Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .Lilith 666.

Dlaczego wierzycie w Boga, mimo iż on nie istnieje??

Polecane posty

takie podejście od smierci - żal za życiem za wszyskim co sie tu zostawia , za wszystkimi możliwościami jest ..... ludzki i w pełni zrozumiały . Ale Biblia mówi ,ze dla swoich dzieci Bóg przygotował wspaniałości jakich oko nie widziało ani ucho nie słyszało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delta-bravo-tango
a np gry komputerowe ?? ciekawe czy sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie zaprzeczy, że ludzki sex jest fajny. Nawet katolicki Kościół podziela to zdanie :D Ale raczej skup się na doznaniach duchowych. Choć oczywiście nikt tego nie wie, ważne żeby być tym, który będzie się mógł przekonać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgrtr
bacchanka - to co piszesz to tylko ziemskie doznania, powinno Ci byc bardziej szkoda tych ktorzy na wieki pojdą do "piekła", mimo tego ze są zli ludzie ja wiem ze w kazdym z nich jest rowniez dobry człowiek, jak ktos kiedys mądry powiedział ze nie ma dobrych ludzi (w Biblii równiez to zostało tak ujęte bo dobry jest tylko Bóg) ale ludzkie odruchy posiada kazdy człowiek i rowniez kazdy człowiek posiada w sobie coś ze zła i tego pod najczystszą postacją i teraz zalezy od naprawde wielu czynników, którą strone medalu w sobie obudzimy, zly ludzie to najczesciej ludzie słabi psychicznie i zagubieni, szkoda ze muszą konczyc w sposób potworny bo poprostu nie odnalezli tej lepszej drogi... ale wracając do twoich zażaleń, Jezusowi mało kto współczuł a jak za nas cierpiał? Katowany psychicznie, fizycznie i poniżany wiec doszukaj się w tym jakiegos sensu...osoba cierpiąca nie żyje wiecznie, więc można im wspołczuć ale nie roztkliwiać nad nimi bo jesli taka soba jest wierząca to za swoje cierpienia zostanie sowicie wynagrodzona, ale nie zapominajmy o osobach, ktore nie cierpią z powodu chorób ale w inny sposób, kazdy dzwiga swoj krzyż obojetnie co by to nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgrtr
w niebie nie ma sexu bo nawet nie bedziesz go potrzebował :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Bacchanko ale to dziecko ktore trafi do nieba ono będzie tam tego wszystkiego doświadczało :) Największej słodyczy i radości jaka istnieje .Właśnie o to chodzi że tam doświadczy uczucia (i nie tylko uczucia bo miłość jest więcej niż uczuciem ) całkowitej miłości, bo na tym właśnie polega niebo :) Niebo to miłość .Bóg to milość , większa niż miłość matki i ojca i męża czy żona razem wzięta . Jej malutkim tylko odblaskiem (mniej doskonałym , takim cząstkowym )jest nasza miłość tytaj ziemska, często nieco skażona egoizmem (to normalne ) ale ona ma tam swe zródło-w Bogu. Gdy ktoś kogos kocha czasem mówi się 'czuję sie z Tobą jak w niebie"-i to nie jest takie od rzeczy, czlowiek intuicyjnie przeczuwa , czujemy podskórnie że miłośc to coś sięga nieba i co stamtąd się bierze . Szczęscie którego tam doznamy bedzie piękniejsze i pełniejesze niz to ktorego doznajemy tu, nie umiem tego wyrazic, (heh bo mnie tam jeszcze nie ma ;) a i tak nasz jezyk jest za ubogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allium, jakiego jesteś wyznania? jeśli można zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgrtr
