Drodzy Panowie nie płaćcie za Panie, bo to zły nawyk

Z okazji równouprawnienia powinni zajść w ciąże

aha i zeby bylo jasne: nie pamietam kiedy placilem, bo laska sama poczuwala sie do zaplacenia, jakby trzeba bylo zaplacic, bo ona bylaby np splukana, to bym zaplacil, ale raczej na dluzsza mete nie chcialbym sie z kims takim spotykac

Jakie masz wykształcenie?:D

"Jakie masz wykształcenie?" a to ma jakies znaczenie w temacie placenia za randki?:)

Co Ty kobieto zbierasz o nim wywiad? Wścibskie babsko. Nie może znaleźć argumentów to chcę poniżyć go szukając brudów w rzeczach osobistych. Z tą ciążą to jest wszystko okey, bo przecież to Wy bardziej chcecie dzieci niż my. Kto na kogo napiera co do zasady w tym temacie? O co wam chodzi. Zatem uważajcie z tym szafowaniem ciążą. Wpadam ledwo na chwilę i już taki burdel. Karrol nie pisz z nimi, bo co byś nie napisał to szkoda klawiatury, bo nie skumają. One patrzą na własny biznes. Szkoda z nimi pisać. Ja nie piszę, bo nie trzymają wysokiego poziomu:P

tak ma, wbrew pozorom

"tak ma, wbrew pozorom" czyli odwracajac pytanie: jakie wg ciebie wyksztalcenie ma osoba, ktora uwaza, ze w poczatkowej fazie randkowania kazda ze stron powinna placic sama za siebie? pytam z ciekawosci

Wykaż to cwaniaro w racjonalny sposób. Nie widziałem danych by człowiek bez matury płacił, a po studiach nie płacił. To rzecz poglądów i nowoczesności oraz uczciwości tak dalekiej tobie i tobie podobnym. Karrrol one używają argumentów historycznych, tradycyjnych nie znając genezy i czynników na to wpływających. Nie widzących zmian, bo są im nie na rękę:D Karroll będziesz tu miał od takich tylko argumenty bo tak, bo nie, bo moja mama tak miała, bo tak ma być i tupot stópką, foch, bo koleżanki tak mają i wiele innych głupich "bo" Nie marnuj czasu Ziom:) Tyle ode mnie:P Prawilni rozumieją:)

jak równość to równość. jak się zapatrujecie na kontrowersyjne na kafe zagadnienie wielu partnerów u kobiet?

Csasa spoko, ja znam te wszystkie argumenty na pamiec, a z drugiej strony nie chce nikogo przekonywac na sile:) kazdy robi jak uwaza:)

Chcącemu nie dzieje się krzywda. Jak nie są w związkach to mogą mieć nawet po 100 partnwerów kobiety, w związku zdrada mężczyzny czy kobiety to poniżej zwierzęcie, bo nawet wilki są równe. Zbaczanie na jakieś wątki, pytania osobiste, trzymajcie się tematu. Inaczej nie umiecie. Mówimy o równości finansowej tak prostej do zrobienia, załóż sobie osobny wątek. Typowa babska polemika. Koniec z mojej strony:) Karrol nie męcz się:) Dobranoc:)

* Wilki są wierne:) Haha Karrol widzę, że sobie chcesz odświeżyć te pseudoargumenty i się pośmiać:D Kupę śmiechu będziesz miał lol Koniec już na serio:)

cscasa wiesz dla mnie to akurat nie jest problem, bo gest potrafie miec, ale wtedy gdy ja chce, bo wiem, ze warto:) a uzaleznianie znajomosci ze mna od zaplacenia za zarcie na 4 pierwszych randkach nie tylko powoduje, ze nie jestem zainteresowany dalsza relacja, ale jest zwyczajnie smieszne:)

wilki nie są wierne.. tfu monogamiczne bezinteresownie. chodzi mi o konsekwencję. dlaczego ma być równość finansowa, a gdzie indziej już nie?

