Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .Lilith 666.

Dlaczego wierzycie w Boga, mimo iż on nie istnieje??

Polecane posty

Gość ertgrtr
autorka ma chyba rozdwojenie jazni... w boga nie wierzy i twierdzi ze Go nie ma (chyba ma na to niezbite dowody) ale uznaje szatana :O jak ktoś w Boga nie wierzy to też nie wie kim jest szatna gimnazjalny padalcu, zadanie domowe odrabiac a nie pierdoły wymyslac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha hehe
niezle 10 pytan i odpowiedziales na wszystko w 2 zdaniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delta-bravo-tango
A niby dlaczego i w jakim celu mialbym odpowiadac na twoje pytania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha hehe
skoro nie masz argumentow przeciw po co w ogole zabierasz glos. Znaj swoje miejsce blagam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delta-bravo-tango
zabralem glos bo tak mi sie podobalo. Zadaj jakie konkretne pytanie to ci odpowiem tłuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delta-bravo-tango
I przeczytaj sobie swoj ostatni dlugi gowniany post. Ile ty masz lat czlowieczku 16 ?? Plujesz jadem az ci po brodzie leci. I na co ci to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gthjkki
pierdoleni ortokatole to samo zło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delta-bravo-tango
I co w zwiazku z tym chlopczyku ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgrtr
delta nie szkoda ci nerwów na takich tłuków? jak przyjdzie co do czego to oni beda miec przesrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delta-bravo-tango
ja spokojny jestem caly czas. Nic mi nie moze zaszkodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgrtr
tracisz czas rozmawiajac z tymi pseudo ateistami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delta-bravo-tango
dobrze napisane. Pseudo ateisci , bo tak ich wszystkich mozna nazwac. Krzycza, szczekaja, wyzywaja obsmiewaja i co z tego wynika. NIC. I tak jak piszesz. Totalna strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej...co tu się dzieje .. No nic-ja tylko na chwilę, wczoraj obiecałam bacchance że postaram się na ile będę umiała wyjaśnić to o czym wczoraj pisałyśmy .Kwestia cierpienia, Biblia etc . Nawet zapytałam na innym forum ludzi , jak oni widzieli by ten problem (bo ja sama nie czuję się na siłach odpowiedzieć na to, a zdrugiej strony-jakoś tak szkoda mi bacchanki, -w pozytywnym sensie, sama pamiętam jak miałam podobne wątpliwości, cieżko chodzić z taką świadomością w sercu że Bóg jest albo jakims złym demiurgiem albo Okrutnym Właścicielem Teatru w ktorym my jesteśmy lalkami, albo ze rozczarował się ludzmi i się od nich odwrócił ). Więc postaram się odnieść przynajmniej do niektórych jej postów. @bacchanka skoro widzi umierajace, błagających choć o 1 dzień życia dłużej ludzi dlaczego nie zainterweniuje ? @ Bacchanko On im daje życie, tym cierpiącym i błagającym o choć 1 dzien zycia dłuzej, On im daje wiecej niz to o co proszą- daje im zycie już na zawsze, oni prosza o dzien zycia dluzej tu an ziemi, zycia w bolu i cierpieniu swej choroby-to nie jest wiele warte , pare dni dłuzej sie pomęczyc, czy nie lepiej zamiast kilkud ni dluzej cierpienia mieć przed sobą wiele nieskonczenie wiele dni w szczęsciu ? :) Bez chorób, bez cierpien bez bólu . A dopóki muszą znosić cierpienia tu n ziemi, pomaga im w tym, daje im swoją łaskę ,jest im cieżko to prawda, ale są oni najbliżej Jezusa, biorą udział w Jego cierpieniu (na inny sposób ) . Jest wiele świadectw od ludzi terminalnie chorych , że oni mogąc cierpieć dla innych (ofiarowując swój ból za innych ) czują się poprzez to użyteczni, nawet szczęśliwi . Krzyż niesiony z Jezusem jest znośny, jest możliwy do udzwignięcia, bywa nawet "słodki" (to metafora ) , ludzei ci pomimo cierpien fizycznych w sercu czują pokój , to daje im sam Bóg . Każde cierpienie jakie na nas przychodzi, chorobę czy inne nieszczęścia, można ofiarować Bogu jako taka dobrowolna "ofiarę", za innych, za siebie, za czyjeś nawrócenie itd .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