uuu a ja znam lepsze uczucie od orgazmu :P i wcale nic nie trzeba wciągac albo łykac :P ale to długa historia, powiem wam tylko tyle ze jest to nowa forma terapii w fizjoterapii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do seksu...Seks jest wyrażeniem miłości,(jednym z wielu ) nie jej samą istotą . Być może w niebie będziemy umieli inaczej(lepiej,doskonalej?)wyrażać miłość ? Myślę że tak, bo Biblia mówi iż nie będzie w przyszlym życiu małżeństwa .Mnie też ciężko sobie wyobrazić szczęscie bez seksu bez fizycnzej bliskosci z jednym ukochanym człowiekiem, ale muszę wziąc poprawkę na to że moje postrzeganie jest ograniczone, właśnie tym że nic innego poza tym czego mogę doznać w tym ciele, nie doświadczyłam . Nie mam pojęcia co będę czuła, za czym tęskniła i czego chciała, w tym "nowym"innym, ciele . Ja naprawdę nie wiem, nie mam pojęcia jak tam będzie to wszystko wyglądać, ale ufam Bogu że skoro mi obiecuje wielkie szczescie to tak będzie. Ze to bedzie własnie to za czym czlowiek tęskni całe ziemnskie życie. Pewien święty mawiał"niespojojne jest serce czlowieka póki nie spocznie w Bogu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wracając do cierpień Jezusa - wielu ludzi cierpiało bardizje niż Jezus ,wielu w historii , wielu współcześnie - mordowanych , dręczonych , torturowanych ... Cierpieli o wiele bardziej o fizycznych cierpień Jezusa . Ale cierpieniem Jezusa nie bylo cierpienie fizyczne - choć to też - ale cierpienie duchowe . On ,Bóg , Ten który był od zawsze . od zawsze kochany przez Ojca , Jedyny Syn , zawsze z Ojcem w doskonałej jedności i harmonii , zawsze w niezachwianej komunikacji z Ojcem - tu nagle staje sie od Niego oddzielony. Oddzielony i obarczony całym grzechem i brudem świata , grzechami przeszłymi , teraźniejszymi i przyszłymi , bez dostępu do Ojca , bez Bożej miłości ...udręczony na ciele ,ubiczowany 39 razy , poniżany i opluwany ...a jednak wytrwał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgrtr
allium a skąd wiesz jak bardzo cierpiał Jezus?, mało kto doznawał jednoczesnie takiego bólu fizycznego i psychicznego jak On...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ból fizyczny jaki znosił Jezus nie był niczym nadzwyczajnym w tamtych czasach a nawet czasach nam bliższych - choćby w średniowieczu . Ważniejsze od tego jak cierpiał ? jest pytanie - kto cierpiał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgrtr
mimo to prawdopodobnie nie było jeszcze człowieka, ktory by cierpiał jak Jezus biorąc pod uwage to jak wielu miał przeciwników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt n ie cierpiał tak jak Jezus :) jeśli sie weźmie pod uwagę , ze jest Bogiem i swoją ofiarę złożył dobrowolnie a przecież nie musiał . Ale chciał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sednem jest pytanie o sens cierpienia, za kogo cierpiał Jezus, bo krzyżowanie było w tamtych czasach na porządku dziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pan Jezus w jakimś objawieniu miał przekazać takie informacje (wiem że nie wnoszą one jakiegoś nowego światła, ale warto tez wiedzieć i to w sumie możemy sie domyślec iz tak musiało być, że nie tylko samo biczowanie biczem zakonczonym kolcami, nie tylko fizyczne cierpienia i upokorzenia,(dodajmy po 40 dniach postu...) ale tak jak słusznie zauważacie najwazniejszy byl tu niesamowity ból duchowy -ktorego raczej nie damy rady sobie wyobrazić. Znalazłam takie przekaz orędzia Jezusa dotyczący samych fizycznych cierpnien jakie przezywal w lochu. Kiedy w nocy w Wielki Czwartek pojmano Pana Jezusa w