Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Gość radmon
knw,ale super pomysł z tym wyjazdem!!Zazdroszczę,też bym chciała jakąś odskocznie,wyjechać chociaż by na jeden dzień gdzieś po za dom i miejsce w którym codziennie spacerujemy!!!Może kiedyś nam się uda.Mąż z bratem prowadzą sporą działalność,mój jest mózgiem wszytskiego i niestety jesteśmy tak ograniczeni czasami..nawet w niedzielę czsami musi pracowac :/ Fakt,nie fizycznie ale jednak musi wszystkiego dopilnować,ciężko nam się gdzieś ruszyć..Knw ale mnie nakręcił ten wasz wyjazd!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radmon - porozmawiaj z mężem pakujcie się i jedzcie .... my jedziemy do Wisły jak ktoś ma blisko polecam hotel Patria. Znajomi mi polecili dam znać jak było. Rano wstaliśmy , zadzwoniliśmy do teściów i stwierdziliśmy , że to fajny pomysł coś innego. Dobra już uciekam bo mam dużo do zrobienia. Będę wieczorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
My mamy daleko do wisły..No pewnie że fajny pomysł,super że jedziecie!!Udanego wyjazdu życzę.My możemy wybrać się jedynie w maju,wtedy mamy luzny miesiąc..co roku wakacje mamy w maju ;) ale mam nadzieję ze mąż znajdzie chociaż dwa dni żeby gdzieś wyjechać teraz a nie w maju dopiero!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Knw super pomysl z wyjazdem, daj znac jakie wrazenia z pensjonatu. My mamy blisko do.Wisly, troche ponad godz, wiec jak bedzie ok to moze sie tez wybierzemy, chociaz my to chyba dopiero na.wiosne, jak juz wyciagniemy spacerowke:-). Ja od Nowego Roku przeziebiona, chodze po domu w maseczkach, zeby nie zarazic malego, jedyny plus tej mojej choroby, to ze zmeczenia udaje mi sie normalnie zasnac. Dzisiaj caly dzien w pizamie, moja mama wziela Kube na spacer, a teraz sobie ladnie spi. Dzsiiaj wyciagnelam zabawki, ktore podostawal i bardzo go interesowaly, smial sie na glos, szczegolnie z tych piszczacych:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okres mialam tylko jeden na razie. Bardzo bolesny I obfity. Knw super sprawa z takim wyjazdem. Milego wypoczynku. Ja z moim M w ramach prezentu swiatecznego zarezerwowalismy sobie Teneryfy w lutym. Juz nie moge sie doczekac choc troche sie obawiam 4 godzinnego lotu z mala Lilly. Mamy rezerwacje pierwszych miejsc I wczesnoporanny wylot wiec mam nadzieje ze nie bedzie tak zle i Lilka przespi lot. Bedzie juz prawie "dorosla" panna bo bedzie miala 5 miesiecy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
#Nas dopadło wstrętne choróbsko, mały ma chrypę ze hohoh :( aż żal go słuchać więc wcale nie pozwalam mu płakać, mały kwęk i go biorę na rączki :( lekarka przepisala nam Hascosept do psikania gardła, wit C w kropelkach, wapno w syropku i inhalacje. Najgorzej z tymi inhalacjami bo przez 40 min dwoje rodziców w akcji - a musimy min 3 x dziennie. Mimo to mamy chodzić na spacery tylko pilnować by się na dworze nie rozpłakał - zwykle śpi więc nie ma problemu. Oczywiście spacerki krótsze bo max 1h. #My na całe święta pojechaliśmy do moich rodziców, ja odpoczęłam bo małym miał się kto zająć, jedzenia nie robiłam w domu więc też luz :) # Wczoraj wróciliśmy do domu i miałam 3 tony prania (moi rodzice palą papierosy - oczywiście nie przy nas - ale cały dom jest przesiąknięty papierosami - więc prałam wszystko jak leci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie miałam okresu - ale karmie piersia. Ile jedza wasze pociechy?? i co ile godzin??