Gość kamisiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu Napisano Październik 10, 2012 wolami go nie zaciagniesz jak nie chce coz.....:O jak by mu zalezalo to by sie poszedl zbadac a widocznie mu nie zalezy a co z twoja IUI i droznoscia jajowodów sprawdzałas sobie juz w koncu?co dalel z leczeniem zmienilas tego gina?bo ja widac stoisz caly czas w tym samym punkcie wyjscia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kamisia_k 0 Napisano Październik 10, 2012 Póki on nie zrobi badania, to nie ma sensu iść do gina. Na co jeszcze więcej moich badań skoro może to w nim tkwi problem, więc czekam aż się łaskawie zdecyduje. Jemu zależy, ale nie wiem jak go zmusić do tego. Wie jak mi ciężko. Nie chce dopuścić do siebie myśli, że to.może przez niego, nie będę przecież na niego krzyczeć, bo jeszcze bardziej zamknie się w sobie. Wiem, że nie stajemy się młodsi, ale poczekam jeszcze trochę na niego, bo co mam zrobić, powiesić się? Nie atakuj mnie proszę tylko bo i tak nie mam już do tego sił. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kamisia_k 0 Napisano Październik 10, 2012 Wpierw jego badanie, potem ewentualnie iui. Chcę ze swoimi i jego wynikami jechać już do gina, by wtedy ustalić co trzeba leczyć. Chociaż może jakbym nas umówiła i byśmy pojechali do tego lekarza i on by kazał wykonać badanie nasienia, to mój musiałby już wtedy się wybrać na badanie. Chociaż, poprzedni też kazał zrobić badanie i jakoś nie zrobił. Eh, nie wiem już sama co robić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rzanuaria Napisano Październik 11, 2012 Pisz sobie co chcesz złośliwcu ja twoje komentarze i tak omijam i nie czytam! Kamisia moi znajomi byli w podobnej sytuacji do ciebie i se okazało ze był problem z facetem nasienia.. Poszedł do lekarza.. Leczyl sie i wszystko jak najlepiej wyszło.. W niedziele urodzila dwie dziewczynki :) ja sie starałam krótko to fakt ale trzeba być jakimś potworem zeby nie zrozumieć bólu innej osoby która sie tyle stara. Trzymaj sie cieplo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly90 0 Napisano Październik 11, 2012 Kamisiu zazwyczaj jest tak ze brakuje jednego drobnego elementu w naszym organizmie, jakiegos hormonu ktory mozna uzupelnic w pewien sposob i juz sie udaje. I oby u Was byla taka mozliwosc! Zycze tego z calego serducha! Wcale nie musi byc tak ze z ktoryms z was nie jest w stanie sie niczego naprawic. Ja tak myslalam i sie grubo pomylilam;* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie poruwnujcie Napisano Październik 11, 2012 jednych do drugich to ze tobie mollybsie udalo nie oznacza ze innym tez i tak samo kazdy organizm jest inny i kazdy problem tez a ty rzazunia to sie wogole nie wypowiadaj bo nie masz pijecia na temat nie plodnosci i sie takvnie rzucaj jak wsza na grzebieniu bo nic nie wiesz na ten temat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie poruwnujcie Napisano Październik 11, 2012 rzanuaria krotko dwa miesiace to ani nie dovry poczatek wiec nie plec bzdur kausia stara sie prawie cztery lata a ty co mozesz na ten temat wiedxiec to nie jest zlosliwosc tylko fakt Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pomaranczka92 0 Napisano Październik 11, 2012 Cześć dziewczyny:) ja mam termin 23 kwiecień , mdłości nadal..:/ Mam nadzieję, że w końcu mi przejdzie i zacznę normalnie jeść :( Nie mam na nic ochoty, Byłam na wizycie we wtorek, wszystko w porządku, lekarz też nie kazał się przejmować tym , że nie tyję:) dał skierowanie na badania i 6.11 na nast. wizytę . Miałam USG dzidzia rośnie , w którym tyg. przeszły Wam te mdłości? Wolałabym już mieć wilczy apetyt:D z tą regułą to też chyba różnie, bo moja siostra miała okropne mdłości do 3 miesiąca była w szpitalu na anemię a ur. chłopca :) pozdrawiam staraczki ciężaróweczki :) Fajnie, że więcej Was się odezwało :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly90 0 Napisano Październik 11, 2012 hej pomaranczka! Z tymi mdlosciami to najgorszy problem u mnie dopiero na poczatku 4 miesiaca stopniowo sie zmniejszaly. Ale wstret do niektorych zapachow pozostal np. smrod papierosow i niektorych perfum... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rzanuria Napisano Październik 11, 2012 Mi mdłości przeszły koło 12ego tygodnia :) widać cie trzymają dłużej pomarańczka! Kupujecie już jakieś ciuszki dla maluchów :) ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość justys01443 Napisano Październik 11, 2012 hej!! Stosowałyscie moze testy owulacyjne w trakcie starań? Ja kupiłam sobie, ale niewiem czy one są miarodajne. Wg kalendarza w internecie powinnam miec dzisiaj owu, ale ani nie mam śluzu płodnego, ani wczoraj nie pokazała sie druga kreska na teście. Dzisiaj bede dopiero robiła test o 19. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kamisiaaaaaaaa_k Napisano Październik 11, 2012 te testy owulacyjne to ponoć tylko zabawki, czytałam na innym forum.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hania_85_05 0 Napisano Październik 11, 2012 ja stosowałam testy i były wiarygodne (potwierdzał to monitoring cyklu przez usg), testy polecał też mój gin i przy trzecim cyklu się udało :) nie kosztują dużo więc warto spróbować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość justys01443 Napisano Październik 11, 2012 a jakich uzywałaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hania_85_05 0 Napisano Październik 11, 2012 LH Test 5 szt. w op. takie z panią i maluchem po prawej producent domowe laboratorium w aptece kupowałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pomaranczka92 0 Napisano Październik 11, 2012 Oj mnie też niektóre zapachy to o wymioty przyprawiają:/ Ja myślę, że jeszcze za wcześnie na ciuszki u mnie :) ale bardzo kordzi :D są takie słodkie.. a macie jakieś znajome, czy w rodzinie, żeby dostać jakieś ciuszki, czy wszystko kupowane? ;) justys ja nie stosowałam testow. Też myślę, że warto spróbować:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hania_85_05 0 Napisano Październik 11, 2012 u nas zaczął się 19tc. nie mamy od kogo dostać brane więc zaczynamy powoli kupować, wszystko jest takie słodkie, a że nasz mała pokazała na usg co tam ma więc zakupy są już bezpieczne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rzanuaria Napisano Październik 11, 2012 Nie mam niestety po kim dostać więc wszystko musze sama kupić. Ale narazie spokojnie bo wszystko jest takie słodkie ze boje sie ze mnie poniesie i kupię za dużo więc powiedziałam sobie ze co miesiąc z każdej wypłaty trochę kupię:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly90 0 Napisano Październik 11, 2012 A wiecieee...ja chocbym chciala pochodzic po sklepach rozgladajac sie za ciuszkami to nie widze w tym zadnego sensu bo jestem nimi wrecz zawalona.Polowa jest nowa a reszta tylko raz uzywana. Te nowe przyslala mi ciocia z Anglii ktora ma na tym punkcie bzika wraz z zabawkami, kocykami, recznikami i akcesoriami dla noworodka to wszystko jest takie cudowne. Reszta ubranek jest po moim braciszku ktory ma teraz 3 lata byly tak samo nowe i w wiekszosci oryginalne. Kuzynka ktora niedawno urodzila blizniaki tez odklada wszystko dla mnie. Jest tego mnostwo takze moje dziecko nawet nie zdazy wszystkiego zalozyc hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly90 0 Napisano Październik 11, 2012 a powiedzcie kochane jak chcecie rodzic? Silami natury czy przez cesarskie c? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rzanuaria Napisano Październik 11, 2012 Fajnie masz Molly chociaż ja sobe nie odmowie tej przyjemności wybierania ubranek dla mojego maluszka:) ja nie mysle jeszcze o porodzie bo to mnie stresuje więc omijam ten temat. Tak czy siak i tak bede musiała przez to przejść :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly90 0 Napisano Październik 11, 2012 No wlasnie to kupowanie ubranek jest ogromna przyjemnoscia o ktorej moge zapomniec hehe nawet nie musze sie martwic o lozeczko, fotelik czy wozek bo to tez juz mam. Pozostanie mi jedynie urzadzenie pokoju dla maluszka..dobre i tyle;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misia06121987 0 Napisano Październik 11, 2012 jestem tu nowa ale bqardzo pragnaca dzidziusia - staramy sie z mezem od marca ale nie wychodzi nic nie biore a chciałabym wiec moze cos podpowiecie???? bylabym wdzieczna. dodam ze mam siostre blizniaczke ktora po jednym miesiacu staran zaszla w ciaze - bardzo sie ciesze ze nie miala problemow takich a jednak serduszko troche boli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rzanuaria Napisano Październik 12, 2012 Urzadzenie pokoju to tez niezła frajda! Ja bede mój robić w połowie listopada dopiero :) teraz jak mam gorszy humor to idę coś maluszkowi kupić i buzia mi siebie razu cieszy od ucha do ucha :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pomaranczka92 0 Napisano Październik 12, 2012 No ja troszkę też myślę, że dostanę, bo siostra męża ma roczną córę, więc coś ma :) tyle zależy, czy będzie chłopiec, czy dziewczynka :) bo wszystko praktycznie ma różowe :) no, ale wózek, fotelik i łóżeczko będę już miała :) a o porodzie też wolę nie myśleć :D Jakoś to będzie, myślę, że wolałabym swoimi siłami, ale nie wiem co wyniknie w trakcie porodu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DONUSIA28 0 Napisano Październik 12, 2012 Fajnie,że wreszcie wróciłyście na forum:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rzanuaria Napisano Październik 12, 2012 Fajnie macie dziewczyny! Ja gdyby nie moja mama to tez byłoby cieżko ale jest tak Podejscytowana wnukiem Ze mi dała trochę kasy na wyprawke:) hej donusia! A ty jak sie czujesz ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DONUSIA28 0 Napisano Październik 12, 2012 Ja teraz jestem w 8 tyg ciąży.Ogólnie czuje się nie najgorzej.Ale ciągle mi jest niedobrze choć dopiero 3 razy wymiotowalam.Zaczynają męczyć mnie zapachy i po nich zbiera mnie na wymioty.Przytyłam już ok 4 kg więc duzo,ale mam napady glodu.Ciągle jestem głodna,a jak nie zjem czegoś to robi mi sie niedobrze.do tego ciagle jestem śpiąca i zmęczona.Najbardziej to zmęczenie daje mi w kość,ale mam zamiar od poniedziałku iść na L4.A wy pracujecie w ciąży? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DONUSIA28 0 Napisano Październik 12, 2012 My z mężem zaczynamy już zbierać na wyprawkę:)Choć mam nadzieję ,że trochę rodzice pomogą:)Bo troche nas ta dzidzia będzie kosztowala.Już mnie kosztują wizyty u lekarza,badania,witaminki itd. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rzanuria Napisano Październik 12, 2012 Ja pracuje cały czas i mam zamiar jak najdłużej. Planuje iść na macierzyński miesiąc przed data porodu. Jak narazie to wszystko ku temu zmierza bo czuje sie dobrze :) tutaj tzn w uk nie ma takiego czegos jak l4. Jak idziesz wcześniej na zwolnienie to nie dostajesz nic kasy niestety :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach