Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dawca_organów

Czy ja mam zbyt duże wymagania wobec kobiet

Polecane posty

"Ja nie mam studiów. Zarabiam różnie (więcej niż Ty) , podatki płacę 32 %. To co ty zarabiasz to ja płacę co drugi m-c za prąd. Chcesz brać kredyt na mieszkanie i samochód? To Twoja zaradność ? Uwiązać się na niemal pół życia umowami?" Ta forma dokopania autorowi już była kilka stron temu. Ciekawe co takiego robisz bez wykształcenia...Dał tata kase albo pomógł założyć jakiś biznesik albo prostytucja. Ja osobiście poznawałem tylko jeden zawód wykonywany przez kobiety, które wyciągały dużo większe pieniądze niż ja i osiągnęły to własną ciężką pracą: PRAWNICZKI. Jak będę starym pierdzielem i żadna mnie nie będzie chciała to poznam drugi: PROSTYTUTKA (lub jak wy to nazywacie SPONSORING) Takie życie, że jesteśmy zmuszani do kredytów jak chcemy mieć swoje kąty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frajer z Ciebie
Mojej żonie nigdy nie pozwolę pracować. Od tego jestem ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawca - bez złośliwości, ale może ROR ma trochę racji? Może za wysoko celujesz, ewentualnie z jakiegoś powodu nie potrafisz pokazać swoich zalet kobietom które Cię interesują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Frajer z Ciebie Swój nick wpisałeś we właściwe miejsce...jesteś frajerem. Gdzie poznaje takie dziewczyny?... chyba na prawde muszę poszerzyć horyzonty poza imprezy. Jakieś propozycje gdzie można poznać te wartościowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak pisałem...nie mam problemu z zatrzymaniem kobiety. Mam generalny problem ze znalezieniem takiejo którą warto walczyć. Może już pomińmy te aspekty materialne.... Jak mówił Ojciec Chrzestny...nigdy nie pukaj żony swojego kumpla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawca - i o to właśnie chodzi - o kobiety jakie "zatrzymujesz". Z tego co mówisz to nie potrafisz nawet znaleźć, o zatrzymaniu nie wspominając, takiej która byłaby w miarę normalna i nie rzucała się z pazurami do oczu jak zostaniesz po godzinach w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +Tak sobie czytam +
,,Ta forma dokopania autorowi już była kilka stron temu. Ciekawe co takiego robisz bez wykształcenia...Dał tata kase albo pomógł założyć jakiś biznesik albo prostytucja. Ja osobiście poznawałem tylko jeden zawód wykonywany przez kobiety, które wyciągały dużo większe pieniądze niż ja i osiągnęły to własną ciężką pracą: PRAWNICZKI. Jak będę starym pierdzielem i żadna mnie nie będzie chciała to poznam drugi: PROSTYTUTKA (lub jak wy to nazywacie SPONSORING) Takie życie, że jesteśmy zmuszani do kredytów jak chcemy mieć swoje kąty." Nic nie pisałam kilka stron temu. Gdyby tata dał to bym studiowała, a że nie było go stać to musiałam przerwać naukę. Jestem tzw. samoukiem, bo fakt do tego, czym się zajmuję potrzeba wiedzy . Tyle, że uczyłam się sama, nie w szkole. Ja prowadzę własną firmę, związaną głównie z Ochroną Środowiska. Za pierwsze zarobione pieniądze kupiłam najpierw jedną działkę, a potem drugą. Na pierwszej z czasem powstała siedziba mojej firmy, na drugiej wymarzony dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz...tyle tu dziewczyn się chwali jakie to one wartościowe tylko pytanie gdzie je można poznać. Przecież nie bedę jak jakiś debil ganiał za nimi po ulicach i je zaczepiał. W pracy jest pare wolnych i przyznaje, że porządne z nich dziewczyny ale nie są zbyt ładne. Na siłowni nie lubie przerywać sobie treningu...internet? to trochę nie męskie a poza tym na takich portalach czułbym się jak jakiś towar na półce. Poza tym przez net tracę 90% swojej zajebistości. Imprezy...tam się czuję swobodnie i zawsze poznaje dziewczyny ale ich jakość budzi na prawde wątpliwości. No ewentualnie mogę pojechać po bandzie :-) http://dzikipodryw.com/892/johnny_bravo_-_maniery.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +Tak sobie czytam +
