Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zocha33

maj 2013??

Polecane posty

Dziewczynki, kręgosłup to też moja zmora (rozszczepienie+ciąża). Miałam podobną sytuację z przerwaniem leczenia jak Ty Klauddynka, tylko moje dotyczyło przewlekłego zapaleniangardła i migdałków. Jakoś staram się też dociągnąć bez choróbsk, ale zobaczymy. Życzmy sobie wszystkie zdrowia dla naszych dzieciaczków w brzuszkach :) Klauddynka, jak będzie Ciebie tak bolało, to przyspiesz wizytę, bez sensu żebyś tyle czasu się stresowała. A co do koszmarów, to przed prenetalnymi też mi się straszne bzdury śniły, że Maleństwo chore itp. a okazało się, że wszystko ok. To nasze lęki się ujawniają, przecież każda z nas martwi się o zawartości brzuszków :) jadzia: powodzenia w dotrwaniu do końca pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaW.
Klaudynka- a moze to nie jajniki tylko te wiezadla? bo mnie wlasnie w okolicy jajnikow klulo bardzo - pomagalo tylko lezenie- 2 dni i po bolu (odpukac) z zalecenia Gin. - 2 x 2 magnez ;) i stosuję się i poki co cisza ;) ja dzis spalam jak susel, ale... wczoraj w nocy tez 4.00 pobudka!!! wc ale to jeszcze nic - glod taki przeszywajacy, ze o 4 w nocy robilam kanapki i herbate! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zafasolkowana: o której godzinie stałaś już przed UP w zeszłym tygodniu? Są numerki, czy normalnei stoisz w kolejce? Dzięki za odpowiedź, jutro się wybieram i nie wiem na co się szykować i o której mniej więcej tam pojechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym spaniem to masakra. Ja sie budze odkad wrocilam do pracy w piatek. Wczoraj obudzilam sie o 1:50 i do rana nie spalam, 2razy sikalam. Dzisiaj obudzilam sie chyba o 1 i od razu poszlam siku, jakos zasnelam, a potem o 4:40 i chu... Przewalalam sie do 7 a w pracy sie snulam jak cien. Po obiedzie zeszlam do garazu i ucielam sobie 30 minutowa drzemke w aucie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dentysta to dlaczego obowiazkowy na poczatku ciazy? Bylam w czerwcu ostatni raz u dentystki i wszystko mialam wyleczone, powiedziala, ze mam dobre kosci i na pare lat na bank spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeeej ciągle jem i jem i jem wlasnie mam 2 talerz zupy za soba a brzuch to zaraz mi pęknie;d a jeszcze bym zjadła;d OMG:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropos klotni mojej, to nie ja ja zaczelam :-) ja z zasady jestem oaza spokoju, mimo ze jestem ekstrawertykiem, to jestem opanowana, a P. to wariat kompletny, jak sie nakreci, to mam wrazenie, ze paple trzy po trzy :-) Napisalam mu przed snem smsa, ze mu nigdy nie wybacze, ze mnie tak nazwal i jeszcze powiedzial, ze nie chce takiej zony i ze mam nadzieje, ze kiedys moze mnie przeprosi (bo jeszcze powiedzial, ze jest przerazony, ze jego dziecko bedzie mialo taka glupia matke). Rano do mnie zadzwonil, ale akurat sie spieszylam do wyjscia, to mu powiedzialam, ze dopoki mnie nie przeprosi nie mamy o czym rozmawiac. I tutaj P zastosowal swoj stary numer, ze "porozmawiajmy jak biali ludzie, a nie tak przez telefon, tak ooo". No i nie wiem jak to zrobie, ale musze pojechac do tej wawy w piatek. Moze sie w pociagu wyspie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ale się rozpisałyście Muszę natychmiast nadrobić zaległości lilith - marlie z dentystą to jest różnie:) w zależności od kraju i lekarza W Polsce do niedawna każda ciężarna miała mieć wyleczone wszystkie zęby, a przeglądy i leczenie było oczywiście dokumentowane teraz już tego nie ma, w I trymestrze nie zaleca się żadnych ekstrakcji, inwazyjnego leczenia itp., najlepiej w ogóle wstrzymać się do III trymestru, chyba że np. zapalenie nie jest powierzchowne i istnieje ryzyko przenikania bakterii ale co lekarz, tak inna wersja - niektórzy przyjęli nowe zasady, dla innych to bzdury miałam o tym pogadankę z dentystką w zeszłym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilith: a czy On nie może przyjechać do Szcina...? Będziesz jechała w takiej suytuacji specjalnie do Wawy...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On mi powiedzial, no ale wez przyjedz, zobaczysz co zrobilem i jak to wyglada.... Powiedzialam mu, ze pojade, ale niech nie liczy, ze z miotla bede latac albo po castramach czy leroyach, tylko spacer w sobote, ma mi przynosic jedzenie do lozka, zabrac do kina i restauracji i ma byc romantyczny :-) Najbardziej tym spacerem jest zalamany i romantycznoscia hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaW.
