Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamja

odchudzające sie mamuski :)

Polecane posty

adziam spokojnie dzisiaj dopiero wtorek ;) Trzymam kciuki :) odpuściłam ćwiczenia dzisiaj chociaż... nic nie jadłam bo boli jak cholera... :( mamja może nie jesteś gotowa na diete.. ja też wiele razy sobie obiecywałam i dopiero jak dotarło że faktycznie czas schudnąć to robiłam wszystko żęby tak sie stało... wkońcu dopadnie Cie sumienie i będzie Ci źle że tak długo zwlekałaś.. Mi mąż pomógł bo przypominał mi że nie mam jeść, sama go do tego namówiłam, mimo że go wyzywałam i podpuszczałam że mogli byśmy cos zjeść to nie ugiął się :) może warto spróbować czegoś takiego? jak wytrzymasz jeden dzień to będzie sukces, później będzie z górki ;) uwierz że z czasem zbrzydnie Ci wieczorne podjadanie.. Nie poddawaj sie... Adziam ja też jestem zadowolona, ale nie ważę sie jeszcze, dopiero jak wróce do domu... czyli w czwartek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maminka 🌼 ja tak mialam przez dluuuuuugi okres dlatego jak zaczynalam to nie bylam na zadnej diecie po prostu cwiczylam a pozniej organizm sam sie dostosowuje ja tez sie na zadne diety nie nadaje moim zdaniem zycie jest za krotkie ja lubie jesc, czuc fajne smaki :) nie opuszczaj nas:) popatrz wiele by mi opwiedzialo ze TYLKO 2KG spadly mi przez miesiac?????? ale ja jestem zadowolona bo to stabilne 2 kg wlasnie przez cwiczenia wiem ze spalilam tkanke tluszczowa a nie miescniowa glupia dieta :) masz mozliwosc ruchu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) miałam koszmarna noc... Szkoda gadać, przez te wyrwania nic nie jadlam w ciągu dnia dopiero wieczorem zjadlam chleba trochę i zaczął mnie żołądek boleć, także co wzięłam tabletke na zeby to żołądek mocniej bolał i tak do 3 cierpialam ;( a o 5 mój mały wstał dzisiaj ;) porażka :) co tam u was?? 🌼 mamja mam nadzieję że zostaniesz z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pela - budulka, masz mozliwosc odespania w dzien?? ja dzisiaj jak na gwozdziach bo niby maja sie dzisiaj odezwac w sprawie tej pracy latam co chwila do toalety taki stres mam :P tez jakos spiaca jestem, cisnienie spadlo szaro buro i nijako za oknem nie chcialo mi sie isc do pracy:P wczoraj ladnie z jedzeniem i 40 min cwiczen, wiecej mi sie nie chcialo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba znliza sie okres :P bo dzisiaj caly dzien za mna chodzi jakis czekoladowy baton typu snickers/mars itd nawet juz prawie prawie kupilam... ale kolezanka ktora mnie psychicznie motywuje powiedziala ze wcale nie potrzebuje czekolady ;) zwlaszcza ze bylam dopiero co po obiedzie no i nie zjadlam ;) w koncu sroda to nie sobota a sobota jest moim dniem na male co nieco :P dzisiaj na obiad mialam pieczonego lososia w koperku, ryz pilau i lyzke surowki z kapusty - takiej sloikowej - fuuuj, juz nigdy nie zjem takiej kapusty ale rybka i ryz wysmienite :) aha - pracy nie dostalam :( ale nie ma to tamto widocznie tak mialo byc zabukowalam sobie za to wolne na poczatku stycznia i poniewaz firma od 21 grudnia do 2 stycznia jest zamknieta + moje 3 wolne zabukowane dni + sobota i niedziela = 17 dni wolnego!!!!! za ktore mi jeszcze zapaca jedziemy do Polski na swieta juz sie nie moge doczekac 5 lat nie bylam na Bozym narodzeniu w Pl a w sumie juz 3 lata nie bylam w Polsce 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie znowu żołądek boli i do tego spuchlam po tym wyrwaniu... Normalnie masakra adziam widocznie znajdziesz sobie lepszą pracę :) to faktycznie długo cię nie było w pl rodzina nie tęskni? Odwiedzają was? Mi było strasznie ciężko pierwsze święta bez rodziny... Wtedy mieszkaliśmy z tesciami, najgorsze święta ;) u mnie dieta jak byk.. Rano śniadanie potem ból także glodowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) u mnie jak narazie dobrze będę uważać na to co jem i nie wypije kawy, może coś da i nie będę cierpieć dzisiaj :) nawet sie wyspałam dzisiaj :) adziam co do surówek ze słoików - też nie nawidze ich, odbija sie po nich