Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Matkabezradna Polka!!!!

sąsiedzi mają pretensje że dziecko płacze..

Polecane posty

a mozeeee uwierz mi, że jak tylko będzie mnie stać na dom to na pewno go sobie wybuduję. Do tego czasu mam prawo egzekwować to, co prawnie zapewnia mi spółdzielnia mieszkaniowa w bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
a mozeeee w ogóle dziwie się że mieszkasz w bloku.....weź kredyt i kup dom skoro mamy takie możliwości to dlaczego z tego nie korzystasz? jesteś przykładem człowieka który nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa, nie respektuje prawa innych do ciszy i spokoju, do odpoczynku, pewnie jesteś wyznawcą zasady "wolnoć tomku w swoim domku" szkoda tylko że nie jesteś na tyle inteligentny/a żeby zrozumieć że ta zasada ma wiele ograniczeń, że nasze prawo własności polega ograniczeniom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale badziew ma rację
ktoś tu dobrze napisał "możemy o tym dyskutować w nieskończoność ale prawda jest banalna to kwestia dobrego wychowania i tyle" i ja nie rozumiem tego wyzywania z waszej strony drogie matki, żyjemy obok siebie i żyjmy tak żeby nie utrudniać nikomu życia. Zarówno ze strony "ale badziew"," bebe bebe bebe" i "ja też mam pretensje, ze" padają sensowne argumenty a wy nie posiadając takowych wyzywacie i życzycie bezpłodności - żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie tak jak Laura pisala, pewnie dzidzius odczuwa stres i lek rodzicow i wtedy placze. Duzo przytulaj dziecko, masuj brzuchek rob cieple oklady na brzuszek i mozesz cieplym powietrzem z suszarki na brzuszek dziecka tylko powietrze nie te silne i tylko te lekkie :) i dzidzius sie uspokoi :) i nie mozesz sie denerwowac bo dziecko to odczuwa i jeszcze bardziej placze. a sasiadow wysmiej ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozeeee
ja widzę różnice miedzy płaczącym niemowlakiem bo ma kolki a włączaniem na złość komuś muzyki...jak ktoś nie widzi tej różnicy to nie może mieszkać w blokach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sąsiadów wyśmiej. To jak już dziecko z kolek wyrośnie i zacznie sypiać, to ja zacznę napierdalać muzą po północy i już widzę jak matka z ryjem przylatuje, że jej dziecko budzę. Taką macie filozofię: ja innym robię źle to jest ok, inni mi robią źle to awantura. A co się stało z pospolitym: "nie rób drugiemu co tobie niemiłe"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
a mozeee to jak byś zareagował/a gdyby to tobie ktoś zwrócił uwagę że twoje płaczące dziecko zakłóca mu ciszę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy ma prawo do mieszkania w bloku i kazdy ma obowiązek przestrzegać zasad, kiedy takie mieszkanie kupuje. To równie dobrze ja mogę powiedzieć wszystkim matkom wyjących dzieciaków: kupcie se domek i niech się tam drze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
ale badziew... po raz kolejny napiszę że się zgadzam w zupełności z tym co piszesz ale widzisz co tu się dzieje, nie ważne co i ile będziemy pisać i tak tego nie zrozumieją, to chyba przekracza ich możliwości jak czytam argumenty "sąsiadów olej", "sąsiadów wyśmiej" to szlag mnie trafia ale jednocześnie utwierdzam się w przekonaniu, że moja postawa jest słuszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efdrwer
Ja piernicze, 9 stron klotni o placzace dziecko. hahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfurf834
