Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe Mamuśki!

Polecane posty

Hej, u nas dziś chrzciny, czasu wciąż mibrak, Sylwia ja mam takie tylko silikonowe, lepsze w utrzymaniu czystości. Kalinka manne to możesz podawać narazie tylko jako wprowadzenie glutenu, po 5 miesiącu po lyzce dziennie przez dwa miesiące, nie więcej.... przepraszam Was, w tygodniu odpisze Wam. Dzis Maja spala od 20 do 5 30, zjadła i poszła spać dalej. Także mamy sukces.... Czas najwyzszy, za tydzień kończą 10 miesięcy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka dziękuję:-) Jesli chodzi o jedzonko, to dzisiaj sobie troche poczytałam i w wielu schematach żywienia do 6 m-ca jest wyłączne karmienie piersią, z zaznaczeniem, że opcjonalnie mozna podawać nowe produkty. Tylko co znaczy to opcjonalnie:-) Ale wiem, że można wczesniej, moja pediatra nawet zalecała jabłuszko kiedy Hania skończy 3,5 m-ca. Cieszę się, że nie macie żadnych przebojów z nowym jedzonkiem, oby tak dalej:-) Liska powodzenia na chrzcinach- mam nadzieję, że panny się spiszą i będą grzeczne jak aniołki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczesciara12
Mam pytanko pomóźcie mi dziewczyny czy jest możliwe, zeby dzieci miały grype żołądkową jeżeli były szczepione na rotawirusy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZczęściaro, niestety możliwe :( dlatego nie wszyscy zalecają te szczepienia bo szczepów rotawirusów jest cały tabun a szczepionka uodparnia na kilkanaście :( no ale rzekomo powinno sie przechodzić llżej, choć pediatra mówiła mi że miała pdzypadki hospitalizacji przy rota nawet po szczepionkach. A co sie dzieje ? Mam nadzieje że to nie rota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff i po chrzcinach. Maja najpierw parsknela na księdza, potem udawała samochód, cieszyla się na lanie wody, po czyn zaczęła się wydzierać i z nadmiaru emocji zasnęła mi na rękach. Lela grzeczna cała msze i imprezę :-) zgram niedługo fotki to Wam wyśle. Szczeaciara niestety jest tall jak pisze wroclawianka, tylko z reguły u szczepionych dzieci przechodzi top mniej g***townie. Lecę spać bo padam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka, witaj kochana fajnie że się odezwałaś :) mam nadzieje że z mamą już lepiej i to nic poważnego. Rzeczywiście dużo na Ciebie spadło na raz bo i opieka nad maluchem i jeszcze chorą mamą. Dobrze że Hania już nie ma kolek to pewnie odetchnęłaś. Hania prześliczna, zmieniła sie bardzo ma takie piękne duże oczka no i uśmiechnięta, widać że nic już jej nie meczy. Ciekawe ile waży, choć na pulpeta nie wygląda tylko na wysoką dziewczynke. Moja Hania to kluska i wszyscy na około mówią że powinnam ją odchudzać. Pocieszam sie że u nas w rodjzinie wszystkie dzieci do roku to pulpety a później już normalne albo i chudzielce. Pewnie to mleko modyfikowane ja tak podtuczyło a że ona lubi sobie zjeść to i buła z niej. Lece dziewczynki bo moja śpiaca królewna sie obudziła, wciagneła o 2 w nocy 150 wody i 3 miarki i spała do teraz. A teraz wydaje z siebie dźwieki rodem z chorroru. Nie wiem o co chodzi ale robi tak od piątku, charczy jak godzilla, nawet w nocy po butli ćwiczyła. Chyba bardzo chciałaby wymówić jakaś głoske tylko nie wie jak sie do tego zabrać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska no to widać Mai