Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiola8989

Ślub - październik 2013

Polecane posty

Kurcze, wiecie co, u na ani wykupywania ani pulteru/trzaskania, ani korony (na Boga! pierwsze słyszę!), ani nawet bram nie będzie i aż mi się nudno wydaje :P Bramy to u rodziny zawsze robiły dzieciaki na wsi, jak konwój aut przejeżdżał, albo jak widziały ślub w kościele, to przy wyjeździe z kościoła. U kuzynki w Bolesławcu tak też jest, że samochody rynkiem dookoła ratusza (chyba to jest ratusz) jadą i tam na wyjeździe też brama była. Ale ja mieszkam w Poznaniu, z kościoła na salę jedziemy najruchliwszą ulicą, wszystko dzieje się w centrum, zarówno ślub jak i wesele, bramy nie ma nawet gdzie zrobić, a podoba mi się ten zwyczaj. Tak samo jak podoba mi się trąbienie, mmm.... :)))))) wiola, czekam na Twoje nauki przedmałżeńskie. My jesteśmy już po i przyznam, że w życiu większych głupot nie słuchałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jana_83
Właśnie mi mój luby oznajmił ze pójdziemy na kurs tańca tak przed ślubem żeby choreografie ułożyli i trochę pocwiczyli z nami żeby się nie zblaznic. A najlepsze jest to ze kiedyś próbowałam go przekonać do piosenki z dirty dancing ale z naszymi lewymi nogami to kto wie co by z tego wyszło wiec stanęło na jakimś walcu a tu proszę odmieniło mu się i do nauki i do piosenki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markes
mój narzeczony też stwierdził że się musimy zapisać na kurs tańca, BO ON NIE UMIE TAŃCZYĆ A PASOWAŁO BY TROCHĘ UMIEĆ NA WŁASNYM WESELU. ZOBACZYMY CO Z JEGO ZAPAŁU WYJDZIE:) ale z tego co wiem to nie jako nauka pierwszego tańca tylko tańca discofox. aż się boje z nim iść haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jana_83
Discofox też pewnie musimy potrenować zwlaszcze ze po dirty dancing kolejnym moim pomysłem był dbomb do szaleństwa w wersji z youtuba z targów slubnych na który mój luby też się zgodził a to nam się przyda bardziej niż walc lub coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MelisQa ja idę z moim narzeczonym na nauki 2 i 9 marca. Pewnie i tak jak Ty nasłucham się głupot, ale co zrobić, trzeba tego wysłuchać. Co do szkoły tańca to my się też mamy zamiar wybrać. Już nawet napisałam do 2-ch szkół tańca zapytać się jak to kwoto wygląda i w jednej szkole powiedzieli mi, że za godzinę zegarową trzeba zapłacić 100 zł a w drugiej 60 zł. Jak to u Was będzie wyglądać kwotowo? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markes
u mnie < tzn najblizsza szkoła jest w krakowie czyli jakies 30 km od mojej miejscowości>jak sie orientowałam to 100 zł za 4 spotkania po 1,5 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markes
z tego co wiem to za 4.oczywiscie od osoby 100 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klassi
Ja chodziłam na lekcje w do ananday, trafiłam na bardzo fajnego chłopaka -instruktora. Daje świetne wskazówki. Ja mam pytanie czy któraś z Was korzystała ze stylistki przy wyborze fryzury, makijażu i sukni? Ja się zastanawiam czy nie skorzystać z takiej opcji z OSA: http://www.vanilla-sky.pl/pl/oferty-specjalne/stylizacjaslubna Podobają mi się różne rzeczy, ale kiedy przychodzi do łączenia konkretnych stylizacyjnych elementów gubię się. Jak Wy sobie z tym radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markes
ja suknie wybrałam w krakowie, taka ktora mi sie podobała ale też która pasuje d mnie, jestem niziutka mam 1.60 tylko i strasny chudzielec ze mnie bo waze 48kg wiec wolałam miec nieco szersza zebym przy narzeczonym nie znikneła bo on grubej kosci;p a co do makijazu i fryzury zrobie taka ktora mi sie bedzie podobala.wole sama wybrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jana_83
Ja robię tak samo jak markes tyle ze ani pomysłu na fryzurę ani na makijaż nie mam dlatego sobie zdjęcie sukni wydrukuje to może fryzjerka mi coś podpowie. Wiem tylko tyle ze włosy w kosciele chciałabym mieć podpięte nie na gładko tylko raczej takie rozczochrane zwykły nieład z pokręconych włosów a na wesele chciałabym je rozpuścić żeby się lepiej czuć pozatym zamiast welonu mam opaskę do tego wiązana i nie wiem czy ona mi się utrzyma na głowie przez cały czas wesela więc jeśli spadnie to wtedy rozpuszcze włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markes
