Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Desperados.

Krajobraz po zdradzie...

Polecane posty

aha- i jakbys naprawde mial klase, i nie zalezaloby ci na korzysciach, to bys zorganizowal szybki, cichy rozwod bez orzekania o winie. ---> a wiesz jakie skutki niesie za soba brak orzeczenia o winie??? Np alimenty na malzonka, ktorego poziom zycia ulegl przez rozwod pomniejszeniu, przy podziale majatku stajesz na pozycji wygranego, itd itd.... Mogloby dojsc do tego, ze autor przez 5 lat sponsorowalby highlife swojej bylej i jej.... nowego partnera. To chyba nie jest do konca fair? Nawet gdy zdrada byla tylko (AZ??) emocjonalna a nie fizyczna. Nad morze moje macki nie siegaja, ale na pewno swietnie poradzisz sobie sam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo wi
Bardzo dużo czasu masz koleś! Cały dzień tu siedzisz! A może jesteś kobietą ,której się bardzo nudzi..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperados.
Akurat ogarniam temat, który wymaga tylko "doglądania", a nie pełnego zaangażowania. Komputer odwala za mnie całą robotę. Co jakiś czas wrzucam mu kolejną porcję, a on robi resztę. W międzyczasie odpisuję. Ot i cała filozofia. Niestety sezon na dechę się skończył, a na dechy jeszcze nie zaczął. Inaczej by mnie tu pewnie nie było. Spokojnie, z całą pewnością jestem facetem, a historia nie jest provo. Warto posłuchać komentarzy postronnych. Tych obiektywnych i tych mniej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co a
autorze .jesteście oboje siebie warci nic dodac nic ujac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamakakakakjajhahhgagag
mnie tez sie wydaje, ze jednak powinienes jej wysluchac albo ją przycisnac, bo moze faktycznie z nim nie spala. skoro wie, ze jestes facetem ktory nie wybacza to po prosty moze poczula motylki do innego i wdala sie w ten flirt, ale nie pieprzyla sie z nim zeby potem moc Cie jakos wyblagac gdybys przypadkiem sie dowiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co a
bez powodu to się nie stało,ona chciała zobaczyć jak to jest z innym facetem,bo w domu jest jeleń do zarabiania kasy i do tego naiwny.On nadęty,nawet nie zauważył,że żona mu na boku się puściła :D Komedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakrrrrra
Tak sobie śledzę temat, bo bardzo mnie zaciekawił. Jak widać, nie tylko mężczyźni to zdrajcy i wyrachowane typki... najbardziej razi postawa Twojej żony, w obliczu dowodów jakie jej przedstawiłeś, ona w zaparte próbuje uratować swój tyłek, bo już zbyt wiele się wydarzyło. Wyłazi z niej całe wyrachowanie, jakie to obrzydliwe :( przeżyłam podobną sytuację, a eksio tak samo wykręcał się, żałował (niby..) prośbą, groźbą próbował mnie jakoś ugłaskać, wciskał niedorzeczne kity... jej, nie zazdroszczę, że Ciebie to spotkało. Podziwiam Twoją zimną krew i łączę się w tej trudnej sytuacji z Tobą. Powodzenia i dobrze to rozegraj, bardzo fajny z Ciebie facet, tak mi się wydaje. Wartościowy i poukładany, kochający i stanowczy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też obserwujęę
ale dla mnie ten facet to jakiś zadufany w sobie dupek,egoista ,który spadając z wyżyn swojego ego nagle doznał olśnienia ,że jego żona jest nie halo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperados.