bardzo się chrzciny podobały:-) Fajnie, że macie już to za sobą..Ja odwlekam jak mogę. Czekamy na zdjęcia. Wroclawianko dzięki. Na szczęście z mamą z każdym dniem jest coraz lepiej, ale i tak wymaga stałej opieki, uczy się chodzić od nowa..No ale nic, trzeba przez to przejść. Hania faktycznie wyrosła, zreszta jak każde z naszym dzieciaczków:-) 6 tg temu na pierwszym szczepieniu ważyła 4920, też jestem ciekawa, ile waga pokaże w środę. A z Twojej Hani żadna kluska, ma sliczne okrałe policzki. Ja sama tez takie mam, no może nie sliczne, ale okrałe hehe:-) Najważniejsze, że ma apetyt. A propos apetytu to musze uciekać, bo mój żarłok się powoli rozbudza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia możesz mi napisać, u którego okulisty robiliście Lenka miała zabieg? Pisałaś, że byłaś zadowolona z okulistki, a chciałabym się jeszcze poradzić innego lekarza. Ta, u której my byliśmy nawet nie przepisała żadnych kropelek, a może by coś pomogły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka nie wiem czy czytałaś, ale Aneta też miała problem z oczkiem na początku łzawiło, a potem była ropka, masowałam na początku pomogło, ale potem wróciło z ropką. Robiłam tak jak pisałyście przemywałam solą fizjologiczna i masowałam i zwlekałam z wizytą u okulisty. Przyznam, że jestem zła na siebie, że nie poszłam od razu , kazdy to widział, a ja mówiłam, że to normalne trzeba to robić tymi sposobami, az do momentu kiedy na wizycie u pediatry kazał mi iść do okulisty. Oczywiście tego samego dnia poleciałam wizyta prywatna na szybko i mówiłam sobie ,że pewnie każe robić to samo, a kasa w plecy. Okazało się, że dobrze zrobiłam przepisała mi krople na 5 dni Vigamox i kazała przemywać Borasolem to woda borowa. Jakby nie przeszło miałam się zgłosić i pewnie by był zabieg na bank. Naszczęscie przeszło i oczko zdrowe nie wróciło cholerstwo, nawet przesto,że miała to zapalenie to oczko było troche mniejsze od drugiego jak się przypatrzyłaś, a teraz oba symetryczne ma:) Naprawdę zła jestem na siebie, ale ten gorszy stan miała dwa tygodnie, nie chodziła z tym długo. Pochwaliła mnie okulistka, ze robiłam dobrze masaż i przemywałam, nawet spytała się mnie z kąd wiedziałam jak się masuje, a ja oczywiście z internetu:) śmiała się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka idź do okulisty i niech spróbuje dać krople, możesz podać te moje,że koleżance pomogły, trzeba próbować wszystkiego, ze by dziecko nie cierpiało, a dla dziecka taki zabieg to stres i dla Ciebie, sama wiesz po Sylwii jak przeżywała, ale Lenka była dzielna bo baba hehe. Woda Borowa jest bez recepty to już możesz sprobować zastosować. Krople dawałam 3x dziennie do dwóch oczek bo drugie już też zaczeło mieć ropkę rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocławianko Hania to nie jest pyziula:) teraz dzieci robią się takie fajne bobaski, moje tez taka okrągła dzidziucha, ale powiem Ci, że takie wrażenie jest jak dziecko leży bo jak usiądzie lub podniesie głowe jest drobniejsze ja się smieję,że moja jak leży to podobna z buzi do mnie, a jak głowę ma do góry czy siedzi czy na rękach to do męża:) Liska fajnie, że już chrzciny masz za sobą i dziewczyny były zadowolone, moja to spała jak ją ksiądz polewał wodą i nawet nie wie co było jak spała:) w ogóle grzeczna