ktoś pije browara?

PS. Link z Turkami boski :D

heheh komp mi działa :):):) :D:D:D:D:D:D:D:D wczorajszego wieczoru chciałabym nie pamiętać, wymazać go ze świadomości, cofnąć czas i żeby go nie było... nie wiem :P masakra... do domu wróciłam o/po 4 nad ranem :o:D ja powinnam wyprowadzić się z tej okolicy :P za to kaca mam nieziemskiego. tzn. samopoczucie dobre, tylko w głowie tak mi szumi... więc poszłam spać około wpół do 5 a obudziłam się sama przed 11 :o powinnam dalej iść spać, bo będę nieprzytomna w pracy, ale jakoś... nie wiem, nie chce mi się, szkoda mi czasu.. no i głodna jestem, ale nie mam pomysłu, co sobie zrobić, nie mam ochoty na nic konkretnego :o

i koorwa rozbiłam butelkę mojego wermutu wczoraj i tak bym nie piła, bo co za dużo... nie nie nie :D ale na dziś mieć nie będę, koorwa colą mam się raczyć :o

i koorwa rozbiłam butelkę mojego wermutu wczoraj i tak bym nie piła, bo co za dużo... nie nie nie :D ale na dziś mieć nie będę, koorwa colą mam się raczyć :o

piertolony kac morderca nie mogę się ruszać :o

czuję wstręt do alkoholu :o nie piję dziś, nie ma chooya

http://www.youtube.com/watch?v=yr3_HqhIjz4&feature=relmfu WTF :D

Pozdrów ode mnie laptopa, widzę że jednak lubi zaskakiwać Nie mów, że znowu trafiłaś do baru i tym razem dałaś się porwać na jakiś konkretny balet w środku tygodnia :D Współczuję kaca, zwłaszcza że z tego co zrozumiałam to dzisiaj pracujesz, więc sytuacja fest przeyebana i pewnie nieźle się tam męczysz Ja miałam kupić wódkę, ale nie chciało mi się przy okazji zapiertalać po sok, więc zostawiam picie na piątek. Okocim Motzne zalega mi w lodówce, ale brzuch mnie nadal napiertala to odnotuję kolejny dzień trzeźwości Fajna nuta, bardzo rozwijająca :D

witam :) wczoraj mi sie przysnelo przy kompie, ciezka pobudka do pracy byla ,naszczescie juz po i pije debowe, jak wam minal dzionek ?

trafilam do trzech barow, nieeee nie chce o tym myslec!!!!!!!!!!! wczoraj powinno nigdy nie nastapic :D :o:o prawie przespalam sie z bratem nowego :o slowo PRAWIE jest slowem kluczowym w tym zdaniu. i mam takiego kaca moralnego... plakac mi sie dzisiaj chcialo, a w sumie powinnam sie cieszyc, bo do niczego nie doszlo, ale sama nie wiem, czego chce, mam humory jak baba w ciazy :o koorwa, mam juz dosc, naprawde powinnam sie stad wyprowadzic. koorwa, tak mi zle... ja piertole, rozgrzalam goscia w rytm tacaty i zumby... i niemalze spiertolilam stamtad :D niee, nie chce myslec nawet, jakie zdanie sobie o mnie wyrabiasz :D bo co innego jest cos czytac, a co innego byc na moim miejscu. skonczylo sie na hot kissach i mowie, ze ja nie moge, ze lepiej bedzie, jak juz pojde. on no ale dlaczego, o co chodzi, ja mowie ze nie moge, nie jestesmy w zwiazku i ja tak nie umiem (ten jeden jedyny I OSTATNI raz z rycerzem odchorowuje do dzis :o), ten do mnie a chcesz byc ze mna w zwiazku? :o ja ze nie... nie o to mi chodzi, on no ale w czym problem, ja moge, ty mozesz, nie mamy partnerow, JESTESMY DOROSLI (ten argument padl kilka razy) wiec czemu nie? a ja... no bo nie :D koorwa, jaki przypal... a najgorsze jest to, ze taka mialam ochote... ale nie dalam zwiesc sie pokusie i w sumie nie wiem, czy jestem rozczarowana tym, ze w ogole doszlo do tego, do czego doszlo, czy moze zaluje, ze sie opanowalam :P jestem popiertolona, jak to sie czlowiek w rok moze zmienic..... :o:o