No cóż... Mnie w nocy głównie łapią kolki nerkowe. Ból jest nie do wytrzymania, czasami tracę aż przytomność...A jednak nie siedze i nie wyję na cały regulator przez pół nocy bo mnie boli. Chociaż powinnam i moje wycie byłoby całkowicie usprawiedliwione bo skoro mnie coś boli, jest mi niedobrze to mam prawo drzeć sie jak debil stawiając na nogi pół okolicy. W moim bloku była matka która uważała, że jej dziecko i jego potrzeby są na pierwszym miejscu. Jej dzieciak urządzał całonocne serenady i to przy otwartym oknie (bo to lato) więc przy wyciszonym, uśpionym mieście ryk niósł się na całą okolicę. Było dobrze jak przychodzili ludzie z bloku oddalonego od naszego o jakieś 100m i pytali czy nie wiemy z którego to bloku i mieszkania ten wyjec pochodzi. Dzieciak za to spał w dzień, czego niestety nie można powiedzieć o normalnie pracujących ludziach którzy musieli chodzić do pracy. A spróbował by kto stuknąć, pierdnąć czy kichnąć to mamuśka przylatywała z ochrzanem bo jej niuńcia w nociusi nie śpała i ma być cichuśko. Policja była tam u niech średnio 2-3 razy w tygodniu. W końcu nastał bardzo piękny dzień i towarzystwo się wyprowadziło. Do dzieci tak ogólnie nie mam nic, wkoło mieszkają małżeństwa z dziećmi i jest ok. Nie ma nocnych serenad a nawet w dzień jak jakiś dzieciak zbyt mocno się wydziera chociażby na placu zabaw to zaraz jest przyciszany. To tak po prostu nazywa się wzajemny szacunek. Oni pilnują aby ich dzieci nie wrzeszczeli dniami i nocami a ja nie urządzam ani imprez ani kilkutygodniowych remontów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, ale jakby ktoś im nie dawał spać po nocach to by chwyciły widły w garść i do ataku. Czasami się zastanawiam czy macierzyństwo naprawdę aż tak odmóżdża? I aż mi się odechciewa rozmnażać jak czytam te wszystkie matki, bo jeśli to normalny wpływ rodzenia dzieci na kobiety, to ja ich nie chcę mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozeeee
mieszkam w bloku gdzie nikt nie robi takich problemów...a mieszkają tu starsze osoby i dzieci i pieski ale jakoś nikt nikomu na złość nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Triceratops
Jakoś nie mogę tego ogarnąć.. Moje dzieci nie hałasowały specjalnie, ale za ścianą miałam sąsiadkę-złotego człowieka. Dlatego, mimo, że nigdy się nie skarżyła, zawsze przepraszałam, gdy zdarzył się "ryczący" dzień. Sąsiadka z drugiej strony od razu po naszej wprowadzce uprzedziła, że "słyszy, jak zmywamy naczynia". Staraliśmy się być cicho, ale żeby jej nie przeszkadzać późnym wieczorem, musielibyśmy całkowicie zrezygnować z seksu.. ;) Odpadało :) Na dole mam panią, która nie słyszy i oszczędzając na bateriach do aparatu słuchowego, puszcza TV na cały regulator (także 6.15 w sobotę i mszę poranną w niedzielę) . Mimo próśb moich i męża, że pracując od świtu musimy się wyspać w wolne dni, a małe dzieci potrzebują snu po obiedzie, nie zmieniła sposobu bycia. Tej nie przeprosiłabym nawet, gdybym z kupą gruzu z remontu spadła jej na głowę :P Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a może
Niestety, jednak jak widać wszędzie mogą się trafić takie mamuśki, które chętnie komuś zrobią na złość o uprzejmą prośbę o sprawienie, by ich dziecka nie było słychać nocami... a i jeszcze będą życzyć chorób, bezpłodności i "ustawiać do pionu" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w kazdym bloku mieszkają starsze osoby i dzieci i pieski i ludzie potrafią ze sobą żyć i się szanować. Ale jak dzieciak czy pies wyją notorycznie po nocach to rodzic czy właściciel ma obowiązek rozwiązać ten problem. Nadal nie wiem czego nie rozumiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogie mamy...