w ten weekend w pociagu to chyba nie pospisz, bo zacznie się studencki szał przed dlugim weekendem ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, dawno mnie tu nie było. Nawet nie mam czasu przeczytać wątków(nadrobię to przy najbliższym wolnym dniu). A teraz mam szybkie pytanie do dziewczyn z UK. Otóż, byłam wczoraj na spotkaniu z midwife, wzięłam dzień wolny o czym wcześniej poinformowałam. dziś przychodzę do pracy i okazuje się, że za ten czas nie będę miała zapłacone. Człowiek w biurze(Polak) powiedział,że mają takie zasady, że jak biorę wolny dzień na spotkanie z położną, lekarzem itp, to muszę przyjść tego dnia na 4 godziny do pracy, a wtedy będę miała płacone jak za osiem godzin. Nie jest to dziwne.? Tym bardziej, że godziny spotkań są czasem w takich godzinach, że najnormalniej w świecie nie pasuje mi praca w danym dniu.Czy to normalne i legalne. Bo nie wydaje mi się. Aha pracuje na kontrakt.W kontrakcie nie ma o tym ani słowa.Dzięki z góry za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka30!
Hej, ale miałam w nocy sen do tej pory nie mogę sie po nim ogarnać....a mianowicie śniło mi się że poroniłam ale tak jakoś drastycznie... dziecko, macica-wszystko ze mnie uciekło..... musiałam obudzić narzeczonego bo ryczałam jak dziecko i powietrza nie mogłam złapać. Masakra!!!!! Pisałyście coś wcześniej o ślubach, związkach itp... ja biore ślub 29 grudnia :) specjalnie taki termin gdyż rodzina mojego ukochanego mieszka 300 km od nas więc szukaliśmy terminu z dłuższym weekendem więc najpierw weselicho a później sylwester :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mieliśmy ślub w planach ale to tak za rok. A teraz nie wiem, teściowa się upiera żeby przed narodzinami dziecka, mój facet też jest takiego zdania. Ale przeraża mnie to załatwianie wszystkiego na szybko. Sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadzia - my sie zastanawialismy nad grudniem, ale w koncu sie udalo z ciaza i najwczesniej za rok, a pewnie skonczy sie tak, ze gdzies przy drugim dziecku wezmiemy. Jesli slub byl planowany za rok, to chyba warto tak pozostawic, a nie na chybcika robic, chyba ze macie w planie skromna ceremonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam taki mentlik w głowie że szok:/ W sumie konkretnej daty jeszcze nie mieliśmy. Ale tak na szybko to raczej bez sensu. Przyjęcie czy tak czy tak nie będzie duże.(40-50 osób) W poniedziałek miałam mieć wizytę u gin i już nie mogłam się doczekać żeby zobaczyć jak tam wszystko się rozwija. A tu mi dziś dzwonią że przełożona na 5.11:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaW.
Jadzia spokojnie to tylko tydzien! :) bedzie wsyzstko ok ;) jesli chodzi o staże - bo widze ze powrocil wątek- my 4.5 roku razem w tym 14 miesiecy po slubie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilith, bądź twarda, jedź, ale obiadków to mu nie gotuj, w końcu zmięknie i przeprosi :P :P my też mieliśmy brać ślub na wariata, ale szczerze mówiąc ostatnia rzecz jakiej bym chciała to branie szybko ślubu, bo się dziecko urodzi. Niby po co :) Lepiej wszystko przygotować tak jak się chce a nie na wariata. Zwłaszcza, że w Szcinie mam całą rodzinę, chcę tam brać ślub, a stąd to 500 km :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie Szyszka, z tym dystansem to troche kicha, bo to wszystko podraza. Rodzina mojego jest czesciowo z mazowsza a czesciowo az z podlasia, wiec w ogole kicha :-) Uu, ale sie komus na forum narazilam :-) chyba za moj komentarz o rtg glowy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki :) Ja już na nogach.. nie mogłam spać, jak to zwykle. Lilith: też nie nadążam ale co do RTG to dentysta nie zrobi nawet jak jest podejrzenie o ciążę, mam koleżankę świeżo po studiach więc powiedziała że w moim przypadku tylko doświadczony dentysta bo jeden ząb mam do wyrwania, drugi prawdopodobnie kanałowe, reszta do sprawdzenia. Na szczęście mnie nie bolą ale panicznie się boję dentysty :) Odłożę to faktycznie na jeszcze troszkę. A póki co mleko i twarożek dla wzmocnienia. Jeśli chodzi o ślub to po nowym roku bierzemy cywilny. Moniaa89: kochana nie denerwuj się i nie stresuj! Będzie wszystko dobrze :) Ja podchodzę do tego zupełnie na spokojnie bo po