IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Nowa dlaczego mialas punkcje bez znieczulenia? nie zamartwiaj sie bedzie dobrze!

Helenka super ze doczekalas tego momentu. Musi byc dobrze my tu mocno zaciskamy kciuki. A ten bol to pewnie nerwobol za duzo stresu! Pij ta meliske!

Nowa no wlasnie...???? ....punkcja bez znieczulenia??? Helenka, po malutku, na razie nie masz o co sie martwic, dwu-dniowe do soboty juz beda starsze, nie denerwuj sie kochana

Witam Was dziewczyny!Witaj nowa 38 :-) x Helenka wiem ze to stres,dla mnie też ale po co na zapas się denerwować.Od kiedy masz to pobolewanie w klatce?Mój M tak kiedyś miał i to było na tle nerwowym.Uważaj na siebie i wyluzuj troszeczkę. x Mam pytanie,czy któras z Was miała po transferze przepisany lek o nazwie LUTINUS tj,luteina dopochwowa? Mój lekarz dzisiaj powiedział ze z powodu ostatniego poronienia przepisuje mi inną luteinę, niż tą którą miałam ostatnim razem ale jakas lepszą która jest droższa.Mówił tez ze trudno ja dostać(polecił apteke w Krakowie)bo ona jest tylko zalecana po in vitro.Kiedy pojechałam do tej apteki i okazało się ze 1 opakowanie kosztuje 185zł a ja musiałam kupic 3 to tak mnie brzuch rozbolał z nerwów,ze myslalam ze tam zemdleję.Wsiadlam do auta i zaczęłam ryczeć.....Wiem ze in vitro to duzy koszt ale chwilami nie mam już siły,pieniądze idą jak woda na leki,zastrzyki,wizyty.Boze kiedy to się skończy????Oszczędzam na wszystkim na czym się da a jade do lekarza i 1000zl już nie ma.Aaaaa nawet nie chce mi się już o tym myśleć.................sorry ze się tak żalę.................

transfer mam w czwartek 9 maja

mieszkam w UK i tu nie daja narkozy tylko leki przeciwlekowe i paracetamol na godzine przed punkcja. Nie mam co marudzic bo 3 ivf mam refundowane z tutejszego funduszu zdrowia. Caly czas brzuch mnie boli,to normalne??

Madziula30 ja przy pierwszym transferze miałam Lutinus u mnie akurat była promocja i drugie opakowanie było za darmo,moja p dr dzisiaj powiedziała mi że nie ma znaczenia czy czy zwykłą luteinę czy lutinus tylko lutinus bierze się 2razy dziennie a luteinę ja mam aktualnie 4 razy po 2 plus 1 podjęzykowo.wiec sporo tego. Dzięki za pocieszenie wiem że powinnam wyluzować ale nie da się przestać o tym myśleć-niestety:(

Madziula, Mój mąż podczas ostatniej wizyty poczuł się jakby mu kobieta z rejestracji pociągnęła raz z jednej, raz z drugiej strony kiedy wyliczyła nam koszty ivf i wręczyła fakturę za badania.

Witajcie Madziula trzymam kciuki za tranansfer , Helenka też kciukasy zacisnięte ;-) Mnie krzyż boli , chyba @ sie zbliża ;-( Już sama nie wiem co i jak ;-( Ja mam luteinę dopochowo 2 razy dziennie ! Do jutra !

Nowa ja tez mieszkam w uk i do punkcji nie bylam usypiana ale dostalam dozylnie lek przeciwbolowy i takiego jakby "glupiego jasia". Pod koiec czulam cholerny bol (za pierwszym razem bylo koszmarnie). Ja mialam refundowane tylko 1 podejscie. Skad dokladnie jestes? X

Monjoc ja tez mam bole juz wszystkiego tak jak przed @. Jutro rano chyba sie (sory za wyrazenie)po...m!! Cholernie boje sie tych sikancow. Juloni trzymam kciuki bardzo mocno za Ciebie jutro. mam nadzieje ze jutro bedziemy mialy dobre wiesci a po nas monjoc sie pochwali 2 kreskami. Postaram sie teraz zasnac takze dobranoc wszystkim

izabelko pisz jutro co i jak . wierze ze beda 2 krechy

izabelko pisz jutro co i jak . wierze ze beda 2 krechy

Helenka nawet nie żartuj ze nie ma różnicy miedzy tymi luteinami bo w takim razie skąd ta różnica w cenie.Pani w aptece powiedziała ze lutinus to czysty progesteron,naturalny a zwykla luteina ma jakies dodatki czy cos takiego.Ja mam brac rano 1,w południe 1 i wieczorem 2 wiec jedno opakowanie starczy na 5 dni. x Izabelka i Juloni powodzenia jutro:-)

Cześć dziewczyny. Pamiętacie mnie jeszcze? Fajnie do was wrócić i zobaczyć, że jesteście w dużym komplecie. U mnie trochę się zmieniło. Po ostatnim nieudanym transferze nie potrafiłam sobie poradzić, okazało się też że mam torbiel ponad 4 cm i muszę czekać. Wzięłam długi urlop i wyjechałam do męża. Wróciłam 2 tyg temu i od razu do kliniki. Obecnie jestem 3dpt. Zarodki dobrze się rozmroziły i zabrałam ze sobą trzy. Zmieniłam swoje podejście. Co ma być to będzie. Trzeba próbować. Postaram się szybko nadrobić lekturę i na bieżąco będę was czytać. Pozdrawiam wszystkie stare i nowe koleżanki :)

izabelka mieszkam w szkoci i mam 3 podejscia refundowane

Dziewczyny zrobilam dwa testy i sa 2 krechy!! Pierwszy raz w zyciu! Wiem ze za wczesnie sie cieszyc ale ten widok zwalil mnie z nog!! Rece mi sie tak trzesa , mam nadzieje ze nie snie bo tak sie wlasnie czuje! Juloni teraz twoja kolej!

Izabelka wielkie gratulacje!!! Trzymam mocno kciuki za dalszy ezrost bety i pozytywny rozwoj :-D Widzicie dziewczynki. Warto miec marzenia, cuda sie zdarzaja!!!! Kto nastepny:-)

Witajcie ! Pierwsze co wstałam to komp, zeby wejsc na kafe i zaobaczyć co piszą testujące , bo wiedziałam, ze nie bedą mogły spać ;-) Izabelko bardzo się cieszę nawet nie wiesz jak ;-) Super ze sią udało ;-) Bardzo ale to bardzo się cieszę, bo się na tym forum czeka na dorbe wieści. Wierzyłam ze się uda !!Trzymam kciki za następne 9 mies. Teraz Julion 2 kreski czekamy ;-) ja natomisat spać nie mogę, od tej luteiny mokro i aby sprawdzam czy to nie @ , obsesja ;-( Izabelko a czy krzyż też Cię bolał, bo mnie sczoraj bolał, nie mam zadnego plamienia peweni implatcji tez nie było , uuuuuuuuuuuuu nie lubię żyć w niepewnosci . Alkiet super ze do nas wracasz pamietam Cię kochana dobrze ;-)

Alkiet kiedy testujesz kochana ? Ja miałam podane 2 dniowe zarodki i kazałm mi w 12 dniu po tr. A Izabelko Ty też miałas 2 dniowe i w 15 Ci kazał ?

Nielotol Monjoc dziekujw bardzo:) Ja w to nie wierze. Po tylu latach i pierwszy raz w zyciu 2 krechy!!!!!!! Monjoc ja tez nie mialam plamienia , bolało mnie wszystko (plecy , brzuch, piersi tak samo jak na @) , Monjoc trzymam mocno kciuki ja tez mialam podane 2dniowe zarodki:):) Boże dziewczyny Wam tez sie uda!!!!!!!!!!!!!:):) A teraz ide do pracy dzisiaj mój pierwszy dzien po 2 tygodniach laby! Juloni czekamy na dobre wieści z Chicago:)

W tym szpitalu w ktorym my sie leczymy to nie wazne czy 5cio dniowe czy 2 dniowe zarodki zawszze kaz testowac po 2 tygodniach (bety nie robia niestety ale ja chyba znajde jakies lab zeby miec spokoj)

Aliket witamy ponownie :) I tym razem życzymy wysokiej bety:):)

Izabelka, WOW!!!! Nie masz pojecia jak sie ciesze! Tez bym tak chciala :) To mi daje nadzieje. Starsznie kibicowalam Tobie, Juloni i Monjoc i zycze, zeby wszytkie te 2 kreseczki ujrzaly. x Bierz terza duzo folic acid bo kto wie, moze blizniaki? :-D x

Biegnij kochana do pracy nawet nie wiesz jak się cieszę z Twojego szczescia ;-)) Tylko uważaj na siebie. Właśnie czytam Twoje posty i też pisałaś , że miałas wszystkie @ objawy . Oby u mnie było tak samo ;-) Warto byc optymistką. Helenka jutro wielki dzień trzymam kciuki za transfer i Madziula też już lada dzień ;-) Pozdrawiam !

Gerwazy my też Tobie kibicujemy kochana !

Z wrazenia az zle wpisalam nick poprzednio. x Z tym folikiem nie zartuje bo u mnie klinika od razu mowi zeby barc 800 microgramow zamiast normalnie 400. A jeszcze u mnie wykryto homozygotyczna mutacja MTFHR, co oznacza, ze nie przetwazam folika z jedzenia. Ma to okolo 10% pupulacji. Okolo 40% ma ta mutacje heterozygotyczna (znaczy ze jeden gen pracuje prawidlowo i przetwarza folik). Kazali mi w zwiazku z tym barc 5 miligramow folika dziennie. Podaje ta informacje dalej jedynie, bo wiecej folika nie zaszkodzi natomiast za malo jest naprawde niedobrze. x Juloni? Co tam u Ciebie? Testowalas dzisiaj?

Julion czekamy ..................;-)

Izabelka!!! ale cudownie! jejku jak fajnie :) :) Ja dopiero ide spac, rano o 10 ide na krew, jak tylko przyjda wyniki napisze ale to pewnie noc u was bedzie niestety. Tak sie stresuje ze nie moge spacc..... No nic, do uslyszenia, pa pa :)

Izabelka supeeeeeeeer! Bardzo się cieszę :) Uważaj na siebie i nie forsuj się w pracy. Juloni i monjoc Teraz wasza kolej na 2 kreseczki ;) Xx Super jak się czyta takie pozytywne wieści z rana :) Aliket Witaj po przerwie. Dobrze zrobilaś z tym urlopem. Czasem taka przerwa dobrze robi. U nas tak było. Po trzecim razie totalna zalamka była, nawet myśleliśmy zeby dać sobie już spokój ale po urlopie zdecydowaliśmy się na kolejne podejście i ... Zostało mi niecałe 5 tygodni ;)