ci co mówią tu o prawie do spokoju i wyspania się maja rację i przestańcie wypisywać żałosne posty pod tytułem "życzę ci bezpłodności" ponieważ to jest żałosne... bardzo dobrze ktoś tu napisał o niewyspanym kierowcy autobusu czy przedszkolance, która nie zauważa (z powodu opadających powiek), że dziecko gdzieś tam znika. Każdy ma prawo do snu a zwłaszcza teraz kiedy czasy są ciężkie i staramy się pracować tak żeby nas nie zwolnili, staramy się wykazywać. I tak - wiele osób ma lekki sen i wszystko go wybudza, a to jest naprawdę niszczące dla organizmu. I nie - nie da się tego ot tak wyleczyć, ktoś tu się śmiał z ćwierkających ptaków - mi akurat to bardzo przeszkadza bo dosłownie wszystko mnie budzi. Dlatego z empatii wyciszyłam pokój mojego synka bo wiem jak ciężko jest funkcjonować po nieprzespanej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Triceratops
A co z głuchą sąsiadką? Na taczki i wywieźć? :P Podłożyć bombę? ;) Mąż poprosił znajomego wynalazcę o zrobienie zagłuszacza do TV.. :P Jak wytrzymać 16 h na dobę z RYCZĄCYM na full telewizorem ??? Pani na monity wpycha w drzwi złośliwe kartki o treści: Od 6.00 do 22.00 mogę robić, co mi się podoba". Zastraszyć ani przylać nie można - ma z 80 lat ;) Próbowaliśmy poszczuć na nią księdza po kolędzie, bo dewotka.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Triceratops
To ja chyba życzę (sobie) prawa do eutanazji.. :D Sąsiadów... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
triceratops: fakt, ryczące telewizory są tak samo dobijające jak wyjące dzieci, ale tu jest mowa o zakłócaniu ciszy nocnej, a to już inna bajka, bo faktycznie od tej 6 do 22 może robić co chce (chociaz powinna zwracać uwagę na wasze zażalenia), ale tego nie przeskoczysz. Współczuję. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mruffkavmala
to nieludzkie mieć pretensje o płacz małego cierpiącego dziecka. Wiem, że ludzie chcą spać etc. Odrobine empatii, ludzie! W gdańsku lokatorka całe dnie rzępoląca na flecie katowała sąsiadów i wygrała proces... Może dalej rzępolić.... Pomyślcie, że za ścianą zamieszka imprezująca śpiewaczka operowa :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Triceratops
Dodam, że skargi do wspólnoty czy dzielnicowego nie skutkują, bo "przecież to staruszka, lada moment umrze". Taaa.. Krzepka jak dąb i przetrzyma nas wszystkich :D No, cóż.. Możemy się wyprowadzić do domku za miastem.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Triceratops
..jeśli nam przeszkadza.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Triceratops
Na szczęście po nocach sypia.. Uff.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kłoliberek
Niektóre tu wyznają zasadę "Ja jestem wielka pani bo dziecko urodziłam a wy kmioty z drogi" :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeczytałam ten temat
i nikt, mruffkavmala, nie ma żadnych nieludzkich pretensji o płacz małego cierpiącego dziecka - tylko o brak empatii i wychowania jego rodziców. Jeśli o mnie chodzi, za dnia może sobie płakać czy krzyczeć dziecko, a śpiewaczka ćwiczyć arie od 6 do 22. W nocy chcę mieć spokój. To naprawdę nieludzkie zmuszać ludzi do hałasów, które są naszą winą i których by nie było gdyby się wyciszyło pokój, i jeszcze mieć pretensje, że chcą spać w nocy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podkreślam po raz kolejny, że nie mówimy tutaj o sporadycznych hałasach, a ciągłych, przedłużających się, nocnych hałasach - a to olbrzymia różnica. Wiecie co? Gdybym była powodem tego typu hałasów byłoby mi po prostu głupio, że zachowuję się jak wieśniak wobec innych. A te matki, które wypowiadają się jakby były jakąś rasą nadludzi z powodu faktu posiadania dziecka: to o Was najlepiej świadczy, że traktujecie siebie jako lepsze i mające większe prawa od innych. Same wystawiacie sobie wizytówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta woda ogniem
badziew z ciebie musi byc straaaasznaaaa nudziara, taka sztywna kloda ze wystarczy tylko na nia spojrzec i juz czlowiek ziewa, nie mowiac o czytaniu jej wypocin. Jestes tak tepa egoistka, ze glowa mala. Podyskutowalabym tutaj troszke z toba i innymi podobnymi do ciebie osobnikami ale mysle, ze szkoda sprowadzac sie do waszego poziomu intelektualnego. Jak bedziesz miala kiedys dzieci to wlacz ten temat i poczytaj swoje wypociny, a teraz bierz kredyt i wypad na do lasu...chociaz nawet tam mozesz miec zaklocana cisze nocna przez sama nature.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×