była jak nie spała na mszy, a tak się stresowała,że będzie marudzić lub płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam!!! A mu już po szczepieniach, Kubuś dzielniejszy niż ostatnio, ciszej płakał :) rotawirusy wypił do dna i beknął sobie na koniec:) Ważymy 6400 :) i mierzymy ok 65cm :) Wszystko wporządku, dr. powiedziała,że jest bardzo energiczny, więc powiedziałam,że to wiemy i że będzie szybko raczkował bo na brzuszku odpycha się już nóżkami i wogule ruchliwy chłopak no ale dziwne,,.jak rodzice tacy sami:D Główke też ladnie dźwiga jak ciągnęła Go za rączki, w buzi widzi już po dziąsłach,że zaczyna się wszystko dlatego te ślinienie, wkładanie rączek do buzi i innych przedmiotów:) mówi" będziesz miał duże zęby":P nie wiem po czym to stwierdziła:) hmm co jeszcze? yyy mówi,że pod koniec raczej 4-ego miesiaca zaczac od zupki jarzynowej ale sokow owocowych takich nie dawac, bo wiadomo cukry. Kolejne szczepienie za 2 miesiace 17.07 a potem dopiero jak skonczy roczek:) Oby nic mu nie było po tych szczepieniach. Długo spał dopiero sie obudzil a spal chyba od 13?…. Lecimy z Mężusiem na spacerek i z pieskiem tez bo potem Maz ucieka na obstawe meczu u nas na stadionie. No to buziaki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, trochę mnie tu nie było, ale niestety czas mi nie pozwala na częste zaglądanie tu:) Sylwia dziękuję za życzenia urodzinowe dla Amelki, pierwsza imprezka urodzinowa minęła bez większych problemów, początkowo był płacz bo chrzestny to rosły facet i się go przestraszyła, ale potem było już coraz lepiej :) czwóreczki jeszcze nie wyszły choc dziąsła są nadal podpuchnięte. Niestety prezentu na dzień mamy nie miałam w postaci pierwszych kroków :( ale mam nadzieję że już niedługo będzie sama stawiec pierwsze kroczki, ma razie spaceruje z asekuracją i wzdłuż mebli. Muszę uciekac, później dokończę pisanie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już jestem, w piątek miałyśmy szczepienia przeciw odrze, różyczce i śwince, Amelka trochę popłakała już po szczepieniu a tak ogólnie jest ok, żadnej gorączki i wysypki i oby tak dalej, bo reakcja uczuleniowa może wystąpic do 3 tyg po szczepieniu. Amcia mierzy 77cm i waży 8800, w dalszym ciągu jest karmiona UU :) Marzę o tym by miec przespane całe nocki ale dopóki karmię jest to chwilowo nieosiągalne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpisuje po kolei,bo dużo się tu dzieje;) Lenka dobrze,że się odezwałaś,bo się martiłyśmy.Przykro mi z powodu mamy,mam nadzieję,że szybko wróci do zdrowia.na pewno Ci teraz cięzko,bo musisz swój czas dzielić na opieke i nad mamą i Hanią,a wiadomo,że dziecko bardzo absorbujące.Fajnie,że kolki już córeczce nie dokuczają i ladnie śpi.Muszę Ci powiedzieć,że bardzo wyrosła,ja ją tylko raz na zdjęciach widziałam,zaraz po urodzeniu,a teraz to juz taki słodki bobasek,wesoły i kontaktowy.Jest sliczna i ma wielkie oczeta:) Jesli chodzi o lekarza okulistę to bylismy w klinice okulistycznej na Sienkiewicza,konsultacja była u dr Hanny Swiebodzkiej-Młyńczak,a zabieg u dr jolanty Markuszewskiej-Żelbromskiej /rewelacyjna lekarka/. Liska widzę,że już macie chrzciny z głowy,fajnie się zbiegły ze świętem mamy;).Dziewczynki się spisały,a pogoda nie bardzo;jestem ciekawa fotek także zmobilizuj się i nie trzymaj nas długo w