Jedno jest pewne. Nie poznasz jej w dyskotece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie z podobnymi zainteresowaniami, oczekiwaniami itd z zasady sami sobie wchodzą w drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +Tak sobie czytam +
Prędzej już siłownia, basen o ile nie praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekaj moje zainteresowania... Gra na instrumentach...spotykam tylko te co grają na nerwach Sport i siłownia - waga ciężka tam dominuje Reszta zainteresowań to typowo męskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +Tak sobie czytam +
Ja mojego faceta poznałam w pracy. Był moim pracownikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była zabkaaa
dawco organów , zauroczyles mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +Tak sobie czytam +
,,Sport i siłownia - waga ciężka tam dominuje" Żartujesz sobie ? Hmm...u nas waga ciężka raczej nie chodzi ( chyba ze wstydu). ,,Reszta zainteresowań to typowo męskie" Lubię czasem latem pojechać na ryby , takie tam wypady z kolegami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawca - najwyraźniej jesteś z tych co są "na tyle głupi, że nie wiedzą nawet gdzie poznać kobietę"...że o układaniu sobie relacji nie wspomnę ;) Wybacz, tekst z pierwszej strony był za uroczy, żeby go nie wykorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio jak grałem w piłkę z dziewczyną pozostała mi blizna na łuku brwiowym. Koleżanka pomyliła piłkę z moją głową...co męskie to męskie jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +Tak sobie czytam +
,,Dawca_organów Też lubię kobiety u władzy" Ale był... Pomogłam mu od strony papierkowej założyć własną firmę, więc też szefuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i jestem głupi ale i mądrej odpowiedzi o miejscach do poznania dziewczyny też nie otrzymałem. Skupiam się na moich zainteresowaniach a nie gdzie można jakąś turkaweczkę wyhaczyć. Na imprezach też są fajne dziewczyny ale koniecznie trzeba się uwijać aby je poznać bo potem są już tak naprute, że ledwo stoją na nogach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +Tak sobie czytam +
ulala...grałam w piłkę jako dziecko, przeważnie na bramce stałam. Wychowywałam się w środowisku, gdzie chłopcy przeważali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była zabkaaa
no i olal mnie, wiedziałam że tak będzie ! czyli co nigdy nie miałeś kobiety na dłużej niż jedną noc? nigdy cię z żadna nie łączyło coś więcej niż tylko sex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są tacy faceci którzy nie muszą się specjalnie starać. Z nudów zagadają w autobusie i wychodzą z numerem. Więc to nie wina kobiet, że Ty żadnej znaleźć nie możesz, a do tego szukasz tam gdzie się kręcą początkujące bywalczynie luksusowego klubu pod budką z piwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabko... Nie olałem Cię tylko sprawdzałem Twoją cierpliwość. 5 min :-) Za kogo mnie masz...miałem wiele dziewczyn. Nie zamierzam sypać liczbami bo to nie eleganckie i wybitnie nie męskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu1212
a przystojny chociaż jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jeżdzę autobusami chyba, że w weekend z klubu gdzie 99% pasażerów jest spod budki z piwem :-) Wiesz na upartego mógłbym zaczepiać w miejscach publicznych ale skuteczność jest znacznie mniejsza bo to większość uważa, że to rasowi podrywacze PUA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +Tak sobie czytam +
,,I to może sprawia, że nie zdziczałaś i wiesz o facetach więcej niż inne kobiety " Ja myślę, że po prostu nie miałam czasu zdziczeć. Od 18 roku bardzo dużo pracowałam, aby rozkręcić to co zaczęłam. Na początku mimo iż byłam szefową pracowałam tak samo jak i moi pracownicy. Nocami uczyłam się, śledziłam ustawy itp. Nie wiem co to znaczy być naprutą , bo nigdy nie byłam. Zawsze bawię się na trzeźwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×