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Ja też nie mialam jeszcze okresu. Mi się ciągle wydaje ze Jas je często a mało. Może to wina tego ze usypia mi przy piersi a ja go nie wybudzam. Dzisiaj spróbuję go wybudzac jak będzie mi w nocy przy piersi przysypial. Mam wrażenie ze jak się porządnie napije mleka to właśnie wtedy ma te przerwy 4-5h. Dzisiaj w nocy też miał właśnie przerwę 4h - a w zasadzie nie w nocy - wstal o 5:30 a potem o 9:30 - wiec to juz rano :) Ja dzisiaj tez sie wzięłam za prasowanie. Mialam chyba zaległości z trzech pran plus pościele - ze dwie godziny stałam przy desce ale udało się ogarnąć temat :) Dziewczyny jak z Wasza waga po porodzie? Ja niby wrocilam do swoich 64kg ale wiadomo ze ta figura i jędrność już nie ta. Mam taki apetyt ze chyba już więcej mimo karmienia piersią mi nie spadnie. A ze jem już praktycznie wszystko to chyba nie będzie mi dane być sexy mama i spaść poniżej 60 kg. Moje lakomstwo bierze górę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na wadze 52, jak przed ciążą,przy porodzie zeszły kg ciążowe.(7-8) z tym że teraz ruszyłam z antykoncepcją i przeogromnie mi apetyt wzrósł;/ pewnie się to na wadze odbije . nasz maluch juz taki duzy, jak sobie przypomnę jakie chucherko było 3 miesiące temu, strach na ręce było brać, a teraz taki kawaler, terrorysta maly :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Moja siostra rodzi pod koniec stycznia - jak ostatnio wyciagalam jej schowane już ubranka na 56 to byłam w szoku jak szybko można zapomnieć jak małe dziecko było jeszcze "chwile" temu. Mój Jas będzie miał 3 mce a ona będzie miała malutkiego synka - to dopiero będzie porównanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie waga 67, przed ciaza wazylam 70, a do kwietnia chcialabym spasc do 63. To jest takie moje postanowienie noworoczne,:-). Co do karmienia to daje 120 ml 5 razy na dobe, ale chyba od jutra zwieksze butle poranna, bo Kuba przesypia cala noc i dzisiaj np spal 8 godz i jak rano dalam mu 120 ml to widac bylo, ze sie nie najadl, jutro sprobuje dac mu 150.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Moja waga po porodzie stoi w miejscu,przed ważyłam 55-57 teraz 64 i nic mniej!Ale nie przeszkadza mi to.Bardziej denerwuje mnie brzuch,jest duży i taki flakowaty strasznie-chciała bym aby już był płaski i fajny..ćwiczę brzuszki,noszę pas,i nic się nie zmienia.Też macie jeszcze duże brzuchy??Jeśli chodzi o jedzonko,Alan je 120 co 2h,śpi całą noc,a po obudzeniu się 150 od razu zje.Ja daję mu tyle ile potrzebuje,nie patrze na to ile powinien zjeść,jeśli mało mu to płacze,więc nie mam sposobu żeby nie dać mu więcej.Milka,racja co do ciuszków,ja znowu mam odwrotnie jak u Ciebie,siostra moja urodziła 3m wcześniej jak ja,też ma synka więc troszkę ciuszków mam po nim,pakuje je teraz i oddaję i nie wierzę że mój syn całkiem niedawno w to wchodził!!!Strasznie szybko rosną dzieciaczki..A jak patrzę na foto ze szpitala to taki malutki kosmita z niego był..tak się zmienia..mój to caly tatuś,no a tatuś oczywiście dumny jak paw :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ważyłam 63 teraz 66, ale dużo jem teraz. Jak karmie piersią to częściej jestem głodna wiec raczej jie schudne. Ale nie przeszkadza mi to. To i tak dobry wynik. Brzuch hmm.. do stanu sprzed ciąży to mu daleko, ale chyba na to trzeba troche czasu w końcu nie mam trenera i gosposi w domu żeby dużo cwiczyć jak jakaś aktorka. Ale co racja brzuszki czas zacząć robić. To moje postanowienie noworoczne. A wy macie jakieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzisiaj nocka fatalna... :( co 3h pobudka.Najpierw 21:30, później 1:00 a o 3 w nocy jak się obudziła to "rozmawiać" chciała... o spaniu nie było mowy. I tak godzinę