Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

Olabia dobrze, że Cię puścili i dobrze, że pojechałaś sprawdzić. To już się jej na świat śpieszy do Mamusi:-) ale dobrze, że szyjka trzyma oby się unormowało i żaden szpital nie był potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulko a co się dzieje? Może hormony nam wariują i wprowadzają w taki dziwny stan. Ja cały zeszły tydzień chodziłam strasznie zdenerwowana i jakaś taka wystraszona, czułam duży niepokój ale bez żadnego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sekowa u mnie raczej z hormonami w miarę stabilnie. Wkurza mnie praca i mąż i takie tam okoliczności. Po prostu kiepski tydzień. Na zasadzie jak coś się wali to wszystko na raz ;) Ale musi być lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej ;D hmm... to może dobrze, ze ten tydzien dobiega już końca ;D buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olbia ciezko mi cokolwiek doradzic.. Jak mi brzuch twardnieje niby bolu nie czuje ale parcie na pecherz.... Kochana moze zadzwon do gin i poprostu zaptyaj... Bd sie pewniej czula X ja mam szal na golabki... Dzisiaj chyba z kuchni nie wyjde... Chyba ze sila wyzsza mnie zmusi...( bol krocza) X w piatek jade na glukoze.. Chce tez zrobic pierwsze zakupy... Takze mamy caly dzien zaplanowany... X

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) otulko u mnie prawie to samo... Maz... U ciebie praca a u mnie brak zajecia... Szlak mnie trafia... Zazdroszcze ze juz masz jednego szkraba, bo ja chyba zaczne rozmawiac ze scianami... Chcialabym do ludzi a tutaj daleko mam nawet do sasiada... X olabia mam nadzieje ze juz wszystko ok... X ja sie dzisiaj nasprzatalam od rana... I terach ciezko mi sie ruszyc... X trzymajcie sie cieplo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olabia mam nadzieje, ze przeszlo i bal sie malej udal A z tym nastrojem cos musi byc bo i ja czuje sie jakas taka podminowana, wystarczy, ze Maz cos nie tak powie i wybucham... moze to jednak chormony albo zmeczenie sytuacja. Cos nas boli, zle spimy czujemy sie ciezkie i myslimy podswiadomie o porodzie. Ehh byle do wiosny. Zycze wam dziewczyny i sobie rowniez troche spokoju ducha i relaksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, wracam od lekarza, u Malego wszystko dobrze, wazy 1400gram :) nadal nie wiem co z porodem, i az tak bardzo mnie to nie cisnie, mam nadzieje ze u Was tez wszystko dobrze, do jutra! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa :)
Witam. Byłam dzisiaj na badaniach kontrolnych i pow lekarce ze twardnieje mi brzuch, okazało sie ze mam skróconą szyjke macicy ... leki i lezenie ... wrazie skurczy szpital ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ja w pon ide do szpitala, to jednak cukrzyca :-(, jeśli dobrze będzie to spędze tam tylko dobe a jesli nie to kto wie.... Synek waży 1130g w 27 tyg. Doktorka mowi ze to troche za dużo i to tez dodatkowo świadczy o cukrzycy, mówiła ze bede badana 6 razy w ciągu doby na tą cukrzyce i albo dietka albo insulina. Mam nadzieje że jednak we wtorek wyjdę do domu. A wasze dzieciaczki jak ważą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olabia mam nadzieje ze przeszlo! Kasia witaj w klubie skroconyxh szyjek. Oszczedzaj sie a bedzie dobrze! Ja w szpitalu . Nuda jak nie wiem tylko sie naogladam roznych przypadkow i az mi slabo! Mam wrazenie czasem ze Ci lekarze to maja w dupie niektore pacjentki. Jedne sa po terminach drugie ledwo utrzymuja ciaze bo dzieciaki sie pchaja a oni tylko karza czekac. Zdechnac tu mozna, a polozne co niektore chyba pracuja tu za kare :( mam nadzieje ze szybko stad wyleze. Narazie szyjka mi stoi w miejscu wiec jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa :)
NoToFRUGO- A jaka masz długość tej szyjki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzik, to powodzenia w szpitalu, mama nadzieję, że to tylko 1 dzień będzie. Moja mała w 26 tygodniu miała 860 gram. Kasia i NoToFRUGO współczuje z tą szyjką, u mnie teraz jest ok, szyjka ma 4 cm, ale przy pierwszym dziecku miałam skróconą i w 6 miesiącu miałam zakładany pessar, ale w szpitalu nie byłam. Ja byłam u lekarza i moje twardnienia są od choroby, czyli od kaszlu, kazał leżeć, ale z tym ciężko, a jak nie przejdzie to zgłosić sie do szpitala, ale dam radę. Powodzenia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzik, to powodzenia w szpitalu, mama nadzieję, że to tylko 1 dzień będzie. Moja mała w 26 tygodniu miała 860 gram. Kasia i NoToFRUGO współczuje z tą szyjką, u mnie teraz jest ok, szyjka ma 4 cm, ale przy pierwszym dziecku miałam skróconą i w 6 miesiącu miałam zakładany pessar, ale w szpitalu nie byłam. Ja byłam u lekarza i moje twardnienia są od choroby, czyli od kaszlu, kazał leżeć, ale z tym ciężko, a jak nie przejdzie to zgłosić sie do szpitala, ale dam radę. Powodzenia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak dla porównania to napiszę, że moja 1 córcia jak byłam w 27 tygodniu miała 900 gram, urodziła się 3300 w 41 tygodniu, mojej kuzynki mała w 26 tygodniu miała 1200 gram urodziła się 4100 w 40 tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej ;D NoToFrugo, Kasia - odpoczywajcie... współczuje szpitala...no ale może tak jest lepiej ;D Miłego dnia! buziaki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie :) Kasia, No To Frugo musicie na siebie uważać. Życzę dużo zdrówka. Ja mojego pierworodnego urodziłam w 38tc i miał 3300