no ja tez własnie chciałabym mieć pokręcone i jakoś spięte z tyłu, bo ja mam problem z grzywką.msze miec grzywkę bo mam bardzo wysokie czolo i najlepiej sie czuje z rozpuszczonymi włosami a ze to bedzie bardzo stresowy dzien to chce byc uczesana tak jak sie bede dobrze czula a nie tak jak mi niektorzy sugeruja< np. wlosy na jedna strone spiete na boku> moze macie jakies pomysły na fryzury z grzywka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markes
wlasnie kiedyś znalazłam to zdjęcie:) tylko tu ładniej wygląda na ciemnych włosach a moje są rudo-blond jak mawia moj narzeczony;p ale ta fryzurka bardzo ładna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym chciała, żeby mój ślub był perfekcyjny. Już od roku trwają przygotowania, ale w tym wszystkim trochę zapomniałam o sobie. Przydałaby mi się większa pomoc, ale mój przyszły mąż teraz dużo pracuje. Tak naprawdę nawet nie wybrałam sukni. Może też powinnam się zastanowić nad stylistką to teraz takie popularne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sobie myślę aby mieć jakiś kwiat we włosach w dniu ślubu... Nie wiem czy to będzie ładnie wyglądać czy nie, ale "kusi" mnie, by taki kwiat mieć. A może jeszcze zmienię zdanie... Sama nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jana_83
Wiola jak będziesz szła na przymiarkę sukni poproś o jakiś kwiat lub weź ze sobą wtedy zobaczysz jak to wszystko razem wygląda a później fryzurę sobie dobierzesz jak juz stwierdzisz ze kwiat jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie tak zrobię. Ze sobą wezmę jakiś kwiatek i ocenie czy kwiatek będzie lub nie, a na pierwszą przymiarkę idę już za miesiąc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jana_83
Pierwsza przymiarka tzn wzięcie miary. Ja miałam 2 tygodnie temu i mierzylam swoja suknie ale 2 rozmiary wieksza i jak narazie wyglądu to nie miało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markes
no to widze ze jak wszystkie to wszystkie;p bo ja też w sobote jade na miare:):) a mam jeszcze pytanie.bo to juz bedzie pazdziernik, moze byc chlodno wiec co bierzecie na ramiona?? bo jak wybieralam sukienke to pani mi podrzucila myśl, że na ramiona do mojej sukienki pasuje takie koronkowe bolerko z rekawkami3/4. tylko boje się ze zamarzne jesli zimno bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jana_83
Moje bolerko jest z tiulu czy czegoś tam przeswitujacego ma 3/4 rękawa wykończone jakimiś haftami pod szyja i na rękawkach i jest naprawdę bardzo cienkie ale pani stwierdziła ze stres będzie mnie grzał pozatym pogoda w ostatnie 2 lata w październiku była piękna wiec ja zaryzykuje i wezmę cienkie bolerko a jak pogoda będzie kiepska to pójdę szybko i dokupie przy odbiorze sukni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie mam miary sukni :) Pewnie dlatego, że kupiłam suknię gotową i będę ją tylko pod siebie dorabiać i miarę mam pod koniec września pierwszą :) wiola, kwiaty we włosach w dniu ślubu są baaaardzo na topie. A powiedz, jak z tymi Waszymi naukami? Ja byłam dzisiaj na pierwszym spotkaniu w poradni i stwierdzam, że służy to wszystko upodleniu kobiety, naprawdę... NIE MOGĘ TEGO SŁUCHAĆ! Kobieta ma sprzątać, ma ładnie wyglądać, ma mieć humorki, bo ma estrogeny i progesteron, a mąż ma rozumieć, że nie zawsze może ją bzykać... - PARANOJA! I zdanie, że kobieta, która zgadza się na antykoncepcję zgadza się a jej przedmiotowe traktowanie. WTF????!!!! I wisienka na torcie: jeśli zgodziłaś się na antykoncepcję, to nauczyłaś męża, że może z Tobą współżyć zawsze, kiedy chce i traktuje cię jak własność, jak przedmiot i traci do ciebie szacunek. A i zapomniałam dodać o refrenie pomiędzy zwrotkami, że kobiety od antykoncepcji umierają i szpitale są pełne kobiet chorych od antykoncepcji... Nawet prezerwatywy zabijają, bo kobieta może być uczulona na plemnikobójczy płyn! I nie wiem, czy wiecie, ale prezerwatywy to NAJMNIEJ skuteczny środek, jeszcze mniej niż domaciczna wkładka!!! Oczywiście naturalne metody są prawie w 100% skutecznie... Ja nie wiem, jak ja wytrzymam jeszcze 2 spotkania. Na slajdzie emitowanym na ścianie z projektora pokazywała nam macicę w trakcie cyklu i kiedy macica "miała" okres, to tryskała z niej krew, a kiedy "miała" dni płodne, to tryskał z niej niebieski płyn, który imitował luz płodny. Po prostu jakaś ogromna, ogromna masakra... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markes
o jejku melisqa wspolczuje:) ja mialam nauki na jesien ale nawet nie było tak żle.bardzo milą pania mieliśmy no i pozostałe nauki z ksiedzem proboszczem, ktory mowil jakby byl w tym temacie bardzo doswiadczony, ale mowil bardzo madre rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak na razie miałam tylko jedno spotkanie z nauk przedmałżeńskich i nie było źle :) Byliśmy tam godzinkę i 15 minut. Teraz w sobotę mam ostatnie spotkanie z księdzem z nauk przedmałżeńskich i potem się muszę umówić na wizytę do poradni życia rodzinnego. Jakoś jestem źle nastawiona do tej całej poradni, bo wiele słyszałam, że gada się totalne głupoty w tym miejscu, a jeszcze ty napisałaś swoją opinie to już tym bardziej mi się odechciewa tam iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M@rta
Witam Zapraszam do skorzystania z moich usług Urocza Chwila - konsultant ślubny. Zorganizuje wszystko tak, byście ten dzień wspominali jak najdłużej, byście cieszyli się każdą chwilą i całym dniem. Stres, który jest w tym dniu by Was ominął i Waszych rodziców. Dla Was chcę poświęcić ten czas, dokonam wszystkich starań by było to zrobione bardzo profesjonalnie. Zapewniam indywidualne podejście do każdej z par! Dostosuje się do Państwa finansowych potrzeb. Oferta tylko z Warszawy. e-mail marta.uroczachwila@gmail.com fb konsultant ślubny Urocza Chwila Fachowe dworactwo - gratis Mam dużo zniżek i rabatów. Zapraszam do współpracy pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M@rta
Dla 2 pierwszych klientów organizacja wesela za przysłowiowe 100 zł, kolejnych dwóch dostaną od nas 50 % na wszystkie nasze usługi, doractwo fachowe gratis!!! Jesteśmy firmą prężnie się rozwijającą na polskim rynku Urocza Chwila. Organizujemy imprezy okolicznościowe typu komunie, chrzciny, urodziny, imieniny wieczory panieńskie i kawalerskie oraz wesela i śluby. Napisz gwarantuje ze nie będziesz żałować!!!!!!!!! Warszawa i okolice! Odpowiadam na każdy e-mail w ciągu 24 godzin! e-amil marta.uroczachwila@gmail.com ZAPYTAJ O WOLNY TERMIN!! Serdecznie Pozdrawiam Wasza Konsultantka ślubna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jesteście tu? Przed nami ostatnie, indywidualne spotkanie z panią w poradni przedmałżeńskiej i mamy "lekcje" z głowy. Wybrane zaproszenia przestały mi się podobać i w kwietniu jedziemy wybrać inne :) Zamawiam też ślubne bańki mydlane dla gości :) Mam zamiar mieć kosz z bańkami (75-100 sztuk) i drugi kosz z cukierkami dla wychodzących gości z kościoła :) Zaktualizowałam też listę gości. Będzie nas 115 osób (zaproszonych). W maju (majówkę) ślubuje mój Brat i tuż po tej uroczystości mam zamiar zacząć rozdawać swoje zaproszenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markes
ojej, tak szybko bedziecie prosili?? u nas prosi sie gora 2 miesiace wczesniej ale że mnie w sierpniu nie ma, więc chemy prosić w lipcu.my też mamy problem z zaproszeniami.Wydaje mi sie że sa za małe. złożone zaproszenie ma wys.7cm a szerokosc 14,5. no i troche nam się małe wydaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izbelka1987
Markes -to małe faktycznie....moje mają po słożeniu 13,5 na 13,5.... Tylko widzisz zależy, co chcesz w nich zawrzeć. u mnie zmieściły się dwie sentencje, spory, długi tekst główny, nasze numery telefonów i to wszystko jakoś z głową wygląda;) wszystko zależy właśnie ile tekstu chcesz mieć w środku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×