1. Rżnęła się z nim i już. Żadna zdrada mentalna. Zaraz zaczniemy analizować, czy, za przeproszeniem, się jej spuścił, czy w gumkę poszło. Bo jak w gumkę, to się nie liczy. I trzeba wybaczyć. Bo to k... po chrześcijańsku. 2. Jeleń może tak, ale zadufanego w sobie dupka to sobie wypraszam. Po prostu znam swoją wartość, mam wysoką samoocenę i twardo stoję na ziemi. Nie będę mówił, że jest zaj... jak ktoś mnie rypie w d... I nie pozwolę, by za moją ciężko zapracowaną kasę ona balowała, a jakiś dzieciorób kupował swoich pociechom prezenty na gwiazdkę. Nie będzie więc "bez orzekania". Albo przyjmuje moje warunki (i tak łaskawe biorąc pod uwagę sytuację), albo zostanie z niczym. 3. Co k... miałem za nią łazić i kontrolować każdy krok?! Na tym polega związek dwojga dorosłych, kochających się ludzi?! Na tym? Jeżeli coś nie pasowało, mogła przyjść, powiedzieć, że nie chce już ze mną być i już. Tak po ludzku, bo to się zdarza. Związki się wypalają, a partner powszednieje. Dobrze o tym wiedziała, że może przyjść i pogadać. Bym to przebolał, odcierpiał, ale zrozumiał i uszanował. To k... wybrała drogę na skróty. To ja jej teraz skrócę. Się znowu zdenerwowałem... Wracam za dni kilka. Nara!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka44
ja na twoim miejscu nie przejmowałabym się tak tym co tu piszą o tobie niektórzy,najważniejsze że ty znasz swoją wartość i masz swoje zasady,dla mnie osobiście masz klasę jedno jest pewne,nie można w związku dawać z siebie wszystkiego drugiej osobie bo zostaniesz wykorzystany,dawałeś jej za dużo i dlatego może była już tak pewna siebie że ma cię na własność że z tej pewności siebie zaczeła rozglądać się na boki;-) apropo laski "Do Desperados"rozbawiła mnie do łez,jak widzisz od razu znalazłbyś zastępczynię i to niejedną jak mniemam,wyczuła faceta na poziomie,z klasą i z kasą i naiwna w tej swojej desperacji myślała może że od razu rzucisz się na nią:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym dał szanse
ona żałuje i widać sie miota,ja bym sprobowal to przetrwac i na zimno bez emocji sprobowac jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she_s
o dupę się boi, a nie jest jej przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież ta desperatka
do anki44 przecież ta desperatka tu cały czas jest :D Monitoruje sytuację i cały czas daje wpisy o tym,że ta żona tak zła jest ,żeby sie rozstali.Ona juz mysli ze wyhaczyla biednego Desperadosa :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyhaczyć?
wątpię, by on dał się wyhaczyć - teraz będzie do bólu ostrożny chorobliwie ostrożny poza tym w innym wątku konkretnie określił swoje wymagania nawet bardzo konkretnie w sumie to trochę szkoda facia, myślałam, że tacy idealiści nie istnieją, a tu niespodzianka ciekawe jak wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież ta desperatka
już się nie staraj odpisywać na każdy post :D :D :D Może odczekaj,żeby to tak nachalnie nie wyglądało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgwsk
może pozew mu jeszcze napisz to szybciej będzie twój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijoaw
desperados,jestem w podobnej sytuacji od paru miesiecy, też dalej w to nie mogę uwierzyć,myślę,że droga jest jedna - formalnie się rozstać i znaleźć sobie nową kobietę bez małżeństwa aby nie dać się już oszukać...czego i sobie życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież ta desperatka
sie już zleciały hieny :D :D :D doradczynie od siedmiu boleści,wyczaiły świeże mięso z kasą :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magy z
Witam przeczytałam Cię Autorze przypadkiem, ale nie czytałam jak tylko pierwszy Twój wpis i wiem z doświadczenia i obserwacji że jeśli Twoja małżonka zrobiła coś takiego to nie zmieni się to czubek góry lodowej będzie to robiła dalej Mam koleżankę jest Lekarzem początkującym , ale odbija jej strasznie zdradza męża Zerwałam z nią kontakt bo nie wiem co robić mam mu powiedzieć ? To moi wspólni znajomi Ona zachowuje się okropnie mało tego zwariowała na punkcie swojego kolegi Lekarza Postanowiłam się nie wtrącać bo nie chcę stracić ich przyjaźni, ale z drugiej strony strasznie żal mi jego. Nie wiem co robić więc unikam jej jak ognia Wiem co czujesz i wiem że Twoja żona nigdy się nie zmieni. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież ta desperatka
