STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)

InLove prosze Cie zlekceważ tą kretynke i nie daj sie prowokowac. Niepotrzebnie sie denerwujesz. Wystarczy przeczytać kilkanaście stron do tyłu i widac, kto rozpoczął jakąs chorą sytuację. Aż sie czytac tego nie chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I nagle naroiło sie pomarańczy, jak nigdy.

A Ty Angel zjezdzaj z tego forum bo juz mam Cie dosyc prowokatorko! Sama zaczełas chorą jazde i temat o wózkach za 5 tysiecy, a teraz robisz z InLove głupią. Piszesz z pomarańczowych nickow, nie masz po kolei w głowie! Czytałam Twoje wpisy na innym forum: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5226932& start=4740 jak mozna nazwac jeszcze nienarodzone dziecko "łazja nie kopie" ?????????????? Idiotka z Ciebie skończona.

No moje Kochane! :) Ja stres na maksa.. Jutro mój ślub, wszystko dopięte na ostatni guzik, ale ja i tak się nad wszystkim zastanawiam i bardzo denerwuję, bo myślę, że o czymś zapomnieliśmy:( Dziś wysprzątałam całe mieszkanko na zicher;) Dzidziuś z tego wszystkiego często się ruszał :) Pierwszy raz tyle razy go czułam :)) Może też z tego mojego stresu i nerwów.. Kocham to piękne życie !!! :)))

Niestety, ale to nie angel.

Panno ;-) Powodzenia trzymam kciuki za to żeby wszystko było dobrze i wszystkiego dobrego na nowej drodze :-*

Jopka od sraty taty zgadzam sie w 100% z Toba!!! BRAWO!!! inlove juz ruchy czula w 11tc, babelki i "trzepotanie", a Karolek siwiejacy facet, pewnie sie cieszy ze ma mloda, co z tego ze glupia, babae ale daje mu 3x dziennie to sie staruszek cieszy :) co tam wozki, elektorniczne nianie za 1tys, wozki za 5tys, mebelki z 7,5 jak ty z dziecka kaleke zrobisz ktora nie poradzi sobie w zyciu... zalosna hrabiane, ktorej nikt nie bedzie lubil... zreszt tak jak ciebie! nikt cie nie chcial na wczesniejszym forum bo wyrzej strasz niz dupe masz... to sie zawinelas tekstem pt "wracam do pracy, nie bede zyc tylko ciaza" klmaczucho! widzac jak wrcoilas do pracy :) jak dla mnie to z polowa rzeczy sciemniasz... kazda osoba ktora od zawsze ma pieniadze nie obnosi sie z tym, rzeczy w wyzszych polek sa dla niej normalne i nie musza sie chwalic na kazdym kroku co i ZA ILE kupuja, a wrecz odwrotnie... zlapalas faceta przy kasie i ci odbija... nowo bogacja glupiutka dziewucha... tutaj, nauczona doswiadczeniem ze przechwalanie sie, idealizowanie "swojego: cukierkowego wymyslonego swiata nie jest lubianem, starasz sie pochamowac i JESZCZE nie piszesz w taki sposob jaki dalas nie poznac nam... bo nie mialaby gdzie pisac... szkoda ze usunelas konto mialabys cos czytac jak cie WSZYSCY widzieli... ale pewnie to znowu zbioroa halucynacja... wszyscy sie myla tylko nie cudowna Pani Ewa Kwiatkowska KAŁEK choc formalne meza nie ma...

za duzo filmow dziewczynka sie naogladala: malediwy na pstrykniecie palcem, obraczki z 70 brylantami :D dom pod warszawa + drugi dom nad morzem jeden samochod ladny dla niej i dla karolka + drugi rodzinny zeby pomiescila 3dzieci - przeciez co to za prpblem miec dwa samochody.. strasznie ubolewa bo nie bedzie mogla jezdzic na EKSKLUZYWNE wycieczki z karlokiem do czajki chodzi wlosy robic, choc itak jej nie slucha co chce miec na glowie... a najlepsze jest to jak byla w szpitalu i UWAGA!!! SZOKIEM DLA NIEJ BYLO ZE NIE MA "sukienek" DO UBRANIA DO BADANIA, co z tego ze szpitale nie maja pieniedzy na leki itd, ale ksiezniczka musiala przejsc z lazienki na fotel z gola dupa!!! SZOK naprawde to jest nie do pomyslenia jaki to drmat ze nie ma wpoznaniu szpitala zeby rodzic prywatne bo 6tys to przeciez nie jest duzo... dobrze ze jej cudowny profesor przyjdzie odebrac porod za 3tys. oh jak to ona chodzi z karolkiem co tydzien na randki oh jak to oni sie drapia w lozku po pleckach oh jak to ona lubi mu robic kanapeczki do pracy, snidanka do lozka, oh jak to oni uwielbiaja sie rozpieszczac... dziecka do przedzkola nie pusci bo uwaza ze dziecko wcale nie musi sie swojego wychorowac, tylko z nia w domu nabierze odpornosci... i po co ma chodzic...ona jest najmadrzejsza i bedzie na tyle stymulowala rozwij dziecka i je uczyla ze najlepiej niech wogole nie chodzi do przedszkola, pusci do szkoly rozpieszczonego dzieciaka, u ktorego proces socjalizacji nie przeiegal poprawnie, ktore nie nawiazuje kontaktow w grupie, bo wiecznie z nawiedzona mamysia w domu i wtedy sie zaczna problemy i zabawkami bedzie mu zastepowac prawdziwych kolegow, bo nikt cudaka nie bedzie akceptowal, albo zarozumialca jak mamusia - o to nie on i jeszcze mozna tak wymieniac i wymieniac... ot taka jest INLOVEEE

