Czy wspolczujecie samotnym matkom?

-"(..)urok: psychopaci często są dowcipni i elokwentni, potrafią doskonale zaprezentować się w dobrym świetle, bywają sympatyczni i pełni uroku; Hare R., D. (2006). Psychopaci są wśród nas. Kraków, Wydawnictwo Znak.

Wiesz ROR że może ty też powinienes przebadać się pod tym kątem. Całkowity objaw braku empatii i współczucia jest jednym z objawów psychopatii. To bardzo ciężka choroba która może objawić sie w różnym wieku.

"marchewkazgroszkiem Widzę że ROR mądrzejszy od psychiatry. specjalizujesz sie w tej dziedzinie ze zarzycasz mi ze zwiazałam się z pełną świadomością z psychopatą?" xxxxx po pioerwsze to madrzejsza jelsi juz;-) ja ci niczego nie zarzucam - bo mi tam rybka z kim sobie splodzilas dziecko;-) xxxx Poza tym śledzę ten post od początku i jak dobrze pamietam - współczujesz tylko samotnym matkom których ojciec dziecka nie żyje bądź jest obłożnie chory" xxxxx tak - o ile choroba uniemozliwia mu sprawowanie opieki - a jesli to choroba psychiczna i dluugo nie leczona to nie to samo xxxxxx wierze ci ze wiesz wiecej o psychopatach - ja po prostu wiem jak ich unikac;/

"marchewkazgroszkiem Wiesz ROR że może ty też powinienes przebadać się pod tym kątem. Całkowity objaw braku empatii i współczucia jest jednym z objawów psychopatii. To bardzo ciężka choroba która może objawić sie w różnym wieku" xxxxx wkladasz slowa w moje usta - krorych nie wypowiedzialam - moze z ojcem dziecka tez tak robilas, hm? nieswaidomie oczywiscie ja wspolczuje ludzio tragedii - na ktore nie maja wplywu - takie jak idiota za kierownica lktory zabija im trodzine po pijaku, albo gdy osieraca sie male dzieci bo prztrafil sie rak ktory cie zjada a dzieci to widza - to jest rozmiar tragedii przed ktorym potulnie schylam glowe a nie ze laska zle wybrala partnera na zycie - tudziez ktos zanoiedbal swoje zdrowie psychiczne tacy ludzie nie maja mojej empatii i tyle

stwierdzenie o tym komu współczujesz nie dotyczyło mnie :) " srutypierduty Jesteście beznadziejni wg was jak ktoś samotnie wychowuje dziecko (nie wazne czy wdowiec wdowa rozwódka rozwodnik czy dziewczyna która wpadła) każdy ma etykietę. Nie macie dzieci szmatławcy i mam nadzieje, że nie będziecie mieć bo tacy ludzie jako rodzice to nie życzę nikomu. Ile wy macie lat 20?" xxxxxx a skad wiesz ze nie mamy dzieci - zwasze wymyslasz sobie fakty, hm? zreszta jjestes zwykla ignorantka bo ja zaczelam swoj post wlasnie od zrobienia roznicy miedzy tymi przypadkami Poprostu bez zastanowienia krytykujesz wypowiedz a nie czytasz co napisała dokładnie :)

nie widze w tym zadnej sprzecznosci;-)

Nie podałam żadnych słów które niby wypowiedzAŁAŚ, wiec nie mów tak. Widzę że troszkę się podenerwowałaś bo bez sensu zaczynasz pisać. A to że masz skłonności dyssocjacyjne wnioskuję z Twoich wypowiedzi :)

Srutypierduty wymieniła więcej niż jeden przypadek samotnego wychowania dziecka któremu nie należy przyklejać etykiety. a ty to sprowadziŁAS do swojego postu na początku. Ona nie twierdzi tak jak Ty więc tu JEST SPRZECZNOSC

wiec nie rozumiem czemu mówisz ignorantka o niej zarzucając jej ze nie przeczytala Twojej wypowiedzi... skoro ona twierdzi inaczej niż Ty :) To też jeden z objawów psychopatii - nadmierny egocentryzm