i sa nie dobre.. zwłaszcza te kapuściane.. :) dzisiaj zrobie mojemu pare szagówek do tego boczek cebulka no i kapucha :) sobie coś lekkiego.. tak żebym nie żałowała że zjadłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj mam 3 szefow na soba wiec ban na internet ;) odezwe sie wieczorem bo pisze na szybkiego i ukradkiem 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wielki + dzisiaj :D ze strachu że będzie mnie coś boleć miałam bardzo ścisłą dietę, 50 min biegania w tym jakieś 30 chodu :/ ciągle kolka mnie lapala :) ale to był pierwszy dzień... I pogralismy w siatkówkę :) także się na biegalam i super się czuje ;) jak tam adziam po pracy? pewnie zmęczona jesteś.. Ja już po kąpieli i idę spać :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow!! ale jestem z Ciebie dumna!! 🌼 tez myslalam zeby sobie jeden dzien w tygodniu zrobic biegajacy :) wczoraj bylam tak padnieta ze o 20 juz spalam u mnie rotacja szefow stary szef odchodzi do innej siedzby nowy szef przyszedl i jeszcze przyjechala glowna 'glowa' na UK treaz pisze z domku, zaraz spadam do pracy i bedzie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja wogóle nie mam czasu by w necie siedziecv ale dietke trzymam i u mnie jest juz 4 kg mniej jednak nie liczcie na to ze bede tu u zaglądac jakos czesto bo gdy mam chwilke to wole pocwiczyc a nie przed kompem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie liczę że będziesz wchodzić, twoja sprawa, bez łaski :D powodzenia u mnie kolejny dzień super :) jutro wchodzę na wagę :) dzisiaj już do domku, ale w śr wracamy przez dwa dni czuje sie świetnie, od rana do wieczora w ruchu... :) w domu za to rowerek powróci :D strasznie mi włosy wypadają, czuje się jakbym była łysa, nie wiem już co z nimi zrobić, niby zdrowy tryb życia a jednak... :| wczoraj nie miałam nawet chwili usiąść spokojnie a wieczorem nie miałam neta.. Także melduje się dzisiaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) mamja:) wpadnij od czasu do czasu zdac relacje :D w koncu jestes zalozycielka topiku :) gratuluje -4kg ja na razie nie robie cwiczen ktore mam w stopce bo zaczelismy remont i codziennie spedzam ok 3g z walkiem w reku i piedzlem i maluje sufity, sciany, wiec wchodzenie i schodzenie z krzesla i machanie rekoma + wyginanie zaliczam do cwiczen :P od wczoraj zaczelam 2 faze SB bardzo mi sie spodobalo a ze nie chce w sumie duzo zgubic omijam 1 faze - za bardzo restrykcyjna nigdy jeszcze nie bylam na zadnej 'konkretnej' diecie a ta 2 faza mi sie baaaaardzo podoba :D wczoraj np zjadlam sniadanie - omlet (2 jaja) z pomidoramii cebulka 2 sniadanie - bialy twarog z rzodkiewkami i szczypiorkiem obiad - dwie roladki z piersi kurczaka i pasty pieczrkowej kolacja - miska truskawek i maslo orzechowe (nie czekoladowe ale z prawdziwych orzechow :) i fajnie do jutra!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
topik umiera... buuu no nic to - podtrzymam go sama, a co mi tam a koncu jestem odchudzajaca sie mamuska :D ;) chociaz zamiast cwiczen mam wieczorne malowanie scian i w niedziele totalnie poleglam jesli chodzi o diete to dzisiaj o dziwo zobaczylam na wadze 67.5 co mnie ucieszylo :) ostatnio moim ulubionym obiadem jest fasolka szparagowa (robiona na parze) i pieczony losos (rozne przyprawy) normalnie rozplywa sie w buzi :D odstawilam kompletnie - ziemniaki, bialy makaron, banany, soki owocowe, kukurydze pieczywo zostaje ale ja jem jedna kromke na 3 dni wiec tego sobie nie odmowie :P poza tym ciemne pieczywo zostawiam ryz na 2 razy w tygodniu z owocow opieram sie na truskawkach i jablkach wcinam wszystkie rodzaje warzyw dzisiaj np mam salatke do pracy : pol ogorka (dlugiego) 3 male pomidory, jedno awokado, pol zielonej papryki i troche sosu salatkowego - to na przekaske wczoraj mialam opakowanie twarogu poltlustego z rzodkiewkami, ogorkiem, szczypiorkiem i jogurtem naturalnym - starczylo mi na 3 posilki hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jestem :) dopiero dzisiaj dostaliśmy ładowarke :) u mnie standard... ale