gadała a my drzemaliśmy (położyłam ja miedzy nas). I nad ranem pobudka na mleko 5:30. Teraz ja położyłam i śpi. Chyba sama tez sie zdrzemnę bo do konca dnia nie wytrwam... Juz mi ładnie spala w nocy a teraz taka zmiana :( i bardzo dużo gaworzy ostatnio, praktycznie non stop :) wydaje mi sie ze ta zmiana na gorsze ze spaniem to moze skok rozwojowy... ale to takie zgadywanie, możne po prostu jej sie cos przestawiło. A co do brzucha tez mam duży :( to nie tylko zasługa ciąży ale i tego ze sporo jem ostatnio, ciągle chce mi się coś słodkiego. Wagę mam ok. czyli 60 kg. Ale kondycja ciała daje wiele do życzenia. Postanowień noworocznych nie robię bo nie potrafie ich później spełnić. Wole tak po prostu wziąć się za siebie. Zwykłych ćwiczeń nie lubię... wolę bieganie. Wiec dopiero od następnego tyg. zacznę biegać (bo mąż będzie wcześniej kończył prace i będę biegać wieczorem) i wprowadzam w diecie zakaz słodyczy. Lepiej w ogóle nie jeść niż je "ograniczać" bo z tego ograniczania nic nigdy nie wychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1123
z waga to mam podobnie jak radmon 53-55 przed ciaza teraz 65, i nic nie leci w dol (karmie mm), brzuch wielki flakowaty, uda tez wielkie. cwicze ale za malo, nosze pas. szkoda mi tylko ubran w ktore nie wchodze juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio byłam troche chora. 38 stopni, katar, kaszel i ogólnie czułam się jakby nadchodziło mega wielkie przeziębienie. Piłam herbatki, cuda, zeby sie nie rozłożyc. Raz na noc wziełam nawet przeciwgorączkowy paracetamol. Nie zaprzestalam karmienia piersia i oczywiscie zajmowałam sie małym, bo któż miał to zrobic. :) No i klops! Synek chory. Najpierw delikatnie pokasływał - ale nie wiedziałam czy to moze od tego, ze nie nadarza z przełykaniem sliny i miał katarek, ale nie dało sie go zciagnąc frida a DisneMar tez niewiele dawał. Po bardzo źle przespanej nocy (budził sie co godzinke, płakał, był marudny i tak dziwnie charczał) pojechalismy do pediatry. Po sprawdzeniu wszystkiego okazało się, że ma zaczerwienione lewe uszko i dała nam antybiotyk bo to poczatki infekcji. Mamy antybiotyk, osłone, kropelki do nosa i wieczorem paracetamol na ból. szok ile takie dzieciątko ma specyfików! Oby szybko mu przeszło. Dodatkowo poszlismy do okulisty, bo mu strasznie ropieją oczka. Najpierw jedno a od ponad 2 tygodni oba. Mam masować kanaliki łzowe i dostalismy kropelki. Jesli po tygodniu sie nie poprawi, to za miesiac mamy przyjść na przedmuchanie tych kanalików. Co ciekawe- tez nie zbroniła spacerować- póki nie ma gorączki spacer jest wskazany! . i ważyliśmy Młodego- ma 7 i pół kilo! a ma niespełna 11 tygodni :):) . Co do mojej wagi to waze tyle co przed ciążą- ale nie jest to tak malusienko jak u Was tylko az 74 kg!!!!! i skoro tak ładnie w dwa miesiace udało mi sie zrzucic 18 kg, które zgromadziłam w ciąży, to mam zamiar pociągnąc jeszcze i zejsc chociaz do 68. Moze sie uda. Teraz nie cwiczyłam z Chodakowska ani z Mel B (polecam, ma fajne cwiczenia na brzuch), bo Julek dawał nam w kośc i byłam wykonczona, ale jak tylko chociaz co nieco wróci do normy to ogień! :) . Co do wyjazdów, to próbujemy pertraktować ze znajomymi (tez mają małego szkraba z kwietnia 2013 roku), zeby wspólnie się gdzies wybrać, ale hmm... mąż ma mase innych pomysłów gdzie ulokować pieniadze z ewentualnego urlopu. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A okresu też nie mam i wcale mi się nie tęskni :P Hihi. Chociaż ostatnio zastanawiałam się czy nie mogę być w ciąży- no bo nie zabezpieczamy sie niczym- ale wykluczyłam tę możliwość. Po prostu musze poczekać... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Wczoraj Jas poszedł spać od razu po kapaniu.- czyli ok 20:00. Wstał o 21:30 i zabawa do 24:00 -.leżał między nami i rozrabial. Później pobudka o 2:30, 6:30 i o 8:30. Z tym brykaniem do północy to już nie mogę. Nie pierwszy raz mu się zdarza. My o urlopie myślimy w lipcu - póki co polskie morze - za granice byłabym sie jechać z takim maleństwem chociaż nie ukrywam ze bardzo bym chciała i zazdroszczę ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć u nas pierwsza nocka w innym miejscu :) Wczoraj po południu wyjechaliśmy do Wisły nie mamy daleko godzinka jazdy mała przez 30 minut spała a potem leżała grzecznie i patrzała. Hotel dostosowany do dzieci ... mają dosłownie wszystko wanienkę , podgrzewacz , łóżeczko , przewijak .... cena za pokój za dobę 320 zł, ze śniadaniem .... jak dla mnie rewelacja na pewno na wiosnę tutaj wrócę iż jest kącik malucha , kuleczki , plac zabaw dla dzieci itp. Noc była trochę inna niż w domu bo mała poszła spać po 23 ale obudziła się o 2 na mleczko potem o 5 i spała do 8 .... więc nie jest żle. Do 23 spała ale na rękach ... musiała przyzwyczaić się do innego miejsca. W hotelu jest sauna , jakuzi , sala bilardowa 20 zł od osoby za godzinkę. Hotel Mercure -- polecam. Śniadanie super byliśmy przed 9 wróciliśmy i mała śpi. Przed 12 wybieramy się na spacer ... piękna słoneczka pogoda i świeże powietrze. Wieczorem idziemy do jakuzi a teściowa zostaje z Wiki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Uff,już myślałam że tylko mój brzuch jest duży!Chyba faktycznie trzeba czasu..i ćwiczeń.A co z rozstępami,macie?Mi na koniec ciąży zrobiły się na nogach,myślałam że po porodzie zrobią się białe,miej widoczne,ale niestety są blado czerwone :/ Knw-super że wyjazd udany!!Więc wypoczywajcie i korzystajcie ile się da z przyjemności :) Cena faktycznie nie jest duża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1123
Ctr Alt Delete 7 kg :) ale masz slodki ciezar moja ma 5150 skonczyla dokladnie 3 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Dziewczyny ja za to nie mam w ogóle brzucha. Wiadomo ze jest jeszcze taki wiodki - ale poki co go nie ćwiczę wogole. W każdym razie jestem zadowolona z jego wyglądu ale za to rozstępy. No masakra. Boczki, pupa, uda i piersi to jak tygrys wyglądają. Czerwone pregi. A na brzuchu czysto - tylko Negra jeszcze została. Na rozstępy kupiłam sobie olejek Bio Oil - podobno efekty widać po 3 miesiącach. Zobaczymy bo smaruje się już dwa tygodnie i rozstępy nie zbladly nic a nic. Jak po tych 3 miesiącach nie będzie poprawy to pójdę do kosmetyczki - podobno naturalny kolagen potrafi czynić cuda a kosmetyczka może to sprowadzić jest tylko dosyć drogi - ok 200zl mala buteleczka. Jas zlapal 2h drzemke a ja zdarzyłam posprzątać, ugotować obiad i jeszcze chwile usiąść i odpocząć :) Zaraz wybieramy sie na spacer - pogoda sprzyja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzisiaj dziwna nocka. Maly zasnal o.22, przed bardzo nam marudzil, tak ze musielismy wziac go do nas i dopiero jak usnal po ok 1.5 godz maz zaniosl go do lozeczka, wstal o 6.50 na mleko, nakarmilam i wzielam go ze soba do sypialni i spal do 12.30, nakarmilam i znowu spi. Dziwne, jeszcze nigdy nam tyle nie spal. Boje sie, ze moze cos mu jest, ja jestem przeziebiona, ale chodze w maskach na buzi, zeby go nie zarazic, mama specjalnie przyniosla mi ze szpitala. Na dodatek mojemu mezowi zrobila sie opryszka i tez mam schizy zeby sie nie zarazil, bo jak wyczytalam w internecie o powiklaniach u takich maluchow, to szkoda