Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KaszkaZmasłem

Wierszyki z prośbą o pieniądze na wesele

Polecane posty

Gość quwetty
""Ty chyba dziewczyno nie wiesz co mówisz? Jakby każdy miał tak w dupie to jaka inni postrzegają ich grupę społeczną to do tej pory nie mogłabyś" teraz widzę, że sensu akurat tej wypowiedzi w ogóle nie zrozumiałeś- nie miałam na myśli, że pracownik fizyczny powinien mieć gdzie co ludzie myślą o jego grupie, a lekarz co ludzie myślą o etyce zawodowej lekarzy , tylko, że jak sam nie masz takich wad, to nie traktujesz zarzutów, że niektórzy przedstawiciele twojej grupy są tacy- siacy jako powód do osobistej zniewagi, bo nie masz powodu. proste jak budowa cepa. i dalsze odniesienia z twojej strony do praw kobiet, a propos tej wypowiedzi sa śmieszne. Ad 3. jak ktoś siorbie zupę, to brak mu manier, jak ktoś wtrynia wierszyk w zaproszenie, to brak mu manier- co w tym strasznego, że dostrzegam czyjś brak obycia? Ad. 4. Oczywiście, że kasjerka nie jest gorszym człowiekiem, może być nawet lepszym, co nie zmienia faktu, że najprawdopodobniej ma mniejsze IQ niż profesor Ad. 5 W teorii nic nie ma. W praktyce widać zależności. 100 z napisałam, że rożnie bywa z poziomem kultury a poziomem wykształcenia czy zawodem i możlwe są różne warianty, więc o co znowu chodzi.. Ad. 6. I cóż z tego, że inteligencja jest wrodzona? Myślisz, że każdy pracownik fizyczny jest jak Matt Damon w Good Will Hunting- mądrzejszy od wszystkich profesorów razem wziętych na uniwersytecie, na którym zamiata- i tylko przeciwności losu i środowisko ciągną go w dół? Ad. 2. Chłopie, akurat mam pojęcie o różnych rodzajach inteligencji, po prostu nie jest wcale konieczne rozszczepianie włosa na czworo akurat w tym przypadku, gdy dyskusja jest po prostu o tym, że niektórym brak obycia. nnnnni postawiła tylko tezę, że zwykle ludzie z pewna pozycją społeczną i wykształceniem potrafią się zachować i mają wyższy poziom obycia towarzyskiego. I tyle. Naprawdę, żeby z tym polemizowac nie trzeba rozkminiać jaka jest wielkość hipokampów przedstawicieli różnych warstw spolecznych.. Powiem wiecej- można być kompletym przygłupem, ale zostać tak wychowanym, że nie będzie się siorbało zupy, strzelało kobietom drzwiami w papę zamiast je przytrzymać itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenKtoś
nininniniinii, Ale przecież nikt parze młodej nie wytyka braku obycia wprost, bo jesteśmy na to za grzeczni Nikt im przecież tego nie powie. Ale co sobie pomyśli to inna sprawa. I tutaj właśnie anonimowo piszemy to, co byśmy pomyśleli w takiej sytuacji. Toż to publiczne forum Czyż nie? Nie zrozumiałaś mnie więc Ci wytłumaczę co miałem na myśli: Nie chodziło mi o wytykanie braku obycia parze młodej, a wytykanie go ludziom którzy użyli/planują użyć wierszyk. Regres, Oj, nie... nie wyszło mi masło maślane... Po prostu nie zrozumiałeś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nininniniinii
Idę oglądac mecz - życzę chłopakom by grali jak najlepiej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nnnnni postawiła tylko tezę, że zwykle ludzie z pewna pozycją społeczną i wykształceniem potrafią się zachować i mają wyższy poziom obycia towarzyskiego" Wg Ciebie osoba wykształcona otrzymała razem z dyplomem kulturę osobistą i nie potrafi być pazerna na pieniądze? Jakieś dziwaczne przykłady podajesz. To że ktoś ma mgr/dr/prof przed nazwiskiem nie oznacza, że nie wyjedzie ci z takim wierszykiem. Jest pazerny i bezczelny i ma to gdzieś co sobie pomyślisz, on chce kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże jak to czytam
