DLA NOWYCH STARACZEK 2013

Fasolka lepiej,mamy te kropelki sab simplex z niemiec łagodzi objawy kolki,ale dalej jeczy przy bączkach i kupce bidulek musimy przez to przejsć najgorsze pierwsze 3 miesiące :-) fasolka,chódz po schodach, albo seksik bo u mnie właśnie po seksie pojawiły się skurcze ale akcja się cofneła heheh

No trzeba bedzie wyprubowac:-) ale tak narazie nic nie wskazuje tylko krzyze bola najgorsza jest koncowka juz bym chciala byc lzejsza heh:-) a to jutro pszczolka imprezka :-) chrzciny fajnie:-) no oby Miloszek dobrze sie czol:-)

Seksik narazie nie dal rezultatu heh takze czekam z niecierpliwoscia a powiedzcie dziewczyny da sie przezyc ten bol

Da sie ja bez znieczulenia naturalnie urodzilam 4380 i 59 cm:-) wiec jest to mozliwe i da sie przezyc:-) -:-)

to ty mocna jestes duze dziecko mialas to moje wazy 3150 a nocne koszmary mam heh jak do jutra nic nie bedzie to zastanawiam sie czy do anestezjologa isc na ta konsultacje

No bedzie oki:-) :-) :-) kurde mam kolezanke ktora chodszi bez meza sobie na imprezy do klubow a dziecko u rodzicow.a odkad ur domisia bylam 2 godz na dyskotece w energy i bylo fajnie ale ja chce i chodzilam zawsze z Dawidem ona mowi ze trzymam go na smyczy ale my mamy uklad taki chcemy isc na impreze to razem ja jestem zazdrosna o niego on o mnie i ze soba umiemy sie pobawic a wiem ze bedac tu on w innym klubie nie bylabym soba i nieumiala sie bawic wiem ze mnie kocha i ufa tak jak ja. Wy tez uwazacie ze trzymam go na smyczy???

wiesz każdy ma inne podejście ja też nie wyobrażam sobie bez mojego wybrać się na impreze gdybyś męża trzymała na smyczy to byś mu na nic nie pozwalała ja swojemu pozwalam np iść z kumplami na piwko ale jak jakaś dyskoteka czy coś to zawsze razem idzimy. Dziwny układ mają ja bym dziecka z mężem nie zostawiła po to by tylko iść na całą noc szaleć no ale każdy inny:) U mnie jeszcze nic się nie zaczeło jeden dzień po terminie.

U nas jest tak ze na imprezy razem a na piwo no coz nie chodzi duzo pracuje i woli z nami chyba siedziec koledzy do nas przychodza z swoimi dziewczynami i my swoje gadamy a oni swoje.mi tak pasuje w sumie za granica na slowacji niewiem co robi ale wierze ze mowi mi prawde. Ja urodzilam 3 dni po:-)

no zapracowanego masz męża zaufanie to podstawa:) no ja właśnie czekam ale żadnych skurczy jeszcze nie mam mam nadzieje że do środy coś się ruszy pociszyłaś mnie że 3 dni po no bo najgożej jak ktoś nadgorliwy cochwile czy już ehhh

My już po chrzcinach :-) było fajnie ,ale byłam wredna dla teśćiowej heheh ;-) a dlatego że czepiali się mojego meża przed chrzcinami niedałam jej małego na rece,ignorowałam jak do mnie mówiła coś i byłam uszczypliwa,no kurde dziewczyny no niewytrzymałam! mysłałam że mnie szlak trafi...Miłoszek na początku płakał w kościele a potem spał,nawet prrzespał polewanie główki ;-) wrzuce jutro zdjęcie bo padam! fasolka,mysle o was :-) dasz rade ! dawaj tu znać jak coś się zacznie to będziemy trzymać kciuki :-)

Wrzuciłam zdjęcie Miłoszka z chrzcin :-)

Dziewczyny no zapomniaam hasla i adreu na poczte i nie moge wejsc wyslijciee mi na moja poczte logini haslo:-) :-) :-) dziwne ze zapomnialam bo sama zakladalam zdarza sie:-) :-) :-)

Przepraszam ze zmienilam haslo na poczte musialam zresetowac pszczolka ty masz juz na poczcie a fasolka podaj adres e mail to wysle Ci nowe haslo jeszcze raz przepraszam:-)

Jak bede na laptopie to zobacze fotki mariola43@vp.pl no dzis maz zostal ze mna w domu bo bole mialam nad ranem i teraz mam balam sie w domu zostac sama no juz bym chciala urodzic bo to masakra teraz dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki. Fajnie ze chrzciny sie udaly a tesciowa sama nie chciala brac malego? Chyba zbytnio za soba nie przepadacie .

