Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość evelin7046

Czy macierzyństwo odebrało Wam wolność ;/?

Polecane posty

hahahaha, dobre :) Ja dzisiaj zapytam, czy u nas bedzie takie pasowanie i czy trzeba dziecko jakoś odświętnie ubrać, moze mi powiedzą, że na biało :) Mam 31lat- a macie taka tablice informacyjną? Ja niedawno odkryłam, ze u nas taka wisi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, jest tzw. czerwona tablica dla rodziców. :) Oprócz tego ta babka co prowadzi całe to przedszkole, załozycielka - wysyła na bieżąco e-maile ze wszystkimi informacjami. Co poniedziałek też na e-mail wysyła menu tygodniowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wiem? niczym się nie różni od normalnego, każdego innego dnia. Ziuemia się kręci, niebo nie rozstapilo się nade mną a ziemia nie osunęła sie spod nóg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny. Co tak cicho? Juz po pasowaniu :) Ale było fajnie. Dzieci pokazały jak codziennie witaja nowy dzień. Były piosenki, zabawy i przekąska :) Wszystko trwało dobra godzine :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem :) dopytałam o psaowanie, u nas w przedszkolu robią bez rodziców :( Zdjecia sobie będziemy mogli obejrzeć- babka powiedziałą, że od roku robią bez rodziców i jest wiekszy spokój :) Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mireczkowataa - a szkoda, bo wtedy rodzice moga sie dowiedziec czegos wiecej o zajeciach dzieci. Ja sie dowiedziałam jak codziennie sie witają w kręgu przekazując sobie z rak do rąk dzwoneczek, i dzieci starają sie zeby nie zadzwonił :). Piosenki spiewają a babeczka gra na gitarze :) Kazda grupa ma swój hymn :) itp itd. Fajnie wyszło. A te babki skoro chcą miec spokój to niech siedza w domu. To nie problem aby godzinke rodzice byly w przedszkolu i poznali zwyczaje przedszkolaków. Hej Sorella :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no też żałuję. Babka mi to tłumaczyła, ze jak byli rodzice to było zamieszanie, przy każdym dziecku, jak go pasowali, to był rodzic i cykał fotki, niektóre mamy płakały wzruszone :P:P A oni wychodzą z załozenia, ze to swięto dziecka, a nie rodzica. No trudno, takie maja podejscie. Witaj sorella :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez rodzice fotki robili :) Oprócz tego same Ciocie przedszkolanki tez robiły :) U nas to nawet Dziadków wpuszczaja, ale moja mama nie miała czasu bo szuka pracy. A poza tym dzieci miały radoche ze w końcu rodzice mogli z nimi pobyc w przedszkolu i mogły pokazac jak rządzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) widze,ze strasznie za mna tesknicie... :P:P:P Ja juz po pierwszym tygodniu w pracy:) ufff:) w niedziele od popoludnia bylo mi smutno...a wieczorkiem to juz lezki sie pokulaly;) tak zal mi bylo,ze w jakis sposob zostanie zaklocony ten nasz wspolny czas z mala, zwlaszcza,ze ona juz jest taka fajna kontaktowa:) rano tez gula w gardle...ale jakos poszlo:) Nastepnego dnia juz na luzie szlam i bylo super.Powiem szczerze,ze to byla super decyzja:) fajnie sie spotkac z ludzmi i zajac sie tym, w czym sie czlowiek czuje najmocniej:) Takze bardzo sie ciesze:) Ale wiecie co?wracalam po roku i juz byl stresik...nie wyobrazam sobie wracac do pracy tak po kilku latach...szok. Sorellla! ja ci tej trzydziechy gratuluje z calego serducha!:):):):) Kochana ja to sie mojej 30stki doczekac nie moglam,bo wydawalo mi sie,ze wtedy to bede juz taka kobieca,madra i poukladana,bede wiedziala czego chce:P:D hahahah Wyprawilam te urodziny z hukiem i znajomymi:) kurcze nie mialam zadnego poczucia,ze sie starzeje,wrecz przeciwnie:) i tak jak Mireczkaa nie myslalam jeszcze o dzieciach:) Mireczkowataaa ja tez niedlugo swietuje 35 urodziny:) jestesmy ten sam rocznik:) Pozdrawiam i caluje wszystkie lasencje:):):) ...aha Sorella Mirkaa moze miec duzo racji w tej kwestii,ze mala reaguje w taki sposob czesciowo z powodu rozlaki z ojcem. Dzieci wyczuwaja nasze emocje,zwlaszcza te negatywne i reaguja wtedy na takie przelomowe wydarzenia zamknieciem sie w sobie,czy tez agresja.Rodzice mysla,ze wszystko jest cacy a tam w tych malych glowkach wiele sie dzieje...Porozmawiaj z nia czy teskni mocno za tata....mysle,ze tak. Milego weekendu:) nareszcie moge to napisac bo do tej pory juz mylily mi sie dni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też sie witam :) hot mama- ale sama powiedz, że jak człowiek wraca do pracy to tak jakby wracał do rzeczywistego zycia? :) Dla mnie ten czas spędzony z córką po porodzie był taki troche..hmm..odrealniony:) Spokojny, leniwy- fajny. A z kim zostawiłaś corkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Ja miała weekend wyjazdowy :) Sobota u rodziców, a niedziela u Teściów :) Zadnego gotowania obiadów ani sprzątania :) Hot mama - Witam! Fajnie jest wrócic do pracy :) mireczkowataa - witam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja sie witam :) Wiecie co? Dzis znowu ja musialam zawieź córke do przedszkola. Ona tak pieknie rano tam zostaje. Wchodzimy, pomagam jej ściągną kurtke, zmieniamy paputki i Ona nawet zapomina sie ze mną pożegnać - leci na sale do dzieci :) Potem przychodzi daje buziaka, przytula, a na koniec kiwa mi rączką przez okno :) Najgorzej ma Mąż: Ma problem jak ja odbiera, bo nie chce wyjść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 31lat- to tak, jak u nas. Nawet sie zastanawiałam ostatnio jak to jest, ze dzieci znajomych ryczą a moja biegnie radosnie.... U nas maz zawozi, ja odbieram :) I ostatnio, jak ją osbieram chetnie idzie, przytula się- wiec jednak chyba trochę teskni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mireczkowataa - żal mi tych MAM co te dzieciaczki tak mocno płaczą :( Sorella - a u Ciebie jest poprawa z córeczką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam teorii... Moge tylko sie domyslać na przykładzie córki. Córka na początku sie cieszyła. Potem był płacz - który sie pojawił bo dopatrzyła sie ze inne dzieci tak zachowuja rano. Potem płacz zniknał, ale była BARDZO smutna kiedy nadchodził czas rozstania z tatą lub mamą. No i jakis 2 tygodniach smutku zmiana - radość, krzyki, i rzucanie sie na poduszki w przedszkolu :) I narazie niech tak lepiej zostanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Moja jest chora, znowu mamy kolejny antybiotyk i nic sie nie zmieniło dalej drze jape jak zostaje w żłobku. Teraz troche posiedzi w domu a potem od początku darcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×