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry 🌼 Kasiu, NoToFrugo jak tam wasze samopoczucie? tylko sie oszczedzajcie mamusie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za wsparcie :) kasia u mnie dlugosc to 25cm szyki wiec mało ale ona jest nie od skurczy bo ich nie mam. sprawdzaja czy nie mam moze infekcji co ja skraca choc jak juz pisałam os 3tygodni stoi. w poprzedniej ciazy tez miałam krotka wiec poprostu chyba tak mam, ale trzeba obserwowac. teraz jestem w 27tygodniu i mały wazy prawie kilogram z corka w tym tygodniu jak bylam to wazyła 900gram a urodzila sie w 39tc z waga 4000g. slyszałam ze wlasnie te duze dzieci rodza sie jak mama ma cukrzyce ale to nie jest zasada. wazne zeby kontroowac i zeby miescilo sie w normach . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa :)
Dziekuje dziewczyny no nic tylko leże .. Akurat to moje pierwsze dziecko więc mogę pofolgować w wyrku. Wolę w domu niż szpitalu. NoToFRUGO- Moja szyjka tez ma tyle co twoja 25cm. A malutki mój w 26 tygodniu miał 760 gram to chyba malutki co??? teraz juz mam 29 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane trzymajcie sie dzielnie...:) mam nadzieje ze to moja twardnienie nie skonczy sie szpitalem... Przezylam glukoze:) w poniedzialek mam wyniki do odbioru... No i zakupy stoja nadal w miejscu... Czyli dla synka nie mam nic a nic;( mamy z mezem ciche dni... Niech juz sie ten tydzien konczy! Mimo wszystko zycze udanego popoludnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim dziewczynom bedacym w szpitalu zycze szybkiego powrotu do domu a przedewszystkim do zdrowia :* PrzyszlaMM mam nadzieje, ze z mezem sie sprawy wyprostuja. Moze on boi sie tych zmian ale gra twardziela i nic nie powie- tak bylo u nas. Moze powiedz mu jak bardzo wazne jest dla ciebie jego wsparcie. Nie mysl prosze, ze sie wymadrzam czy nazucam bo od tego jestem daleka. Dziewczyny powiedzcie kiedy wam twardnieja brzuszki? bo ja zaczynam sie martwic swoim, twardnieje coraz czesciej np jak sie schylam jak cos podnosze a nawet po wstaniu z lozka... a jak to u was wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa :)
321Mysza- Mi zaczał twardnieć mniej wiecej wieczorami, jak skończyłam sprzątac albo duzo chodziłam. Poproś lekarke zeby zbadała twoją szyjke bo moja sie skróciła a tez twardniał mi brzuszek.. teraz biore no-spe forte i luteine ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza byc moze... O dziecku nie wspomina wcale... Boli mnie to strasznie... I nie raz mu mowilam... Dziekuje za wsparcie... A z tym brzuszkiem mam podobnie... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak czytalam o Waszych twardnieniach to sobie pomyslalam wczoraj - na szczęście u mnie ok. Ale od dziś też twardnieje, głownie przy wstawaniu :( Zastanawiam się czy nie pojechać na I sprawdzić czy wszystko ok bo nastepna wizyte mam dopiero za dwa tygodnie... poczekam jeszcze. A wy się trzymacjie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, ja wczoraj wróciłam ze szpitala. Zrobili mi USG, krew, elektrolity, wymaz z pochwy i wszystko dobrze , więc mnie wypuścili. Z szyjką ok. Leków żadnych mi nie dali, tylko te co gin mi przepisał , czyli luteina scopolan i tardyferon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez jakby twardnial brzuch. w dodatku troche pokasluje i za kazdym razem jak kaszlne to kuje mnie po bokach. tak to wszystko ok. mam nadzieje ze te napinanie - twardnienie brzucha to ma tak byc. nie pamietam z pierwszej ciazy takiego napinania brzucha, ale czytalam ze w 7 miesiacu moga takie wystapic - t.j. http://www.biomedical.pl/ciaza/skurcze-braxtona-hicksa-1039.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) u mnie od wczoraj sypie snieg... Ale za to jest tak slicznie:) dzisiaj humor poprawily mi ptysie domowej roboty... Mmm... Bd miala ptysie w poniedzialek jak sie okaze ze waze 15 kg wiecej... Zaczynaja sie u mnie problemy z przespaniem nocy... Niby nie robie spacerow do lazienki ale dretwieja mi nogi... Staram sie spac na lewym boku ale jak scierpne to na prawy a jak na prawym scierpne to juz zasnac nie moge... Kazda godzine na zegarku widze... I pewnie juz lepiej nie bd... Tylko gorzej... Zastanawiam sie kiedy moj maluszek spi... Caly czas mnie kopie i walczy w brzuszku... Kochany moj...:) jak u was? Dziewczyny w szpialach jak tam? Udanego weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszlamm u mnie to samo ze snem. raz do lazienki wstane i potem sufit - 2 godziny. mysle o niebieskich migdalach i slucham chrapania meza. maly sie wierci a jak probuje wybrac pozycjedo spania to lapie mnie skurcz lydki - zawsze w tym samym miejscu. achhh.... wiem ze to jeszcze nie koniec bo bedzie gorzej ;) pamietam ze jak bylam w ciazy z matim to ostatnie tygodnie spalam na siedząco.... dosłownie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×