napięciu;) Wroclawianko,nie przejmuj się,mi tez tak gadali i najpierw się przejmowalam,a teraz brzydko mówiąc olewam.Jak dziewczynki zaczną biegać to sie zrobia szczypiory,a teraz nie ma co mysleć o odchudzaniu;) Kamkrzem fajnie,że już ostatnie szczepienia za wami:)Oby Kubuś się dobrze czul po nich. Margi u Ciebie już też po szczepieniach,mam nadzieję,że nie bedzie tych niepożądanych reakacji u Amelci.Dla Ciebie duży szacun ze nadal karmisz UU,na pewno to dyskomfort dla Ciebie,bo przeciez do pracy rano wstajesz a tu trzeba aniolka nakarmić,ale za to jaka korzyść dla Amelki:)Jeszcze się kiedys wyspisz;) Szczęsciaro jak się czują dzieci?to grypa zołądkowa,czy tylko chwilowe problemy brzuszkowe? Kalinko tak jak Ci Liska pisala,uważaj z glutenem,nie podawaj za szybko większych ilości,bo to może zaszkodzić Anetce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka właśnie dlatego, że Twoja Anetka miała podane krople i jej przeszło pomyślałam, żeby iść do innego okulisty, a może Ty polecisz mi tego, u którego byliście? U nas oczka ropieją od samego początku, więc jak Hania miała 2 tyg udaliśmy się do okulisty, ale tylko kazała masować i przemywać wodą fiz. i powiedziała, że w okolicach 3-4 m-ca samo powinno minąć. Niestety pomimo tych czynności nic się nie poprawia, dlatego chcemy poradzić się innego okulisty, który przepisałby nam krople. Spróbujemy, może ta woda i kropelki pomogą tak jak Twojej Anetce. Dzięki:-) Kamkrzem dzielny z Kubusia chłopczyk! Trzymam kciuki, żeby nie miał żadnych objawów poszczepiennych. Margii Amelka na pewno już niedługo samodzielnie przemierzy pokój, trzymaj aparat w pogotowiu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenka ja byłam u okulisty w Opolu, ale Ty faktycznie byłaś wcześniej z Hanią jak była malutka to nie dziwię się, że kazała masować, pewnie jakbyś poszła do tego lekarza teraz to przepisze coś.Ja poszłam jak miała ładne ponad 3msc dlatego coś dostałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca, czy możesz napisać jakie badania Antoś miał zlecone przez poradnie endokrynologiczną ? Ja zaczynam sie martwić o Hanie bo ona starsznie dużo spi. Idzie spać tak ok. 20 no i śpi z jedną lub dwiema przerwami na karmienie do 9, no dziś spi dalej. Później pofunkconuje 2h i idzie spać tak na ok. 2,5 h, po obudzeniu tak 1,5 h pofunkcjonuje i znowu drzemka no znowu 2 h funkcjonowania i znowu drzemka. Jak zabieram ja na spacer na dzremke to wtedy drzemki są 0,5 h a w domu nawet 1,5h. A do tego jest już drugi tydzień ciągle rozdrażniona. Robiliśmy jej w piatek morfologie i cukier. Cukierma w normie. Hemoglobina ładna bo 12, ale ma podwyższone limfocyty norma przekroczona o 6 % . Wybieram sie do lekarza żeby powiedział jakie jeszcze badani moge zrobić, bo zaczynam sie bardzo martwić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mam jeszcze takie przyziemne pytanie, czy u Was Sophia też zrobiła furore ?Hania mymla ją cały czas i chciałam ją kupić na prezent dziewczynce w Hani wieku ( dwie godziny młodszej :) i chciałabym żeby sie sprawdził. Kalinka, Lenka, Sylwia dzięki za miłe słowa. To że Hania ma pyzy i jest kluseczka to ja wiem bo w końcu wazy już 8400 i nosi ubranka na 74 !! No ale też wiem że startowała z wyższej wagi no i ja z emkiem jesteśmy wysocy wiec ona kruszynką nie