Ogrodzie Oliwnym, wtedy Apostołowie przestraszyli się i wszyscy pouciekali. Dlatego źródła oficjalne, jak Ewangelie, nie wspominają nic o torturach Pana Jezusa wycierpianych w nocy. Pachołki znając nienawiść kapłanów i faryzeuszów do Jezusa, prześcigali się w torturowaniu, aby się przypodobać swoim mocodawcom. Jezus zdany był na łaskę i niełaskę pachołków. [26 II 1936 r.] Orędzie 63, JEZUS: „Noc w lochu więziennym. Co i ile tam cierpiałem, okryte jest również mrokiem tajemnic. Nie miałem tam świadka, który by patrzył na moje bóle, męki i cierpienia. Chcę tobie odchylić rąbek tych cierpień, bo chcę, byś Mi dała w swym sercu odpoczynek po trudach owej nocy. W tym celu przyjdę dzisiaj do ciebie w Komunii św. Siepacze wtrącili Mnie, po przesłuchaniu u arcykapłanów żydowskich, do więzienia, ale nie zostawili Mnie tam samego. Rozpoczęli ze Mną straszliwą igraszkę wśród ciemności nocnych. Siepacze ustawili się w kątach lochu i odrzucali Mnie jeden drugiemu z całej mocy, jak się odrzuca piłkę. Kiedy im się uprzykrzył ten rodzaj zabawy, chwycili Mnie za ręce i ciągnąc w przeciwne strony, próbowali swoich sił moim kosztem. Równocześnie inni siepacze wbijali ostre iglice w moje ciało. Ile omdlewających bólów cierpiałem wówczas. Wreszcie rzucili Mnie na ziemią. Jeden ze siepaczy stanął na mojej głowie, inny na piersiach, a jeszcze inny na nogach, i cisnęli Mnie do ziemi całą siłą swojego ciężaru. Przechodzili przeze Mnie i w ten sposób stałem się drogą, ale jakże to było bolesne. Deptali po Drodze, która wiedzie do zbawienia, ale oni czynili to dlatego, by Mi urągać, więc dojść do zbawienia nie mogli - bo tam dochodzi się przez miłość, a nie przez urąganie i zelżywość. Byli i tacy, którzy usiłowali wyłamywać poszczególne palce moich rąk, uderzali głowę moją o słup kamienny. Jakaś zaciekłość, iście szatańska, popychała tych nieszczęśników do coraz to nowych okrucieństw i znęcania się nad bezbronną ofiarą. W Sercu moim panowała w czasie tych katuszy niczym niezamącona słodycz, dobroć, litość dla biednych ludzi. Nie wydałem ani jednej skargi, ani jednego wyrzutu niewdzięczności. Usiłowałem wpłynąć swoją łaską na ich dusze, ale serca ich były już zatwardziałe. Nie chcieli sobie odmówić przyjemności, jaką znajdowali w katowaniu Mnie. Milczałem wówczas. Mówić o tym chcę tylko z wybranymi, a przez nich chcę objawić światu cząstkę cierpień owej nocy. Noc ową tak często przeżywałem w mym życiu. Przesuwała się ona przez moją duszę w snach niemowlęcych nawet wówczas, gdy anielskie chóry śpiewały nad Betlejem radosne „ Gloria. () Łącz się ze Mną w moich cierpieniach, ofiaruj Ojcu niebieskiemu moje ukryte cierpienia - za ukryte grzechy, które ranią moje Serce tym bardziej, że je dusze ukrywają i przed spowiednikiem, krzyżując Mnie skrycie w sercu pełnym plugastwa. Pobyt w takich duszach w czasie Komunii świętokradzkiej jest dla Mnie odnowieniem wszystkich katuszy owej strasznej nocy spędzonej w więzieniu. Daj Mi odpoczynek w swoim sercu, odpłacę ci za to w wieczności. - Źródło: "Uwierzyłam Miłości, Dziennik duchowy i wybór listów" s. Leonia Nastał WAM, Kraków 2010 Bł. Maria Magdalena Martinengo (1687-1737) Klaryska Kapucynka (Włochy) 15 ukrytych Mąk-Tortur Pana Jezusa JEZUS: "Żydzi uważali Mnie za największego złoczyńcę i znęcali się nade Mną w następujący sposób: 1. Powiązali liną nogi i ciągnęli Mnie po kamiennych schodach do lochu. Wrzucili Mnie do cuchnącej ciemnicy pełnej nieczystości. 