Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gdynianka1987

Poród w Wejherowie - rok 2013

Polecane posty

Gieniusia ja bardzo dokladnie zapamietalam nazwiska lekarzy. Na ip syn ordynatora L.M a na poroddowce zastępca ordynatora L.Ch. obaj panowie rewelacja!! W szou bylam gdy na porodowce lekarz znalazl czas by byc przy odbieraniu porodu i pomagal szok ;) Duzo rodzacych bylo janbylam 6przyjeta a jako druga urodzilam. Mam syneczka drugiego przy sobie 3950g i 58cm. Iwona80 tez stwierdzila ze nie bedzie siedziec bezczynnie i przywedrowala.rowmiez by urodzic. Wlasnie lezymy na jednym oddziale ;) ale ruszyc dupska nie mozemy dk siebie bo nas po.prostu bola. Odpowiedni moment znajdziemy na szpitalna inke ;)) Mi przy okazji zrobili zabieg wyciecia torbieli. To mnie boli zszyte od wewn buu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gieniusia
Ale miło słyszeć, ze u was wszystko ok. A Iwonie tez poszło tak dobrze jak tobie? Mam nadzieje. Dobrej nocy życzę i gratuluje klopsika - ja tez miałam dużego chłopaka i fajnie sie takiego obsługuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdeczne gratulacje! czyli jesteś zadowolona z Wejherowa tak? A powiedz czemu męża przy Tobie nie było jeśli można wiedzieć i chciałaś tą salę 1os czy nie ? Napisz z doświadczenia co zabrać a co jest nie potrzebne. Jechałaś do szpitala ze skurczami? na kiedy miałaś termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No super :) O Iwonce już wiem z fb , i jeszcze raz gratulacje dla moich sąsiadeczek i ich tatusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniellka
Gratulacje dziewczyny !!!!! super ze sprawnie i szybko ,, jak to fajnie ze kazda po kolei chociaz pare slow napisze :) dla nas oczekujacych to duuzo daje ,,,jeszcze raz gratuluje i szybkiego powrotu do formy zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć julkowa mam pytanie też za jakis czas bedę rodzić w wejherowie i zastanawia mnie czy za ten gaz się płaci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou. Rdomi mon maz byl w.delegacji i zakazalam mu jechac po nocach na.zlamanie karku bo i.tak czulam ze nie zdazy ..wiec pomiedzy skurczami rozmawialismy przez tela. Gaz sie nalezy jesli sie bedziesz domagac. Kolezanka.rodzila blizniaki tydzien.temu i dostala bo wyczytala na rodzic po ludzku.pl ze w wejherowie daja. Jak nie wiesz ze maja to nie dadza chyba . Roznie mozna zareagowac na niego.napewno. mi to ulge przynioslo i zaczelam byc rozmowna lekarz mowi ze sie spocio przy mnie taka gadula bylam. Wzielam salke osobna. Jest mi w niej dobrze tak jak poprzednio..swiety spokoj zero krepowania przy wietrzeniu krocza jak tatus jakis obcy wspollokatorki by wchodzil np. To mnie zrazilo 2lata temu i po 2h udalo.sie wziac.jedynke wtedy. Mowia ze mam niezla fife między nogami hehe bo.dostalam obrzeku powiklania od.znieczulenia do szycia. Lezalam dobe z lodem w kroczu przez t myslalam ze pecherz przeziebie. Ale bylo minelo. Mam dw szwy i trgedii nie ma. Podklady maja za free i takie lepsze te ich sa niz te sklepowe.belli. musze przemycic paczke extra hihi Kube sobie wezcie bo mozna parzyc herbate laktacyjna i pic .tez maja za free. Szpital.staje na.wysoosci zadania jesli chodzi o wygody wg mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rdomi skurcze rozpoczely sie o.20 i czekalam az.zwieksza czestotliwosc i przyjechalam jak byly co min. O 23bylam. O 23.12 zostalam zarejesteowana. O 23.30.przeszlam na porodowy trakt i 00; 15 happy mummy. Termin z miesiaczki byl na 22 ale.moj dr prowadzacy stwierdzil w 10tyg ze mlody jest niedojrzaly i wydluzyl go na 31. Po.ostatnicb wizytach stwierdzil ze młody