bedzie. Ale te ciągłe teksty że .ona taka wielka już sąmęczące i masz racje Sylwia trzeba je ignorować. Najważniejsze żeby zdrowa była a ta jej senność jest troszke niepokojąca. W nocy śpi 12-13 h a do tego w dzień ok. 4-5 h czyli chyba za dużo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamusie :-) Ja znów mam zaległości, ale u nas od kilku dni mała masakra :-( Wrocławianko, tak jak u Ciebie, Antoś rozdrażniony, nie chce spać. Twoja Hania śpi, a on jak dotychczas sam usypiał wieczorem w łóżeczku, to teraz muszę się koło niego położyć, spiewać i przytulać. Raz próbował go uspać eMek, ale był taki płacz, że chyba wszyscy sąsiedzi słyszeli. Do tego buzi się w nocy kilka razy, kręci się w łożeczku itp., że ostatecznie ląduje u nas w łóżku. Jeśli chodzi o wyniki to robili mu TSH, FT3 i antyTPO. Wyniki na szczęście prawidłowe, więc jeden problem mniej, kontrola za półroku, bo u nas po chorobie cały czas coś tj. pojawiła nam się ciemieniucha :-(, a od kilku dni Antoś ma chrypkę i nie wiem od czego. Gorączki brak, gardło nie jest czerwone, mały je a głosik ma taki piskliwy, a jak jeszcze popłacze to już niezła chrypa. Nie wiem czy iść do lekarza czy nie ... A jak kichnie to ja już stoję nad nim z termometrem. eMek mówi, że mi chyba odbija :-( i chyba ma rację. Coraz gorzej ze mną. Chyba muszę kupić nawilżacz powietrza, bo cały czas ma jakby zatkany nosek, a kataru na szczęście brak. Lena, dobrze że u Hani problemy brzuszkowe mineły i fajna z niej dziewczynka. Bardzo się zmieniła od ostatnich zdjęć. Super, że karmisz ją tylko UU. My karmimy się na zmianę tj. raz butla, raz UU bo pokarmu coraz mniej, Antoś się denerował i płakał podczas karmienia UU, więc wprowadziłam butlę i jest ok. Do tego jemy zupki i deserki. A Mamy "I Kwartału" idziecie na roczny urlop ? Na pocztę wysyłam kilka fotek mojego kochanego urwiska, który wkońcu usnął w bujaczku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dziewczyny wybaczcie mi ale ja tylko takim skrótem mogę coś napisać, Lenka zdrówka dla mamy, oby jak najszybciej doszła do poprzedniej sprawności. Szczęsciara jak tam u Was? co z tym rota? z tymi oczkami to roznie bywa u dzieci , u nas antybiotyk nie pomogl przemywanie tez nie, tylko mocne masaze w wyciskaniem ropy. Syliwa jak tam Lenka?Jak jej nauki wieczorne? Margii witaj, czekalam na wiadomości od Was:) Cieszę się, że wszystko ok:) a od kiedy Amcia juz stoi na nożkach? ALe widzę, że ona tez drobinka taka jest:) Strasznie śmiesznie muszą wyglądać takie maluszki maszerujące. A powiedz mi macie już buty? Jaki rozmiar? wroclawianko moje tez baardzo duzo spia, powinny przechodzic na jedna drzemke a tymczasem one sobie 3 dziennie robia, od 0,5h do 2,5h, tylko kiedys bylo lepiej bo saply rowno a teraz mam totalny haos, jak jedna spi to druga urzeduje, jak ta sie zmeczy to budzi sie druga stad brak czasu na neta. Kazde dziecko ma inna melodie do spania nie martw sie!! U mnie jest bardzo podobnie 2 h urzedowania i drzemka. Sophia jest fajna ale cy furure to bym nie powiedziala. ale na prezent fajna. fotek z chrzcin nie mam narazie, bo te co sa to nie nadajA sie do pokazania, bo z reguly nic na nich fajnego. Mielismy Panią fotograf wiec jaktylko cos od niej dostane to na pewno Wam przesle. Ja musze Wam poweidziec ze ten 10 miesiac jest