenia i chciala bym biegac i biegac mimo ze sie mecze..i tak jestem z siebie dumna..4 lata bez cwiczen jakichkolwiek obo zwolnienia z wfu mialam, a tu mila niespodzianka, wkoncu sie na cos zapisalam, bo wiedzialam ze samej mi bedzie ciezko... :) ja bym chciala na basen..ale wstydze sie poki co swojej figury... moze sie zapisze.. fajnie by bylo, ciekawy pomysl podsunelas.. a przeciez plywanie to przyjemnosc.. ale ja srednio plywac umiem.. ale jakos bym dawala rade ;d tak mysle... :) powiem ci z doswiadczenia..ze gdybanie nie ma sensu.tez czesto gdybalam ze bd chodzic itp a nic z tego nie wyszlo..nie mysl o tym tylko pojdz i sie zapisz.. na mus. :) napewno bardo pomoze to figurze :):):) ja to chyba juz wszystkie filmy z internetu oglądnelam ;p;p;p ja chciala bym jesc musli ale nie wiem ile domowe ma roboty ciezko to policzyc a musze byc dokladna wtych kaloriach. taka obsesja. Dziewczyny zrozumcie wkoncu ze głód jest lepszy niz przejedzenie..przypomnijcie sobie czasy jak sie najadlyscie a potem lezalyscie na lozku i bylyscie jescze bardziej oslabione niz jak bscie nic nie zjadly..ja tak mialam nieraz..i jak czuje glod to wydaje mi sie ze chudne..i to jest strasznie miłe uczucie..uznacie mnie za nienormalną ale tak juz mam i za cholere tego swojego poglądu nie chce zmieniac bo z tym mi jest dobrze... ;p ja od 15.00 nic nie jem. dzisiaj od 14.00 i jakos sobie radze, wiec wy tez bedziecie sobie radzic :):):) sabalka007 : wszystkie bedziemy laski, ja w to wierze, naet jak wy nie wierzycie to ja bede za was :) poza tym to jak bede widziec ze chudniecie to bedzie dla mnie szczescie..jesli uda mi sie schudnac tyle ile chce, bede chciala innym pomagac jak schudnac..bo wiem co to za klopot jak sie jest grubym albo przy kosci.. wiem jak to dziala na czlowieka..moze sie nawet odizolowac od reszty..ja tak mialam swego czasu. kazdy wasz 1 kg mniej bedzie dla mnie szczesciem mimo ze to smieszne.. i kazdy moj 1 kg w dol to bedzie juz nieziemskie szczescie.. :):):):)::) powodzenia jutro dziewczynki :*:*:* ja uciekam juz lulac, bo troche zmeczona jestem. Slodkich snów wam o waszych przyszlych figurkach :) o waszym nowym zyciu ktor sie twedy zacznie.. i obyscie odczuly zmiane :):):) Dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ! schudlam ! Tylko powiem wam ze wczesniej sie tez troche odchudzalam zaraz po swietach zaczelam biegac a pozniej balam sie zwazyc ale myslalam ze nic nie schudlam bo duzo troche jadłam . a dzisiaj wchodze na waga a tu zonk.;D ZOBACZCIE MOJĄ STOPKE ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŚredniaJa: Gratulujemy :D Oby tak dalej! Ja zważę się dopiero za tydzień :P Teraz jem szpinak, a za chwilę na deser muesli! Ale tym razem malutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×