Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lg 200112211

jak przetwać

Polecane posty

Gość Forever Alaan
Ona ma 18 lat, była i to w niezliczonej ilości... a ja jestem pierwszysm tak na poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość towielkienic
18 lat i niezliczona ilosc zwiazkow?:D to ta laska robi cos w zyciu poza puszczaniem sie i organizowaniem prob samobojczych? a nauka? gdzie jest rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forever Alaan
Jej rodzice dużo pracują :( Ej kurwa ona się nie puszcza !!! Wypraszam sobie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forever Alaan
Ale dla niej zwązkiem były 3 spotkania z chłopakiem także wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość towielkienic
widze, ze macie mocno zachwiana semantyke slow:O szkoda gadac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaAsiaAsiaAsia
Alaan... skoro dziewczyna dzwoni i pisze. A Ty nadal coś do niej czujesz, więc dlaczego nie dacie sobie szansy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
po co? po to by sie zejsc i znów robic mu takie jazdy i hustawki, przeciez to nie pierwszy raz jest, sam mówił, ze nic jej nie zrobił a ona robi takie szopki? coś z nia jest nie wporzadku ja rano wstałam, w nocy nawet spałam, i dalej chodze taka... napisałam mu cos ale nic nie odpisał, napisałam mu ze albo tak albo tak, i jak bedzie wiedział co czuje i czego chce niech sie wtedy odezwie do mnie. i cos tam skrobłam od siebie ze nie tylko ja mam jego rozumiec ale on mnie tez i takie tam... ale zawaliłam bo zapomniałam napisac wesołych świat ehhh ide cos robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrumszcztyk
no to masz pretekst, by napisac do niego znowu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forever Alaan
Przysięgam wam że jej nic nie zrobiłem :( poza tym ona mnie wyśmiała jak powiedziałem że ją kocham i tęsknie :(:(:( to było chamskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
ale właśnie ja nie chce mieć pretekstów, bo mimo ze go kocham to nie chce twic w czymś chorym gdy on nie wie czego chce, nie po to od 2 dni tak to przezywam zeby to wszytsko poszło w zapomnienie.... allan ty wogule nie masz żądnego honoru, taka gówniara 18 lat robi z toba chce, ma pstro w głwoie, nie wie czego chce tak jak ten mój, a ty na kazde jej skinienie robisz to co ona chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Forever Alaan to takie coś na topie ostatnio nie wiem czy czytałeś, tak z dystansem, ale niektóre elementy może warte rozważenia http://bpd.szybkanauka.net/ Dziewczyna wygląda na niezrównoważoną emocjonalnie, chociaż dużo o was nie wiem więc mogę tylko strzelać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forever Alaan
Też się zastanawiałem czy ona nie ma takich zaburzeń :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
allan oddzywa sie do ciebie dalej? ty pewnie jej odpisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
pokłuciłam się w domu, we wtorek miałam takie ostre spiecie z mama i od tej pory sie do niej nie oddzywam, teraz doszło to rozstanie wiec tak przemykam po domu do nikogo nic nie móie, pytaja mi sie cos to nieraz odbakne nieraz nie, noi sie pokłuciłam wreszcie bo gadaja głupoty jakies by mnie sprowowac wydarłam sie to tez żle jest ze krzycze, zle jest ze milcze powiedziałm im ze bede dalej milczec jak im nic nie pasuje, a oni widza ze jest cos nie tak ale nie mwóia az tak głosno... najgorsze jest to ze ciagle o nim mysle, boli mnie to ze nie walczy, nie robi nic by mnie nie stracic... trzymam sie jakoś w domu by sie nie rozkleic ale ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaAsiaAsiaAsia
a może wygadaj się komuś LG, komuś innemu niż ludziom na forum. Ja poczułam ogromną ulgę, kiedy opowiedziałam o tym przyjaciołom. Nie chodzi tu, o to by usłyszeć, że wszystko będzie dobrze. Mi samo zwierzanie się poprawia samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
Komu mam sie teraz wygadać w przed dzien świat, nikt nie ma czasu na takie pogaduchy, ja tez, a moje koleżanka najbliższa odpada bo ona jest związana z jego kolega i wszytsko on bedzie wiedziec a po co. nie mam teraz komu sie wygadac... wiadomo że mam różne nastroje raz lepsze raz gorsze i sie to zmienia z minuty na minute...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LG musisz brać pod uwagę to, że może faktycznie mu nie zależy... Nie możesz robić sobie złudnych nadziei, bo będzie jeszcze gorzej. Lepiej zostać zaskoczonym pozytywnie, niż się rozczarować. Czas wszystko pokaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaAsiaAsiaAsia
Kochaj siebie - też uważam, że czas jest dobry na wszystko :) Tylko czas w milczeniu, bo jeżeli ex para cały czas ma ze sobą kontakt, czy to sms-owy czy telefoniczny, to tak na prawdę nie mają sznasy odczuć jak to jest żyć bez tej osoby. Więc nie odzywamy się, i próbujemy sobie zajmowac głowę czym innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
wiem o tym, ale nadzieje jest, nie umarła i nie potrafie jej z głowy wyrzucić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forever Alaan
Lg ja się nie odzywam do niej :) jestem silny :) nie po tym co mi zrobiła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
milczysz jak grób? nic a nic, jestem z ciebie dumna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forever Alaan
Nic a nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
super, i co ona nie zmiekła, dalej cie obraża czy moze zaczeła już pisac cos miłego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaAsiaAsiaAsia
ja z moim byłym (do którego bardzo chciałabym wrócić) nie odzywamy się ponad tydzień :( też nic, a nic i też jestem z siebie dumna, że daję radę :) i ŻYJĘ NADZIEJĄ nie koniecznie na ciąg dalszy naszego związku, ale po prostu na lepsze jutro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forever Alaan
Nie :( jest dalej obrażona i bardzo szorstka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
Asia a jak jest u ciebie? opowiadaj? pokłuciliscie sie, nie oddzywacie sie , rozstanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
a niech sobie pisze, badz dumny z siebie bo ja jestem ze wytrzymujesz i daje rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forever Alaan
Dzięki :) ja za cb też trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaAsiaAsiaAsia
2 lata mieszkamy razem. Rozstaliśmy się. Pierwszy tydzień "po" rozmawialiśmy normalnie, tzn. po kumpelsku. Teraz kończy się drugi tydzień "po" i jest zero gadania. Bo on jest u swoich rodziców na święta, a ja u swoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg 200112211
asia nie da sie tego ratować? moze jest szansa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×