Pewnie zdradzam rodzaj żeński, mówiąc o tym :P ale nie mam szacunku do facetów, którzy fundują za dużo, bo taka relacja jest zwyczajnie niezdrowa. Jeśli ktoś stara się być mym podnóżkiem, spełniać me zachcianki i zapewniać mi wikt, opierunek, biżuterię, sprzęt kuchenny i wycieczki zagraniczne, no to właśnie podnóżkiem się staje, a jak tu szanować mebel? Albo mam wrażenie, że jestem towarem, który ktoś usiłuje nabyć - też źle. Zapłacić od czasu do czasu ok, prezent od czasu do czasu ok, ale nie non-stop, a na pewno nie w trybie "domyślnym". "Domyślnie" płacę za siebie sama.

jeszcze pamietam Nie zdradzasz "rodzaju zenskiego" tylko dobrze doradzasz i robisz przysluge, bo takie dziewczyny serio sa lepiej odbierane:) Ja nie jestem skapy, kiedys kupilem zegarek lasce, ktora znalem miesiac, ale dlatego ze chcialem. Naomiast takie dziadowanie, ze musisz mi zaplacic za kawe czy obiad, bo tak i juz, jest calkowicie nie do przyjecia.

Autorze topiku! Jestes niereformowalny i taki juz zostaniesz. Nie wiesz co to jest kurtuazja wobec kobiet. To dla ciebie kosmos. Taka afera o te 10zl za kawe.. Żenujące..

"Autorze topiku! Jestes niereformowalny i taki juz zostaniesz. Nie wiesz co to jest kurtuazja wobec kobiet. To dla ciebie kosmos." kurtuazja wobec kobiet to jest przepuszczenie w drzwiach i ustapienie miejsca na krzesle "Taka afera o te 10zl za kawe.. Żenujące.." to sama zaplac, w czym problem?

W tobie

we mnie? no cos ty:)

Istnieje jeszcze coś takiego jak dobre wychowanie,savoir vivre. Ogarniasz?

"Istnieje jeszcze coś takiego jak dobre wychowanie,savoir vivre. Ogarniasz?" oczywiscie, ale co to ma wspolnego z placeniem za siebie w pierwotnej fazie randkowania?

Jedyne co może mężczyzna stawiać to warunki przed ślubem haha http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5307558&start=30

"Istnieje jeszcze coś takiego jak dobre wychowanie,savoir vivre. Ogarniasz?" Wydaje mi się, że nie mieści się w granicach dobrego wychowania wymaganie, żeby ktoś za mnie płacił. :O Dla mnie wspomniana wcześniej kurtuazja jest wtedy, gdy chłopak zimą zejdzie odśnieżyć mi auto, chociaż on nigdzie nie jedzie...

W pierwotnej fazie randkowania?? Co to ma do rzeczy? Czlowieku,są pewne zasady ktorymi kierujemy sie w doroslym życiu. Niewazne czy idziesz na spotkanie z koleżanką czy z damą swego serca. Spotykasz sie z kobietą. Traktujesz ja jak kobiete. Proste,logiczne.

Ja tam wolę być traktowana jak człowiek :D

karrrol a kto by cie chcial debilu :O dlatego kisisz tu teraz zjebie

"Dla mnie wspomniana wcześniej kurtuazja jest wtedy, gdy chłopak zimą zejdzie odśnieżyć mi auto, chociaż on nigdzie nie jedzie..." albo pojdzie rano po bulki;)

"W pierwotnej fazie randkowania?? Co to ma do rzeczy?" bardzo wiele, nie ma sensu wywalania kasy na prawie obca osobe "Czlowieku,są pewne zasady ktorymi kierujemy sie w doroslym życiu" tak, jedna z takich zasad jest, ze dorosli ludzie reguluja swoje rachunki "Niewazne czy idziesz na spotkanie z koleżanką czy z damą swego serca. Spotykasz sie z kobietą. Traktujesz ja jak kobiete" tak, traktuje ja jak kobiete, a w dobie rownouprawnienia oznacza to, ze kazda ze stron placi za swoja kawe/obiad. Proste, logiczne.

"W pierwotnej fazie randkowania?? Co to ma do rzeczy?" bardzo wiele, nie ma sensu wywalania kasy na prawie obca osobe "Czlowieku,są pewne zasady ktorymi kierujemy sie w doroslym życiu" tak, jedna z takich zasad jest, ze dorosli ludzie reguluja swoje rachunki "Niewazne czy idziesz na spotkanie z koleżanką czy z damą swego serca. Spotykasz sie z kobietą. Traktujesz ja jak kobiete" tak, traktuje ja jak kobiete, a w dobie rownouprawnienia oznacza to, ze kazda ze stron placi za swoja kawe/obiad. Proste, logiczne.