Nie wiem dlaczego porównujecie urodziny do wesela. Koszt organizacji wesele jest nieporównywalny z urodzinami. Poza tym idąc na urodziny też pytam się co by solenizant chciał. Czasem mówią że mają pomysł na prezent i w zależności ile kosztuje to albo składamy się na prezent albo sama kupuję. A jak solenizant nie ma pomysłu a są mu potrzebne pieniądze to też mówi że jak nie ma się nic przeciwko to może być kasa. Na urodziny dajemy sobie albo prezenty za 50zł (od osoby)albo wkładamy w kopertę. Jak idę z chłopakiem a ktoś chce kopertę to wkładamy razem 100zł. Także zwracamy za siebie bo gdyby było 10 osób na urodzinach to solenizant ma 500zł więc za tyle jest w stanie zrobić urodziny. I jakoś nie pluję jadem o to że mi koleżanka powie że wolałaby kasę bo byłaby jej potrzebna bardziej niż prezent w danym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quwetty
"Wg Ciebie osoba wykształcona otrzymała razem z dyplomem kulturę osobistą i nie potrafi być pazerna na pieniądze? Jakieś dziwaczne przykłady podajesz. To że ktoś ma mgr/dr/prof przed nazwiskiem nie oznacza, że nie wyjedzie ci z takim wierszykiem. Jest pazerny i bezczelny i ma to gdzieś co sobie pomyślisz, on chce kasę" oczywiście, że osoba wykształcona może byc pazerna na pieniądze. (choć niestety wykształcenie się trochę zdewaluowała i to że ktoś jest mgr, to nie zawsze coś znaczy). Generalnie jak obracasz się w środowisku ludzi, wśród których obowiązują pewne zasady kultury, to je przyswajasz i nawet pazerność nie skłoni cię do umieszczenia takiego wierszyka jak wiesz, że to foux pas i uważane jest, to za obciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nininniniinii
Do Bozejaktoczytam: właśnie: PYTASZ, czyli inicjatywa wychodzi od gościa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pije piwo z colą light
ja mam wesele za miesiąc, nikomu nie pisałam żadnego kretyńskiego wierszyka:o Dziś każdy wie, że prezentów sie już raczej nie daje i z resztą kazdy woli dać kase bez meczenia się co tu kupić? Myśle, ze wierszyki są bezczelne i jak otwieram takie zaproszenie to przez chwile mam ochote powiedzieć ''walcie sie'', bo taka prawda, i nie jedna osoba pewnie w duszy sobie to powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quwetty
a o takich obyczajach, żeby dawać komuś forsę na urodziny, to jeszcze nie słyszałam- to jest dopiero nietakt, żeby potraktować dorosłą osobę jak nastolatkę i wreczyć jej 50 zł na zasadzie "masz tu Franiu kilka dyszek, kup sobie dropsy.." jak nie masz pomysłu, to wręczasz dobre wino, ręcznie robione czekoladki w eleganckim pudełku, kwiaty. dobrze, że nie mam takich znajomych co wciskają mi na urodzinach parę zł w garść.. brak szacunku dla solenizanta, bo raz, że nie chce ci się pójść do sklepu, dwa- dajesz mu do zrozumienia, że jest osobą o tak nędznej pozycji społecznej, że nie jest w stanie urządzić przyjęcia dla znajomych i potrzebuje, żeby goście wręczali mu "pod stołem" gotówkę, aby podreperować jego mizerny budżet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzanić to!
popierdoleni jestescie :/ co jest nie stosownego w takim wierszyku. przecież tam nie jest napisane "dajcie po tysiaku, bo jak nie, to nie ma wjazdu na impreze" tylko przeslanie jest takie "nie chcę mieć czterech kompletów pościeli w rozm 160 * 200 skoro mam kołdrę 220 * 200" my bedziemy miec taki wierszyk i NAPRWDĘ NIE ZALEZY NAM NA DUŻYCH PIENIĄDZACH, NIE CHCEMY ZAROBIC, moze byc po 300 zł za parę, NAWET 200, ALE WOLĘ TO NIZ BEZNADZIEJNY PREZENT NA ODCZEPNEGO! nie robimy wesela by zarobic!!! ale miłoby było kupić sobie potem meble za uskładane pieniazki, a nie myslec co zrobic z: 2 zelazkami, 3 zastawami, 3 kompletami poscieli nie pasujacej rozmiarem, kolejnym robotem kuchennym itd. a wy od razu unosicie sie, ze ktos chce sie na was dorobic, tak jasne, kazdy dybie na wasze 300 zł :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzanić to!
