Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KaszkaZmasłem

Wierszyki z prośbą o pieniądze na wesele

Polecane posty

Strasznie łatwo kogoś nazwać chamem bez jakiekolwiek próby zrozumienia... i to jest prawdziwe prostactwo." wskaz mi proszę gdzie i kogo nazwałem chamem ? czekam... i nie być gołosłowna/y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifiii 24
regres- w takim razie widac ze jestem zalosne i nietaktowna, ale skoro tak to i polowa mojej rodziny musi taka byc, poniewaz jak juz pisalam, nie tylko doradzili mi zebym to umiescila, ale tez nikt sie nie obrazil z tego powodu, kazdy wie ze tak sie robi w dzisiejszych czasach i na szczescie dla nich i dla ich dobrego samopoczucia, nikt z moich gosci nie czyta tych zalosnych wywodow na kafe odnosnie nietaktownosci wierszykow, ktore sa smieszne i obnazaja tylko kompleksy co niektorych,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy wie ze tak sie robi w dzisiejszych czasach" może u ciebie na wsi tak? u mnie na śląsku jet to niepraktykowane stąd mój sprzeciw w kwestii nagabywania gości że chcę na prezent to i to i tamto a tego i tego nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifiii 24
po pierwsze nie mieszkam na wsi, a swoja droga u was na slasku istnieje praktyka umniejszania ludziom ze wsi czy to twoja prywatna ?? odnosnie twojego pytania czy znajomi przychodza do mnie na urodziny bez prezentu ?? tak wyobraz sobie ze sie zdarzylo, ze zaprosilam znajome mi osoby na 18 i przyszly bez prezentu jakiegokolwiek nawet kwiatka, dodam ze te osoby tez sa zaproszone na slub i wesele, uprzedze twoj atak- nie wplynelo to nijak na moja decyzje o umieszczeniu wierszyka i nie jest to zadnym motywem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenKtoś
"wskaz mi proszę gdzie i kogo nazwałem chamem ? czekam... i nie być gołosłowna/y" forma "być" to bezokolicznik, który przeważnie należy odmienić przez osoby a czasem nawet (i to jest już naprawdę "skomplikowane") przez przypadki... Zdaję sobie sprawę, że poprawianie kogoś może być postrzegane jako brak klasy co pewnie tak kulturalna osoba jak Ty dostrzeże bez problemu. Wyszedłem jednak z założenia, że jeśli już zarzucać komuś brak taktu to chociaż podstawy gramatyki i stylistyki należy zachować... a teraz przykład o którym wspomniałeś: "żal mi ciebie że do tej pory nie zrozumiałaś ze żądanie kasy w jakiś j**anych wierszykach to nietakt i żałosny zwyczaj" nietakt = chamstwo (polecam słownik synonimów) a oprócz tego dorzuciłeś żałosność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenKtoś
a piętro wyżej jeszcze wieśniactwo (w międzyczasie jak tworzyłem post).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TenKtoś ja nadal czekam że wskażesz mi gdzie i kogo nazwałem chamem i prosze nie uzurpuj sobie kształcenia i formy moich wypowiedzi bo wymyślac to i ja potrafię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nietakt niezręczność, niedyskrecja, uchybienie, faux-pas (czyt. fo pa), gafa panie mądry za słownikiem synonimów dalej sie pan panie mądry upierasz że nietakt = chamstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże jak to czytam
do Regres Nie wiem jakie masz pojęcie o dawaniu prezentów ale jesli ktoś prosi mnie o kopertę to wkładam mu powiedzmy 600 zł, gdyby ta sama osoba poprosiła mnie o prezent nie szukałabym takiego który jest z pozoru duży a ma małą wartość i kosztuje powiedzmy 200 czy 300zł, tylko szukałabym takiego prezentu bądź podpytała młodych co sobie życzą by cenowo był zbliżony do kwoty którą dałabym w kopertę. Dlatego nie uważam by proszenie o pieniądze było wyłudzaniem pieniędzy bo jeśli mam zamiar dać komuś np 600zł to dam tyle samo nie ważne czy w kopercie czy przeznaczę to na prezent A jesteś widocznie osobą która dając prezent daje mniej niż dając w kopercie i dlatego uważasz że że jak ktoś prosi cię o pieniądze to znaczy że wyłudza od ciebie jak najwięcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenKtoś
Regres, "prosze nie uzurpuj sobie kształcenia i formy moich wypowiedzi" zapewne chodziło Ci o słowo "kształtu", ewentualnie "kształtowania" ale wtedy trzeba zmienić odrobinę stylistykę:) Przykład już podałem... nietakt bądź brak taktu jest przejawem chamstwa (Według Wielkiego słownika wyrazów bliskoznacznych PWN z roku 2007, który mam w domu). Zatem nadal obstaję przy swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifiii 24