na wadze kiepsko :( nie schodzi poniżej 60 chyba musze chociaz z trzy dni ogrniczyc jedzenie i wiecej cwiczyc.. bo jak nie widze efektu to nic sie nie chce.. :/ teraz ide spac wykonczona jestem dzisiaj.. psychicznie i fizycznie.. jutro bede :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę coś się zabrać za to moje odchudzanie :| ciężko coś... Pogoda brzydka pada ale ciepło chociaż jest :) na śniadanie bułka z serkiem z ziołami no i kawa ;) myślę żeby obiad do minimum jeść, albo zrobić jakąś salatke... Żeby nic innego nie kusiło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Pela :) 🌼 a ja jestem znowu przeziebiona nos i zatoki zatkane, w duszy mam wszystko :/ nie cwicze a dzisiaj na sniadanie zjadlam banana i biszkopta - bo miekkie i szybko sie jadlo i zapycha nie czuje w ogole smaku ani zapachow wrrrr nafaszerowalam sie tabletkami i jeszcze zab mnie zaczal bolec (jakby tego bylo malo) a nie mam kasy zeby do dentysty isc mowie Ci porazka wszystkiego sie odechcewa... ehhhh u mnie tez tak waga raz 67.5 a raz 68.3 i badz tu madry poza tym czekam i czekam na ten okres i nic dzisiaj mam kiepski humor ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie jadę nad jezioro poplywac :D zjadlam kawalek pizzy i teraz mi się odbija i dobrze mi tak bo miałam nie jeść ;) ją dzisiaj byłam u dentysty jeszcze tylko w sobotę pójdę i mam nadzieję że będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D mnie te zeby to przez przeziebienie bola, zatkane zatoki i sie rzuca na zeby i uszy :( ale dzisiaj juz jest ciut lepiej i mam nowe suplementy wiec moze cos pomoze dzisiaj w koncu dostalam @ wiec po @ znowu zabieram sie za ostre cwiczenia :D ten moj ostatni tydzien to do dietowych zupelnie nie nalezal :D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) cieszę sie że lepiej się czujesz 🌼 u mnie też kiepsko było z dieta i dzisiaj zaliczylam popcorn bo byliśmy w kinie a do kina głównie jadę na popcorn i cole :D obiecalam sobie że nie będę jadla ale trudno... Od pon będę w domu to rowerek pójdzie w ruch, ostatni tydzień przed weselem także trzeba się wziąć za siebie:D dzisiaj też jadę nad jeziorko popływać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ale upał dzisiaj był :D ćwiczyć się nie chce ale jeść też ... ;) także nie jest źle... Jak się czujesz? Nie mam pojęcia jak tam moja waga dopiero w pon sprawdze ale nie wydaje mi się żeby ruszyła w dol :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adziam biedulko wspolczuje :( ale dasz radę nie długo przejdzie :) też dostalam okres wczoraj ale to co się że mną działo to poprostu nie wiem, miałam takie wahania nastroju... Wszystko i wszyscy mnie wkurzali, beczalam śmiała się na zmianę... Masakra nie mogłam tego opanować i czułam się okropnie :| dzisiaj już lepiej ale mąż mnie denerwuje, wolę jak chodzi do pracy... Czasem mam go dość ;( mały też nerwowy chyba na ta pogodę, gorąco w nocy burzę... I pewnie czuje że ją chodzę znerwicowana ;) żyć się czasem nie chce... :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja, nie odzywalam sie bo dopiero mam teraz sile zrobic cokolwiek w koncu pokonalam goraczke ktora do mnie wracala co 2 godziny straszna ta choroba jutro wracam do pracy wiec cos napisze stamtad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie mały chory jutro do lekarza idziemy... Byliśmy w zoo dzisiaj wieczorem go tak wzięło więc wróciliśmy do nas do domu... Ostatni raz jadlam obiad ok 13 i potem praktycznie nic, ciągle chodzę jakas nerwowa, jem tak nie regularnie i czuje się grubsza znowu ;( także od jutra walka od rana już ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 20km już za mną ;) na 14 do lekarza, mnie też gardło trochę... Dzisiaj mam zamiar jeździć do upadłego, czytałam że żeby stracić 1kg w 1dzień trzeba spalić 6000 kalorii :o masakra nie dała bym rady;) niby sportowca się to udaje... Z jedzeniem też skromnie, będę opierać się na piciu raczej... Zresztą jest tak gorąco że to chyba normalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×