tacy jestescie madrzy, co drugi ma ochotę powiedziec "walcie sie" i na ochocie się konczy.... podejrzewam, ze i tak idziecie na te wesele i ani slowa nie pisnicie heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzanić to!
a do cwaniaka ktory pisze ze zostawia puste koperty, to niestety w 90 % wyjdzie kto sie tak zachowal, bo zwykle wkłada sie wraz z kasą kartke z zyczeniami podpisaną... jak jest 60 gosci, 59 podpisanych, to chyba wiadomo kto był swinią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pije piwo z colą light
a kto dziś żelazko na prezent kupuje? walnij sie w łeb. jak nie napiszesz tego kretyńskiego wiersza i tak prawie wszyscy przyjdą z kopertą, oprócz tych co i tak by kasy nie dali, bo są i tacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pije piwo z colą light
każdy dziś wie, że za parę min jest 300zł ja nawet bym nie wpadła na to żeby męczyć sie z prezentem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzanić to!
no to uwierz, ze są tacy co kupują np zestaw sztućców albo własnie zelazko albo zamawia rysowaną akrykature panstwa młodych (za 100 zl na allegro) i mysli ze jest ok! prawdziwe przypadki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzanić to!
miało byc; karykaturę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzanić to!
zreszt ja nie zapraszam na wesele takiej "elity" co by pogardziła moim przyjeciem weselnym z powodu wierszyka. Na szczęście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże jak to czytam
do nininniniinii Jestem taką osobą która jak tylko zostaje zaproszona z miejsca pytam co sobie ktoś życzy. Choć często zdarza się że koleżanki zapraszając mówią z miejsca że jak nie mamy pomysłu to możemy jej kupić to czy tamto. Jednak nie każdy jest tak bezpośredni jak ja żeby od razu pytać o prezent czy pieniądze. Z resztą przed urodzinami gdzie maksymalnie jest 20 osób jest łatwiej wyjaśnić jak z prezentem czy pieniędzmi a wesele gdzie jest 100, 150 a może nawet 200 gorzej jest dotrzeć do wszystkich i wyjaśnić pewne kwestie. Także uważam że porównywanie urodzin do wesela nie jest odpowiednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifiii 24
chrzanic to- popieram w 100% ale jak widac wszelkie proby dotarcia do przeciwnikow wierszykow koncza sie fiaskiem bo oni juz maja opinie wystawiona ze to buractwo i sciaganie kasy, coz ich sprawa, dobrze ze takie osoby nie figuruja na naszej liscie gosci :D a nawet jakby okazalo sie ze co niektorzy nie przyjda z powodu wierszyka to i dobrze, zawsze lepiej dowiedziec sie z kim sie ma do czynienia szybciej niz pozniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże jak to czytam
fiffiii 24 i chrzanic to zgadzam się z Wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże jak to czytam no wiadomo, jak się dostaje zaproszenie to się pyta (tak jak to robią goście przed weselem). Ale jak ktoś mnie pyta co chcę dostać na urodziny, to nie mówię mu "a wiesz przydałaby mi się nowa prostownica, suszarka, perfumy". No ale może tylko ja tak mam, wstydziłabym się odpowiedzieć. Koszt wesela i urodzin faktycznie jest nieporównywalny, ale cel ten sam. Wspólne świętowanie z życzliwymi, bliskimi osobami. Więc słabą skalę dobrałaś. chrzanic to- popieram w 100% ale jak widac wszelkie proby dotarcia do przeciwnikow wierszykow koncza sie fiaskiem bo oni juz maja opinie wystawiona ze to buractwo i sciaganie kasy, coz ich sprawa, dobrze ze takie osoby nie figuruja na naszej liscie gosci a nawet jakby okazalo sie ze co niektorzy nie przyjda z powodu wierszyka to i dobrze, zawsze lepiej dowiedziec sie z kim sie ma do czynienia szybciej niz pozniej hahaha! żebyś się nie zdziwiła na swoim :D i sugeruję kurs czytania ze zrozumieniem! Bo większość z was pomyliła tematy. To nie "CO LEPSZE: PREZENT CZY PIENIĄDZE". Jak (mam wielką nadzieję) udało ci się zauważyć, nie krytykujemy dawania pieniędzy, tylko wręczania wierszyków, które w dosłownym tłumaczeniu znaczą: CHYBA NIE CHCESZ SIĘ CZUĆ JAK IDIOTA DAJĄC MI PREZENT, KIEDY WSZYSCY DAJĄ PIENIĄDZE, DUUUUUUŻO PIENIĘDZY?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifiii 24