c.d. @bacchanka "Jeśli jest doskonały - zrobiłby to." robi to i dużo więcej :) "Jeśli jest doskonały a tego nie robi - nie jest dobry ani miłosierny, skoro celowo nie pomaga" pomaga pomaga, nie opuszcza swoich dzieci na ani jedną chwilę, zawsze jest przy tych ktorzy go potrzebują,niesie ich na swoich ramionach. Gdy na piasku widzisz dwa ślady stop to są to ślady Twoje i ślady Jezusa ktory idzie obok Ciebie.Jeśli od pewnego czasu są juz tylko jedne slady, myslisz ze On Cie opuscil,ze idziesz sam.To nieprawda, Ślady o ktorych sądzisz że są Twoje to slady Jezusa -czemu Twoich nie ma obok?Bo On Ciebie niesie na rękach.... I tak wlasnie jest-w tych najtrudniejszcyh chwilach, gdy sadzimy ze Bog nas opuscil zapomnial o nas, e jestesmy sami,gdy jest najciezej On wtedy nas niesie na swoich ramionach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijaaaaa
Ja bym chciała tak naprawdę uwierzyc w Boga, ale ciągle mam jakies wątpliwosci. Jak mam uwierzyc?? Nie raz czułam jego obecnosc, zwłaszcza gdy cierpiałam. Modliłam się i czułam spokoj i taką radosc w sercu, ale za chwilę znowu powracały wątpliwosci. Czytałam kilka książek o objawieniach, ktore pomogły mi trochę bardziej uwierzyc, ale dalej jestem w kropce. Chcę wierzyc w Boga, ale wydaje mi się to nie logiczne z drugiej strony czuję takie wewnętrzne 'cos', że Bog jednak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgrtr
ale co jest dla ciebie nielogiczne? Bóg jest jak najbardziej logiczny i inteligentny, bardziej niż te wszystkie najwieksze mózgi razem wziete... dla mnie jest nielogiczna jedna kwestia ewolucji człowieka - skakanie naszych przodkow po drzewach, no ale coz, im mniejsza wiedza i samodzielne myslenie tym wieksza naiwnosc i wiara w naukowe przesłanki jak wlasnie chociazby to ze nasi prodzkowie przebywali na drzewach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha he-czy jakoś tak >"Ja czuje ze mnie czasem reka swedzi, o czym to swiadczy? ""Wierze w przypadki""To nie jest bog tylko szczescie Wlasnie to moze pogadamy teraz czy istnieje pech i szczescie ? ""Ludzie kochani otrzasnijcie sie z tego snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>"Ja czuje ze mnie czasem reka swedzi, o czym to swiadczy? ""Wierze w przypadki""To nie jest bog tylko szczescie Wlasnie to moze pogadamy teraz czy istnieje pech i szczescie ? ""Ludzie kochani otrzasnijcie sie z tego snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mijaa -a może weszłabyś na jakąś stronkę chrześcijanską i poczytała ? Nie wiem czy to coś Ci pomoże-opowiem Ci jak u mnie się to toczyło, też miałam tak że nie dawałam rady bo wydawalo mi sie to nie bardzo logiczne . Dopiero wiele wiele przeczytanych książek i czasopism zmieniło mój punkt widzenia . Np od razu czytanie Biblii było nie dla mnie, bo nie byłam w stanie jej zrozumiec, ale są i takie osoby które idą od razu na"całość" na głęboka wodą, czyli Biblia i dają radę . Ale nie przejmuje sie Kochana, wiesz Bog widzi ze Go szukasz, i nie ma takiej opcji zeby ktoś kto Go szczerze nie odnalazał Go :) Więc prędzej czy pozniej , poznasz Go na pewno . Ja od siebie plecam Ci świetne pismo "Miłujcie się"-tam jest duż o informacji, wiele wyjaśnien trudnych sprawa, odp na pytania, świadectwa ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pytanie