Ja mocno mocno trzymam oki wyslane macie na poczte nowe haslo:-) oj niestety slyszalam ze sa wredne tesciowe dobrze ze moja jest spoko

Ale nie lubie jak sie ktos wtraca dobrzevrobisz moze da jej to cos do myslenia

Ja juz w szpitalu ale na patologii i mam czekac ale juz plamie

Dominka,ja się nie lubię kłócić,ale miarka się przebrała ;-) fasolka,jesteśmy z tobą! bądz dzielna,jestem przekonana że dasz rade ;-) już niedługo zobaczysz Adunie :-) na patologii jestes bezpieczna i chyba spokojniejsza co? a mąż bedzie przy porodzie? masz jakieś fajne koleżanki na sali? ja zawsze miałam fajne i do dziś mamy kontakt :-) myśle o was!

No czasami trzeba przywolac do porzadku ja tez mam kontakt z dziewczyna co byla ze mna na sali:-) :-) :-) ciekawe jak tam fasolka:-) :-) :-)

Też myśle o niej :-) może już jest mamusią! fasolka,jak bedziesz mogła to się odezwij do nas ;-) Dominka,jak Domiś?

Tak jestem juz mamusia:-) :-) Adunia przyszla dzis na swiat o 5:48 porod naturalny ciezki jak dla mnie 8godz ale dalam rade:-) no dziewczyny wpozadku a na tej patologi tylko z 2godz bylam i na porodowke mnie dali a jeszcze przyjmowal mnie taki mlody lekarz co nic nie wiedzial ehh teraz troche odzyskuje sily chodz krocze strasznie peklo pozdrawiam :-) :-)

fasolka,ale sie ciesze!!! wielkie gratulacje dla was! byłaś dzielna! jak malutka?buziaki :-)

Gratulacje:-) :-) :-) :-) zdrowka dla nas popros meza zeby kulko dmuchane takie dla dzieci co plywaja bo lepiej sie siedzi jak krocze boli:-) :-) :-) jejku jak sie ciesze:-)

Domis grzeczny tesciowa go pilnuje bo ja sprzedaje na kalwarii

No nie wiedzialam ze karmienie piersia to taka ciezka sprawa narazie mi nie wychodzi a potem martwie sie a tak to ok mala jak sieurodzila miala 3200:-)

Ja tez miałam problem z karmieniem piersią,mały nie chciał łapać bo po cesarce dawali mu butle,z butli szybko leci i się nie namęczył hehe a pozatym z obu piersi ściągałam 30ml a potem z dnia na dzień już nic nie miałam w piersiach :-( Fasolka jak się czujecie? teściowa ci się nie naprzyksza ;-)

Na dzis wychodze :-) potem dam jakie foty:-) no lapac wlasnie problem ma z tym a myslalam ze to proste jest karmienie piersia troszke sie boje czy najada sie a tesciowka juz ze odwiedzi nas a moz jej powiedzial ze to my zaprosimy kiedy ja i mala bedziemy sie czuc dobrze heh a jak tam wasze maluszki?

Fasolka,widze że maż stawia sprawe jasno twojej tesciowej ;-) i dobrze,potrzebujecie spokoju,ja go nie miałam bo tescie zwalili się juz pod blokiem porodowym i przyjeżdzali codziennie do szpitala! teraz teściowa szybko u nas nie zawita,pewnie obrażona i mnie obsmarowała heheh po chrzcinach,muj mały dobrze ale dalej walczymy z kolkami,byliśmy dziś nad morzem ale szybko wróciliśmy bo cały czas pada i burza była,nie wiem co jest grane ale od porodu nie dostałam miesiączki... czekamy na zdjęcie Adeczki :-) dużo zdrówka i sił dla was!

No to nie fajnie tak u mnie na sali tylko ojcowie przychodzili dzieci a jak widzialem u nie ktorych takie pielgrzymki a wiadomo ze trzeba dosc do siebie postaram sie foteczki dac dzis:-) a to fajnie nad morzem ale ja bym caly czas plakala heh z wzruszenia urodzenie dziecka takie niesamowite uczucie wywoluje taka milosc do maluszka:-) a ty pszczolka sklucona z tesciowa?

pszczółka ale twój synuś śliczny:) opiero teraz zdąrzyłam weść zobaczyc fotke i dodałam mojej maleńkiej:) ale twój maluszek słodki:)