Dlaczego wierzycie w Boga, mimo iż on nie istnieje??

wiesz myślę że zle zrozumiałaś ten wywiad i tyle. Poza tym celowo piszesz rzeczy nieprawdziwe i absurdalne - opacznie rozumiesz nauczanie KK odnośnie antykoncepcji i płodności .Opacznie rozumieć-ludzka rzecz, to nic zlego, ale jeśli swoje błędne rozumienie tej sprawy podajesz jako jedyne słuszne, to już jest nadużycie. Powiedz dlaczego nie sprawdzisz prawdziwości swoich tez w aktualnym nauczaniu KK ? Naprawdę jest mi przykro i współczuję ludziom którzy mają takie zdanie o KK, ale co ja mogę zrobić ...skoro ktoś chce na siłe tkwić w swoich dziwnych nie mających związkow z realiami życia-przekonaniach ? Narazie nie chce mi sie wchodzić na Frondę (nie ma w KK nakazu czytania Frondy ;)

nie przejmuj ise wypowiedziami tego trolla bo i tak nie przegadasz - jak przestajesz z nia / nim gadać - zaczyna gadać sama ze sobą :)N

zamiast zarzucac mi niescislosci sama wejdz na Fronde i poczytaj ten wywiad i ksiezzk e -czystosc -twoje szczescie- tan jest ciemnota Kk czarno na białym

trudnio zle zrozumiec gadke zakonnika tego durnego -z e jednodzietnosc to grzech i nakaz -ze jesli nie chca małzonkowie miec wiecej dzieci -to celibat , nawet nie metody naturaln e- po raz enty mowie - wejdz an Fronde i przeczytaj

sam tytuł Czy jedno dziecko to grzech? juz jest debilny a zakonnik mowi ze tak

blog tomasza terlikowskiego, naczelnego Frondy tez czytalam i on ortokatol ojciec 4 dzieci -potepial w nim malodzietnośc

a jak biskup Nycz gromi malzonkow ,,ktorzy ulegli pokusie jednego dziecka,, to nie jest to dla ciebie wiążace/?

jeśli nie dajesz dupy na lewo i prawo to jesteś zacofanym katolem. Szanując siebie, nowoczesna nie będę

Kk pochwala tylko dawanie dupy mezowi by było duzo dzieci -najlepiej co rok to nowe dziecie

a jedno dziecko to grzech -wg KK

oj właśnie widzę że to troll ... No nic, ale nawet trolowi (czyli tak "w ścianę" w kosmos ;) podam kilka linków : (może komuś innemu się przydadzą ?) http://www.szansaspotkania.net/index.php?page=2597 tu jest bardzo fajny portal na którym mozna się sporo dowiedzieć jakie jest nauczanie KK w kwestiach (przeróżnych ;)-ale głownie o małżeńskich sprawach.Milość, związki, płodnośc etc.

tam tez wchodzialam a ty wejdz na Fronde i przezytaj ten wywaid bo gadamy jak slepy z głuchym , ok?

w familiaris consortio z 1981 JPIi krytykował małzonków którzy stosuja metody naturalne-po to zeby ,, uniknąc potomstwa lub miec liczbe dzieci ponizej wymiaru moralnie słusznego,, - jak ktos mowi z e uwaza JPII za swojj autorytet a ma malo dzieci -to smiechu warte

czy wiesz kiedy Kk uznał ze kobiety maja dusze?

tutaj kapka wiadomości z drzewa "dobrego i złego";) czyli o antykoncepcji http://adonai.pl/life/?id=74 http://adonai.pl/life/?id=77 http://mateusz.pl/mt/jsz/10.htm http://www.youtube.com/watch?v=3Gm5IYFFNbk a tu strona z której może zrozumiesz jakie jest stanowisko KK wobec przemocy . http://www.dlarodziny.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=98&Itemid=56

http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=SqqBXx1kRy4

dopiero n asoborze trydenckim 1545-1563 uznano przewaga jednego łgosu z ekobiety maja dusze- a młot na czarownice - napisany przez 2 dominikanow poakzuje nienawisc i pogarde Kk wobec kobiet - to ohydna , zbrodnicz a instytucja

a propos przemocy -episkopat sprzeciwial sie podpisaniu prze polske konwencji o zwalczaniu przemocy wobec kobiet- Na Frondzie jest list podpisany m.in przez polski zwiazek kobiet katolickich -do rządu - by tego nie podpisął - to pokazkuje dobitnie ze Kk popiera i nakazuj e przemoc wobec kobiet

i bardzo dobrze ten kościół robi, że zabrania. A tak w ogóle to umiesz morhiba czytać ze zrozumieniem? To zrozum co napiszę: każdy żyje jak chce.