przelomowy. Lenka zaczela wstawac, raczkowac, i samodzielnie siadac. Maja tak samo. Co prawda zaczela duzo pozniej, ale szybciej jej to idzie. strasznie fajne to jest jak sobie pelzaja, nagle zatrzymuja sie i sobie siadaja ze zdobycza w rekach:) Z raczkowaniem u mnie problem bo wszedzie slisko, wiec one wiecej pelzają. Do tego Jak pisalam o Mai ze jest niespokojna to byl to typowy skok. Od wczoraj zasuwa jak meserszmit, kleka, wstaje, wchodzi mi po schodach.... zaczely ze soba gadac, witaja sie jak sie zobacza. potrafia usiasc przy jednym grajku, Lena z reguly puszcza muze i obie machaja raczkami czyli sobie tancza:) Dalej walcze z tadkami niejadkami..... i to mi spedza sen z powiek, co by tu im dac, żeby zjadly. Najbardziej to im smakują czekoladki....:):)wiem wiem, nie powinnam, ale po troszeczke wszystko jest dla ludzi:) Njagorsze jest teraz to ze nic nie robia synchronicznie poza placzem. Kiedys jednej nie przeszkadzal placz drugiej a teraz jak jedna krzyczy to druga tez. Spia o roznych porach, jest tez chca o roznych. ale za to są juz tak kontaktowe i smieja sie z najmniejszej glupoty, co jest nafajniejsze na swiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Wam!!! U nas ok, noc też, Kubus nie gorączkował po szczepieniach. Zasnął o 20-ej pobudka 1 potem prawie 7 rano. Dzis taka pogoda,ze musimy radzic sobie w domku. Pospi, wstanie, zje, pobawi sie, powyglupia, cos zasnacnie mogl sam w lozeczku, wiec wzielam Go do wozka i zasnal. W niedziele mamy chrzciny, wiec zakupy jutro robie, jeszcze mamie bratowej manicure hybrydowy, jutro do klientki tez na stopy hybryda wiec troche latania mam. tesciowa sie wtrynila i robi mi wiecej jedzenia tzn rosol 3 rodzaje miesa jaja z sosie tatarskim torta ciasta, wiec jak chce niech robi...:) domek wysprzatany, jeszcze na bierzaco w sobote ise poodkurza, pomyje podlogi, posprząta się gadżety Kubusia typu bujaczek huśtawka mata edukacyjna itp :) Dziewczyny powiedźcie mi czy Waszym dzieciom tez sie powycieraly wloski i rosly nowe? wiadomo,ze u kazdego dziecka na roznym etapie. MOj Kubus ma wloskow o 3/4 mniej smiesznie sie powycieraly po bokach najwiecej i od gory z tylu ma najwiecej. Bo tak patrze na CZEKAJACEJ Antosia na zdjeciach i ma całą główke we włoskach, To co nie wycieraly mu sie,czy tak szybko urosly czy jak? :) Powiedzcie mi czy Waszym pociechom wyskakiwaly nie raz takie ala pryszczyki? patzre dzis rano a Kuba ma pod noskiem pryszczyka otoczka czerwona w srodku bialy wykwit a potem dotykam mu z boku główke a tam meeega czerwony wykwit dosc sporawy z bialą główką, nic mu tego nie ruszam nie wyciskam wiadomo, ale mnie to wkurza:D Ale rozmawialam dzis z moja bratowa mowi,ze Adas tez czasem mial takie pryszczyki Z czego to?:) Dzis rano robila mi wlasnie bratowa odrosty wiec na chrzciny mam wlosy zrobione. Jeszcze ni jakos fajnie ułoży w niedziele rano, mialam cos sobie kupic na chrzest ale nie mam albo czasy albo nie jestem zdecydowana co:) MOze jakas pomoc? Nie tzreba sie przeciez ubierac tak bardzo elegancko , ladnie ale tez i swobodbine prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamkrzem, mój Antoś jak się urodził to miał bujną czuprynkę. Teraz włoski wytarły mu się z trochę z tułu i trochę po bokach, a na czubku zostały i można mu robić irokeza :-) dlatego na