Dobranoc. Ciekawie, więc zajrzę jutro

"marchewkazgroszkiem Widzę że troszkę się podenerwowałaś bo bez sensu zaczynasz pisać" xxxxxx taka tak - starsznie sie spielam jak uslyszlam o twoim mezu -psychopacie;-) xxxx " A to że masz skłonności dyssocjacyjne wnioskuję z Twoich wypowiedzi" xxxxx hahhaah ;-) a nie lepeij to bylo ci sie "wywiedziec" na temat sklonnosci wczesniej i wlasciwie ocenic kanddata na ojca dzieci, hm?;-) to ci sie nie udalo to teraz sobie stawisz diagnozy przypadkowym ludziom w necie;-) juz mowilam - ze nie ma dymu bez ognia - i cos musi byc ze z takim czlowiekiem akurat ty sie zwiazalas - mowia ze swoj do swego ciagnie;/ xxxxxx marchewkazgroszkiem Srutypierduty wymieniła więcej niż jeden przypadek samotnego wychowania dziecka któremu nie należy przyklejać etykiety. a ty to sprowadziŁAS do swojego postu na początku. Ona nie twierdzi tak jak Ty więc tu JEST SPRZECZNOSC" xxxxx ja jestem konsekwenta - a ze ona mysli inaczej, jej prawo mohaja etykeita jest taka : samotna matka - to osoba ktora nie zbudowalaa satysfakcjonujacej wiezi z ojcem dzieci - a dlaczego nie zbudowala to juz osobna dyskusja, pizsac o samotnych matkach pisze o takich kobietach - dlatego nie widze to miejsca na bohaterstwo (raczej na picie piany kt sie nawarzylo) - choc penwie jakies tam niedogodnosci maja, jak kazdy - mniej lub bardziej

ROR- a jak z toba jest? Masz faceta, dzieci? W jakim jestes wieku, kto u ciebie gotuje, jak nie ty, to kto?

[zgłoś do usunięcia] marchewkazgroszkiem wiec nie rozumiem czemu mówisz ignorantka o niej zarzucając jej ze nie przeczytala Twojej wypowiedzi... skoro ona twierdzi inaczej niż Ty To też jeden z objawów psychopatii - nadmierny egocentryzm" xxxx ze tez spcjalistkami od psychopatow zawsze bywaja ich ofiary - zbawne nie ?;-)

"wqsds2112 ROR- a jak z toba jest? Masz faceta, dzieci? W jakim jestes wieku, kto u ciebie gotuje, jak nie ty, to kto?" xxxxx a co to przesluchanie?;-)

w temacie bohaterstwa to myslę, że bohaterkami sa baby co mieszkają z facetem... serio... Przeciez nawet większosc tych tzw. męzatek widzi swojego faceta b. mało, bo nas większosc z nich pracuje na dwa etaty... nie dosc, że cały dzień i tak sa same, to jeszcze musza ustalac wydatki z takim, isc na kompromisy, dla mnie to makabra... Zycie samemu jest prostsze, przyjemniejsze i spokojniejsze. Samotnosc moze byc problemem, ale mozna mieszkac z kolezanką,matka, babcią, albo często jezdzic w odwiedziny

a co to przesluchanie? nie, rozmowa. :) Wszyscy tu opowiadają o sobie, zaczynam podejrzewac, że jesteś starą panną albo zakonnicą..

Samotne matki to chcą żeby je traktowac jak bohaterki bo przecież urodziły i wychowują samotnie. łał urodziły! to robi większośc kobiet w tym kraju - rozkłada nogi a potem rodzi dzieci i je wychowuje. Chodzi o to żeby tych nóg nie rozkładać przed byle kim. Na ojca dzieci to powinno się wybierać faceta inteligentnego i odpowiedzialnego a nie jakiegoś dupcyngiela co się zawinie i zwieje.

w temacie bohaterstwa to myslę, że bohaterkami sa baby co mieszkają z facetem... serio... Przeciez nawet większosc tych tzw. męzatek widzi swojego faceta b. mało, bo nas większosc z nich pracuje na dwa etaty... nie dosc, że cały dzień i tak sa same, to jeszcze musza ustalac wydatki z takim, isc na kompromisy, dla mnie to makabra... Zycie samemu jest prostsze, przyjemniejsze i spokojniejsze. Samotnosc moze byc problemem, ale mozna mieszkac z kolezanką,matka, babcią, albo często jezdzic w odwiedziny xxx to musiał ci bardzo dopiec ten twój, nieprawdaż? bardzo smutne masz doświadczenia życiowe, a prawda jest taka że dzielenie zycia z drugą osobą to najlepsze co może byc. ja mam męża wspaniałego który jest dla mnie oparciem