milusia do Ciebie nie piłam niestetyy ten temat był nasz na poczatku tylko sie przeniosłysmy:)

obraczka miała 80 brylantów:D

oj przepraszam, zanizylam jej wiartosc o KILKASET ZLOTYCH jak moglam... wybacz :D

no ja nie wiem szkoda ze zdjecie usuneła no ale coz:) hmmm zapomniałas wymienic cotygodniowe wizyty u profesora:d

dobry wieczor.oj co to ma byc dziewczyny?prosze sie nie klucic bo psujecie atmosfere.kochane kazdy kupuje to na co go stac i co sie podoba.ja jak bym miala duzo kasy kupowalabym to co najlepsze.ale sa jalie sa czasy kazdy wie dzis jest praca a jutro moze jej nie byc. ciesze sie gosiu ze wszystko ok po wizycie,a tak woli przypomnienia jak lekarz doszedl dp tego ze masz szyjke tak masakrowana i czy wczesniej o tym wiedzialas?ja planuje na drugi rok ciaze i sie zastanawiam czy to samo mnie spotka./lezenie i fenek a swoja droga jak sie czujecie po fenku?macie swiergotki?ja mialam okropne.w szpitalu po dozylnym tak sie nie czulam jak po tabletkach

tika nie chodzi o ceny tylko o formę wypowiedzi:) kurde współczuje takich przejść, ale z ta szyjką to chyba w każdym momencie sie moze zdarzyc no nie

taaaa wam nie pisala, to ja zdradze, kazda za 250zl bo przeciez uplawy musza byc czyms strasznie groznym i trzeba sie pokazac... co z tego ze sa czyms normalnym w czasie ciazy... a wam tu pisze zeby nie panikowac... gra i tyle... jest klamczucha z wybujala wyobraznia... pisze farmazony ktorych pozniej sie wstydzi... naklamie tyle ze sama sie w tym gubi... i to chyba tyle... zreszta nie sadze by potrafila sie pohamowac na tyle byscie tego z czasem nie zauwazyly wiec nie bede wam tu wiecej psac... wnioski wyciagniecie same... choc pewnie polowa ich na forum nie napisze (tak jak bylo poczatkowo u nas, nikt sie nie wychylal - bo po co?)

I juz

Boże nawet mi się tego nie chce komentować. Dwie zawistne, rozgoryczone zazdrośnice się dobrały i nie mogą się uspokoić. Dorosłe kobiety i się za takie dorosłe mają. Zachowujecie się jak co najmniej niezrównoważone. A nazwiskami to ja tutaj nie rzucam, ale jak zaczęłaś to proszę : https://www.facebook.com/angelofdestroy Miluśka pewnie, że nie mam zamiaru się przejmować :) Szkoda czasu i forum :)

Panna mloda zycze Ci zeby sie wszystko udalo, pieknych chwil, pogody i nie stresuj sie:-) Ja jestem juz w 25 tyg ciazy i tak was czytam, ze wasze bobasy tak rozrabiaja caly czas a moj bardzo malo i to sa takie slabe kopniaczki, zaczynam sie martwic. Czy ktoras z was tez tak ma? Ostatnio jestem bardzo zabiegana nawet czasem zapominam ze jestem w Ciazy. Najgorsze jest to ze jak cos sie stanie to nawet nie bede wiedziala, zazdroszcze wam opieki waszych ginekologow w Polsce nawet tych konowalow. Zimno sie u nas robi a ja nadal chodze w swetrach lub w rozpietej kurtce, szukam kurtki na zime ale nie wiem jaki rozmiar kupic a wy macie jakies ciazowe kurtki na zime?