zdjęciach wygląda że ma ich dużo. A teraz przez tą ciemieniuchę, to mi te włoski przeszkadzają bo nie mam jak mu dobrze wyczesać tą suchę skóry. A teściową się nie przejmuj, jak chce niech robi. Moja nie jest skora do pomocy i nie mam co na nią liczyć. Okropna jestem, ale ostatnio mi tylko podnosi ciśnienie. Ja strój na chrzest to kupowałam w ostatniej chwili w Orsay, potem przydał się mi jeszcze na komunię do chrześnicy, a w sierpniu wykorzystam do pracy :-( Kamkrzem, Ty masz się w nim dobrze czuć. Wrocławianko, u mnie ŻYRAFA SOPHIE to najlepsza zabawka do buzi. Antoś to potrafi całą nogę włożyć do buzi :-) ale najlepsze to są rączki do buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca Antoś przystojnieje z dnia na dzień jak to kiedyś powiedziała Sylwia takiego kawalera dla córci szukam :) chyba sie pobijemy o zięcia :) no a czupryne ma imponującą :) no to jedziemy na tym samym wózku :) choć ja przy Tobie to i tak nie moge narzekać bo Hania marudzi tylko jak nie śpi, a śpi ładnie. Choć chyba przesadziłam że ciagle bo dziś pierwsza drzemka 1,5 h a druga 40 minut no i może trafi sie trzecia 30 min. No a jak podliczyłam wczofajsze spanie to razem 3,5 h wiec też wyolbrzymiłam, a że w nocy przesypia 12 h to chyba powinnam sie cieszyć :) ale Tobie to współczuje, ale te zachowanie to ewidentnie pasuje do skoku rozwojowego albo wyrzynania ząbków. U Hani to sie chyba szykuje jakieś mówienie bo cały czas charczy i ćwiczy język. Nawet w nocy jak już usypia po jedzeniu i ma zamkniete oczy to charczy :) a i dzieki za info odnośnie badań. U nas na wypisie miałam zgłosic sie do pediatry i ten miał dać skierowania na badania ten dał na Tsh, zrobiliśmy dwa razy i było w normie, ale może jak bedziemy powtarzać w piątek morfologie to zrobie też te co Ty. Jeśli chodzi o ciemieniuche to nie martw sie, Hani też sie przyplątała, u nas niestety oliwka sie nie sprawdziła i wyczytałam że polecją do mycia włosów szampon musteli w piance a do tego krem musteli na ciemieniuche. Drogie to jak diabli ale zadziałało i sie ciemieniuchy pozbyliśmy a teraz myjemy profilaktycznie o drugi dzień tym szamponem. Tylko ja tym kremem nie smarowałam na noc, tylko w dzień tak rano albo koło południa i wieczorem po kąpieli wyczesywałam, przynajmniej Hania nie chodziła pół dnia z tłustą głową. A co do urlopu rodzicielskiego to ja pracuje w korporacji i niezbyt dobrze byłoby to widziane tym bardziej że byłam na zwolnieniu od poczatku ciąży no a prace w tych czasach trzeba szanować , wiec plan jest taki że skorzystam tylko troszke czyli wezme 8 tygodnie dodatkowego rodzicielskiego do tego mam dwa miesiace zaległego urlopu wiec do pracy wroce na poczatku listopada a reszte rodzicielskiego bierze emek do tego zaległy urlop i do kwietnia mamy opieke dla Hani zapewnioną a później sie pomyśli. A Ty co planujesz zrobić z Antosiem ? Liska no to masz dwie mobilne dziewczyny, gratulacje :) a jeszcze do tego wygadane. Z tym spaniem to mnie pocieszyłaś a dodatkowo ja chyba przesadziłam jak zwykle. Musze tylko skonsultować te wyniki bo troche mnie te limfocyty martwią. Fajnie że masz już chrzciny za sobą my planujemy na lipiec. A robiłaś w knajpie czy w domu ? Sylwia, Ty chyba kiedyś wspominałaś o knajpie z fajnym jedzonkiem a ogłabyś dać namiar, szukam knajpy na południu