kochaj siebie- w takim razie chyba czytalas/ dostawalas inne wierszyki na zaproszeniach niz ja, ja nie widzialam jeszcze zeby w jakimkolwiek wierszyku z tych ktore akceptuje bylo tak sformuowane żądanie, to jest kwestia doboru byc moze, caly problem polega na tym, ze wy oburzacie sie i dorabiacie ideologie, nie potraficie przyjac do siebie ze wierszyk to nie jest zaden nakaz, czy rozkaz, ani warunek uczestnictwa w weselu, nie wiem moze spotkaliscie sie z tak chamskimi wierszykami, ale ja wybralam moim zdaniem deliktany, w ktorym jedynie jest sformulowana sugestia a nie zadne roszczenie, a argument ze to jest wyciaganie kasy jest glupi, bo danie prezentu tez jest wyciaganiem kasy, co wiecej samo zaproszenie na wesele jest wyciaganiem kasy od goscia ktory musi sie ubrac, dojechac, jakos wygladac, chyba ze zakladacie ze gosc ma prawo przyjsc w jeansach i podkoszulku, bo byc moze oczekiwanie od goscia zeby jakos elegancko wygladal tez jest żądaniem niemozliwego co ? zadna impreza nie jest dla goscia oplacalna, a wesele zwlaszcza, ja tez pojawiam sie jako gosc na weselu i wiem ile sie wydaje kasy na to. a porownywanie wesela i urodzin jest idiotyczne, wy chyba nie rozumiecie przeslania wesela i urodzin, urodziny ma sie co rok i na ogol zaprasza sie te same osoby wiec chyba logiczne ze nikt co roku nie bedzie przychodzil z mikrofalowka, zelaskiem itd na urodziny daje sie drobiazgi dlatego wlasnie ze sa one powtarzalne a ich sensem jest to zeby uczcic ten dzien w gronie rodziny/ znajomych ani ten ktory wyprawia nie organizuje calo dziennej i nocnej imprezy z poprawinami ani osoby ktore przychodza nie wyskakuja z preznetem za 300 zl i wiecej no litosci, stosujecie duze naduzycie porownujac to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże jak to czytam
Nie wszyscy chodzą często na wesela, nie każdy orientuje się może co się teraz daje (chodzi mi o starsze osoby) i nie każdy wpadnie na pomysł żeby się spytać co PM by woleli. Rozumiem że jesteście wykształceni i wspaniałomyślni ale uwierzcie mi że w każdej rodzinie czy wśród znajomych znajdą sie takie osoby które zwyczajnie nie pomyślą. Niektórym się wydaje że skoro im podoba się choćby lampa czy obraz to zapewne spodoba się PM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifiii 24
zwlaszcza ze kazdy przywiazuje wage do czegos innego, a ja spotkalam sie juz z sytuacjami gdzie ludzie wcale nie uwazaja, ze danie kasy jest oczywiste, zyja jeszcze w czasach gdzie dawalo sie prezenty, albo uwazaja ze kasa to zadna pamiatka i wola dac prezent ich zdaniem lepszy, ale nie wy nie rozumiecie, bo skoro wy dajecie kase to napewno nikt juz preznetu nie da, a wcale niekoniecznie, wiec jesli ktos ma zamiar mi dac prezent bo np sam wolalby dostac prezent, a tez sie z takimi spotkalam, to ja wole napisac ten glupi wierszyk, zeby zwrocic uwage takiej osobie, ze mam inna wizje podarunku niz ona, ale jesli dostane mimo to prezent uwierzcie nie obgadam takiej osoby wsrod innych gosci, ani nie zrobie krzywej miny ani nic z tych rzeczy, bo generalnie mam w nosie to,co dostane i ile tego dostane i za jaka cene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże jak to czytam