gadac. Teraz maz ogranicza kontakt z Kuba, ale zaraza sie jak jeszcze opryszczka noe wyskoczy, ajak juz jest to podobno nie. Obserwuje malego, ale boje sie, ze moge cos przegapic, a z drugiej strony nie chce tez sobie wmawiac choroby, bo ja troche panikara jestem jesli chodzi o malego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny to ja zazdroszczę, że wasze dzieci tak ładnie śpią, u nas Kaja chodzi spać ok.23-24, nigdy wcześniej, i pobudka co 2 -3h, czasami nawet co godzine, zawsze w nocy chce się bawić i nie ma mowy, żeby spała sama w łóżeczku, co ją przekładam to sie wybudza i zawsze wkońcu ze mną wygrywa. Martwię się bo w łóżku śpi z nami na poduszce a to nie jest dobre dla jej kręgosłupa, ale nie chce spać jak zabieram poduszke i tak wkółko. W dzień przy piersi jest co 30 min, ciągle chce jeść chyba, że śpi to jest spokój. Ogólnie jest grzeczna ale wymaga bardzo dużo uwagi i mojego czasu. Zaczęłam ją dokarmiać wieczorem bo się nie najada na samej piersi i mam wrażenie, że zanika mi pokarm. Wsumie się nie dziwie, bo mało co jem, bo ma alergię na nabiał a i jak wprowadzam coś nowego to widzę, że ją brzuch boli i się męczy więc u mnie rygorystyczna dieta. Co do wagi to moja wyjściowa była 54kg, w ciąży przytyłam aż do 82kg(szok), a teraz spadłam do 58kg i wsumie cały czas powoli schodzi w dół. brzuch trochę flak ale nie mam czasu ćwiczyć ani za bardzo siły po tych nockach. Rozstępów na szcęście nie mam. My też planujemy wakacje z małą w czerwcu, może Grecja albo Hiszpania:) a póżniej polskie morze. W ciąży się źle czułam to nigdzie nie jeździliśmy to teraz nadrobimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
U nas zupełnie odwrotnie dziś ze spaniem!Noc przespał całą,wstał koło 8 rano,pózniej spał do przed 11,i od tamtej pory nic,nie chce spać,dziwne bo w dzień spał sporo.Nie wiem czy coś się jemu poprzestawiało czy może coś mu dolega..Ja też przeziębiona,ale nie używam masek..Jakiś czas temu mąż był przeziębiony i mały sie nie zaraził,i mam nadzieję że teraz też się nie zarazi.Mam tylko katar słaby.Na necie nie czytam za dużo,bo nieraz takie bzdury piszą że szok,człowiek się naczyta a pózniej chodzi,zagląda i myśli..Ja już się naczytałam w ciąży,o dolegliwościach i porodzie,powikłaniach itd...wystarczy mi! Większość to bzdury!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Godzina 00:20 a moje dziecko po całym dniu nie spania nadal nie śpi-czy to normalne?Chyba nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuba na caly dzien jadl tylko 4 razy: o 6.50, 12.30, 15.30 i 19.10, z czego 2 razy po 150 ml i 2 po 120, wydaje mi sie, ze to za malo. Zasnal ok 21 i ciekawa jestem czy obudzi sie wczesniej, czy standardowo ok 6, 7 rano. W srode mamy szczepienie, to zapytam lekarza czy mam dawac na zadanie jak teraz czy moze w takim wypadku wybudzac. Ciekawa jestem ile wazy, jestem pewna, ze na pewno przybral, bo czuje ten moj slodki ciezar jak spacerujemy po pokoju:-). Czym myjecie buzki maluchow, uzywam tylko wacika i przegotowanej wody, ale maly ma takie male krostki w sumie bardziej to wyglada jak grysik, moze macie sposob zeby sie tego pozbyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radmon chyba cos sie dzisiaj poprzestawialo tym naszym dzieciom. Kuba do 15 caly czas spal z przerwami na mleko. Na mini spacerze bylismy dopiero o 18, tzn wzielismy malego.do wozka i.zamiast samochodem na zakupy przeszlismy sie pieszo. Standardowo spacer jest ok godz 11, 12, no ale ze dzisiaj go przespal to przynajmniej wieczorem troche sie przewietrzyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×