o co ci chodzi? co K zabrania /

jasno pokazuje ze nakazuje wielodzietnosc , nawet w biedzie i przemoc wobec kobiet

kiedyś uważano, że ziemia jest płaska co jej nie przeszkadzało być okrągłą. No a kilka lat temu nie używali netu a ty się czepiasz Trydentu :D W 50 roku spierali się w Jerozolimie o obrzezanie, ale mi hallo, czasy się zmieniają, kościół też.

Morhibko -już wiem czego nie kumasz !! :D Normalnie eureka-oświetliła mnie świetlówka z daleka ;) Ty nie czaisz powodow. Widzisz sprawę z zewnątrz a nie zaglądnęłaś do środka :) Ten ostatni link fajnie to wyjaśnia. Ze jeśli nie chcemy dzieci, z egoizmu, bo zbyt mało w nas miłości, przedkładamy nasze materialne dobra, wygody nad danie z siebie czegoś innym, danie miłości dzieciom, to nie jest to dobre, nie żyjemy wtedy w posłuszenstwie Bogu, ani w przyjazni z Nim, nie pełnimy Jego woli .Pełnimy tylko własną wolę, stajemy się sami bogami, panami życia i śmierci . Tak nie powinno być-gdyż To Bóg jest naszym Panem . To Bóg ma decydować ile nam da dzieci, nie my. NPR są ok, ale tylko gdy nie są na usługach naszego egozimu. Czyli gdy są faktyczne przesłanki do tego by nie mieć więcej dzieci (zle warunki ekonomiczne, choroba, itd ) KK zachęca do miłości, nie do egoizmu .

a tego debila z Frondy czytalas/

Szkoda, że prawo świeckie nie przewiduje kar za głupotę. Oj, nie poklikałbyś z więzienia :D

w encyklice Castii conubii z 1930 roku a wiec nie zamierzchle czasy-potępiono ksiazke Teodora van de Weldego malzenstwo doskonałe -bo on a glosila herezje ze seks powinien byc przyjemnoscia - i ta ksiazka wyladowala na indeksie ksiag zakazanych - jakos 2 lata temu wyszła, wnowej edycji -ale chyba katole jej nie czytają/ tylko debil twierdzi z e KK odnosi sie pozytywnie so seksu

Czemu wierze w Boga to jest dobre pytanie. Z historii wynika ze człowiek pochodzi od małpy , z biologi i chemii ze człowiek jest z cząsteczek a z religii wiadomo. W Boga wierze , wiem ze gdzieś tam jest że czuwa nade mną i nic nie dzieje sie z przypadku. Każdego (prawie) wieczoru modle się do niego i ofiaruje swa modlitwę wszystkim zmarłym których dusze się błąkają gdzieś tam. Wiem ze pomógł mi nie raz, lubię sobie tez z nim pogadać, a nawet na niego nakrzyczeć. Nie jestem jakiśm moherem , nie chodzę do kościoła co niedziele, góra dwa razy w roku. I mimo ze mam 19 lat i jestem tylko szaloną nastolatką która no stop popełnia błedy. Szczerze kocham Boga

och Dziecko..ależ Ty nic nie jarzysz Kobitko droga-aż nie wiem co powiedzieć ;) Tego co Gowin nie podpisał to z zupełnie innych powodów niż te o których piszesz. Tam chodziło o pewien zapis, nie pamiętam w tym momencie (musialabym spojrzec-ale wydaje mi sie ze to chodzilo o nazewnictwo "rodziny" coś chyba takiego co dawalo furtkę do zwiazkow partnerskich Ale mniejsza o to, KK od lat angazuje sie w walke z przemoca wobec kobiet, a sama ustawa tez niewiele zmieni, dzialania są i musza byc, ale ta ustawa nie pomagala kobietom, byla tylko przykrywka do innych historii

papiez potepiając te ksiazke - wychwalajaca pozycie małzenskie chyba nie mógl sie mylic no nie/

o Morhibki to było oczywiscie :D