Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość az mnie to zastanawia

Siostra meza wypomina mi ciagle, ze wydaje za duzo na jedzenie

Polecane posty

Gość maryjannna
nie wzielam do siebie,ja na magazynie nie pracuje.Z twojej wypowiedzi po prostu az bije poczucie wyzszosci,tak to napisalas,ze jest to jednoznaczne i nie musisz mi odpowiadac,ze nie,naprawde;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowała by pewnie
gratka zaprosiłabym cie na obiad byś spróbowała jak smakuje zupa bez kucharka. a kazdy ser ma etykietę. nie umiesz poprosić pani by ci przeczytała co na niej jest napisane? jak te opakowanie jest skrojone to następne stoi w kolejce. ja nigdy nie kupiłam sera bez znajomości składu. zresztą sera nie kupujemy prawie w ogóle, bo to sam tłuszcz. teraz w ciąży jem plasterek dziennie, zeby uzupełnić diete w wapn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gratka
jakie etykiety? Kochana, a te plasterki to skąd się biorą? Naprawdę jesteś tak ograniczona umysłowo? Skąd to się u Ciebie bierze? Może niezdrowe jedzenie rzuciło Ci się już na mózg?!? Jak trzeba być głupim, żeby nie wiedzieć, że ser każdy ser ma podany skład oraz to, że sprzedawca ma obowiązek poinformować nas o skłądzie sera jeśli o to poprosimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka felka 300zł?
Gratka a próbowałaś doprawiać ziółami? Np żeby potrawa była bardziej słona to daję tymianek i czosnek. Do zupy standardowo trochę ziela, liść laurowy, tymianek, czosnek. Do gulaszu jałowiec itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam już iż w kuchni stawiam pierwsze kroki, ciągle się uczę, a więc pewnie z czasem dojdę do tego czym mogę pewne rzeczy zastąpić. Nie jestem kucharką i nie lubię dużo czasu spędzać w kuchni. A przyprawy na prawdę ograniczam do minimum bo to nic zdrowego. Soli jak najmniej bo kamieni na nerkach mieć bym nie chciała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowała by pewnie
gratka myśli, ze ser już od razu w plasterkach, mleko bierze się z supermarketu od krowy a mięso za ladą to nie to samo co od świnki ze wsi ;) no akurat te ostatnie to by się zgadzało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowała by pewnie
z supermarketu z kartonu nie od krowy chciałam napisać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałam pojęcia, że pani w sklepie ma obowiązek pokazać mi etykietę mimo iż sama w sklepie pracowałam. O niczym takim nikt nawet nas pracowników nie informował na szkoleniu BHP zanim rozpoczęliśmy pracę. To, że ktoś o czymś nie wiem to nie oznacza, że jest ograniczony. Ty za to jesteś ograniczona bo od razu za wyzywanie i obrażanie się bierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zainteresowała by pewnie
no tak, 600 zł m-cznie i odżywiasz się zdrowo i ekologicznie i pewnie kupujesz też wysokiej jakości rybę, mięso i ser. Aż żal Ciebie czytać! Dieta powinna być zdrowa i urozmaicona, a przy tej kwocie, to sorry, ale się nie da tego zrobić. To, że nawet jakbyś żarła cały m-c jabłka z sadu albo jajka od babki ze wsi, to nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowała by pewnie
gratka ale cały smakl zupy zabijasz kucharkiem. wrzuć kawałek pora, selera, pietruszki białej, kilka gałązek pietruszki zielonej, gałązkę selera zielonego, możesz dodać trochę lubczyku. będziesz miała tak aromatyczny wywar z warzyw, że kucharek przy tym to paskudztwo totalne. A wkuchni nie trzeba wcale duzo stać, żeby coś zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest kosmiczna cena
ja na 3 osoby na jedzenie wydaję więcej. nie przejmuj się nią -zwyczajnie jest zazdrosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie, nie myślę, że ser od razu w plasterkach jest. Pracowałam w sklepie, również na dziale TRADYCJA. Kroiłam nie jeden ser i nie jedną wędlinę. Bądź co bądź, żeby trafić na prawdę dobry ser trzeba by się nieźle naszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ser pokrojony za ladą
przecież krojony jest od wielkiej okragłej zazwyczaj palety, która ma etykietę. Jak pracowałaś w sklepie, to musiałaś to widzieć. Jak można kupować ser i nie czytać jego składu i nawet nie wiedzieć takich prozaicznych rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Ty poważnie pomyślałaś, że ja do zupy nie daję marchewki pietruszki i selera?! oczywiście, że daję! Bez tego zupy nie ma dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama6777...
No właśnie żadna z was nie napisała, ile razy w m-cy robi obiady? Bo u nas jest obiad każdego dnia, gotuję prawie codziennie niestety, mama nie zaprasza mnie na obiady, teściowa z teściem za granicą, nie mam rodziny na wsi, więc jestem zmuszona KUPOWAĆ w sklepie w mieście, ewentualnie mięso od rzeźnika ze wsi leżącej obok naszego miasta, ale muszę za nie płacić. Opiekunki do dziecka nie mam, więc płacę za opiekę, za przedszkole też, więc ja za wszystko płacę i niestety sami gotujemy, więc zobaczcie ile niektóre z was mają pomocy od rodziny. Wtedy da się przeżyć spokojnie cały miesiąc za 500 zł, mając owoce, warzywa, mięso i nabiał od mamy ze wsi a gdy jeszcze kochana teściowa zaprosi nawet 3 razy w m-cy na obiad lub przyniesie co kilka dni jakiś ze sobą to jesteście minimum 300 zł do przodu:D :D :D I o czym my tutaj dyskutujemy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana gratko