Nie współczuje takim dziewczynom, a to dlatego że kolejna laska którą znam od wielu lat puściła się z moim znajomym i zaciążyła z nim. Przez cały czas naszej znajomości mówiła że pragnie na swoją drugą połówkę osoby odpowiedzialnej, inteligentnej, troskliwej itp. Niestety związała się z człowiekiem, który ma numer buta większy od ilorazu inteligencji, poza tym to jest to osoba uzależniona od alkoholu, narkotyków, papierosów i jest stałym bywalcem burdeli. Wiele razy próbowałem jej dać do zrozumienia że on nie jest dobrym materiałem na jej chłopaka. Niestety nie posłuchała mnie, bo przeważyła kwestia zasobności jego portfela (dostał ponad 100 tys. zł. w spadku i wszystko roztrwonił). Teraz jak już zaszła z nim w ciąże to on rozpowiada wszystkim po alkoholu że taniej dla niego chyba będzie płacić te alimenty niż wiązać się z nią na stałe.

"to musiał ci bardzo dopiec ten twój, nieprawdaż? bardzo smutne masz doświadczenia życiowe, a prawda jest taka że dzielenie zycia z drugą osobą to najlepsze co może byc." kwestia osoby, ja jestem jak kot, chodze swoimi ściezkami, i w sumie nie sądzę żebym zdzierzyła jakiegokolwiek faceta. Wbrew temu co tu niektórzy wypisują, kobieta w 95 % jest uwazana ża damrowa sprzątaczkę, i kkucharkę, czego ja po prostu nie zdzierze...

"kwestia osoby, ja jestem jak kot, chodze swoimi ściezkami, i w sumie nie sądzę żebym zdzierzyła jakiegokolwiek faceta. Wbrew temu co tu niektórzy wypisują, kobieta w 95 % jest uwazana ża damrowa sprzątaczkę, i kkucharkę, czego ja po prostu nie zdzierze... " xxx czyli tak jak mówiłam na poczatku - masz zle doswiadczenia zyciowe i skrzywiona psychike. mnie nigdy nikt nie traktowal jak sprzataczke, a nawet jakby sie taki znalazl to bym go kopnela w dupe. maz gotuje obiady tak jak i ja, myje kibel, wynosi smieci i wiele innych

Ror, zmieniłas nick na czerwony widze, jak cię spytałam o zycie osobiste... Czy się zaczewieniłas ze wstydu?

jesli to było o mnie to chyba masz jakies rozdowjenie jaźni. Ja to ja i pisze to co sądze ajak nie wierzysz to popros moderatorów o IP

che che, przeciez idzie poznac twój styl, coraz bardziej mnie zadziwiasz

a co do mojego byłego to go kopnęlam, zmęczyłam się ciągłym proszeniem go o wszystko, on tez gotował czasem, czy sprzątał, ale nic nie zrobił jak się nie poprosiło... w sumie to ja nie lubię facetów, sa nudni

obok fajny topik" mąz wrócił pijany i zerzygał się na łózko" LOL tak w temacie... :p

masz chyba coś z głową dziewczyną i węszysz jakieś teorie spiskowe przeciwko sobie, wez puknij sie w łeb i zapłacz nad sobą

a co do mojego byłego to go kopnęlam, zmęczyłam się ciągłym proszeniem go o wszystko, on tez gotował czasem, czy sprzątał, ale nic nie zrobił jak się nie poprosiło... w sumie to ja nie lubię facetów, sa nudni xxx widocznie on uznał że nie jestes osobą dla której nalezy się starać.

te xxx cię zdradzają, ale dziwaczna jesteś... :p jesli uznał, ż e nie warto sie dla mnie starac, to na co mnie podrywał, zenił się? Piszesz głupoty... To nie jest kwestia staran, ale nawyków, które powinny byc wpojone przez rodziców od urodzenia

a pierwszy raz widzisz tutaj oosbe ktora cytujac pisze xxx? wpisz sobie w google i ozbaczysz ze takich osob jest mnostwo! a jeśli ja i ROR to ta sama osoba to niech mi pourywa ręce i nogi! i teraz cie przekonałam ze ROR to nie ja? bo innego spoosbu nie widzialam.