jednak duzy i radzil rodzic. Wiec wzielam do siebie jego slowa iw dzien terminu dluuugi spacer z syniem starszym zrobilam. Dzien.wczesniej masowalm sutki na.oliwke po.20min kazdy i skakalam napilce. I od 37t.c pilam napar z lisci malin. W wejh podalam im termin.ten dluzszy dalszy czyli w karcie mam.wpisany porod w 39t.c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julkowa zazdroszcze tego ekspresu:) Na drugi raz ja tez biore prywatną salę bo istna tragedia jak lezysz z kims;( Grauluje raz jeszcze , jak dzidz ma na imie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak z tą salą były wolne jak jechałaś w nocy? Ja się boję, że będzie zajęta jak ja będę rodziła i jej nie dostanę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byla wolna jak wracalam z traktu wiec mnie wpkowali do niej na moje zyczenie. Bylo 6rodzacych na.izbie wiec pewnie gddybym nie urodzila.tak szybko moglam jej nie dostac. 2lata temu jak.rodzilam to nie bylo wolnej od razu ale codzienje ktogo wypisuja i po.15juz ja mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma36
Dwa razy rodziłam w Wejherowie i nie miałam osobnej salki poporodowej. To już chyba lekka przesada, żeby dzielenie sali z inną mamą było taką tragedią. Może nie jest idealnie, ale żeby zaraz tragedia:-/. Wzajemnie doglądałyśmy swoich maleństw gdy jedna z nas była w łazience. Nie każdą z nas tak zwyczajnie stać na wyskoczenie z takiej kasy. Ja spodziewam się bliźniąt także wolę te pieniądze przeznaczyć np. na pieluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego nie musisz na sile jej brac. Kazdy bieze co lubi i to zalezy od osoby w sumie. Kasa ta nie jest dla mnie mega przerazajaca w porownamiu ja przerazajacy byl jedmak bol skurczu. Ja np jetem taka osoba ze po jaims zamieszaniu glomym wokol mojej osoby po jakims przezucij potrzebuje zostac sama po prostu i w tym przupadku jest mi to na reke. Gdyby nie wprowadzili takiej uslugi nie narzekalby czlek przeciez. Mnie tez przy poprzednim porodzie zrazil jakiz dziwmy tatusiek.ktory zamiast skupić sie na zonie rozgladsl sie po wszystoicn innych eksponatach w sali a szczegolnie nakciekawszym bylo moje krocze.... wiec podziekowalam tego samego dni za takie doznania wyboerajsc salke. Wiec to naprawde kwesti indywidualna co kto woli. Ja np rozumiem Twoje przekonanie do dwiosobowej na itd. Ale tez w czasie ciąży nie ejest sie miesiac czy dwa zeby nie moc.pryoszczedzic takiej kwoty. Jak sie od poczatku o tym wid i chce to da rade ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to była tragedia gdy po cc lezalam nago a pielgrzymki odwiedzajace kolezanke obok przyłazily co dzien zima w kurtkach do tej ciasnej klitki gdzie male dzieci byly i my , poprostu tragedia nigdy wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gieniusia
Ja w ogóle trochę nie rozumiem tych pielgrzymek - byłam w szpitalu 2 dni raptem i to chyba nie jest tak dlugo, żeby rodzina nie mogła wytrzymać. Tatuś to rozumiem, ale jakieś wycieczki z dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doswiadczylam takich wycieczek ze moj maż czekał na korytarzu az oni sobie pojda zeby na spokojnie wejsc do mnie i malej bo poprostu nie bylo miejsca w sali:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma36
Teraz już mi jest wszystko jedno bo po godzinie piątej rano urodziłam dwie zdrowe córcie. A w kwestii salki pojedynczej czy wspólnie dzielonej to jak kto woli. Ja nikogo nie neguję. Każda z nas ma inną bazę wspomnień i dokonuje wyborów, które będą jej najbardziej odpowiadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tych salkach dwuosobowych wlasnie dla wygody powinni jakis regulamin wprowdzic. Ze np max dwie osoby w srodku na jedną pooznice. Bo po co te kuzynki kolezanki itd. Ja odmowilam kuzynkom. Nie mam po prostu ochoty na rozmowy z nimi mam nadzieje ze sie nie obrazily. Wystarczy mi moj maz z synkiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_2013