jesteś arogantką kulinarną i aż dziw, że się tu tak udzielasz. Zazwyczaj tak jest, że takie osoby mają najwięcej do powiedzenia. Na co dzień pewnie nikt nie słucha Twoich rad, ale na forum była sprzedawczyni może się popisać, a jak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowała by pewnie
oj zdziwisz się, jem bardzo rozmaicie, i tylko dobre jakościowo rzeczy, hipermarketu nawet nie odwiedzam. Trzeba mieć sposoby i tyle. Ja za rozmaicie nie uważam mnóstwa produktów w kolorowych opakowaniach od których uginają się pólki. Wstaję rano i czasem juz brak mi pomysłów co by tu dziś zrobić na obiad. a pole do popisu mam, w zamrażarce każdy rodzaj mięsa: indyk, kaczka, wieprzowina, wołowina, flądra, łosoś. Warzywa? brokól, kalafior, marchew,kapusta, pietruszka, cebula, czosnek, groszek zielony, bób, szpinak, dynia, ogórki i kapusta kwaszona,buraki. owoce:jabłka, gruszki. akurat te ostatnie to sezonowe, a przepraszam truskawki i wiśnie tez znajdę na dnie zamrazarki bo trochę pomroziłam. Na jaki sok masz chęć? świeży z sokowirówki czy z sokownika? po co mam stać w hipermarkecie jak wszystko mam z pewnego, dobrego źródła? wędliny też wędzone u znajomego wędzarza. Pewnie czasem na raz trzeba wyłożyć 300-400 zł na mięso, ale ten wydatek rozkłada się potem na miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jakich rad? Przecież ja tutaj nikomu nie radzę jak ma gotować? Czytasz co piszę? Czy może czytanie ze zrozumieniem przegapiłaś w szkole? piszę w kółko, że ciągle się uczę gotowania a Ty mi piszesz, że ja tu jakieś rady komuś daję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wiesz co to jest arogancja tak aby? bo nie rozumiem Twojego wyrażenia "arogantka kulinarna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zainteresowała by pewnie
"Ja za rozmaicie nie uważam mnóstwa produktów w kolorowych opakowaniach od których uginają się pólki. " - myślisz, że ci, którzy odżywiają się zdrowo, to biegają za kolorowymi opakowania?!? Prawda jest taka, że dobrego łososia Twoja dieta nawet nie uświadczyła i innych dobrych produktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowała by pewnie
a skąd ty wiesz jakiego ja jem łososia????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gratka
to oczywiste, że nie rozumiesz. Ty w ogóle mało rozumiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zainteresowała by pewnie
no wiesz, wydając m-cznie 600 zł na jedzenie, to trochę konfabulujesz nam tu teraz. Ryby są drogie, no chyba że jesz je raz w m-cu i to 10 deko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowała by pewnie
do zainteresowała by pewnie chyba masz problemy z czytaniem i rozumieniem. Ja cały czas piszę, że nie odwiedzam takich sklepów, nie kupuje takich produktów a odżywiam się zdrowo. Masz może ochotę porównać moje i swoje menu pod względem toksykologicznym??? Ja napisałam, że jak się chce to można żywić się zdrowo i tanio. i nie wydawać fortuny. bo fortunę prędzej się w sklepie zostawi kupując właśnie te niby super dobre jakościowo rzeczy w kolorowych opakowaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka felka 300zł?
Na lubczyk radzę uważać bo może dać lekko goryczkowaty posmak. Gratka jak tak szczerze mówię-kup nawet te zioła w torebce suszone i dosyp do zupy-zobaczysz dużą różnicę. Za 600 zł nie da się jeść zdrowo,bo tyle to ja na same owoce wydaję. Pomysłu na w życiu nie kupiłam. W ogóle nie kupuję gotowców-sosy robię sama. Sprzedawca ma obowiązek udostępnić etykietę na opakowaniu zbiorczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowała by pewnie
akurat za rybami nie przepadamy, i rzeczywiście łososia nie jemy codziennie. Zresztą pod względem smaku cenię inne ryby. Ale jak już mamy kupować to kupujemy te dobre jakościowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zainteresowała by pewnie
no tak, mieszkasz na wsi. Masz własne jaja, mięso, ryby, owoce, warzywa, a to czego nie masz dostajesz za darmo. Teraz czekamy na osobę, która napisze, że odżywia się zdrowo i m-cznie na jedzenie wydaje 100 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zainteresowała by pewnie
o już za rybami nie przepadasz, no własnie. Jeszcze chwila, a sama sobie będziesz zaprzeczać. W zdrowej diecie ryby powinno się jeść co najmniej dwa razy w tygodniu. No, ale Pani nieomylna chciała nam tu się pochwalić jak ona gospodaruje i jak się zdrowo żywi, aż żal. A nie ma o zdrowym odzywianiu pojęcia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowała by pewnie
mieszkam w mieście,duzym wojewódzkim, nie mam nic za darmo, nie mam nic swojego. nie hoduje kurczaków na balkonie :/ Ale mam samochód wiesz? i mogę wsiąść i zrobić sobie wycieczkę po okolicy i zaopatrzyć się w co tylko zechcę. Przez kilkanaście lat można sobie zrobić znajomości i wiedzieć co od kogo kupić. Nie siedzę zamknięta w mieszkaniu, spotykam się z ludźmi i z nimi rozmawiam. Potrafię zrobić trochę więcej kroków niż do hpermarketu który mam po drugiej stronie ulicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×