o wlasnie - boze jak to czytam- dobrze powiedziane, tak samo nie rozumiem dlaczego mowi sie ze prosba o pieniadze oznacza ze mlodzi chca zeby sie zwrocilo, a jak ktos daje prezent to rozumiem ze robi go wlasnorecznie zdaniem tych osob i nie wydaje na niego nawet 1 zl ? skoro tak to nie mam pytan, bo skoro ktos kupuje prezent idac normalnym tokiem myslenia, to przeciez ten prezent tez ma jakas wartosc ekonomiczna ktora po ewentualnej sprzedazy tegoz preznetu trafia do portfela mlodych, wiec jeszcze raz pytam - skad pomysl ze wierszyk o kase = chec dorobienia sie na gosciu i chec zysku ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie daję prezentów bo jestem na tyle kumaty że wiem co młodzi chcą dostać Zawsze kase :) Tylko jak widzę te wszystkie niby śmieszne i żartobliwe wierszyki z prośbą o jałmużnę czytaj o kasę to najzwyklej na świecie czuję sie zdegustowany i zniesmaczony że młodzi w dzisiejszych czasach potrafią być pozbawieni "dobrych manier i zwyczajów"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykład już podałem... nietakt bądź brak taktu jest przejawem chamstwa (Według Wielkiego słownika wyrazów bliskoznacznych PWN z roku 2007, który mam w domu). Zatem nadal obstaję przy swoim." BEZ KOMENTARZA a na przyszłość ( bo nie chce mi się już tego dłuzej wałkować ) skoro nie jesteś pewien czyjś słów (że je wypowiedział) to proszę nie wmawiaj ich komuś na siłę taka dobra rada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifiii 24
odezwal sie ten z manierami, ktory przez kilka postow na anonimowym forum obraza innych i usilnie probuje narzucic swoje poglady, zeby oczekiwac manier od innych nalezy najpierw je znalezc u siebie, dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyraz bliskoznaczny nie jest
synonimem, panie lingwisto:O Skoro juz (wbrew netykiecie) czepia się ktoś publicznie błędów innych to wypadałoby wiedzieć, o czym sie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fifiii 24 ty nadal wciąż nie rozumiesz co ja tu do ciebie piszę Chodzi o to że nietaktem i duzym faux pax jest jakiekolwiek narzucanie gościom weselnym co,kiedy i komu mają dać,przynieść i podarować ... owszem rodzeństwu,dobrym przyjaciołom można po cichu napomknać w luźnej rozmowie że chcecie np zamiast kwiatów do koscioła butelkę wina itp ale nie wyobrażam sobie sytuacji zapraszając swojego szefa "z firmy" na przyjęcie weselne narzucając mu że ma mi podarowac gotówkę w kopercie :D widzisz siebie w takiej sytuacji czy raczej znowu napiszesz w stylu że skoro szef ma mi coś podarowac bo pewnie cos mi da to lepiej żeby dał gotówkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqwwwyeety
nie wiem skąd, to założenie, że jak jesteśmy przeciw wierszykom, to dajemy prezenty. jak żyję nigdy nie kupiłam na polskie wesele prezentu- zawsze tylko gotówka. to jest po prostu nieeleganckie i żenujące, ale co kto lubi- urządzajcie sobie wesela na takim poziomie jaki wam odpowiada i jak was nie rażą pseudodowcipne i grafomańskie wierszyki, a wręcz się podobają, to sobie je piszcie na zaproszeniach- na zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenKtoś
Regres, nigdy nie daję prezentów bo jestem na tyle kumaty że wiem co młodzi chcą dostać Zawsze kase Tylko jak widzę te wszystkie niby śmieszne i żartobliwe wierszyki z prośbą o jałmużnę czytaj o kasę to najzwyklej na świecie czuję sie zdegustowany i zniesmaczony że młodzi w dzisiejszych czasach potrafią być pozbawieni "dobrych manier i zwyczajów" a) z tego wynika, że idąc na wesele i dając pieniądze w swoim pojmowaniu dajesz młodym jałmużnę... Różnica taka, że o nią nie prosili b) "pozbawieni dobrych manier i zwyczajów" czyli chamy... kolejny przykład... c) "skoro nie jesteś pewien czyjś słów (że je wypowiedział) to proszę nie wmawiaj ich komuś na siłę" powinno być "czyichś" słów. Nikomu nic nie wmawiam bo najzwyczajniej w świecie je napisałeś... Twoja nieznajomość języka polskiego nie usprawiedliwia używania słów, które mogą (nawet niezamierzenie) obrazić innych. Nie uważam, że jesteś odpowiednią osobą do udzielania mi rad jeśli przejawiasz tak wielką hipokryzję jeśli chodzi o zasady kultury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktory przez kilka postow na anonimowym forum obraza innych" znasz znaczenie pojęcie słowa "dystans" i "sarkazm" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest po prostu nieeleganckie i żenujące, ale co kto lubi- urządzajcie sobie wesela na takim poziomie jaki wam odpowiada i jak was nie rażą pseudodowcipne i grafomańskie wierszyki, a wręcz się podobają, to sobie je piszcie na zaproszeniach- na zdrowie." Otóz to bo inaczej takich wierszyków nie mozna nazwać :) Popieram w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"pozbawieni dobrych manier i zwyczajów" czyli chamy... kolejny przykład." a ten nadal swoje :D Drugi Miodek :) Nowego słownika synonimów nie stworzysz O to jestem spokojny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nininniniinii
Wśród ludzi na poziomie nie zamieszcza się takich wierszyków. Jakoś w zaproszeniach lekarzy, prawników czy pracowników naukowych nie widziałam takowych. I co ciekawe, młodzi nigdy nie dostali niczego, czego by nie chcieli. Goście po prostu robią dyskretny wywiad - myślę, że tak to sie załatwia. Sama tak robię. Widziałam za to takie wierszyki w zaproszeniach....hmmm.... ludzi mniej obytych owszem. Ale co zrobic - to świadczy właśnie o nich; świadczy o tym, ze brak im obycia. Ale za to nigdy się nie dekapitowało :) Tak to jest na świecie. Jeśli zaproszenie pochodzi od rodziny - idę, mimo niesmaku. Jeśli pochodzi od kogoś innego - nie idę. Nie lubię bawić się w miejscach i otoczeniu, do którego nie pasuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze się że jednak jest wiele osób którzy ze swoich zaproszeń nie robią "wiochy" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenKtoś
1) qqwwwyeety, "to jest po prostu nieeleganckie i żenujące, ale co kto lubi- urządzajcie sobie wesela na takim poziomie jaki wam odpowiada i jak was nie rażą pseudodowcipne i grafomańskie wierszyki, a wręcz się podobają, to sobie je piszcie na zaproszeniach- na zdrowie." Następna osoba obrażająca innych bo mają inne podejście do wesela, czy na sprawę prezentów... Dobrze, że ty w swoich wypowiedziach stosujesz niesamowicie kulturalne podejście... 2) Regres, Nie stworzyłem bo już jest takowy... Podałem Ci konkretny przykład gdzie obrażasz innych ludzi a Ty nadal nie potrafisz przyswoić sobie podstawowej zasady, że zarzucając komuś kto daje wierszyk brak taktu sam prezentujesz o wiele niższy poziom. Dodatkowo walczysz o poziom kultury kompletnie ignorując kulturę wypowiedzi... I nie trzeba być miodkiem, żeby walczyć o poprawność języka polskiego. 3) nininniniinii, "Wśród ludzi na poziomie nie zamieszcza się takich wierszyków. Jakoś w zaproszeniach lekarzy, prawników czy pracowników naukowych nie widziałam takowych. I co ciekawe, młodzi nigdy nie dostali niczego, czego by nie chcieli. Goście po prostu robią dyskretny wywiad - myślę, że tak to sie załatwia. Sama tak robię." Zaraz ze śmiechu zejdę! Zastanów się co Ty piszesz... Że niby prawnicy, lekarze i pracownicy naukowi prezentują wyższy poziom kultury niż reszta ludzi? Ty chyba żyjesz nadal w 19-sto wiecznej Polsce... Przez takie zaściankowe wypowiedzi tracę wiarę w społeczeństwo... 4) Regres, ciesze się że jednak jest wiele osób którzy ze swoich zaproszeń nie robią "wiochy" Bardzo mi przykro że jest tak wiele osób które tak zacięcie broniąc poziomu kultury sami prezentują ten poziom na poziomie zerowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podałem Ci konkretny przykład gdzie obrażasz innych ludzi" to musi być straszne traktowac wszystko tak powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nininniniinii
TenKtoś, po części masz rację - wykształcenie jeszcze niczego w dzisiejszych czasach nie gwarantuje. Powiem inaczej: CI prawnicy, lekarze, pracownicy naukowi, urzędnicy, którzy mnie otaczają nigdy nie zamieścili w zaproszeniu jakiejkolwiek sugestii dot. ewentualnego prezentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie trzeba być miodkiem, żeby walczyć o poprawność języka polskiego." kto tu pisze o poprawności? Ja pisałem że tworzysz nowe synonimy :D co zresztą wychodzi ci bardzo żałośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenKtoś
nininniniinii, Powiem inaczej: CI prawnicy, lekarze, pracownicy naukowi, urzędnicy, którzy mnie otaczają nigdy nie zamieścili w zaproszeniu jakiejkolwiek sugestii dot. ewentualnego prezentu. I na prawdę uważasz, że to dlatego bo są prawnikami, lekarzami czy urzędnikami? I w ogóle czy zawód jest jakimkolwiek wykładnikiem kultury? Chyba nie, skoro piszesz, że: "wykształcenie jeszcze niczego w dzisiejszych czasach nie gwarantuje." Więc kompletnie nie rozumiem argumentu (który sama sobie podważyłaś). Regres, Po prostu używam książek (nawet podałem Ci konkretne źródło z którego czerpałem) a nie darmowego internetowego słownika synonimów. Zatem Twoja krytyka odnośnie żałosności w tworzeniu synonimów jest skierowana do wydawnictwa PWN... Powinieneś im napisać swoje uwagi a oni na pewno odniosą się do nich, bo przecież osobnika prezentującego tak wysoką kulturę osobistą i będącego tak wyczulonym na sprawy "taktu" i "nietaktu" zignorować nie będą mogli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×