o - kartka z kalendarza - wczoraj albo dzis mija rok, jak stracilam dziewictwo, no to opilam to wczoraj konkretnie :D a kaca mialam chooyowego nie od alko, tylko od fajek, ponad paczke w 4 godziny :o:o:o

ale musze przyznac, ze dzis dopiero papieros postawil mnie na nogi. w ogole koorwa, jak pisalam, wiedzialam ze tak bedzie. obudzilam sie przed 11 i moglam jeszcze spac, ba, powinnam byla, ale nie chcialo mi sie spac. i kiedy nadeszla porzadna sennosc? o 3 :o

mistrz tyle fajek nawet ja mam mniejszy przemial, a no ale rocznica warta opicia! :)

ogladalas och karol 2? to ja wlasnie boje sie, ze jak tak jeszcze z jednym zdarzy mi sie numer bez zobowiazan to sie uzaleznie i wpadne po uszy :o seksoHOLIZM - koorwa tylko tego mi brakuje do tego wszystkiego :D :o

a to tez palisz? :)

haha mam dobry kawal :D wywiad z marit bjoergen: - nie przeszkadza pani, gdy mowia o pani "babochlop" ? - lata mi to kolo chooya. :D:D:D

jaram nie pale, och karol to taka damska wersja mnie , poki co mi to nie przeszkadza, czasami zle sie z tym czuje ale natury niezmienisz :)

zarcik adekwatny hehehe

nie zmienisz, co ja takie bledy robie wstyd !!! karniaczek za bledy !

karny kieliszek :D

karny bro, orzechowka poszla wczoraj cala, tez pijesz? plan zywienowy w pracy zmieniny?cos szybkiego teraz bierzesz?

mialam dzisiaj bulke slodka, zjadlam godzine temu :P ale mi smutno, juz trzeci dzien, dawno tak nie mialam :o

nie, nie pije, w pracy jestem. i po pracy tez nie zamierzam pic... bo sie wykoncze, nie mam juz glowy do tego wszystkiego, lacznie z piciem, czyli jest zle :D

dobrze jest dobrze, mi zdrowie tez nie pozwala ale zycie sie tak uklada strasznie hujowo ostatni ze jedny pociesznie w %, troche to tragiczne ale prawdziwe

chlapiaca - a jakie palisz? skoro ja nie pije i temat alko mnie chwilowo nie dotyczy, to porozmawiajmy o czyms, co na pewno laczy nas w danej chwili :D co do zasniecia przy kompie - dobrze to znamy :D

to jest naprawde bardzo tragiczne, ja poza tym forum nawet nie mam z kim pogadac tak na zywo :( pogadac o problemach oczywiscie, bo jakas tam rozmowe o doopie maryni poprowadzi sie zawsze, wszedzie i z kazdym... a ile masz lat? jesli moge spytac ;)

plakac mi sie chce... ja piertole :o

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5330785&start=0 bardzo smutne :( az mi sie przypomniala jedna akcja z moim eksem... :o:o rowne 10 miesiecy temu to bylo, 22.10... yebany :o

glodna jestem, jednak lepiej pic i nie jesc, bo ostatnio bardzo malo pilam, za to jadlam... no i juz widze skutki :o koorwa ja tyje!! ale chooy, zle mi, wiec bede wpiertalac :) :D

Piwosz, mam nadzieję, że brat nowego to nie Turek :D Ale mimo wszystko dobrze, że się nie dałaś, bo miałabyś sto razy większe poczucie choojowości sytuacji niż obecne związane z tym, że nie wiesz czy jesteś rozczarowana, czy żałujesz I jedz jak musisz, to znacznie lepsze niż głodówka, mimo że grozi tyciem, ale jak znam Twój tryb życia to obecnie wyglądasz jak przecinek :o