2. Zdarli ze Mnie szaty i kłuli Mnie żelaznymi szpikulcami. 3. Związanego sznurami ciągnęli po ziemi, rzucając od ściany do ściany. 4. Zawiesili Mnie na belce, a luźnym węźle, który się rozwiązał i spadłem na ziemię. Tą torturą rozbity płakałem krwawymi łzami. 5. Przywiązali Mnie do słupa i ranili Moje Ciało na różne sposoby. Rzucali we Mnie kamienie i przypalali rozżarzonymi węglami i pochodniami. 6. Przebijali mnie szydłami, szpikulcami, włóczniami, rozrywali mi skórę i ciało. 7. Przywiązanemu do słupa podsuwali pod bose nogi kawałki rozżarzonego żelaza. 8. Na głowę wgnietli Mi żelazną obręcz i oczy zawiązali Mi brudną szmatą. 9. Posadzili Mnie na siedzenie pokryte gwoździami, które wyryły na Moim Ciele głębokie dziury. 10. Na Moje Ciało wyleli rozpalony ołów i żywicę, potem gnietli Mnie na stołku pełnym gwoździ, które coraz głębiej wbijały się w Moje Ciało. 11. Na Moje poniżenie i udrękę, na miejsce wyrwanej brody powtykali druty. 12. Rzucili Mnie na belkę i przywiązali Mnie do niej tak ciasno, że zupełnie nie mogłem oddychać. 13. Gdy tak leżałem na ziemi, deptali po Mnie, a jeden z nich stawiając nogę na Mojej piersi, przebił Mi cierniem język. 14. Do ust wlali mi najohydniejsze wydzieliny i obsypali najohydniejszymi zniewagami. 15. Związawszy Mi na plecach ręce, rózgami wypędzili Mnie z więzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgrtr
allium nie zrobił tego dobrowolnie, nawet pytał się swojego Ojca czy musi tak być "lecz nie jak ja chę a jak ty chcesz" z ewangelii Mateusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak-sednem jest sens . Ze za nas i dobrowolnie . I dobrze by było żebyśmy nie zmarnowali tej wielkiej ofiary .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1020304050
szatan nie istnieje, bog nie istnieje, istnieje dobro i zlo. ''zali nie wiecie, ze bogami jestescie?''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgrtr
chcę* tam miało byc :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chciał cierpieć , jak każdy człowiek, bał się cierpienia ale dobrowolnie się na nie zgodził, bo taka była wola Ojca .I takiego poświęcenia wymagala sytuacja .Zrobił to z miłości do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bł. Maria Magdalena Martinengo (1687-1737) Klaryska Kapucynka (Włochy) 15 ukrytych Mąk-Tortur Pana Jezusa JEZUS: "Żydzi uważali Mnie za największego złoczyńcę i znęcali się nade Mną w następujący sposób: xxxxx bzdury do kwadratu - nic takiego nie mogło mieć miejsca bo ukrzyżowaniem i wiezieniem Jezusa nie zajmowali się Żydzi ale Rzymianie . ale skąd o tym błogosławiona Maria mogła wiedzieć jak Biblii e rękach nie miał czy choćby tylko samych Ewangelii , które bardzo dobrze opisują trwogę przed śmiercią jaką Jezus przeszedł w Ogrodzie Getsemane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgrtr
" krzyżowanie było w tamtych czasach na porządku dziennym." ale Jezus nie nie doznawał bólu fizycznego tylko na krzyżu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klodixxxxx
może są jeszcze mali i potrzebują wymyślonego przyjaciela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allium nie wiem, to jest tzw "objawienie prywatne" czyli że Jezus ukazał sie tej zakonnicy i jej o tym mówił . Można w to wierzyć, można nie wierzyć, ale z drugiej strony, tak na chlopski rozum-jeśli był zamkniety w lochu to raczej tam Ritza nie miał ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×