Wolę zasugerować wierszem że wolę pieniądze bo każdy człowiek rozumie pewne sprawy inaczej. Kiedyś znajoma opowiadała mi że upatrzyła super prezent dla PM. Zapytałam czy jest pewna czy dla nich też ten prezent będzie super i czy spytała co narzeczeni by woleli czy pieniądze czy prezent. I właśnie ona (powiedziałoby się ze młoda i wykształcona osoba) stwierdziła że nie chce dać koperty bo PM odbiorą to w taki sposób że oni ich zlekceważyli i poszli na łatwiznę. Właśnie ona praktycznie nie chodziła po wesalach, ostatni raz była z rodzicami jak była młodsza i miała trochę błędne wyobrażenie na temat prezentów i kopert. Po zastanowieniu zagadała z panną młodą i powiedziała że woli kopertę bo chcą sobie kupić mieszkanie po ślubie żeby z teściami nie mieszkać. Także gdybym nie naprowadziła ją na dobry trop może PM dostałaby prezent niepotrzebny a ona żyłaby w przekonaiu że super się postarała. Każdy może miec gorszy moment w życiu i nie pomyśli i strzeli gafę, więc lepiej jest zasugerować bo nie zabije to ani nas ani gości a może pomoże podjąć odpowiednią decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fifiii 24 ty nam zarzucasz, że kupujemy prezenty, co jest totalną bzdurą, żadnych dowodów na to nie masz. Ale przed chwilą sama udowodniłaś dlaczego tak uparcie TY bronisz swojego zdania. Bo sama poprostu to zrobiłaś :) Boże jak to czytam chyba nie trzeba być wielce wykształconym, żeby wiedzieć co przynieść w prezencie. Dla mnie poprostu jest to żenujące, przypominanie, sugerowanie co się dzisiaj daje, na siłę w dodatku. Może róbcie taką listę potencjalnych skąpców i idiotów, którzy ewentualnie mogliby się odważyć przynieść prezent. Wtedy nie będzie wstydu przed całą rodziną, tylko przed kilkoma osobami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże jak to czytam
Traktuję wszystkich tak samo zatem jak daję wierszyki to wszystkim a nie tylko wybranym osobom. Wyobraź sobie że niektórzy chcą właśnie tak pokazać że starają się że wolą iść i kupić prezent bo myślą że PM docenią to że nie poszli na łatwiznę i nie dali zwyczajnie pieniędzy w kopercie, a nie pomyśla że tymczasem własnie młodzi może woleliby te pieniądza. Czasem chce się coś przedobrzyć i wychodzi gorzej niż by się chciało. A jak się napisze że woli się pieniądze to przynajmniej nikt nie będzie kombinował tylko będzie miał sytuację ułatwioną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifiii 24
kochaj siebie- nie wmawiam ze kupujecie prezenty, tylko chce zauwazyc, ze to wy wmawiacie nam/ mi ze skoro zamieszczam wierszyk to chce wyciagnac kase, tak jakby jedyna forma wyciagniecia kasy bylo danie koperty, a nie widzicie ze jeslibym nie napisala tego wierszyka i dostala np prezent to tez w jakims sensie poprzez zaproszenie osoby x wyciagam od niej kase, a poza tym kompletnie nie rozumiem, tego ze wy sie oburzacie o te wierszyki skoro sami i tak dajecie ta kase, jednoczesnie jestescie przekonani ze kazdy daje kase, wiec pisanie wierszyka uwlacza gosciom, a ja chce zauwazyc ze nie kazdy daje kase i nie dla kazdego to jest oczywiste, dla przykladu moj kuzyn nie umiescil wierszyka, a po zapytaniu co woli powiedzial ze obojetnie, ze przyda sie zarowno kasa jak i prezent, ale dla mnie nie jest obojetne poniewaz, mam swoj gust i nie jestem do konca przekonana ze gosc w niego trafi, pomijajac ze niektore rzeczy/ sprzety ktore sie kupuje juz mamy, a nie bede oczekiwac ze gosc zafunduje mi wypasiona lodowke, zmywarke, nawet glupio byloby mi prosic o ekspres do kawy za 500 zl, bo nie wiem ile taka osoba chce na mnie przeznaczyc, byc moze wcale nie 500 a np 300, dlatego nie bede mowic ze jest mi obojetnie bo nie jest, a z drugiej strony nie mam zamiaru dyktowac co ktos ma mi kupic, a szczerze powiedziawszy jakbym miala dostac prezent to wlasnie chcialabym zmywarke, ekspres, stol z krzeslami, a realnie patrzac dobrze wiem ze malo kto jest w stanie pojsc z takim prezentem, a jak dostane kase to moge sobie uzbierac na takie rzeczy i je kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×