dlaczego dobry Bóg stworzył zły świat jest tylko jedna odpowiedź. To nie Bóg tworzy zło, zło tworzą ludzie. Dobro też tworzą ludzie. Mamy rozum i wolną wolę, to my tworzymy rzeczywistość. Bóg nie stworzył nas kukiełkami, każdy jest wolny w swoich wyborach. A wątpić jest rzeczą ludzką, po prostu chciej wierzyć. Co dla zmysłów niepojęte niech dopełni wiara w nas. Nie chodzi o to, żeby tłumaczyć naukowo wszystko, czasem wierzymy, że tak jest, bo tak jest i już. To jest właśnie wiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.youtube.com/watch?v=gsnpweTRyRY Tutaj gość od razu sięgnął p Biblię i "załapało" . Ale mnie się wydaje że najważniejsza jest wola, to że chcesz, więc nie martw się tym że masz wiele wątpliwości , (nawet święci je miewali :) tym że narazie wydaje Ci się że to stoi w sprzeczności z rozumem, (tak naprawdę nie stoi :) , wiesz dziś jesteśmy tak przesiąknięci tym co nam "do wierzenia podają"media, internet, to wszystko się nam urtwala, różne przekłamania, itd . Trzeba wytrwale samodzielnie szukać prawdy , ona jest trochę zagrzebana pod stosem różnych podrobek prawdy i różnych fałszywek, ale jest możliwa do odkrycia . Módl się po prostu do Ducha św, (do Boga) nawet na takiej zasadzie że nie wiem czy jesteś ale jeśli istniejsz to "ujawnij "mi się jakoś, daj mi siebie poznać. Myślę że Bóg nie oprze się tak szczerej modlitwie i Twojemu pragnieniu poznania Go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak-dokładnie jak pisze amita . Nie wszystko pojmiemy zmysłami, ale wystarczy chcieć, a Bog sam zacznie działać i dopełni braki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam pytanie do Allium. Na jakimś topiku napisałaś, że po popełnieniu grzechu pierworodnego Bóg zniszczył raj. Wobec tego raju nie ma. Chciałam zapytać, z jakiego przekładu Biblii korzystałaś pisząc to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raj - ogród Eden , miejsce doskonałe bylo mieszkaniem pierwszych ludzi , którzy żyli bez grzechu . Miejsce bylo doskonałe bo i ludzie byli doskonali . Raj nie został zniszczony - ale opuszczony . Bóg wypędził ludzi , którzy zgrzeszyli nieposłuszeństwem wobec Boga z tego cudownego miejsca i nikt nigdy więcej go nie odnalazł . Korzystam w z wielu Biblii , ale najczęściej z " tysiąclatki" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bacchanka
Shesadda - dziękuję za treściwe wyjaśnienie, w sumie to nawet jest bardzo logiczne :) Ale jest jednocześnie niesprawiedliwe - taka umierająca osoba trafi do nieba, załóżmy, owszem - lecz pozbawiona zostanie rzeczy, których inni doświadczają na co dzień -nieuleczalnie chore dziecko trafi do raju, gdzie dozna błogostanu, ale ominie go słodycz pierwszego pocałunku, uczucie całkowitej miłości do drugiej osoby i milion innych rzeczy - jest to swoista niesprawiedliwość, bo każdy człowiek powinien mieć możliwości doświadczenia wszystkiego w życiu doczesnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delta-bravo-tango
A czy w niebie istnieje sex. Bo jesli nie to LIPA. Ktos zna odp. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok. Jakoś mi się tak to skłóciło z wersją o straży z Cherubów :) Bacchanka, sprawiedliwości to nie będzie nawet po śmierci, przynajmniej nie w ludzkim rozumieniu tego słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak na prawdę to nikt odpowiedzi nie zna. Ale ja myślę, że nie będziesz zainteresowana zwykłym, ludzkim seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delta-bravo-tango
Ludzki tez jest fajny. Ja mysle ze raj to takie polaczenie swiata materialnego i duchowego. Czyli jazda na maxa. Ale moge sie mylic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×