Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

za długa zima i zła

02.01.2013 dieta MŻ

Polecane posty

posuszyłam temat ślubu i wywołałam III wojne światowa- oczywiście nie świadomie.... tylko nie wiedziałam ze ten temat jest aż tak dla niego "drażliwy" i po prostu przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
msdakan co się kochana stało? u mnie na wadze taki sam wynik jak tydzień temu 59, więc nie mam się czym pochwalić mam nadzięję, że u Was lepiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
msdakan nie przejmuj się, faceci mają do wielu rzeczy inne podejście, pogadacie jak emocje ochłoną i będzie ok ściskam Cię mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ale jestem zadowolona dziś na wadze zobaczyłam 66,2 kg :) Dzięki dziewczyny, zastosowałam waszą radę aby na kolację nie jeść węglowodanów i proszę jak ładnie zeszło. Przyznam szczerze, że parę grzeszków było a mimo to waga w dół:) Dwa tygodnie stałam w miejscu mimo diety i ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ms dakan glowka do gory! walentynki dzien jak kazdy inny, porozmawiacie na spokojnie. No coz takie zycie ze nie zawsze jest tak jak by sie chcialo. Ja mam tylko slub cywilny, marzylam o bialej sukni a od cywilnego juz leci 6 rok i nic...nie naciskam juz, boli troche ale olalam to juz :( nie wazylam sie jeszcze, waga w sypialni a tam dziecko spi, chce mu dzis dac pospac i bedzie bez drzemki popoludniowej zeby ladnie poszedl na noc spac. Poki co wypilam kawke, jestem strasznie ciekawa wagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kluseczka-laseczka eh dzięki za pocieszenie ale ja bym się nigdy po nim nie spodziewałam ze tak będzie reagował tym bardziej jak sam się oświadczył i nie zmuszałam go do tego. co do wagi w tamtym tyg. mniej ważyłam ale moze mam większą ze względu na @ zobaczymy za tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krośnianka126
Hej dziewczyny, czy mogę przyłączyć się do wspólnego odchudzania? Musze schudną kilka kg dokładnie mój cel to 49 kg. Ważę dokładnie 55,5 kg przy wzroscie 158. Rok temu odchudzałam się z wagi 61 do 48 zajęło mi to połowe stycznia , luty marzec ale czulam się świetnie, muszę wziąć sie za siebie, nie chcę dojść do 61 kg bo wiem jak ciężko było mi chudnąć tyle kg. Od dzisiaj MZ i dużo ruchu, nie jem kolacji a zamiast tego czerwona herbatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krośnianka126
Piję kawę i zabieram sie za sprzątanie a potem pół godziny ćwiczeń. Oby szybko przyszła wiosna to rower pojdzie w ruch, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krośnianka jasne, widze ze mamy podobne cele :) msdakan aa czyli sie oświadczyl i echo.. ale moje dziecko to spioch ja chce na wage ! ja chce na wage! ;) dziewczyny wrzućcie w stopkę wagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny gratuluje spadkow :) ja wczoraj z kolezanka wypilam dwa wina :-P i przez to nie cwiczylam wczoraj i waga bez zmian a tak to by pewnie cos spadłoooo. to nic dzisiaj sie wypoce troche :) kurcze oswiadczyl sie a slubu nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie ma pieniędzy na ślub" on jest bardzo ambitny i sam chce zapracować na ślub- mi to na serio nie przeszkadza gdyby to normalnie powiedział a nie od razu się obrażał ze poruszyłam temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
msdakan przecież możecie wziąć tylko ślub bez wesela, ja teraz bym tak zrobiła. I tak wszystkim nie dogodzisz, zawsze znajdzie się ktoś kto nie będzie zadowolony z wesela. W styczniu miała ślub moja sąsiadka, tylko rodzice, chrzestni i rodzeństwo (koło 25 osób), po ślubie był obiad i kawa w restauracji a wieczorem młodzi polecieli na 2 tygodniowe wczasy. Wszyscy byli zadowoleni, najbardziej oczywiście młodzi. Zresztą ślub bierze się dla siebie a wesele robi dla gości:) Głowa do góry, ten kawałek papieru i obrączka nic nie zmieniają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obliczyłam swoją idealną wagę: od 53-62 kg. Rozpiętość dość duża. Jak dla mnie 60 kg jest OK:) Jeszcze tylko 6 za dużo; może któraś chce parę kg chętnie odstąpię:) Dziś już zjadłam 1600 kcal, cały czas jestem głodna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Que jak zdrowo, super, podziwiam ;) ja może w weekend będę miała trochę więcej czasu na gotowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