Dziewczyny już tulą swoje Maleństwa, a moje wcale się nie spieszy na świat. Piękna dziś pogoda, umyłam wszystkie okna, a teraz trochę odpoczynku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma36
Mnie pomogła mocna kawa i bliskie spotkanie z mężem. Mycie okien, zmiana firanek jakoś nie pomagały. Jednakże każda metoda jest warta wypróbowania. Limity co do ilości gości "zwiedzających" to byłoby dobre. Ja też wolę jak mnie odwiedzają w domu niż w szpitalu taką jeszcze wymęczoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniellka
Ja tylko mam nadzieje ze w moim czasie bedzie wolna salka :) Jak dla mnie super sprawa prywatnosc i czas tylko dla mojej rodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam nadzieję,że trafię na tą salkę. Zaczęłam właśnie 24 tc.u nas będzie dziewczyneczka; zmieniłam lekarza bo z mojego byłam nie zadowolona ostatnio...Poprosimy o rady co zabrać co jest zbędne do szpitala już mamusie które są po :) czy wszystkie rodziłyście w terminie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilysmy do domku :) W szpitalu szal cial i uprzezy, dostawiaja trzecie lozko do kazdej sali, bo juz miejsc nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma36
To ciekawe, bo jestem od wczoraj w szpitalu i jesteśmy na sali we dwie. Gdybym doliczyła do stanu moje dwie córcie i córeczkę współlokatorki to jest nas 5:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilia_cz
hej, witam się!! ciesze sie, że są tu świeże wiadomości co do szpitala w wejherowie. Młodym mamusiom gratuluje!!! mam termin na kwiecień, to mój 3 poród. pierwszy w redłowie drugi w wejherowie. jak tak sobie ten 2 porod wspominam to byłam w niezłym amoku:/ i wielu rzeczy nie pamiętam to był 2010r. Nie czytałam całego tematu przyznam szczerze, a interesują mnie 2 konkretne rzeczy i jesli jest na nie gdzieś odpowiedz w tym wątku to dajcie znać bo nie chce mi sie przewertować 120 str i nie znalezć na nie odp:) pierwsza rzecz nacięcie krocza, czy dalej jest rutynowe? druga rzecz to pozycja do porodu, czy dalej tylko leząca? dobrej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma36
Ja też drugi poród miałam w 2010 synek miał 5 kg urodzony siłami natury bez nacięcia. Teraz rodziłam bliźnięta i też nie byłam nacinana. Pozycja w trakcie porodu leżąca:-/. Podobno podają gaz rozweselający ja tego nie doświadczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamma36 kiedy rodziłaś??? Jak leżałam na wcześniakach to były bliźniaki własnie urodzone, pewnie Twoje??:) Rodziłaś sn?? Też chciałam ale się nie udało...i jak Twoje kruszynki? jak ich waga? Jak wychodziłam w piątek ze szpitala, to tez sale na położnictwie o dziwo świeciło pustkami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma36
Urodziłam 25 października. Z tego co mówiła jedna z pielęgniarek byłam 4 rodzącą bliźnięta w tym tygodniu. Wiem, że w tym samym czasie była jeszcze jedna mama z podwójnym szczęściem:-). Ja rodziłam siłami natury w 39 tc w przeddzień swojego terminu. Moje dzidzie ważyły 3700 i 3500. W sumie poszło szybko i sprawnie 5:10 pierwsza i 5:20 druga. Obsługa super pan doktor może szorstki, ale dzięki niemu wszystko poszło tak sprawnie. Wyszłam ze szpitala po dwóch dobach. Fakt, że czuję się obolała i wycieńczona teraz a moje głodomorki chcą tylko do cycka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×