co mam się denerwować? Co ma być to będzie a nerwami mogę tylko pogorszyć sytuację i być może rozjuszać to moje drugie serduszko :) Szyszka: co do UP, stałam od 8 rano, drugie piętro, bierzesz numerek i kartę rejestracyjną którą musisz wypełnić zanim dojdziesz do okienka. Wczoraj miałam dosyć ciekawą przygodę. Byłam w lidlu dosłownie jest 5 minut na piechtę od mojego bloku. Robiłam zakupy z koleżanką, jak stałyśmy przy kasach zrobiło mi się duszno i słabo i czułam że zaraz zjadę :/ więc dałam jej kartę i ukucłam XD marzyłam tylko żeby zapłaciła jak najszybciej i żeby wyjść na powietrze. Doczłapałam się na zewnątrz i w drodze do domu co chwilę musiałyśmy się zatrzymywać bo robiło mi się ciemno przed oczami. Kumpela stwierdziła że to przez to że mam za mało cukru w organiźmie i chciała mi wcisnąć pączka ale na samą myśl o nim zrobiło mi się niedobrze :D Doszłyśmy do domu, w windzie w kucki siedziałam bo ciemność widziałam.. koleżanka pobiegła otwierać drzwi i centralnie jak tylko weszłam do mieszkania, poleciałam na rozmowy z sedesem o życiu i o takich innych sprawach.. wyrzuciłam z siebie wszystko co zjadłam czyli aż kisiel XD a taki dobry był! Mam zakaz wychodzenia samej gdziekolwiek.. Najlepsze było to że byłam blada jak kupa, a Pani na kasie w lidlu tylko patrzyła, ani me ani be.. czy wszystko ok?.. nasze cudowne społeczeństwo, nikt się nie zainteresuje.. No ale grunt że kumpela zachowała zimną krew i sobie poradziłyśmy jakoś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zafasolkowana: Dzięki wielkie za informacje o PUPie, czyli nie ma takiej tragedii jak czytałam w internecie. Idę jednak w przyszłym tygodniu, we wtorek, bo mam codziennie mnóstwo innych papierów do załatwiania. Odnośnie dentysty. Znam i regularnie chodzę (w ciąży też już byłam) u b.dobrego dentysty. Wyrywał mi bardzo trudną ósemkę i zrobił to w 8 minut...A mam porównanie z tym, jak robią to inni ;) Przy "zwykłym" leczeniu zębów nie stosuje wiercenia, tylko rozbija ząbki w pyłek, nie wiem czym :) Cena jest taka sama. Zabronił kategorycznie rtg w czasie ciąży, ale nawet bez niego potrafi sobie dobrze poradzić. Aha, facet jest chirurgiem szczękowym, pracuje w szpitalu, ale przyjmuje prywatnie. Także jeśli coś się będzie działo, chętnie polecę :))) Co do tego słabnięcia, to rzeczywiście sama nie chodź nigdzie :/ Ja mam tak jak długo stoję w miejscu, np. przy robieniu obiadu. Uważaj na siebie :) Ja dzisiaj mam wyprawę na Widzew z chorym zwierzakiem do weterynarza. Udanego dnia wszystkim dziewczynkom!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) a ja chora:( juz calkiem mnie rozklada:o gardło boli mnie jak nie wiem i nie mam pojecia jak sobie ulzyc:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ja już po usg. Mój maluszek ma już 6cm serduszko bije i na razie wszystko jest ok. U mnie to 11t4d. Mdłości mam coraz gorsze. Codziennie wymiotuje nic nie mogę jeść. Miałam nadzieję że to minie jak dotrwam do 12tyg ale niestety mdłości są jeszcze gorsze. Dzisiaj dostałam czopki torecan ale nie jestem do nich przekonana bo słyszałam różne opinie ale myślę że codziennie wymiotowanie zmusi mnie do wykupienia ich. Pytałam lekarza o badania prenatalne. Powiedział że w moim wieku mam 25lat nie muszę mieć robionych takich badań że robi się je kobietom po 35r życia ale tutaj czytam że dużo z Was miało badania prenatalne i tak się zastanawiam. Nikola a Ty teraz miałaś badania prenatalne ?ja mam za 2tyg kolejne usg i już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć z nowu mojego maluszka :-) agrataka co u Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede mama
witam dziewczyny, ja tez mam jeszcze mdlosci jak sie zaczely w polowie 7 tyg. tak teraz koniec 11 a one jeszcze sA, w dodatku straszny bol zoladka taki jakbym tam kamienie miala i ucisk. Ale mam nadzieje ze lada dzien przejdzie, ja tez dostalam tabletki na mdlosci ale jakos brak odwagi zeby je wziasc...nie chce truc malenstwa- tyle mozna jeszcze wytrzymac. Dalej nie mam apetytu i brak mi sil, w nocy nie spie aaa.....:( Moje kolezanki nie mialy zadnych dolegliwosci tylko ja, my tutaj;) jakies wyjatki :( zycze wszystkim przyszlym mama milego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×