Wrocławia. Kamkrzem to co opisujesz pasuje do rumienia noworodkowego, Hania miała starszny po urodzeniu a teraz czasami pojedyncze jej sie pojawiają i szybko znikają. Lekarze nie wiedza od czego to jest tłumacza hormonami albo reakcjąwrażliwej skóry na styczność ze światem zewnetrznym, wiec nie martw sie tylko nic z tym nie rób , samo szybko zniknie. No chyba że nie to może to nie rumien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca, zapomniałam dodać że na taką chrypke i suchy nosek to dobre są inhalacje z soli fizjologicznej, a ze taki inhalator -nabulizator to sie przydaje przy każdej choroboe myśle że warto kupic , koszt około 120-150 zł a na pewno sie opłaci i przyda. A i dzieki za info o Sofi, u nas też Hani najłatwiej operować w buzi Sofią a jeszcze jak poszecie z Liska ze Wasze dzieci też lubią to kupie jej tą żyrafe, bo w czwartek wpadnie do nas koleżanka która poznałam w szpitalu bo miała cc dwie godziny po mnie i chciałam coś spezentować malutkiej, myślałam jeszcze o takiej żyrafie z wiszącymi gadżetami z brigtstarts bo ta zabawka zrobiła furore u synka koleżanki ale Hanie już nudzi no a że jest w każdym sklepie to ryzyko że już ma no a Sofia nie jest taka popularna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wroclawianko robiłam w starej garbarni, tylko sama rodzina 12 osób plus 4 dzieci. Obiad, deser, zakąski, bufet, drugi ciepły posiłek, owoce, itp 140 od osob, kompletnie nic mnie nie interesowało.i wyszłam bardzo zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocławianko, dziękujemy za miłe słówka. A jak pisałaś to ja własnie kupowałam inhalator i miałam pisać do Ciebie, ile tej soli wlewałaś do inhalacji i jak często robiłaś inhalacje swojej Hani. Ampułki soli co mam to mają 5 ml, można tyle wlać ? Dzięki za info o tym szamponie. Mustela ma faktycznie drogie ale dobre rzeczy, a jak wczoraj byłam w SUPER-PHARM to chyba mieli promocję na ich kosmetyki dla dzieci. Muszę sprawdzić. Zazdroszczę Wam tych przespanych nocy. Nie wiem kiedy ja się doczekam. A ja też pracuję w korporacji i wracam do pracy, a z Antosiem będą moi rodzice. Dziś wyczytałam tylko, że zamiast 24 tyg. urlpou wg nowych przepisów należy się 26 tyg. i z tego skorzystam. Przynajmniej zostanie mi więcej urlopu i wezmę go w we wrześniu i październiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca ja jak inhalowałam Hanie to z racji tego że sadzałam ją do bujaczka i musiałam ten inhalator przechylić to wlewałam nawet dwie ampułki bo ile wlejesz to nie ma znaczenia chodzi o czas inhalacji, ja inhalowałam ok 10 min i podczas tego czasu nawet mi ampułka nie schodziła. Inhalowałam 3 razy dziennie bo pediatra mi powiedziała że solą to nie można zaszkodzić bo to naturalny , fizjologiczny roztwór. A co do nocek to zobaczysz już niedługo i Ty prześpisz, ja myśle że u Antosia to skok no i w końcu musi sie skończyć, bo chyba przedtem Antoś spał spkojnie , no nie licze przerw na karmienie bo i Hania sie budzi czasami raz a czasami dwa razy w nocy. Fajnie że rodzice mogą zostać z Antosiem zawsze to ktoś pewny i wtedy możesz spokojnie siedziećw pracy i sie nie martwić, choć podejrzewam że to rozstanie to bedzie cieżkie, samej mi smutno na samą myśl o tym :( Liska dzieki za info :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×