Sraty maty a raczej Dominiczka i o czym świadczą te Twoje wpisy? Że jesteś niezrównoważona.

oj dziecko nie wie co ma napisac to bedzie szastac profilam

dla ciebie to i kazda z nas moze byc niezrownowazona :) to brzmi jak komplement jesli ktos majacy w glowie to co ty ma o kims takie zdanie... uwierz dziewczynko ze nie "dwie zazdrosnice" ale kazda jedna o Tobie tak mysli... szkoda ze nieodwazyly sie tego napisac jak bylas na forum, bo jak mowia itak masz swoj swiat i nic by do ciebie nie dotarlo... ale niektorzy lubia mowic wprost to co mysla :) jak juz pisalam nie bede psuc reszcie mamusiek forum, co chcialam to napisalam a do reszty wnioskow dojdziecie same z czasem

Panna młoda - gratuluję :) U mnie jeszcze się odwlecze ślub, ale myslę że przed moją 30-tką się ogarniemy, hehe :D choć i tak będziemy ze sobą całe życie, to wolę jednak wziąć ślub pókim młoda :D Życzę Ci kochana wszystkiego najpiękniejszego na nowej drodze życia :) bądź szczęśliwa jak do tej pory, a dziciątko niech dopełni tą miłość To która następna do zamążpójścia? :D Analenko, może akurat ja nie powinnam tego pisac, ale czułam te kłucia cały czas. Ponoć nie były powiązane z moją nieszczęsną szyjką i to normalne, to jednak jak się troszkę ograniczyłam z chodzeniem, to mniej to czuję. Co do odgłosów dochodzących do brzuszka - ja zaczęłam puszczać małemu Mozarta, Beethowena, Bacha, Chopina, Vivaldiego (ponoć dzieci w brzuszku to lubią) :D Moja córka uczy się gry na fortepianie i też z chęcią słucha klasyki, tylko ja się nudzę :D No ale mały nie reagował. Dziś sobie puściłam "wspomnienie" Niemena -to latał jak szalony :) i nie wiem co mu bardziej się podobało :) a co wcale. Dziewczyny, nie kłóćcie się ... znamy się już trochę, dzielimy smutkami i radościami - więc ciężko którąś poprzeć, dlatego nie będę tego robić. Może będziecie się ignorować i to będzie najlepsze wyjście...? Wgl widzę, że się znacie lepiej... :)

Londynek, jesteś chyba jedyną tutaj w tym samym tygodniu :-) jak miło. Ja np nie szukam kurtki mam płaszczyk trochę za szeroki i pod niego ew założe długi sweterek żeby zakryć brzuszek i wystarczy z tym że ja poruszan się wszędzie samochodem. Nie mamy metra. ;-) może poszukaj na ebayu może coś Ci wpadnie w oko. No przecież tam mamy też coś noszą, choć z tego co widziałam to mniej dbają o siebie niż my. Ale może się uda ;-)

ja tez 25 tydz w hm weszly zimowe płaszczyki moze sa u Ciebie

u nas plaszczyki sa ale nie ma kurtek

gosienka a zauwazasz jakas reakcje maluszka na muzyke? moje serduszko jakos nie reaguje na dzwieki jeszcze ani na swiatlo... swiecialm na brzuch i nic... ale jeszcze ma czas

ciężko powiedzieć czy to reakcje czy się tylko zbiega w czasie :) Ale jak puszczam coś co lubię i endorfinki mi szybciej biegają ,to maluch też skacze :)

mi sie wydawalo ze zmienila pozycje przy swieceniu na brzuch ale tez nie wiem czy to zbieg okolicznosci czy faktycznie dostrzega juz swiatlo przez brzuszek... fajnie jest myslec ze jednak dostrzega... :)

też ostatnio myślałam o kurtce zimowej... czy wejdę w swoją? w sumie mam jedną obszerniejszą narciarską, drugą też nie za ciasną, to może się zmieszczę... w sumie to chyba się nie zmieszczę. No, zobaczymy. Ale widziałam na allegro fajne płaszczyki a'la baby doll i nie wyglądały źle :) tylko troszkę bałwankowato :) ale tej zimy wszystkie będziemy bałwankowate :D Jutro z rana lecę do lekarza bo mam 37,5 st.C, ogień w gardle i chrumczy mi w piersiach. Chyba się skończy antybiotykiem :O A na wieczór oglądnęłam z lubym "igrzyska śmierci" :) strasznie mi się podobał, tym bardziej że czytałam ksiażki - polecam! A wgl pojechałabym do kina :( tylko że najbliższe 30 km ode mnie. Kurde, kiedyś w moim mieście było i kino, i porodówka... a teraz miasteczko umiera.

dziewczyny nie wciągajmy się w ich kłótnię. Na pewno każda z nas ma wyrobione zdanie na ten temat, ale do końca nigdy nie będziemy wiedzieć, która z czym zalazła drugiej za skórę. Choć przyznam że te teksty o dzieciach w piwnicy to mrożą. Mam nadzieję, że przesadzone..?

tika27 nie ocenia sie ksiazki po okladce :) coz za patologiczne krtyeria jakimi kierujesz sie oceniajac ludzi... hmmm... lub moze slowo "patlogiczny" jes tu przez kogos nie rozumiane? chyba bardzo chcesz powrocic do rozmowy i byc jej czescia, choc ciebie nie dotczyla... widac nie dla kazdej z was "dobra atmosfera" sie liczy...