msdakan - ja też miałam ślub bez wesela, tylko obiad dla najbliższej rodziny. Też nie mieliśmy pieniędzy na wesele, a bardzo chcieliśmy już zamieszkać razem. I nie żałuję tej decyzji. Odczekaj trochę i rozważcie takie rozwiązanie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na kolacje dwa jajka na twardo z ogorkiem kiszonym i pomidorem i troszke serka pełnoziarnistego ;) wszystkim ryba w panierce a ja sobie ja strzelilam na parze ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poskakałam trochę przed xboxem, takie ćwiczenia poprzez zabawę ;) diety trzymam się średnio...pilnuje się przed kompulsywnym żarciem i nie jem słodyczy - to narazie mi się udaje, a reszta kiepsko, jem to co reszta rodziny jak planujecie spędzić weekend kochane? ja jutro do południa mam jeszczę troche pracy papierkowej nad jedną sprawą, a popołudniu już odpocznę ;) i w niedzielę mam nadzieję też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doll87
U mnie waga stoi jak zaczarowana! Piluje diety, codziennie ćwicze, a tu nic :( czasem nawet pokazuje więcej :( zaczynam się martwić. Może powinnam iść do jakiegoś specjalisty żeby ułożył mi dietę? Już nie mam pomysłów! Węgle jem rano i do obiadu, na kolację samo białko. Owoców prawie wcale, słodycze raz na tydzień, ale tak żeby zmieścić się w dziennym bilansie kalorii... Nawet kompulsy udaje mi się opanować. Co jest grane?! Jak rozruszac ten mój cholerny metabolizm! Dodam, że cm też nie lecą w dol :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dolly a często się odchudzasz? Jak długo waga stoi w miejscu? Może spróbuj troche poćwiczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziło mi o to że może zbyt intensywnie ćwiczysz i nabierasz mięśni, a mięsnie są 2 razy cięższe od tłuszcu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli masz kasę na dietetyka to skorzystaj:) Ale to podobno drogi interes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też kiedyś myślałam o dietetyku szczególnie wtedy gdy stosowałam się do diety, a nie chudłam. Ale nie wiem czy umiałabym jeść konkretnie to co mam w danym dniu ustalone, przecież czasem można na to w ogóle nie mieć ochoty. Poza tym mogłyby się pojawić w jadłospisie produkty, które ciężko dostać w sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej no coz waga stoi :( widze ze jest trudniej niz rok temu, na domiar okazalo sie ze wyjezdzam w polowie tyg zagranice na tydzien i juz sie boje co bedzie.. no nic, wroce mam nadzieje nie ciezsza a ostro wezme sie za siebie za 2 tyg.. dzis na sniadanie jajecznice obiad brokuly na parze i kotlecik z mielonej szynki (smazony), w miedzyczasie byly 2 lyzki pomidorowej na smietanie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k-laseczka - no co ty !!! Przecież w ubiegłym roku o tej porze ważyłaś więcej, a teraz masz już spadek wagi na koncie i teraz byle do przodu, choćby małymi kroczkami a do wiosny będziesz super-laseczka. Poza tym ćwiczysz, a mięśnie ważą więcej niż tłuszcz. U mnie też waga bez zmian, ale weszłam w spodnie, które miesiąc temu byłam w stanie wsunąć jedynie do polowy ud, a teraz mam nawet luz w pasie, więc pomimo zastoju wagi, jestem z siebie zadowolona... do wiosny wszystkie będziemy super-laseczki, tylko mi się tu nie poddawać !!! Dziewczyny przeczytajcie sobie KONIECZNIE ciekawy artykuł, który znalazłam na Vitalii właśnie o zastojach wagi podczas odchudzania - http://vitalia.pl/artykul3501_Czy-spalanie-tluszczu--chudniecie.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) u mnie na obiad była rybka a na kolacje niestety lody i ciasto :P wiem ze nie powinnam ale byliśmy u znajomych i poczęstowali a ze już mi tak burczało w brzuchu zjadłam ;p p.s mogę przez tydzien nie pisać bo wyjezdzam dopiero wracam w piątek wiec buuuziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
msdakan - nie przejmuj się, ja też wczoraj zjadłam 3 ciastka kruche z masą bo byłam u babci i nie chciałam się tłumaczyć, że jestem na diecie, bo przecież dla babci i tak jestem "szczuplutka". Ale za to nie jadłam już obiadu a na kolację tylko jogurt. A dzisiaj na wadze wkońcu mały spadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebieskoooka dzięki za ten artykuł, przydatny, wreszcie coś zrozumiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×