To znów Ty ? :D taki sam styl pisania cie zdradza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież ta desperatka
zmień coś ,bo to już nudne się staje :D Albo nie dodawaj cały czas zdania ,że żona już się nie zmieni i trzeba to zakończyć :D Ale Ty jesteś dobra kobieta,Desperados to doceni :D Normalnie w twoje ramiona od razu pofrunie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magy z
Napisałam tutaj pierwszy raz nie przeczytałam was dlatego przepraszam, że nie bardzo wiem o co chodzi ale odpowiadam na zwierzenia Pana którego żona zdradzała, aczkolwiek znamy tylko 1 stronę dramatu i nigdy nie dowiemy się jaka jest relacja tych dwojga niemniej życzę im jak najlepiej. ''Żona zdradzająca nigdy się nie zmieni'' powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vancy tryal
Autorze jak juz kopniesz ja w dupe, to zaprosisz mnie nad morze? Tez jestem baranica (widzialam Cie na innym temacie). Nie na dlugo wystarczy tydzien, chce sie nawdychac jodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam i norrrmalnie wyć się człowiekowi chce - fantastyczni faceci są oszukiwani przez podłe kobiety, cudowne kobiety-anioły trafiają na drani. Ludzie powinni rodzić się z wytatuowanymi na czole cechami charakteru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież ta desperatka
emily wi -założyłaś specjalnie czarny nick ,żeby to napisać ?:D lol Jaka cwana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież ta desperatka
Sprawdzam i masz jeden post na koncie >Główka pracuje :D Szkkoda,że tak słabo :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na tę chwilkę
bardzo ośmieszasz kobiety - do Pani wyżej sama chyba inteligencją nie błyskasz słonko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież ta desperatka
Nie ośmieszam tylko demaskuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież ta desperatka
one się same osmieszają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Batycka
Weszłam dziś po raz pierwszy na tutejszy portal i jako pierwszy wątek zobaczyłam ten o zdradzie.Zainteresowal mnie gdyż sama przeżyłam ból bycia zdradzaną . Przeczytałam kilka pierwszych stron, oraz ostatnią (środek z lenistwa ominęłam,więc być może moje spostrzeżenie nie będą odkrywcze,może ktoś to wcześniej już zauważył) ale wydaje mi się że (pomimo oczywiście całego szcunku dla autora i bólu z jakim się zmaga, wiem co czujesz Desparado -podobnie sie czulam gdy wychodziły na jaw skoki w bok mężczyzny z którym bylam, którego bardzo kochałam ufałam mu i byłam mu w 100 % oddana) to jednak powiem coś niepopularnego : trochę Autor sie nad sobą rozczula... A dziewczyny pisząceto tu utwierdzają go w tym. Ja dużo gorsze rzeczy przeżyłam,zdrady (wielokrotne jak się okazało z dużo młodszymi dziewczynami-niektóre były nastolatkami ) mojego ukochanego były o wiele bardziej perfidne, perfekcyjnie je ukrywał, na codzien grał idealnie rolę kochającego dobrego faceta ,swój drugi "świat"starannie udawało się mu ukrywać .Do tego pornografia(a to jest taka sama zdrada, bo jaka to roznica czy mój facet realnie posuwa pannę czy tylko w wyobrazni?Dla mnie żadna) ale wiem że i to jeszcze nie jest najgorsze, to jeszcze nie jest koniec świata. Zreszta..miliony kobiet na całym świecie są codziennie zdradzane, a faceci nic sobie z tego nie robią, nie widzą w tym problemu, problem widzą tylko w tym "by nie wpaść"...Smutne ale prawdziwe.. Każdy przypadek zdrady jest inny,czasem warto dać szanę czasem nie.Nie można powiedzieć że osoba która raz zdradziła, na bank zrobi to ponownie. Każdy człowiej jest inny. Jedni potrafią (chcą) sie zmienić, inni nie.Przykład wielu małżenstw pokazuje że gdy jedna przynajmniej strona walczy to ma szansę uratować ten związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×